konto usunięte

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Co do liczenia, Elyt itp.

1. Policzenie osob w mazowieckim, pozwolilo mi na ocene potencjalu i zainteresowania w regionie.
Dzieki temu moglem podjac kroki w celu organizacji spotkania.

2. Spotkanie sie odbylo, z tego co widzialem czesc osob wyszla gdyz nie spelnilo ich oczekiwan (niestety) wieksza czesc zas znalazla wspolne tematy rozmow, najczesciej nt. biznesowych - od wymiany opinii do dyskusji nt. ewentualnej wspolpracy.

3. Owce - mysle ze metafora nie zostala uzyta tutaj w celu obrazania kogokolwiek wiec nie ma sie co ekscytowac - kochani, wiecej luzu :)

4. Jesli komus nie odpowiada grupa, zawsze moze z niej zrezygnowac a nie mowic o tym, ze chyba zrezygnuje. Oczekuje namawiania, zeby nie, pocieszenia ? Czego wlasciwie ?

5. Z tego co widzialem dzis na spotkaniu, jest sporo osob, ktore potrafia wykorzystac potencjal, jaki drzemie w takich grupach, co potwierdza sens ich istnienia. Przed sformuowaniem takiej opinii polecam empiryczne sprawdzenie jej poprzez poznanie kogos na zywo.

Czy cos pominalem ?
Jesli nie, to wezmy sie do roboty !
:P

Pozdrawiam wszystkich !!! HA! :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

beeee, beeee :D
Piotr Kuliński

Piotr Kuliński Programista Drupal -
Web Developer

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Jacek Fąfara:
Jakiś czas temu zaproponowałem temat na spotkanie loży. Wydawało mi się - skoro jest nas w całej Polsce tak wielu - że spróbujemy zastanowić się, co dobrego możemy zrobić wspólnie dla rozwoju biznesu (szczerozłota loża !). Tymczasem większość postów na tym forum jest bez treści - dotyczą spotkań, odliczania ilu nas jest itp. Obejrzałem zdjęcia z imprezki w Warszawie na stronach Pana Prezesa i mam mieszane uczucia. Chyba nie ma tu takiej osoby, która wiedziałaby, jak wykorzystać "potencjał" ludzki zgromadzony dzięki tej stronie. Wokół jakiej idei ci ludzie powinni sie gromadzić ? ...
A może to nie loża, lecz stado owiec, które baca co chwila przelicza ? A ta loża nie złota, ale zwykła drewniana, chwiejąca się ławka przed szałasem na hali ? Pozdrawiam drogą elytę (mocny akcent na "y").
A ja niestety muszę stwierdzić, że Gość... ma rację!
Norbert S.

Norbert S. " PER ARDUA AD
ASTRA"

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

A byłeś kolego na wczorajszym spotkaniu?

Gdybyś był,to nic takiego bys nie napisał
Krzysztof Liszkowicz

Krzysztof Liszkowicz Dyrektor Produkcji

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Z jedne rzeczy nie zdawalem sobie sprawy do wczoraj tak do końca ...

Wspólne spotkania i rozmowy o byle czym faktycznie pozwalają poznać różne osoby i ułatwiają potencjalne przyszłe kontakty biznesowe.

Spotkania loży czy innych grup są jak najbardziej celowe i uzasadnione.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Krzysztof Liszkowicz:
Z jedne rzeczy nie zdawalem sobie sprawy do wczoraj tak do końca ...

Wspólne spotkania i rozmowy o byle czym faktycznie pozwalają poznać różne osoby i ułatwiają potencjalne przyszłe kontakty biznesowe.

Spotkania loży czy innych grup są jak najbardziej celowe i uzasadnione.
nawet jeśli spotkają się owce i barany:)
Magdalena B.

Magdalena B. wsparcie sprzedaży

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

A ja napiszę - spotkanie osobiste zaowocowało paroma bardzo udanymi kontaktami.
Z nastawieniem na wspólne interesy, biznes czy jak to tam zwać.
To tak w ramach pierwszego postu :)))

Szczegóły - zatrzymam dla siebie, sądzę, że to już jest sprawa poza open-forum i tylko dla zainteresowanych stron.

Poza tym - tak, są interesy na tym forum. Realizowane przez to forum i dzięki kontaktom stąd.

Czy taka informacja jest wyczerpująca dla pytającego?

