Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Czy ma ktoś z Was pomysły jak skutecznie zarządzać grupą zleceniobiorców ? co zrobić jeśli polityka firmy odchodzi od umów o pracę i zatrudnia na umowy cywilnoprawne, jak motywować (poza oczywiście premiami do wynagrodzenia itp, jak utrzymać wyniki sprzedażowe, jak utrzymać standardy firmy skoro tak naprawdę nie możemy podjąć żadnych działań prawnych względem zleceniobiorcy.Nie oczekuje odpowiedzi typu : zmienić politykę firmy, bo to rzecz jasna nie wchodzi w grę :-)
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Najważniejsze aby do wykonania zlecenia nie przysyłali zastępstwa bo mają do tego prawo. :)
Rafał S.

Rafał S. Nieruchomości,
Internet

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
Czy ma ktoś z Was pomysły jak skutecznie zarządzać grupą zleceniobiorców ? co zrobić jeśli polityka firmy odchodzi od umów o pracę i zatrudnia na umowy cywilnoprawne, jak motywować (poza oczywiście premiami do wynagrodzenia itp, jak utrzymać wyniki sprzedażowe, jak utrzymać standardy firmy skoro tak naprawdę nie możemy podjąć żadnych działań prawnych względem zleceniobiorcy.Nie oczekuje odpowiedzi typu : zmienić politykę firmy, bo to rzecz jasna nie wchodzi w grę :-)


Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko ;)
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

no ja też to wiem :) ale wyobraż sobie, że jesteś w takiej sytuacji i albo podołasz albo nie :)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
Czy ma ktoś z Was pomysły jak skutecznie zarządzać grupą zleceniobiorców ?

Aby skutecznie zarządzać nie wystarczy znać zasad zarządzania - trzeba mieć charyzmę i umieć wpłynąć na ludzi tak, aby ci chcieli robić to na czym zależy zarządzającemu.

TPS
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Zarządzam podwykonawcami i nie jest to nic nadzwyczajnego.
Nie rozumiem "nie możemy podjąć żadnych działań prawnych" - możecie z nim nie współpracować. To wystarczające działanie rozwiązujące problem w razie niespełnienia oczekiwań.
Najpierw zapytaj sama siebie czym różni się umowa o pracę od umowy firma - firma.
Najlepiej weź kartkę, długopis i zapisz plusy i minusy.
Będziesz wiedziała o czym z tymi ludzmi rozmawiać , czego się boją i na co mają nadzieję.

Twoi zleceniobiorcy już nie są pracownikami firmy - są niezależnymi firmami. Co więc zrobić, żeby współpraca się udała?
- przekazać konkretne oczekiwania (standardy firmy)- na piśmie
- zawszeć odpowiednie umowy - na piśmie - gwarantujące równe szanse obu stronom
- wspierać zleceniobiorców, gdy tego potrzebują - jedziecie na jednym wózku
- szkolić jeśli trzeba, dawać pomoc prawną/księgową/operacyjną jesli trzeba (strzelam, bo nie piszesz o co chodzi).
- ustalić standardy komunikacji
- wyznaczyć ludzi do opieki nad nimi
- dbać o nich.
- zmotywować sprawiedliwym traktowaniem,szacunkiem, słuchaniem czego potrzebują i wychodzeniem naprzeciw tym oczekiwaniom, sprawiedliwą oceną pracy i sprawiedliwym wynagrodzeniem oraz wsparciem.

Czyli nic odkrywczego... albo ja nie rozumiem pytania ..

A najważniejsze : nie podchodź do tego jak do problemu- to normalna forma współpracy w cywilizowanym świecie. Jesli chcecie mieć współpracę długofalową (na lata) to trzeba zbudować relacje.
Nie zbudujesz dobrych relacji jeśli zakładasz, że ci ludzie to "problem".Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 18:20

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Dagmara D.:
Zarządzam podwykonawcami i nie jest to nic nadzwyczajnego (...)
Nic dodać, nic ująć:)

Podstawowe narzędzie, to umowa. A mając dobrze zbudowaną umowę można zrobić dużo, czy nie zapłacić, jeśli są powody ku temu.Włodek Z. edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 18:25
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Natalia D.:
Czy ma ktoś z Was pomysły jak skutecznie zarządzać grupą zleceniobiorców ?

