Temat: Zarządzanie małą firmą
Tak sobie poczytałem, ale nie miałem czasu wcześniej.
No więc na początek. Zaczynamy z firmą.
I myślimy - jak to z tym prawem... Cos na trzyma coś wymaga. (Formalnie - analiza PEST (LE) czynniki prawne, w PEST - P, w PESTlE - L).
Kurcze da to radę w tym miejscu co robimy? Może władza nas skosi... bo wydadzą jakieś durne uchwały (też P - z PEST)
Będzie miał kto pracować czy nie? (Ekonomicznie - PEST - E, wszelkie wskaźniki, społecznie wzorce karier - PEST w grupie S).
Fajny pomysł, ale wymaga dobrych łączy Internet.. Są takie? (PEST - czynniki T)
To tylko wybrane...
Idźmy dalej .
Kurcze mamy tylko jednego dostawcę surowca. Kicha nieco... (5 sił Portera - czynnik koncentracji rynku, negatywny wpływ, w grupie DOSTAWCY).
Fajny produkt mamy, ale mało masowy. (Jak wyżej - stopień koncentracji w ODBIORCACH - tak samo często negatywny).
Fajny mam produkt. Ale konkurencja daje podobne (nie te same) I pytanie - ktoś weźmie moje rozwiązanie, czy inne? (siła SUBSTYTUTY - ocena ceny i właściwości funkcjonalnych).
Starczy prawda?
Więć mamy teraz NAS. Mamy fajnych prawników, czy kiepskich? SWOT - zestawienie PEST - P na ile nasze mocne prawnicze bestie ogarną zagrożenia z prawa, a na ile nie...
Mamy dobry marketing (to z ostatniego). Ogarną, tłumacząc, że substytut cienki, ale nasze dobre? Jak tak - to świetnie.
Te dwa - to SWOT.
Podsumuję. Robimy to codziennie. Przewagą modeli analitycznych jest to, że mamy pewną listę niemalże "pełnych" czynników. Wiemy o co zapytać, aby nie przeoczyć. Taka lista kontrolna - startowa.
Mogę tak wiele. Jestem tylko bezpiecznikiem (tym od bezpieczeństwa). Ale na wykładzie w Związku Banków Polskich ogarnałem na modelach analiz ryzyka, czy strategicznych spóźnienie w wyniku korków. Ogarnąłem monitoring (radio) sceanriusze alternatywne, etc.
Na co dzień tłumaczę ryzyko i analizy na... ubraniu., Zimno - to ciepłe ciuszki. Po co? A żeby nie zachorować (wykorzystanie podatności przez zagrożenie). A czemu? A żeby dokończyć projekt i zgarnąć premię (ryzyko operacyjne - "krótkie"). Oraz żeby później mieć co w CV wpisać (ryzyko strategiczne - długie).
Modele i analizy nie służą ZASTĄPIENIA myślenia. Służą pomocy w uporządkowaniu.
Jakby to na trasy opisać. Wezmę kompas, mapę i trafię do Krakowa. Ale też mogę iść na trasę nr 7. I też trafię. Trasa nr 7 - to właśnie takie ułożone. Ale co kto woli... może przez Rawę, Opoczno, Małogoszcz... też trafi.