![Jacek Straszak](https://static.goldenline.pl/user_photo/119/user_202103_8b8418_basic.jpg)
Jacek Straszak Szef działu HR
Temat: Zasiłek demotywacyjny
Pracownicy jednej firmy, z którą miałem ostatnio do czynienia, otrzymali od dyrekcji premie motywacyjne.Pracownicy zwykli je nazywać właśnie "zasiłkiem (de)motywacyjnym".
Ponieważ premie nie odzwierciedlają realnego wkładu w funkcjonowanie firmy - oparte są na kryterium rodzaju etatu (większy etat = większa premia), a nie wynikach, generowanym przychodzie czy kompleksowej ocenie pracy itp.
Spotkałem się też z innymi sytuacjami gdy premia/prowizja motywacyjna staje się de-motywacyjną, np.:
- jest wypłacana z opóźnieniem względem ustalonego terminu.
- pracownik musi się o nią upomnieć / wyszarpać od kierownictwa
- mimo jasnych zasad jej wypłacania takie same efekty pracy dwóch osób są różnie "wyceniane"
Chciałbym zatem zapytać: Z jakimi innymi patologiami/błędami/problemami w kwestii premiowania wy spotkaliście się?
Oraz pytanie pomocnicze: Dlaczego tak wiele błędów popełniają zarządzający w posługiwaniu się premiami? Podobno jest to najskuteczniejsza i najłatwiejsza metoda dbania o motywację personelu...Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 09:39