Maciej Z. taskbeat.pl
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Jest takie chińskie przysłowie: kiedy używasz maszyny, stajesz się maszyną.Każda z tych metodologii została stworzona dla specyficznego typu biurokracji i odmiennych zadań i skal. Każda ma też swoje miękkie podbrzusze i osobiście uważam, że trzeba te metodologie kompilować w zestawy pod zadanie tak, żeby to podbrzusze czymś zakryć.
Metodologie zwinne są chlebem codziennym sektora kreatywnego (tego prawdziwego).
Michał
Rączka
IT Director, CEE ★
Agile & LeanIT
Practitioner
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Po pierwsze: Nie możemy mylić metodologii ( nauka o metodach) z metodykami.Po drugie: Trzeba rozróżnić metodykę od standardu
Po trzecie: Agile to nie jest ani metodologia, ani standard, ani metodyka, nawet nie jest to framework
Podejście zwinne można z powodzeniem stosować w środowisku spoza IT i mam tutaj doświadczenia.
Zgadzam się z Hubertem odnośnie sektora kreatywnego, lecz moim zdaniem znane zastosowanie agile w IT jest zbyt sztywne dla tego sektora. Tutaj raczej Lean Startup powinien być stosowany.
Maciej - jakie masz argumenty, że PMI, Prince2 są bez sensu?
Jak dobrze się spojrzy na standard PMI (PMBOK) - to cały jest opisany na podstawie PDCA (cykl Deminga) - a to jest główną podstawą podejścia zwinnego.
Jednym z problemów jaki ja widzę tak w PMI jak i Prince2... to taki, że zostały źle zastosowane przez ludzi. Ludzie postanowili rozciągać cykl PDCA na cały projekt.
Osobiście jestem wielkim zwolennikiem podejścia zwinnego.
Aktualnie z mojego punktu widzenia największym ryzykiem dla agile jest to, że coraz więcej osób zaczyna stosować agile, bez znajomości podejścia tradycyjnego, bez doświadczeń z tym związanych i zapominają co tak naprawdę zmienia agile, jakie są wartości.
Maciej Z. taskbeat.pl
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Zgadzam się z rozróżnieniem metodyka, metodologia, ale coraz bardziej dochodzę do wniosku że jakiekolwiek bardziej kompleksowe planowanie z długim horyzontem po prostu nie sprawdza się w przypadku 99% przedsiębiorstw, poza tymi które są zmuszone do określonej metodyki faktem że są częścią jakiegoś większego (głównie zachodniego) koncernu.Po prostu większość firm nie jest w stanie sformułować, zrozumieć a nawet wykonać planowania w jakimś bardziej kompleksowym przedziale. Dlatego pozostają różnego rodzaju metodyki zwinne, najpewniej jakieś proste listy za pomocą których da się zarządzać zespołami od 3 do 50 osób, pewnie stosując mix różnych lekkich i zwinnych metodyk.
Jakie są wasze doświadczenia?
Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Maćku, wszystko ma swoje miejsce. Spróbuj użyć podejścia zwinnego w zamówieniach publicznych albo podczas budowy fabryki, czy choćby zwykłego domu. Z kolei Prince 2 wymyślono po to, aby chronić projekty przez twardymi strukturami charakterystycznymi dla administracji publicznej.Odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie - tak podejście zwinne znajduje swoje użycie w innych branżach. Zetknąłem się z tą filozofią (bo to w sumie filozofia :) przy projekcie robionym w obszarze HR.
Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Michał Rączka:Chyba już coś na ten temat napisałem na blogu. Pamiętasz? :)
Jednym z problemów jaki ja widzę tak w PMI jak i Prince2... to taki, że zostały źle zastosowane przez ludzi. Ludzie postanowili rozciągać cykl PDCA na cały projekt.
Adam
Cieloch
Analityk Biznesowy
IT
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Maciej Z.:
Zgadzam się z rozróżnieniem metodyka, metodologia, ale coraz bardziej dochodzę do wniosku że jakiekolwiek bardziej kompleksowe planowanie z długim horyzontem po prostu nie sprawdza [...]
