Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Zmiany

Piotr K.:
Artur Kucharski:
Michał Ksiądzyna:
Skąd się bierze opór przed nimi?
Nie ważne czy na lepsze czy na gorsze, nie ważne czy zaplanowana czy nie, najważniejsze że coś się zmienia. Zmienia sie ststem, ktory znałem (nawet nie musiałem go lubić - ale znałem), zmienia się to do czego byłem przyzwyczajony i lubiłem to "coś" wraz z jego wadami.
Teraz stoje przed nowym, czego nie znam, muszę dopiero to poznać, dotknąć, poczuć - oczywiście wole to stare. Jednakże zanim się przekonam musze sprawdzić czy mi nie zaszkodzi.

Stąd się bierze opór przed zmianami.
Chyba, że jest już tak źle ... i gorzej być nie może.
Wtedy "rezystancja" zdecydowanie maleje i powstaje super pole do wszelkich zmian.
Jak ktoś lubi zajęcia ekstremalne. :-)
Piotrze, nawet w takiej sytuacji ludzie potrafia oporować - miałem okazje widzieć takie przypadki - lepsze nasze bagno niż nowe bagno. Jak jest źle w firmie to mało osób wierzy, że może byc lepiej zgodnie z powiedzonkiem "może byc tylko gorzej".

Miłego dnia
Katarzyna P.

Katarzyna P. Kierownik Pionu
sprzedaży i Obsługi
klienta. Inne formy
i...

Temat: Zmiany

Artur Kucharski:
Piotr K.:
Artur Kucharski:
Michał Ksiądzyna:
Skąd się bierze opór przed nimi?
Nie ważne czy na lepsze czy na gorsze, nie ważne czy zaplanowana czy nie, najważniejsze że coś się zmienia. Zmienia sie ststem, ktory znałem (nawet nie musiałem go lubić - ale znałem), zmienia się to do czego byłem przyzwyczajony i lubiłem to "coś" wraz z jego wadami.
Teraz stoje przed nowym, czego nie znam, muszę dopiero to poznać, dotknąć, poczuć - oczywiście wole to stare. Jednakże zanim się przekonam musze sprawdzić czy mi nie zaszkodzi.

Stąd się bierze opór przed zmianami.
Chyba, że jest już tak źle ... i gorzej być nie może.
Wtedy "rezystancja" zdecydowanie maleje i powstaje super pole do wszelkich zmian.

opór na pewno maleje, ale nie koniecznie powstaje super pole do wszelkich zmian. Chyba, że nagle zmieni się sposób ich wprowadzania (a to pewnie mozna osiągnąć poprzez zmianę osób odpowiadających zmiany, niestety często to wyższa kadra zarządzająca).
Jak ktoś lubi zajęcia ekstremalne. :-)
Piotrze, nawet w takiej sytuacji ludzie potrafia oporować - miałem okazje widzieć takie przypadki - lepsze nasze bagno niżnowe bagno. Jak jest źle w firmie to mało osób wierzy, że może byc lepiej zgodnie z powiedzonkiem "może byc tylko gorzej".

oponuja bo
a). to juz taka tradycja (oni zmieniaja, my oponujemy, zmiany zachodzą)
b). pracownicy chcą jeszcze z takim działaniem walczyć

tak pytam?
Katarzyna P.

Katarzyna P. Kierownik Pionu
sprzedaży i Obsługi
klienta. Inne formy
i...

Temat: Zmiany

Joanna D.:
Artur Kucharski:
Michał Ksiądzyna:
Skąd się bierze opór przed nimi?
Nie ważne czy na lepsze czy na gorsze, nie ważne czy zaplanowana czy nie, najważniejsze że coś się zmienia. Zmienia sie ststem, ktory znałem (nawet nie musiałem go lubić - ale znałem), zmienia się to do czego byłem przyzwyczajony i lubiłem to "coś" wraz z jego wadami.
Teraz stoje przed nowym, czego nie znam, muszę dopiero to poznać, dotknąć, poczuć - oczywiście wole to stare. Jednakże zanim się przekonam musze sprawdzić czy mi nie zaszkodzi.

Stąd się bierze opór przed zmianami.

