konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

W jednej z dużych firm rozwiązano problem zaległych urlopów pracowników w ten sposób, że w Regulaminie Pracy wpisano, że za terminowe i planowane wykorzystanie urlopów podległych pracowników odpowiadają kierownicy. Kierownicy, u których w działach stwierdzi się po 31 marca urlopy zaległe dostają naganę z wpisaniem do akt. A w tej firmie nagana pozbawia prawa do premii. Zaległe urlopnie się nie zdarzają :))
Wiesław Tobiasz

Wiesław Tobiasz v-ce przew.rady
nadzorczej miejskiej
spółki komunalnej

Temat: Zaległości urlopowe

Tak.Oczywiście, można stosować różne metody porządkujące gospodarkę
urlopami.To zależy jaki poziom kultury organizacyjnej wypracowano w firmie.Ja dla moich inżynierskich potrzeb nazywam to technologią zarządzania.Gdy takiej technologii nie ustalono lub nie jest przestrzegana bo niektórzy pseudo-menedzerowie na różnych szczeblach zarządzania widzą tylko produkcję lub sprzedaż to nie
tylko z urlopami będą problemy.Próba usprawiedliwiania "dobrego" merytorycznie kierownika-menedzera ale słabego w organizowaniu to zupełne nieporozumienie.Jednak nie zawsze kierownik bezpośrednio
kierujący zespołem pracowniczym, ponosi winę.Chyba że on jest również odpowiedzialny za zły bilans ludzkich a także za tolerowanie sporządzania nirealnych/papier dla inspekcji pracy/
planów urlopowych.

P.S.
Zabranie premii za karę dyscyplinarną to ułomny zapis w regulaminie.
Premii nie potrąca sie za naganę tylko za konkretne działanie.
A w ogóle określenie "potrąca się " jest ze średniowiecza...

konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

Wiesław Tobiasz:
A w ogóle określenie "potrąca się " jest ze średniowiecza...


a ja wcale nie napisałam: ,,potrąca się";)

konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

I tak dla Twojej ciekawości Wiesławie, cytuję tekst z RP z dnia 01.12.2007 r. -
,,– A co, gdy szef poza naganą pozbawi pracownika regulaminowej premii? – pytają pracownicy.

Większość ekspertów dopuszcza taką sytuację. Mało tego, ich zdaniem połączenie kary porządkowej z odebraniem pieniężnych przywilejów może wynikać bezpośrednio z regulaminu wynagradzania.

– Od kilku lat kodeks pracy nie zabrania kumulowania sankcji za to samo przewinienie. W takim regulaminie może być zatem następujący zapis: „Pracownik traci prawo do premii, gdy w ciągu roku dopuści się nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy

albo gdy pracodawca obciąży go karą porządkową”

– tłumaczy adwokat Bartłomiej Raczkowski, partner w Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy.

Przeciwnicy tej teorii twierdzą natomiast, że takie postanowienie można uznać za rozszerzenie katalogu kar porządkowych, a decyzję o odebraniu premii traktować jako dodatkową sankcję. Ten pogląd podważa jednak art. 108 § 3 k. p. Wynika z niego bowiem, że za jedno przekroczenie i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności kara pieniężna nie może przekraczać dziennej stawki wynagrodzenia pracownika, a łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać dziesiątej części tej płacy. Premie są tymczasem zazwyczaj wyższe."

autor: Marta Gadomska

i jest to jeden z wielu głosów za (kara porządkowa + pozbawienie (nie potrącenie) premii

oczywiście, jak to w polskim prawodawstwie, są i głosy przeciw. Ale z tego co wiem, opisywane przeze mnie przedsiębiorstwo miewało kontrole PIP i omawiane zapisy nie zostały zakwestionowane.
pozdrawiam ciepło
Wiesław Tobiasz