Jakie są wasze doświadczenia?
Z PRINCE2 wynika iż nawet nie możemy planować poza sensowny horyzont planowania.
Nie da się w "kompleksowy" sposób planować w dłuższym przedziale czasowym ponieważ takie długoterminowe plany po krótkim okresie czasowym stają się bezużyteczne ze względu na zmiany jakie odbywaj się w projekcie, więc niejako czas poświęcony na takie długofalowe planowanie będzie czasem straconym.
Możesz zaplanować szczegółowo zakres pracy konsultanta każdego dnia np. na pół roku w przód ale po 2 tygodniach plan będzie nie aktualny.
Osoby jakie "wykorzystują" metodykę PRINCE2 zapominają o jednej bardzo ważnej rzeczy jaką jest DOSTOSOWANIE METODYKI DO WARUNKÓW PROJEKTU, inaczej będzie wyglądało dostosowywanie Princa do budowy centrum handlowego a inaczej do wdrożenia systemu IT w firmie, przez to właśnie są później komentarze, że Prince jest np. papierkowy.
Druga sprawa to PRINCE2 NIE OBEJMUJE ASPEKTÓW SPECJALISTYCZNYCH a takie aspekty zawsze występują w projektach IT, osoby zarządzające próbują zarządzaj tymi aspektami Princem i w takich wypadkach wychodzi to bardzo, źle.
Trzecia sprawa to w PRINCE2 nie planuje się kompleksowo całego projektu, projekt dzieli się na etapy a plan etapu powstaje pod koniec etapu poprzedniego, planowanie całego projektu OD RAZU jest błędem, oczywiście powstaje jakaś rama rama projektu tj. PLAN PROJEKTU
Samej metodyki nikt Ci nie wytłumaczy w jednym poście, polecam jakieś szkolenie + książkę.
Osobiście nie zgadzam się z Twoja teorią. Metodyki się przydają ale muszą być odpowiednio zastosowane w projekcie.
Michał
Rączka
IT Director, CEE ★
Agile & LeanIT
Practitioner
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Odpowiedź do Przemka... Coś ten blog ucichł...a wartościowy jest, więc do przodu:)Do Maćka:
Podejście Agile nie zwalnia z planowania nawet w dalekim horyzoncie. Podstawą rozpoczęcia projektu jest wizja Product Ownera... to jest wystarczająco daleko. Słusznie zauważyłeś, że przedsiębiorstwa nie umieją planować...to jest problem... i agile go nie rozwiąże...
Odnośnie tytułu wątku...jest w tym sens...bez wątpienia. Bo czy to zwinnie czy tradycyjnie... to i tak to jest Zarządzanie projektem. Nawet najbardziej zaawansowane R&D nie poradzi sobie bez zarządzania projektem.
Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Michał Rączka:Blog to nie tygodnik. Piszę, jak mam wenę. A jak jest zapieprz w szkoleniach i doradztwie to nie ma energii na wenę ;)
Odpowiedź do Przemka... Coś ten blog ucichł...a wartościowy jest, więc do przodu:)
Jan
D.
nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, kto pusługuje się narzędziem. Twierdzenie, że X jest świetne, a Y do kitu świadczy tylko preferencjach.Niby proste narzedzie jak dłuto w rękach mistrza potrafi, przy twórczej jego ingerencji, z kawałka drewna stworzyć rzeźbę, w rękach dyletanta jest tylko obciążeniem :-))
Dlatego nie ma jedynie słusznych metod, technik itd., itp. są tylko ludzie, którzy posługują się nimi lepiej, a czasami gorzej :-))
Małgorzata Kusyk AgilePMO CEO/Founder
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Jan D.:
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, kto pusługuje się narzędziem. Twierdzenie, że X jest świetne, a Y do kitu świadczy tylko preferencjach.
Niby proste narzedzie jak dłuto w rękach mistrza potrafi, przy twórczej jego ingerencji, z kawałka drewna stworzyć rzeźbę, w rękach dyletanta jest tylko obciążeniem :-))
Dlatego nie ma jedynie słusznych metod, technik itd., itp. są tylko ludzie, którzy posługują się nimi lepiej, a czasami gorzej :-))
W 100% zgadzam się z Janem. Podzielę się refleksją z konferencji PMI w Sofii z prezentacji Marka Price'a Perrego, autora książek, między innymi "Business Driven Project Portfolio Management: Conquering the Top 10 Risks That Threaten Success".
Dziś, aby odnieść sukces należy stosować "business driven project management", czyli
- "organisational wide"
- "plan driven & adaptive (not just PMBok or Agile)"
- "new triangle: Project Management/Business Acumen/Leadership"
Pozdrawiam,
Małgosia
Tomasz
Górecki
Project Management,
IT Interim
Management, Coaching
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
zapytam równie przewrotnie:- co w w modelu zarządzania proponowanym przez PMI jest bez sensu?
- co w Prince2 jest bez sensu?
a Agile też lubię :-)
Maciej Z.:
Zacznę trochę przewrotnie, ale czasami wydaje mi się że zarządzanie projektami w metodologii typu PMI, Prince2 jest trochę bez sensu. Ciekawsze metodologie (albo wręcz anty-metodologie) wypracowuje się obecnie w IT w postaci agile, extreme, scrum, itp. Ktoś ma jakieś doświadczenia w stosowaniu metodologii zwinnych znanych z IT w środowisku SPOZA IT?
Czeslaw Kowalczyk
Michał Ksiądzyna games
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Maciej Z.:Cóż ... dla każdego to co dla niego dobre. Agile powstało, aby sprostać konkretnym wyzwaniom i możliwościom tej branży. Oczywiste jest to, że Agile będzie działało w innych branżach, gdzie projekty robi się etapami, jest duży poziom niepewności i niewiedzy. Trochę to może niezgodne z tym co intuicja podpowiada, ale metody Agile są dla bardzo elastycznych przedsiębiorstw i wcale nie powodują, że są bardziej elastyczne, wręcz przeciwnie ... ale taka właśnie ich rola, żeby zapanować nad chaosem.
Zacznę trochę przewrotnie, ale czasami wydaje mi się że zarządzanie projektami w metodologii typu PMI, Prince2 jest trochę bez sensu. Ciekawsze metodologie (albo wręcz anty-metodologie) wypracowuje się obecnie w IT w postaci agile, extreme, scrum, itp. Ktoś ma jakieś doświadczenia w stosowaniu metodologii zwinnych znanych z IT w środowisku SPOZA IT?
Wojciech P. Project Manager
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Nie można nie odpowiedzieć na tak zadane pytania i tezy.Po pierwsze metody Agilne są "metodykami" wytwórczymi a nie zarządczymi. Jeżeli ktoś chce zarządzać projektami w Scrumie to życzę mu powodzenia :), chodź wiem że w dużych korporacjach i takie niektórzy mieli pomysły.
Po drugie klasyczny Agile czy XP nie ma części planowania i analizy, no chyba, że się na to poświęci część sprintu i sprawdza się tylko tam gdzie są jasno wyznaczone cele. Tak więc jeżeli kolega z doświadczeniem, Czesław twierdzi cytuje "nie do przebicia, jest nadal "system": learning by doing " to oznacza w dłuższej perspektywie jedynie popełnianie non stop tych samych błędów i niekorzystanie z doświadczeń co w Prince 2 i w zdrowej logice jest w standardzie.
Reasumując Agile, XP służą do SDLC a nie do zarządzania i ani w jednych ani w drugich nie ma nic bez sensu jako, że to wieloletni dorobek ludzi takich jak my.
Wojciech P. Project Manager
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
To ja mam zagadkęOstatni Etap projektu dobiega końca, Kierownik Projektu opracował Raport Końcowy Etapu.
Czy, było to działanie właściwe z punktu widzenia metodyki Prince 2 ?
A. Tak, ponieważ każdy etap musi się kończyć Raportem Końcowym etapu
B. Tak, ponieważ raport ten obejmuje tylko ostatni etap. Oprócz tego Kierownik Projektu przygotuje Raport Końcowy Projektu.