Zgadza się - sama bym lepiej tego nie ujęła :-). Natomiast - to już z doświadczenia powiem - praca w firmie, w której są częste zmiany postrzegane przez pracowników (nawet po czasie) jako zmiany na lepsze, rodzi się się pewna kultura nawyku do zmian... przed kolejnymi opór jest zdecydowanie mniejszy, a wręcz w pewnych grupach pojawia się entuzjazm dla zmian.. bo zmiany to coś innego, nowego, ciekawszego. To wskazuje, że firma nie stoi, a idzie.

zgadzam sie z Tobą. Nawet znam jedna taka firmę. Pracownicy przychodza i pytają "a kiedy cos zmieniamy.....?". Innymi słowy tak jak można ludzi przyzwyczaić, że zmiana to cos dobrego to i odwrotnie....

konto usunięte

Temat: Zmiany

Katarzyna Przybylska:
Chyba, że jest już tak źle ... i gorzej być nie może.
Wtedy "rezystancja" zdecydowanie maleje i powstaje super pole do wszelkich zmian.

opór na pewno maleje, ale nie koniecznie powstaje super pole do wszelkich zmian. Chyba, że nagle zmieni się sposób ich wprowadzania (a to pewnie mozna osiągnąć poprzez zmianę osób odpowiadających zmiany, niestety często to wyższa kadra zarządzająca).
Bardzo trafnie odkryłaś moje intencje. :-)
Oczywiście, zła sytuacja firmy zawsze jest zasługą wyższej kadry zarządzającej. Trudno więc wymagać, aby w takiej sytuacji nie było oporu na zmiany.
Nazwane przeze mnie "super pole" powstaje właśnie w momencie zmian "na górze". Pracownicy najczęściej dają "nowemu" ogromny kredyt zaufania. Trzeba umieć to wykorzystać dla firmy.
Piotrze, nawet w takiej sytuacji ludzie potrafia oporować - miałem okazje widzieć takie przypadki - lepsze nasze bagno niżnowe bagno. Jak jest źle w firmie to mało osób wierzy, że może byc lepiej zgodnie z powiedzonkiem "może byc tylko gorzej".
Może i tak bywa ...? Czyżby ludzie tracili instynkt samozachowawczy?
Ja mam jednak trochę inne zdanie na ten temat. Daleki jestem od winienia ludzi za opór na zmiany. Raczej szukałbym przyczyny takich zachowań u siebie.
To zarządzający jest odpowiedzialny za zmiany i od jego umiejętności ich wdrażania zależy poziom oporu podwładnych. I uważam, że nie ma złotego środka w tym przedmiocie. Wszysto zależy od "tej konkretnej" organizacji, od zespołu, od sytuacji...
Nieraz lepiej sprawdza się zmiana małymi kroczkami a nieraz skuteczniejsza jest terapia wstrząsowa.
Zresztą ... zawsze łatwiej jest mówić niż zrobić. :-)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Zmiany

Katarzyna Przybylska:
Artur Kucharski:
Piotrze, nawet w takiej sytuacji ludzie potrafia oporować - miałem okazje widzieć takie przypadki - lepsze nasze bagno niżnowe bagno. Jak jest źle w firmie to mało osób wierzy, że może byc lepiej zgodnie z powiedzonkiem "może byc tylko gorzej".

oponuja bo
a). to juz taka tradycja (oni zmieniaja, my oponujemy, zmiany zachodzą)
b). pracownicy chcą jeszcze z takim działaniem walczyć

tak pytam?
Oprują bo
- nie wierzą, że coś może się zmienić
- nawet jak się zmienia to na to samo w innej formie lub na gorsze
- wyuczyli się obojętności w pracy aby móc przetrwać następne miesiące

Zaznaczam tutaj, że to nie była wina samych pracowników, a zarządzajacych, ktorzy wchodzili na szczyty swojej niekompetencji i niezdarności w zarządzaniu. Nie będę wspominał o pomysłach na zmiany i biznes bo mam ochote skoczyć z mostu.

Pozdrawiam
Katarzyna P.

Katarzyna P. Kierownik Pionu
sprzedaży i Obsługi
klienta. Inne formy
i...

Temat: Zmiany

Artur Kucharski:
Katarzyna Przybylska:
Artur Kucharski:
- wyuczyli się obojętności w pracy aby móc przetrwać następne miesiące

Niestety w wielu firmach to jest celowa polityka

Zaznaczam tutaj, że to nie była wina samych pracowników, a zarządzajacych,

Niestety w wielu firmach jak jest źle to zwalnia sie pracowników zamiast kierowników. Oczywiście się z Tobą zgadzam.

Nie będę wspominał o pomysłach
na zmiany i biznes bo mam ochote skoczyć z mostu.

Pomogę Ci....

Pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do