Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Szybka technologia budowy domu jednorodzinnego alternatywą do zakupu mieszkania w bloku?

Ceny mieszkań oferowanych przez deweloperów to obecnie od 3500 zł do nawet i 10000 zł za m2. Do tego najczęściej należy zabezpieczyć budżet z przeznaczeniem na prace wykończeniowe. Jest to średnio do każdego m2 dodatkowo 750 zł. Z jakością bywa różnie i nie ma znaczenia tu specjalnie zasada, że im drożej tym lepiej. Większość ofert na rynku realizowana jest w technologiach raczej przeciętnych, na temat których nie da się zbyt wiele powiedzieć. Najczęściej są to materiały typu pustak ocieplone styropianem. Parametry oferowanych mieszkań nie są imponujące, a biorąc pod uwagę postęp zachodzący w budownictwie i wymogi odnośnie emisji CO2 czy zapotrzebowania na energię można spodziewać się że za kilka lat zakupione mieszkanie nie będzie spełniało żadnych norm ,a jego eksploatacja będzie zwyczajnie droga. Warto si ę nad tym zastanowić, tym bardziej jeżeli zakup 4-rech kątów finansowany jest przez kredyt.

Co więc analizować przed dokonaniem wyboru?

Coraz częściej widać propozycje nowych technologii energooszczędnych. Nie da się ukryć, że propozycje takie w praktyce jako realizacje mają zupełnie niszowy udział w rynku. Po za tym w większości nowe technologie energooszczędne proponowane są dla budownictwa jednorodzinnego, nie zaś dla budownictwa mieszkaniowego. Kolejna sprawa to to, że w większości technologie energooszczędne proponowane są w oparciu o domy szkieletowe kanadyjskie po różnego rodzaju modyfikacjach. Firmy oferujące takie rozwiązania stosują bardzo różne zabiegi marketingowe by uciec od kojarzenia oferowanej technologii szkieletowej z technologią lekką. Nie mniej konstrukcyjnie najczęściej wciąż mamy do czynienia z konstrukcją drewnianą wypełnioną wełną mineralną z zastosowaniem folii i oblicowaniem z różnego rodzaju płyt konstrukcyjnych, co w istocie jest jednak wciąż oferowaniem konstrukcji lekkiej.

Są jednak na rynku jeszcze tzw. prefabrykaty. Choć samo określenie w pierwszym kontakcie kojarzy się z „wielką płytą” stosowaną w budownictwie komunistycznym to dziś nie wiele już ma wspólnego z tą przed laty stosowaną jedyną technologią. Na niektóre z tych technologii na pewno warto zwrócić uwagę. Rozwiązania stosowane są jako dedykowane zarówno dla budownictwa jednorodzinnego jak i dla budownictwa mieszkaniowego. Wybrane technologie tego typu mają najwięcej wspólnego z technologiami tradycyjnymi, gdzie oprócz tego, że zaliczyć je można zdecydowanie do technologii ciężkich (nawet ceramicznych), to jednocześnie nadają się do projektowania budynków o parametrach domu czy mieszkania energooszczędnego. Segment tych technologii zaczyna wyróżniać się znacznie na tle ofert technologii konkurencyjnych z uwagi na możliwość bardzo szybkiej realizacji budynku oraz na bardzo ciekawe parametry fizyczne i termiczne uzyskiwane dzięki zastosowaniu po za konstrukcją ściany jako izolacji na przykład ekologicznych wełen. Oferta ta jest propozycją dość świeżą, z której deweloperzy dopiero zaczynają korzystać w większych realizacjach. Nie mniej biorąc pod uwagę charakterystykę fizyczną z pewnością jest to kierunek na który deweloperzy są w pewnym sensie wcześniej czy później skazani. Sami mają tu znaczne oszczędności związane przede wszystkim z bardzo szybkim procesem budowy, który w roboczogodzinach daje średnio trzykrotne oszczędności. Można się więc spodziewać, że wkrótce jako nabywcy mieszkań będziemy wybór, bo jak do tej pory w zakresie parametrów fizycznych ściany a i przez to komfortu wewnątrz mieszkania w zasadzie wyboru nie mamy.