C. Nie, ponieważ postępy ostatniego etapu są zaprezentowane/raportowane poprzez Raport Końcowy Projektu
:)Wojciech Piotrowski edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 21:35
Czeslaw Kowalczyk
Wojciech P. Project Manager
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Zobacz jaka subtelna różnica Uczenie się przez działanie VS. Uczenie się na błędach :)Innymi słowy Uczenie się na błędach wg Prince 2 jest to Redukowanie ryzyka popełniania tych samych błędów. A Uczenie się przez działanie nie do końca.
Wydaje mi się że learning by doing może się bardziej sprawdzać w otoczeniu jeszcze bardziej niestabilnym niż projekt tzw: hard way lub permanentnej zmiany, a nie w projektach zarządzanych wedle jakiejś ścisłej metodyki bo w niej na to nie ma miejsca.Wojciech Piotrowski edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 22:34
Wojciech P. Project Manager
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Maciej Z.:
Po prostu większość firm nie jest w stanie sformułować, zrozumieć a nawet wykonać planowania w jakimś bardziej kompleksowym przedziale. Dlatego pozostają różnego rodzaju metodyki zwinne, najpewniej jakieś proste listy za pomocą których da się zarządzać zespołami od 3 do 50 osób, pewnie stosując mix różnych lekkich i zwinnych metodyk.
Jakie są wasze doświadczenia?
No właśnie po to np; taki Prince 2 daje możliwość podziału na Etapy oraz planowania z Etapu na Etap przy jednoczesnym iteracyjnym dochodzeniu do zrozumienia wzajemnych potrzeb np: doprecyzowaniu produktów projektu. Nie ma jednego harmonogramu na cały projekt bo byłby on nieaktualny po 3 miesiącach za to jest plan Etapu itp...i plan Etapu kolejnego.
Michał
Brennek
Project Manager,
Trener i Coach @
brennek.com
Temat: Zarządzanie projektem - bez sensu
Jest taki często zaginiony podręcznik do zarządzania projektami. Nazywa się:Common Sense Guide to Project Management (tm) (r) (c) (i co tam jeszcze chcecie)...
Każda metoda, framework, podejście czy technika wymaga zeskalowania do potrzeb konkretnej sytuacji i przemyślanego stosowania.
W tej dyskusji po pierwsze potraktowałbym PRINCE2 i PMBOK jako języki, którymi możemy się komunikować wewnątrz naszej organizacji projektowej. I to pomaga. Wszyscy wiedzą co się teraz stanie i jakie są następne kroki 9w idealnym świecie). Ale bez myślenia możemy mieć milion tytułów zawodowych uznanych światowych organizacji i nie stanie się nic!
Przykład - urzędnicy robią teraz masowo PRINCE2 - branża szkoleniowa robi hiszpańską falę... Ale jakoś projekty się od samego tylko sprincowania lepiej nie dzieją? Bo niestety eliksir mądrości nie jest dołączony do podręcznika...
Osobiście zachęcam do korzystania z wszystkich dostępnych *pomysłów* na zarządzanie jak ze skrzynki z narzędziami. Ma być zrobione DOBRZE a nie wg. metodyki XYZ.
- 1
- 2
Podobne tematy
-
Zarządzanie » Zarządzanie Projektem -
-
Zarządzanie » Zarządzanie projektem a osiąganie celów biznesowych -
-
Zarządzanie » zarządzanie zespołem sprzedażowym bez doświadczenia -
-
Zarządzanie » zarządzanie projektem (5 zleceniobiorców) prosba o radę.... -
-
Zarządzanie » zarządzanie - struktury organizacyjne -
-
Zarządzanie » Polska „B” - czyli zarządzanie inaczej -
-
Zarządzanie » Zarządzanie zasobami ludzkimi - pierwsze kroki, czyli jak... -
-
Zarządzanie » reklama i promocja czy zarządzanie zasobami ludzkimi- co... -
-
Zarządzanie » Zarządzanie pracownikami pokolenia Y. -
-
Zarządzanie » Zarządzanie obszarem niebezpiecznym -
Następna dyskusja: