Temat: Zarządzanie a brak wiedzy merytorycznej...da się tak?
Daniel Dziedzic:
co mam na myśli..
np: Kierownik Zespołu w Contact Center przechodzi do firmy handlowej "Zara" na Kierownika Działu.
Osobiście uważam, że nie ma to żadnego znaczenia, i jeżeli trafiłaby mi się intratna oferta tego typu, nie miałbym żadnych oporów i problemów w pracy na takim stanowisku
(to komentarz, nie oferta)Zna zasady zarządzania i ma doświadczenie w pracy z zespołem, ale zupełnie nie zna specyfiki pracy w handlu i produktu.
ubiegając się o takie stanowisko lub decydując się na podjęcie pracy na danym stanowisku, w danej firmie, nie tylko powinno się ale wręcz byłoby nieodpowiedzialnym podjęcie wyzwania bez poznania specyfiki branży, stanowiska pracy, działalności jaką zajmuje się firma, dział, zespół, [...], itd
jakie Wy macie zdanie, dlaczego firmy podejmują decyzje o zatrudnianiu kogoś z innej branży?
nie wydaje mi się, aby kluczową decyzją o zatrudnieniu była
ta inna branża, ale kompetencje posiadane do zajmowania określonego stanowiska. Rekrutując na stanowisko kierownicze, w pierwszej kolejności weryfikuje się kompetencje menedżerskie. Weźmy pod uwagę chociażby popularne obecnie sesje
assessment center, gdzie przeprowadza się selekcję kandydatów poprzez obserwację i ocenę ich zachowań i kompetencji, w określonych sytuacjach, specyficznych dla roli menedżera, a nie wiedzę merytoryczną w danej branży.
Czy da się wogóle zarządzać bez jej znajomości?
Tutaj musielibyśmy sobie powiedzieć więcej o roli menedżera, ale to zbyt obszerny temat, tak więc zakładam, że niezbędną wiedzę posiadają wszyscy czytający ten post, ewentualnie proszę o informację o konieczności rozwinięcia tego tematu :)
Tak więc - oczywiście, że się da!
Cytując fragment charakterystyki jednej z
nowszych metod zarządzania - przywództwa sytuacyjnego - którego jednym z prekursorów jest Ken Blanchard
"[...]nurt sytuacyjny mówi, że każde podejście w zarządzaniu jest dobre – musi być ono jedynie zastosowane do odpowiedniej sytuacji. Inaczej mówiąc najlepszą odpowiedzią na pytanie, w jaki sposób zarządzać jest „to zależy”. [...] [por. Stoner, 66]. Jest rzeczą oczywistą, że efektywne rozwiązanie zastosowane w jednej sytuacji może się zupełnie nie sprawdzić w innej. Według podejścia sytuacyjnego kierownik powinien ustalić jaka metoda w danej sytuacji w danych warunkach i w danym momencie najlepiej przyczyni się do osiągnięcia celów."
Od czego więc może zależeć dobór i stosowanie odpowiednich metod zarządzania? Kilka przykładów:
-
od kultury organizacyjnej [jeśli od kierowników funkcyjnych wymaga się doskonałej wiedzy merytorycznej, a nie umiejętności zarządzania, np rozwojem kompetencji pracowników, wówczas osoba z innej branży może mieć kłopot]
-
od struktury organizacji, np. funkcyjnej
-
od podejścia, tj. stosowanych metod zarządzania [nie mam na myśli ogólnych teorii zarządzania bo to zbyt obszerny temat. Jest to natomiast ściśle powiązane ze strukturą organizacyjną jak i kulturą organizacji, ponieważ nie każdy model, w każdej strukturze i kulturze zafunkcjonuje], np. managing by procesess, managing by projects, managing by objectives, managing by competencies, managing by values, i inne
To tylko kilka ogólnych myśli,
zmiennych jest więcej :)
Życzę Wszystkim podejmującym tego typu wyzwania samych sukcesów i radości z pracy. Pamiętajcie, że jak poznacie strukturę organizacyjną, dowiecie się jaka kultura i jaki jest preferowany
styl zarządzania w organizacji, i będzie Wam to odpowiadało - to połowa sukcesu za Wami!
I najważniejsze:
zły menedżer - to ten który opierdziela
dobry menedżer - to ten którego chwalą pracownicy
doskonały menedżer - to ten, który mówi nie JA, nie MY, tylko [...] to MOI ludzie zrobili
pozdr
R
Rafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:28