Z analizy cen wynika, że w przypadku zamówienia do realizacji domu jednorodzinnego o powierzchni 90 m2 za cenę nie przekraczającą 3500 zł za 1 m2 ( za stan „pod klucz”) możemy zbudować dom energooszczędny o mikroklimacie dużo zdrowszym niż ten w mieszkaniu w bloku ocieplonym styropianem. Co warte również uwagi, to realizacja inwestycji budowy domu na wcześniej wybranej działce nie powinna trwać dłużej niż 3 miesiące. Pewnym problemem do przejścia jest zakup odpowiedniej działki, co jednak w obliczu zalegających ofert w biurach nieruchomości wydaje się zadaniem do wykonania.
Skoro mieszkanie w bloku wykonanym w przeciętnej technologii o powierzchni 90 m2 wykonane „pod klucz” nie będzie kosztowało mniej niż 380 tysięcy złotych to budowa takiego domu wydaje się propozycją atrakcyjną. Tym bardziej, że to wybór na lata. Prawda?

2014-03-22 I http://DomMediaProjekt.pl

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

"Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym."

Adam, czy to aby nie pochodna tego, co nazywamy miloscia? :)

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Piotr M.:

"Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym."

Adam, czy to aby nie pochodna tego, co nazywamy miloscia? :)

zarządzanie -> raczej major domus :)

nie jest tajemnica, ze w Polsce ladnie urzadzone (ewent. i przestronne) mieszkanko, czesto ulatwia co niektore wazkie decyzje ;) W "skromniejszym" wariancie wystarcza jednak, juz sama tylko czyjas zdolnosc kredytowa ;))

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

z tym calym "oszczedzaniem energii", to sie okazuje (w DE) ze glownie pic montaz jak zwykle. Rozne kartele, pod tym "innowacyjnym" szyldem, dodatkowo podatnika, zwyklego zjadacza ...
W DE np. nadal duze zaklady beda mialy duzo tanszy prad, czesto jedynie, zeby "utrzymac miejsca pracy" (niesamowita oszczednosc energii .. :))
W przypadku "energooszczednych domow", jak ktos staranniej skalkuluje amortyzacje, to sie to przewaznie niezbyt oplaca, ani jemu, ani pozniej dzieciom (bo przestarzala juz technologia, koszty nowej niewiadome ...)

Ja jestem zwolennikiem trendu "zgodnie z natura", np.
http://strawbale.pl/straw-bale-w-polsce/premiera-filmu...

http://cohabitat.net/
Dodam, ze tu chodzi glownie o oszczednosci na coraz drozszej robociznie, w systemie barter oraz:
do it yourself. Nie isc slepo na lep, kapitalistycznej propagandzie ..

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Czesław masz jak najbardziej rację. Nasza propozycja choć umożliwia również projektowanie i budowanie domów i osiedli pasywnych, to wcale nie jest to dla nas przedmiotem promocji. Powstało w Polsce już również sporo organizacji, które na bazie takiego czy innego porozumienia z producentami czy wykonawcami promują technologie pasywne. Zdrowy rozsądek oraz podejście ekonomiczne do aspektu budownictwa nie pozostawia jednak złudzeń. Domy tzw "szczelne" o charakterystyce "pasywnej" i "super pasywnej" są na tyle droższe od domów choćby energooszczędnych-ekologicznych, że realizacja takiego zadania jest po pierwsze mało opłacalna z punku widzenia inwestora indywidualnego, a po drugie często ma niewiele wspólnego z szeroko pojmowaną ekologią. To co ja staram się promować i polecać, to jest to pewien kompromis w podejściu do projektowania i budowania. Zwracam uwagę na potrzebę oszczędzania energii ale w zgodzie z budżetem - ekonomią, ekologią i zdrowiem (najbardziej uzasadniony i dostępny kompromis). Uważam, że warto projektować i budować szybko, zdrowo, ekologicznie i ekonomicznie. Co to właściwie oznacza? Otóż wypadkowa tych haseł to odpowiedź na dzisiejsze ... potrzeby. Artykuł od którego zaczynałem wątek uwypukla, że to co dziś dostępne jest na rynku to jednak już w większości przeżytek, a mianowicie technologie z lat 60-tych i 70-tych nie mające nic wspólnego ani z ekonomią ani z energooszczędnością, ani z tak popularnym teoretycznie dziś dbaniem o zdrowie. Odnoszę tę myśl do oceny zdecydowanej większości budynków i budowli powstających obecnie.

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Mikołaj N.:

Adam K.:
Szybka technologia budowy domu jednorodzinnego alternatywą do zakupu mieszkania w bloku?

Co więc analizować przed dokonaniem wyboru?

Coraz częściej widać propozycje nowych technologii energooszczędnych. Nie da się ukryć, że propozycje takie w praktyce jako realizacje mają zupełnie niszowy udział w rynku.

Nie zgodziłbym się z tym "zupełnie niszowym" udziałem w rynku.
Nie dośc, że rynek oferuje coraz to liczniejsze rozwiązania dotyczące energooszczędnego budownictwa (taka kolej rzeczy że w budownictwie jednorodzinnym jest taniej) to jeszcze NFOŚ stworzył mechanizmy finansowe wspierania dla tej gałęzi przemysłu budowlanego, przekładające się na preferencyjne kredyty w bankach.

Mimo, iż się Pan nie zgadza ... to statystyki mówią swoje. Proszę sprawdzić jak wygląda
budowanie domów w Polsce. 50% powstających obecnie w naszym kraju domów to technologie z lat 60-tych i 70-tych niewiele mające wspólnego "z szeroko omawianą" w mediach (jak na razie) energooszczędnością i dbaniem o zdrowie użytkowników. Program NFOŚ w praktyce jest bardzo słabo dostępny a w rzeczy samej kompletnie nieopłacalny.

Prawda?

Spodobał mi się ten temat. Kwestia oszczędności energii jest istotnym aspektem dla rodzinnych finansów, powiedziałbym, że jednym z wielu.

Tu oczywiście zgadzam się z Panem. Trzeba jednak analizować samo pojęcie "oszczędność energii", bo w większości opracowań dostępne dane są traktowane często celowo biznesowo (nie koniecznie dla przyszłych użytkowników).Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 19:41

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Adam K.:

Otóż wypadkowa tych haseł to odpowiedź na dzisiejsze ... potrzeby.

haslo: dzisiejsze potrzeby, no wiec coraz wyrazniej wyodrebniaja sie dwie klasy, grupy odbiorcow - biedni i bogaci. Na obu mozna cos zarobic (tych biedniejszych jest ok. 90% ...) majac odpowiednie dla nich oferty.
W DE widze firme, ktora oferuje stan surowy, masywny za ok 1000zl/m2 oraz inne firmy, za 6-10000 zl.
Oba sektory prosperuja. Jezeli jestes maklerem, to ja bym jechal min. dwusladowo. Przy czym osobiscie, preferowal bym technologie "sredniowieczna" z cohabitat ... Ale to juz moj gust :)

Temat: Zarządzanie decyzją w gospodarstwie domowym.

Proszę. Jestem jak najbardziej za budowaniem z gliny, tyle, że raczej nie sądzę by dało się tę technologię wprowadzić jako powszechną na rynek (choć życzę wszystkim bym tu się mylił).
Oczywiście, że to po 100 kroć mądrzejsze jak owijanie ścian styropianem.
Nasza technologia też wykorzystuje glinę, tyle że w formie wypalonej i dzięki temu da się transportować elementy, panować nad logistyką, projektować domy i osiedla o każdej w zasadzie architekturze. Stan surowy będzie u nas na pewno droższy niż 1000 zł za m2, będzie również i droższy w porównaniu z technologiami z lat 60-tych czy 70-tych. Stan deweloperski czy pod klucz już taki efektywnie droższy nie będzie - taka jest między innymi sprawa charakterystyczna przy naszej technologii. Korzyści w czasie związane z energooszczędnością, szeroko pojmowanym komfortem i brakiem grzyba w pomieszczeniach to już nadwartość.
Jak mamy porównywać nas cenowo z tym co w potrzebach i na rynku to wcale cenowo nie jest to 10% najdroższego na rynku segmentu. Ceny są w przedziałach technologii tradycyjnych energooszczędnych, tyle, że czas realizacji zadania 3,4 x szybszy, a kompozyty oprócz "gliny" to choćby wełny drzewne o pojemności cieplnej jakiej nie zapewniają żadne inne materiały.

Ale mi osobiście również bliżej do filozofii Cohabitat ( faktycznie EKO) niż do filozofii Pasiv (Thermo - udajemy EKO dla pijaru i poklasku). Tak więc Twój pogląd Czesław podzielam w tej materii.