Aby skutecznie zarządzać nie wystarczy znać zasad zarządzania - trzeba mieć charyzmę i umieć wpłynąć na ludzi tak, aby ci chcieli robić to na czym zależy zarządzającemu.

TPS

byc może źle sformułowałam swoją wypowiedź, nie pytam o zasady tylko o konkretne przykłady. Charyzma czasami nie wystarczy, ile osób pracuje dlatego, że atmosfera w pracy jest fajna ? czy też dla innych pobudek poza materialnych. Akurat tak się składa, że tracimy dobrych pracowników (Ci, którzy spełniają nasze wymogi, znają standardy etc). Akurat tak się składa Panie Tomaszu, że to właśnie mój pracownik odszedł do firmy, w której Pan rekrutował:-) i tutaj nawet charyzma nie pomogła skoro gdzie indziej zaproponowano korzystniejsze warunki pracy:-)

Zatem pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że więcej osób już nie odejdzie :-)
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Dagmara D.:
Zarządzam podwykonawcami i nie jest to nic nadzwyczajnego.
Nie rozumiem "nie możemy podjąć żadnych działań prawnych" - możecie z nim nie współpracować.
-OWSZEM MOŻEMY TAK TEŻ UCZYNIC, ALE PRZYPOMINAM O CZYM JUŻ PISAŁAM, ŻE SĄ USTALONE BUDŻETY, KTÓRYCH NIE MOŻNA PRZEKRACZAC CHOCIAŻBY BADANIA MEDYCYNY PRACY ETC)ZATEM CIĄGŁA ROTACJA NARAŻA NA STRATY)
To wystarczające działanie
rozwiązujące problem w razie niespełnienia oczekiwań.
Najpierw zapytaj sama siebie czym różni się umowa o pracę od umowy firma - firma.
Najlepiej weź kartkę, długopis i zapisz plusy i minusy.
Będziesz wiedziała o czym z tymi ludzmi rozmawiać , czego się boją i na co mają nadzieję
NADZIEJA JEST JEDNA, ZMIANA UMOWY NA UMOWĘ O PRACĘ, NA CO NIE SZANS POLITYKA PRZEDSIĘBIORSTWA JEST INNA

Twoi zleceniobiorcy już nie są pracownikami firmy - są niezależnymi firmami. Co więc zrobić, żeby współpraca się udała?
- przekazać konkretne oczekiwania (standardy firmy)- na piśmie
- zawszeć odpowiednie umowy - na piśmie - gwarantujące równe szanse obu stronom
- wspierać zleceniobiorców, gdy tego potrzebują - jedziecie na jednym wózku
- szkolić jeśli trzeba, dawać pomoc prawną/księgową/operacyjną jesli trzeba (strzelam, bo nie piszesz o co chodzi).
- ustalić standardy komunikacji
- wyznaczyć ludzi do opieki nad nimi
- dbać o nich.
- zmotywować sprawiedliwym traktowaniem,szacunkiem, słuchaniem czego potrzebują i wychodzeniem naprzeciw tym oczekiwaniom, sprawiedliwą oceną pracy i sprawiedliwym wynagrodzeniem oraz wsparciem.
DOBRE SŁOWA NIE WYSTARCZAJĄ TO FAJNE JEŚLI KTÓS JEST NOWY I DOPIERO SIĘ WDRAŻA, PO WIELU SZKOLENIACH ROZMOWACH ETC TAKI PRACOWNIK W KOŃCU ODCHODZI, ZATEM JAK ZBUDOWAC DŁUŻSZE RELACJE SKORO KAŻDY TAKĄ PRACĘ TRAKTUJE ZA PRZEJŚCIOWĄ ?
Czyli nic odkrywczego... albo ja nie rozumiem pytania ..
NIBY TAKIE OCZYWISTE, ALE ODWRÓC ROLE I ZADAJ SOBIE PYTANIE JAK TY BYŚ PODCHODZIŁA DO PRACY, W KTÓREJ NIE MA PERSPEKTYW NA CHWILĘ OBECNA NA INNE WARUNKI ZATRUDNIENIA ?

