GoldenLine
Zaloguj się
Marcin Majzner

Marcin Majzner CC, IT, HR, PR, NLP,
USP, EKG, KGB ...

Temat: Wycena własnej osoby

się zastanawiałem, jak wycenić samego siebie
nigdy nie pracowałem na etacie i nie zamierzałem, a tu nagle z propozycją przyszła agencja headhunterska ...

jak mam się wycenić, jaka jest moja wartość , ma ktoś pomysł ??
ciekawi mnie to bardzoo



p.s. z doświadczenia wiem że produkt jest wart tyle ile ktos za niego zapłaci :) ale możne sa bardziej naukowe sposoby co do ludzi i stanowisk
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M.

Temat: Wycena własnej osoby

a w tej pracy masz rodzić czy sprzedawać koszulki?

zawsze warto odnieść sie do konkurencji - czyli ile zarabiają inni i albo dac 10% rabatu na siebie albo wykazac ze jeste sie wartym 10% więcej.

w Kołobrzegu?

(to tak na szybko w sobotnie popołudnie...)
Link do wypowiedziLink
Marcin Majzner

Marcin Majzner CC, IT, HR, PR, NLP,
USP, EKG, KGB ...

Temat: Wycena własnej osoby

tak na szybko w niedzielny poranek :

praca na stanowisku experdzko menagierskim (specjalisty) produktu jeszcze nie znam, narazie to wielka tajemnica
praca w poznaniu
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M.

Temat: Wycena własnej osoby

tak na szybko w niedzielne popołudnie....

jak na menagera to na polske czy na poznan tylko? jeśli to drugie to max. 3000 netto. chyba zę bedziesz ekspertem w mega zakrojonej dziedzinie to wtedy wydaje mi sie że o 500 netto więcej można powiedzieć.

ciężko rozmawiac o czymś o czym sie w zasadzie nic nie wie :) prawda. ale pogdybać można. pitu pitu - coby był gdyby.

a i to że przyszła agencja - o niczym nie świadczy.

i to że nigdy nie pracowaleś na etacie - to akurat stawia Cie w słabszej pozycji negocjacyjnej.

Marcin Majzner:
tak na szybko w niedzielny poranek :

praca na stanowisku experdzko menagierskim (specjalisty) produktu jeszcze nie znam, narazie to wielka tajemnica
praca w poznaniu
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M.

Temat: Wycena własnej osoby

... co by - pisane oczywiście "oddzielnie"

stawki w/w wydają mi sie maksymalnymi :( niestety
Link do wypowiedziLink
Marcin Majzner

Marcin Majzner CC, IT, HR, PR, NLP,
USP, EKG, KGB ...

Temat: Wycena własnej osoby

o kurcze to naprawde kiepskie zarobki
ja bym za tyle na pewno z domu nie ruszył

no i potwierdza sie to co sądziłem wcześniej, praca na etacie saaakkkssss
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M.

Temat: Wycena własnej osoby

Marcin Majzner:
o kurcze to naprawde kiepskie zarobki
ja bym za tyle na pewno z domu nie ruszył

no i potwierdza sie to co sądziłem wcześniej, praca na etacie saaakkkssss
:0 ej ale ja nie jestem jakimś tam ekspertem. po prostu rozmawiam z Toba na podstawie tego co wiem, co czytam, co opowiadają inni i każdy Ci powie ze nie opłaca sie emigrować z rodzinnego miasta... albo z miasta gdzie ma sie własne lokum - koszty wynajmu mieszkania - to podstawowy problem. Chyba ze jest sie ten tego Ekspertem ...

Etat nie wydaje mi sie tu problemem.

serdeczności
Link do wypowiedziLink
Renata Zyskowska

Renata Zyskowska

Temat: Wycena własnej osoby

To wycenianie siebie, na dodatek przed podjęciem pracy, to jest jakaś fikcja.
I tak firma zapłaci Ci tyle, na ile ją będzie stać i ile będzie chciała, wedle własnych widełek i wyceny rynkowej takiej pracy.
Mało realne wydaje się, aby udało się kandydatowi do pracy, już na dzień dobry wytargować jej potrojenie.