Pozdrawiam
beeee, beeee, beeeeeeeeeee
;-)))))))))))))
Jacek Fąfara

Jacek Fąfara wydawca, redaktor
naczelny,
specjalista od
budowy nowych ...

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Jeśli ktoś poczuł się urażony moim wpisem, to przepraszam. Szczególnie p. Beatę Godniowską (chyba) z Krakowa. Chciałem trochę włożyć kij w mrowisko i udało się. Nie jestem frustratem , ani nie obrażam ludzi, bo samemu byłoby mi z tego powodu bardzo przykro.
Na czym polega moja propozycja w skrócie:
- opracowujemy "panel" badania małych i średnich przedsiębiorstw (takie badanie ciągłe robiłem parę lat temu wspólnie z Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych)
- z tą propozycją (jako loża licząca parę tysięcy członków w Polsce) idziemy do wicepremiera Pawlaka (odpowiada za gospodarkę)
- panel zostaje wdrożony, a my tworzymy stowarzyszenie małego i średniego biznesu (umacniamy swą pozycję i zaczynamy brać udział w pracach komisji trójstronnej - "nic o nas bez nas")
Tak możemy sobie zapewnić realny wpływ na bieg najistotniejszych dla nas spraw w kraju - przede wszystkim na tworzenie prawa dotyczącego przedsiębiorczości i biznesu, usuwać przeszkody hamujące ich rozwój itp., itd.
Czy ktoś jest "za". Może pani, pani Beato ?Jacek Fąfara edytował(a) ten post dnia 09.12.07 o godzinie 18:42
Tomek F.

Tomek F. Dyrektor Handlowy

Temat: Dlaczego nikogo to nie interesuje ?

Jacek Fąfara:
Jakiś czas temu zaproponowałem temat na spotkanie loży. Wydawało mi się - skoro jest nas w całej Polsce tak wielu - że spróbujemy zastanowić się, co dobrego możemy zrobić wspólnie dla rozwoju biznesu (szczerozłota loża !). Tymczasem większość postów na tym forum jest bez treści - dotyczą spotkań, odliczania ilu nas jest itp.
Obejrzałem zdjęcia z imprezki w Warszawie na stronach Pana Prezesa i mam mieszane uczucia. Chyba nie ma tu takiej osoby, która wiedziałaby, jak wykorzystać "potencjał" ludzki zgromadzony dzięki tej stronie.

W chwili obecnej wdrazamy (wieloetapowy)plan dzialania naszej grupy. Wszelkie pomysly sa mile widziane, ale nie w takiej formie. Odkrywca Pan nie jest, widze ten potencjal lepiej, niz moze sie to wydawac.

"Imprezki" nie sa juz organizowane przez "Pana Prezesa" - zajmuja sie tym powolani niedawno koordynatorzy terenowi.
Wokół jakiej idei ci ludzie powinni sie gromadzić ? ...
A może to nie loża, lecz stado owiec, które baca co chwila przelicza ? A ta loża nie złota, ale zwykła drewniana, chwiejąca się ławka przed szałasem na hali ? Pozdrawiam drogą elytę (mocny akcent na "y").

Idea ZL byla juz wielokrotnie omawiana, powstaly pomsyly ukierunkowania naszych dzialan w sposob na tyle innowacyjny, ze niewiele osob uwierzylo w mozliwosc istnienia takiej organizacji. Oczywiscie nie zadal Pan sobie trudu, by cofnac sie jeszcze kilka stron dalej.
To, ze nazywa Pan ZL "elytą", "drewniana", "zwykla", "stadem owiec" a mnie "bacą" - bo tak sie sklada, ze ja jestem tworca tej grupy sprawia, ze musze Panu podziekowac za czlonkostwo. Nie podejme polemiki na poziomie rynsztoka, bo najzwyczajniej nie mam na to czasu a gdybym nawet go znalazl to poswiece go na konstruktywne dzialania a nie pyskowke.

Dalej pisze Pan o tym, ze to celowy "kij w mrowisko" - marna prowokacja podparta wyzwiskami, ktore nie moga byc podwalina pod cokolwiek. Nie pozwole komukolwiek obrazac czlonkow naszej grupy, Pan tez do wyjatkow nie nalezy.Tomasz Frymus edytował(a) ten post dnia 09.12.07 o godzinie 21:58



Wyślij zaproszenie do