A najważniejsze : nie podchodź do tego jak do problemu- to normalna forma współpracy w cywilizowanym świecie. Jesli chcecie mieć współpracę długofalową (na lata) to trzeba zbudować relacje.
Nie zbudujesz dobrych relacji jeśli zakładasz, że ci ludzie to
TO NIE LUDZIE SĄ PROBLEMEM, TYLKO SYSTEM PRACY, WIECZNE REKRUTACJE NIE SPRZYJAJĄ ZARZĄDZANIU, MOŻE WÓWCZAS DOJSC DO PARADOKSU, ŻE FIRMA WIĘCEJ STRACI NA SZKOLENIA BADANIA WYPOSAŻENIE ETC NIŻ GDYBY ZATRUDNIŁA NA INNĄ UMOWĘ.

KAŻDY Z WAS GDYBY ZNALAZŁ SIĘ W SYTUACJI,ŻE JEDYNYM ZRÓDŁEM DOCHODU BYŁABY PRACA NA UMOWĘ ZLECENIA Z PEWNOŚCIĄ CIĘŻKO BYŁOBY WAS ZATRZYMAC W FIRMIE.

WIDZĘ, ŻE NIE DO KOŃCA SIĘ ZROZUMIELIŚMY :-)
"problem".Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 18:20
Rafał S.

Rafał S. Nieruchomości,
Internet

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
no ja też to wiem :) ale wyobraż sobie, że jesteś w takiej sytuacji i albo podołasz albo nie :)

No to w takim razie chyba odpowiedź jest taka, że w tym przypadku Twoje postępowanie może jedynie przedłużyć okres pracy między przyjęciem a zwolnieniem. Służyć temu może głównie dobra atmosfera w pracy,na co masz wpływ. Chyba, że uda Ci się znaleźć takie osoby, którym z różnych względów (np studia dzienne lub zaoczne) pasuje praca na zlecenie gdzie będzie możliwość dopasowania grafiku pracy do zajęć.
Poza tym duże znaczenie będzie miał rynek pracy, już widać oznaki ożywienia i podejrzewam, że z miesiąca na miesiąc ruch wśród pracowników będzie się nasilał.

powodzenia
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:

WIDZĘ, ŻE NIE DO KOŃCA SIĘ ZROZUMIELIŚMY :-)
"problem".
A. nie wiem dlaczego krzyczysz
B. nie rozumiem o czym piszesz.

Jakie badania ? O co chodzi ? Czy możesz napisać co chciałabyć wiedzieć ?

Wdrażałam przejście pracowników na umowę firma- firma już w 1996 roku. NIe wiem co mają "ustalone budżety" .Jeśli budżety są "rynkowe" a nie wykorzystujące współpracowników to możecie wybrać sobie dowolną osobę w Polsce i z nią współpracować...

Jeśli jedynym marzeniem jest umowa o pracę to trzeba się nauczyć wprowadzani a zmian. Może jesli osoba zarządzająca zmianą w firmie miałaby świadomość, że umowa o pracę nie jest NICZYM specjalnym - i równie szybko można jej nie mieć jak umowy o współpracy - to może wszystko byłoby inaczej. I problemu by nie było. Ale to trzeba zrozumieć i pokazać ludziom szanse.

Z wieloma ludźmi od 1996 roku pracuję do dziś. O co chodzi z tymi relacjami ?

Piszesz teraz o umowie zleceniu. O co chodzi ? Umowa zlecenie a własna działalnośc to DWIE RÓŻNE SPRAWY.

Jeśli firma proponuje ludziom przejście na umowę zlecenie to nie jest to zgodne z kodeksem pracy na litość Boską ! O czym my tu rozmawiamy ?
A na zlecenia pracowałam 5 lat i było gites - czasem nawet lepiej niż gites, bo mając rozwiązane ręce mogłam pracować dla kogo chciałam i kiedy chciałam, co przy wychowywaniu dzieci było bardzo wygodne.

Możesz napisać wprost co firma zamierza i na jakim jest etapie zmian , bo nie wiem ocokaman...

Czy Ty jesteś w sytuacji osoby odpowiedzialnej za wprowadzanie zmian czy zmiany te Ciebie mają dotyczyć ? Czemu masz podołać lub nie ? I jakie to zmiany.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 23:38
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
Tomasz Piotr Sidewicz:
Natalia D.:
Czy ma ktoś z Was pomysły jak skutecznie zarządzać grupą zleceniobiorców ?

Aby skutecznie zarządzać nie wystarczy znać zasad zarządzania - trzeba mieć charyzmę i umieć wpłynąć na ludzi tak, aby ci chcieli robić to na czym zależy zarządzającemu.

TPS

byc może źle sformułowałam swoją wypowiedź, nie pytam o zasady tylko o konkretne przykłady. Charyzma czasami nie wystarczy, ile osób pracuje dlatego, że atmosfera w pracy jest fajna ? czy też dla innych pobudek poza materialnych. Akurat tak się składa, że tracimy dobrych pracowników (Ci, którzy spełniają nasze wymogi, znają standardy etc). Akurat tak się składa Panie Tomaszu, że to właśnie mój pracownik odszedł do firmy, w której Pan rekrutował:-) i tutaj nawet charyzma nie pomogła skoro gdzie indziej zaproponowano korzystniejsze warunki pracy:-)

Zatem pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że więcej osób już nie odejdzie :-)

Sorry, ale nadzieja nie ma nic do rzeczy. Jeśli ktoś na rynku daje lepsze warunki ( i to różne warunki nie tylko finansowe) to nie ma szans. Więc sie nie da.

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Dagmara D.:
Piszesz teraz o umowie zleceniu. O co chodzi ? Umowa zlecenie a własna działalnośc to DWIE RÓŻNE SPRAWY.
Odnoszę wrażenie Dagmaro, że Natalia od samego początku pisze o umowie zleceniu.
Jeśli firma proponuje ludziom przejście na umowę zlecenie to nie jest to zgodne z kodeksem pracy na litość Boską ! O czym my tu rozmawiamy ?
I właśnie chyba rozmawiamy o zarządzaniu pracownikami zatrudnionymi niezgodnie z prawem.
Stąd rozumiem problemy autorki wątku, bo "polityka firmy" wymaga od niej czegoś, czego nie da się wykonać.

Trudno też wymagać, aby taki pseudopracownik pracujący na umowę zlecenie wiązał się z taką firmą na dłużej i liczył na rozwój swojej kariery zawodowej.

Wbrew pozorom takie "polityki" nie są w Polcse wyjątkami.
I nie ma to nic wspólnego ze wspólpracą firma-firma.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

No tak - nie założyłam,że rozmawiamy o rozwiązaniu niezgodnym z kodeksem pracy, bo problem przestaje istnieć. PIP.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
byc może źle sformułowałam swoją wypowiedź, nie pytam o zasady tylko o konkretne przykłady. Charyzma czasami nie wystarczy, ile osób pracuje dlatego, że atmosfera w pracy jest fajna ? czy też dla innych pobudek poza materialnych. Akurat tak się składa, że tracimy dobrych pracowników (Ci, którzy spełniają nasze wymogi, znają standardy etc). Akurat tak się składa Panie Tomaszu, że to właśnie mój pracownik odszedł do firmy, w której Pan rekrutował:-) i tutaj nawet charyzma nie pomogła skoro gdzie indziej zaproponowano korzystniejsze warunki pracy:-)

Zatem pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że więcej osób już nie odejdzie :-)

Pani Natalio

Proszę sobie wyobrazić, że ma Pani do wyboru:

Pracę na etat z pełnym socjalem a pracę na umowę zlecenie. To co Pani wybierze? Nawet zakładając, że netto otrzymuje Pani i tu i tu takie same pieniądze.

Proces rekrutacji to handel - jedni się sprzedają a inni kupują. Ten handel związany jest z negocjacjami, a negocjacje związane są z BATNA.

To o czym tutaj rozmawiamy (teraz, kiedy znam kontekst) to nie zarządzanie jako takie i charyzma, tylko zupełnie coś innego - tzw niska BATNA jednej ze stron negocjacji.

Czyngis Chan, oddawał 9/10 łupów swoim żołnierzom. To powodowało, że wielu żołnierzy, m.in Dżamuki, z którym Czyngis Chan zawarł przymierze, odeszło ponieważ wolało służyć o kogoś, kto ich godnie wynagradza.