Dla realisty oczekiwania finansowe = wartość rynkowa takich usług.

Jasne, że sprzedający (pracownik) będzie dążył do jak najwyższej ceny (gaży) a kupujący (pracodawca) przeciwnie, ale w warunkach takiej proporcji popytu do podaży ,,siły roboczej'', przewaga negocjacyjna tego drugiego jest oczywista.
Zwyczajna transakcja handlowa, kupuje się optymalny towar po jak najniżej cenie, dopóki się z tym nie pogodzisz, to faktycznie możesz nie ruszać się z domu:-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Zawsze jednak warto sięgnąć do starej prawdy, że coś jest warte tyle ile ktoś chce za to zapłacić, własną osobę możemy sobie wyceniać, ale co z tego jeśli nikt naszych usług nie chce?, ja gdybym szukała pracy to wziełabym pod uwagę to co ja powinnam potrafić aby ktoś zapłacił mi tyle ile ja chcę=potrzebuję na początek, zweryfikowałabym to z moimi kompetencjami i albo bym je podniosła, albo zmieniła branże gdyby mi nie odpowiadało to co mogą mi zaoferować, to tak w b. wielkim skrócie oczywiście jest mnóstwo czynników, które trzeba uwzglednić.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Marcin Majzner:
o kurcze to naprawde kiepskie zarobki
ja bym za tyle na pewno z domu nie ruszył

no i potwierdza sie to co sądziłem wcześniej, praca na etacie saaakkkssss
Skoro już Ci się potwierdziło, to zacznij pracować dla Siebie.
A co do pracy na etacie, to znam osoby które zarabiają na etacie pow. 10-15tyś. pln. netto/mieś, tylko tu wracamy do sedna sprawy, czyli co potrafisz robić? i czy umiejętnie przeprowadzisz selekcję potencjalnego pracodawcy.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Nie ja siedzę po drugiej stronie tego biurka to Ci podpowiem. Nic nie stracę.

Mówisz, że nie masz musu etatowania. Ok. Ale propozycja jest i coś z nią trzeba zrobić.

Gdyby mnie złożono taką propozycję powiedziałbym 15 tys. i cierpliwie obserwował rozmówcę.

To oni chcą, nie Ty.
To oni wiedzą ile chcą zapłacić.

Gra rozpoczęta.

Jak kobieta / facet, słysząc taką propozycję nie zakrztusi się kawą, warto grać dalej. Bo jeszcze samochód służbowy, bo karnet na siłownie, bo... sam wymyśl.

Jeśli jednak zmoczy sobie koszulkę... no przecież 15 tys. może być brutto nie netto... sam wiesz jak dalej.

Negocjacje to trudna sprawa. Najważniejsze to nie umrzeć podczas nich ze śmiechu.

Powodzenia.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Marcin Majzner:
o kurcze to naprawde kiepskie zarobki
ja bym za tyle na pewno z domu nie ruszył

no i potwierdza sie to co sądziłem wcześniej, praca na etacie saaakkkssss
manager, spcjalista w branzy medycznej zarabia 20 k netto.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Stosowałem zawsze jedną zasadę jeżeli uważałem że dana praca czy później jak założyłem firmę dana oferta współpracy mnie interesuje skupiałem się na negocjacjach nie wysokości wynagrodzenia tylko możliwości rozwiązania umowy w jak najszybszym czasie i bezproblemowo. Pokazujesz co umiesz a później dyktujesz warunki lub odchodzisz. Proste.
Link do wypowiedziLink
Jacek G.

Jacek G.

Temat: Wycena własnej osoby

15 tys ..

chwilka przerwy...

jak brak reakcji to

netto ...

jeśli ciągle brak reakcji..

tygodniowo...

Wtedy zawsze jest reakcja :):):)

PS. Ja mówiłem kilka razy w takiej sytuacji - " nie stać Was na mnie".

I raz się myliłem ... było ich stać :) No i mnie mają teraz :)
Link do wypowiedziLink
Adam L.

Adam L. Freelancer / job
squatter - do
dyspozycji

Temat: Wycena własnej osoby

Jacek G.:
15 tys ..

Sugerowałbym jeszcze jeden poziom negocjacji:

15 tys. ..
chwilka przerwy...

euro

Ale już może bez opcji "tygodniowo", łaskawie można się zgodzić na "miesięcznie", w końcu jest "kryzys" ;) i trzeba ciąć koszty...

:)
Link do wypowiedziLink
Albert W.

Albert W. creative director

Temat: Wycena własnej osoby

Generalnie im większa firma, tym mniejsza kasa na początek. To jest trochę jak piramida, czyli im wyższa specjalizacja, tym mniejsza ilość takich specjalistów i jednocześnie większa kasa. :)

Jeżeli jest to korporacja, to do każdego grade'u są ściśle określone widełki płacowe, których się nie przeskoczy.

No i w końcu stanowisko. Warto się rozeznać w strukturze firmy. W bardzo dużych korporacjach stanowisko specjalisty bywa dość nisko w hierarchii menadżerskiej.

Ale najlepiej po prostu zapytać headhuntera na co można liczyć. :)
Bo od niego do negocjacji płacowych jest jeszcze długa droga.
Link do wypowiedziLink
Piotr J.

Piotr J. Pogotowie
Komputerowe Warszawa

Temat: Wycena własnej osoby

Prosta sprawa - dostajesz propozycje - dostajesz wymagania, dostajesz warunki pracy . Jesli Ci odpowiadaja - to właśnie się wyceniłeś :).
Ale generalnie to popieram ostatnią wypowiedź Renaty na ten temat
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wycena własnej osoby

Piotr Jagóra:
Prosta sprawa - dostajesz propozycje - dostajesz wymagania, dostajesz warunki pracy . Jesli Ci odpowiadaja - to właśnie się wyceniłeś :).
Ale generalnie to popieram ostatnią wypowiedź Renaty na ten temat

Mam nadzieję nie urazić Pana Piotra, ale tak to zawsze, napewno zawsze - będzie tak samo. 12 godzin, 6 dni w tygodniu za 800 zł na rękę.

Stara prawda: Kupić. Nie kupić. Potargować się warto. Niestety trzeba walczyć o swoje i to najlepiej od samego początku.

Jak ktoś przychodzi do mnie na rozmowę - zawsze zaczynam z dołu. Mogę dać 2000 netto, zacznam od 1500. Nikomu pistoletu do głoy nie przestawiam. Taki lajf. Jak ktoś się zgodzi - mam 6 tys. netto w kieszeni rocznie więcej. Jak nie - on ma te 6K więcej.Marcin K. edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 16:07
Link do wypowiedziLink
Marcin Majzner

Marcin Majzner CC, IT, HR, PR, NLP,
USP, EKG, KGB ...

Temat: Wycena własnej osoby

mądrze prawisz Marcinie, mądrze - masz u mnie piwo

te 15 tyś to miesięcznie trochę mało, ale na początek ma sens, no bo w końcu kryzys podobno jest jak już wspomniał ktoś z szanownego grona ...
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Wycena własnej osoby

Marcin Majzner:
się zastanawiałem, jak wycenić samego siebie
nigdy nie pracowałem na etacie i nie zamierzałem, a tu nagle z propozycją przyszła agencja headhunterska ...

jak mam się wycenić, jaka jest moja wartość , ma ktoś pomysł ??
ciekawi mnie to bardzoo
Jak mi proponują pracę na etat, to zawsze mówię: dotychczasowe zarobki x 2.

Jak na razie nikt się nie zdecydował... ;-)

Więc robię wszystko aby stawka rosła :-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj