Stanisław Czarnecki

Stanisław Czarnecki Wszechstronny
handlowiec

Temat: Proste sprawy

Rozwój dobrze jest zacząć od prostych, codziennych spraw.
Będę się odnosił do wsi położonych przy trasie Toruń-Bydgoszcz.

Bezpieczeństwo pieszych.
W niektórych miejscach zadbano o przejścia dla pieszych, ze światłami uruchamianymi przez pieszych, w innych, np. w Górsku, brakuje ich bardzo. I nie wystarczy jedno przejście na bardzo długim odcinku.
Sam jestem kierowcą, mania stawiania fotoradarów wszędzie gdzie się da drażni mnie bardzo, ale na terenach zabudowanych np. w Górsku, czy Złejwsi wymuszenie na kierowcach zwalniania do dozwolonej prędkości jest kwestią elementarną. Trzymajmy się dalej Górska: od kilku lat są tam pasy do skręcania - sprawdzają się doskonale, ale regularnie piraci drogowi "koszą" znaki z wysepek. Postawiony tam fotoradar bardzo szybko by się zwrócił i znacząco podniósłby bezpieczeństwo mieszkańców.

Śmieci: jest to coś, co dobrowadza mnie do szewskiej pasji. Mamy przepiękne, ale tragicznie zaśmiecone lasy w naszej gminie. Nie da się tego zmienić nakazem administracyjnym, kary za śmiecenie w lesie już są, ale to martwe prawo. Niemniej, trzeba podjąć działania edukacyjne, zaczynając od dzieci i młodzieży. Po drugie, żeby wymagać od ludzi wrzucania śmieci do śmietników, trzeba najpierw poustawiać śmietniki! I to nie tylko w samych wsiach, ale również przy bardziej uczęszczanych drogach leśnych. I muszą być regularnie opróżniane.
W Warszawie świetnie sprawdzają się akcje w rodzaju organizowania wielkich zbiórek śmieci i surowcó wtórnych, w zamian za które ludzie otrzymują np. owoce. Wiele rodzin wyrzuca śmieci do lasu po prostu z przyczyn oszczędnościowych. Gdyby mogli otrzymać za nie nawet niewielką gratyfikację, na pewno by na to poszli.
Piękne tereny to podstawowe bogactwo naszej gminy, trzeba zdbać, żeby były piękne.

Tereny te można wykorzystać na wiele sposobów. Z rzeczy które narzucają się same:
- wytyczenie tras dla biegaczy,
- wytyczenie śnieżki edukacyjnej, historycznej - w lasach setkami metrów ciągną się linie okopów z czasów II WŚ, dlaczego nie są wykorzystane? To żywe ślady histori,
- wytyczenie ścieżek edukacyjnych biologicznych i geograficznych: mamy Wisłę, tereny zalewowe, wały, pola, łąki, lasy, tereny podmokłe, etc., wycieczki szkolne z całego Torunia powinny do nas ciągnąć na lekcje terenowe.

We współpracy z innymi Gminami, oraz z Toruniem i Bydgoszczą powinien być wytyczony BEZPIECZNY szlak rowerowy łączący oba miasta. Nie pseudorowerowa ścieżka wysypana szlaką, ale solidnie utwardzona trasa, z wytyczonymi miejscami do postoju i odpoczynku (wiaty z ławkami i stołami) oraz zanznaczonymi miejscami, gdzie warto skręcić w bok i zobaczyć coś ciekawego.

To tyle w pierwszym rzucie.
Pozdrawiam,
S.C.