TPS
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Piotr K.:
Dagmara D.:
Piszesz teraz o umowie zleceniu. O co chodzi ? Umowa zlecenie a własna działalnośc to DWIE RÓŻNE SPRAWY.
Odnoszę wrażenie Dagmaro, że Natalia od samego początku pisze o umowie zleceniu.
Jeśli firma proponuje ludziom przejście na umowę zlecenie to nie jest to zgodne z kodeksem pracy na litość Boską ! O czym my tu rozmawiamy ?
I właśnie chyba rozmawiamy o zarządzaniu pracownikami zatrudnionymi niezgodnie z prawem.
Stąd rozumiem problemy autorki wątku, bo "polityka firmy" wymaga od niej czegoś, czego nie da się wykonać.

Trudno też wymagać, aby taki pseudopracownik pracujący na umowę zlecenie wiązał się z taką firmą na dłużej i liczył na rozwój swojej kariery zawodowej.

Wbrew pozorom takie "polityki" nie są w Polcse wyjątkami.
I nie ma to nic wspólnego ze wspólpracą firma-firma.


dołączam się do komentarza Pana Piotra, własnie o tym piszę. Nic dodac nic ując. Pani Dagmaro nadal Pani nie rozumie zupełnie o czym inna mowa. Nikt tutaj nie krzyczy, wymieniamy się tylko poglądami, skąd się biorą u Państwa takie nerwy.
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Rafał S.:
Natalia D.:
no ja też to wiem :) ale wyobraż sobie, że jesteś w takiej sytuacji i albo podołasz albo nie :)

No to w takim razie chyba odpowiedź jest taka, że w tym przypadku Twoje postępowanie może jedynie przedłużyć okres pracy między przyjęciem a zwolnieniem.

Jakby nie było to też jakaś strategia :-)
Natalia K.

Natalia K. Specjalista ds. HR -
Kierownik Zmiany

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Pani Natalio

Proszę sobie wyobrazić, że ma Pani do wyboru:

Pracę na etat z pełnym socjalem a pracę na umowę zlecenie. To co Pani wybierze? Nawet zakładając, że netto otrzymuje Pani i tu i tu takie same pieniądze.

Proces rekrutacji to handel - jedni się sprzedają a inni kupują. Ten handel związany jest z negocjacjami, a negocjacje związane są z BATNA.

To o czym tutaj rozmawiamy (teraz, kiedy znam kontekst) to nie zarządzanie jako takie i charyzma, tylko zupełnie coś innego - tzw niska BATNA jednej ze stron negocjacji.

Czyngis Chan, oddawał 9/10 łupów swoim żołnierzom. To powodowało, że wielu żołnierzy, m.in Dżamuki, z którym Czyngis Chan zawarł przymierze, odeszło ponieważ wolało służyć o kogoś, kto ich godnie wynagradza.

TPS

wybór jest oczywisty i o tym właśnie piszę, nie mam żalu do takich pracowników, każdy z nas szuka czegoś lepszego. Zakładając ten post chciałam uzmysłowic, że nie jednokrotnie dzięki polityce firmy (brak umów o pracę) nie jesteśmy w stanie spełniac wszystkich oczekiwań pracodawcy. Budowanie atmosfery, dodatkowe korzyści poza materialne są niczym wobec tak jak Pan Tomasz napisał do godnego wynagrodzenia.

Jeśli post ten aż tak Państwa wzburzył zakończmy rozmowę :)

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Chcesz uzmysławiać ? Komu i po co?

Pisząc pytanie, skłaniasz niektóry do pisania odpowiedzi, a jeśli tego nie oczekujesz, to tylko zabierasz czas. Nie pasuje takie postępowanie do kogoś, kto chce się zarządzaniem zajmować;)Włodek Z. edytował(a) ten post dnia 04.03.10 o godzinie 11:22
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Zleceniobiorca a zleceniodawca odwieczny problem...

Natalia D.:
dołączam się do komentarza Pana Piotra, własnie o tym piszę. Nic dodac nic ując. Pani Dagmaro nadal Pani nie rozumie zupełnie o czym inna mowa. Nikt tutaj nie krzyczy, wymieniamy się tylko poglądami, skąd się biorą u Państwa takie nerwy.
Żadne nerwy - używając dużych liter - krzyczysz.

Następna dyskusja:

problem z sanepidem




Wyślij zaproszenie do