Wiesław Tobiasz v-ce przew.rady
nadzorczej miejskiej
spółki komunalnej

Temat: Zaległości urlopowe

Witam.
Gratuluję Aniu zachowania.Widzę że znasz się na rzeczy i"czujesz
blusa"ale nie obrażasz się,nie "pyskujesz"i nie popisujesz się
"najmądrzejszą"książkowo-kursową retoryką która na tym forum zbyt
czesto odsuwa w cień wiele, zupełnie niewirtualnych problemów.
Tak.Nie powiedziałaś "potrąca się".Ja prowokacyjnie użyłem tego zwrotu żeby pokombinowali Ci którzy mają jeszcze takie zapisy w regulaminach.Dla mnie"potrąca sie,pozbawia lub obniża to ten sam zły efekt w mentalności załogi i kierownictwa.W moich regulaminach
już w latach 80-ych,gdy pracowałem w firmie doradczej,premię sie tylko przydzielało za to w różnych wysokościach zależnych od...i tu można zarządzać premią przez cele/nie mylić z premią zadaniową/
Uwaga!!!Związkowcy wiedzą dlaczego takim zapisom w regulaminach należy sie sprzeciwiać.
a wracając do sporu prawników o tzw kumulację sankcji.Znam te spory
i nie będę ich komentował.Uważam że obecne prawo pozwala udielić
pracownikowi kary porządkowej i sankcji premiowej za ten sam rodzaj wykroczenia przeciw obowiązkom pracowniczym./chociaż,dla mnie kierownik który wysila sie żeby dać pracownikowi wszystkie możliwe kary to taki słaby ,bez autorytetu kapralina w wojsku/
Chcac jednak stworzyć sobie możliwość takiego stosowania sankcji
i nie narazić sie żadnej opcji prawniczej,należy zdecydowanie
rozdzielić w regulaminach,pojęcie premii i kar porządkowych.
Ja powiedziałem ze zapisy w regulaminach wiążące te pojęcia,są ułomne.Itylko tyle.Jednak ta ułomność może spowodować przegraną w sądzie gdy pracownik sie odwoła.Nie kwestionowanie tej ułomności
przez PIP nie ma żadnego znaczenia.Nie dajmy więc pożywki sądowi
tworząc zapisy w stylu:"pozbawia się pracownika premii/trzynastki,
nagrody z zysku i innych nagród/jeżeli otrzymał naganę".
Z braku czasu nie rozwijam tu kwestii szkodliwości metodycznej takich zapisów i szkód w budowaniu własciwej mentalności pracowników.Jeszcze w tym roku,ku mojemu zaskoczeniu,w jednej ze znajomych mi ,sredniej wielkości firmie, starym zwyczajem
dyrektor zastosował przed decyzjami o nagrodach z zysku,amnestię
dla wszystkich którzy w ciągu ostatniego roku otrzymali karę porządkową.To właśnie jeden z owoców nie przemyślanych zapisów
w wewnątrzzakładowych aktach prawnych.
Ale dlaczego z nawisów urlopowych przeszliśmy na system premiowy!?
Chyba to nie przypadek.Słabe ogniwo powoduje że łańcuch jest na złom.
Ciepło pozdrawiam i życzę powodzenia w zarządzaniu
zmianami.

konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

Zupełnie się z Tobą zgadzam. Niestety do niektórych ludzi przemawia tylko bacik w postaci utraty ,,gotóweczki". I jak zwykle wszystko rozbija się zmianę mentalności ludzi. W tym również pracowników PIP (a może przede wszystkim). Wiem co mówię, bo u mnie w firmie mamy kontrole (ze wzlędu na rodzaj produkcji)kilka razy do roku. Ale ja nie tracę nadziei, jestem dzielna i walczę (jak na razie z wiatrakami). ;)
pozdrawiam wszystkich rownież walczących!
,,WALCZĄCY Z ABSURDAMI -ŁĄCZCIE SIĘ!"
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Zaległości urlopowe

Dygresja o odbieraniu premii wywołała u mnie niemiłe wspomnienia. Otóż są pracodawcy, któzy umawiając się na pewną kwotę z pracownikiem (powiedzmy 3000 brutto) dają mu na umowie 2000.- plus 1000.- zł premii i informują, że premia jest zawsze wypłącana. A potem nagle wypłącają tylko 2000.- (albo gorzej nakazowo każą kierownikowi poinformować pracownika, że już nie ma premii bo akcje firmy na giełdzie spadły i zarząd ma zły chumor).

Premia powinna być tym, czym jest z nazwy: wyjątkową wypłatą płaconą za dobre osiągnięcia, a nie batem w przypadku potknięcia się. Umawiając się na określoną pensję z pracodawcą należy przewidzieć, że mogą mu się zdarzyć wpadki. Natomiast premia powinna wynagradzać wyjątkowe osiągnięcia

konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

Marek W.:

Premia powinna być tym, czym jest z nazwy: wyjątkową wypłatą płaconą za dobre osiągnięcia, a nie batem w przypadku potknięcia się. Umawiając się na określoną pensję z pracodawcą należy przewidzieć, że mogą mu się zdarzyć wpadki. Natomiast premia powinna wynagradzać wyjątkowe osiągnięcia

Marku ... z tego "co wiem" zasady premiowania jasno określone są w Regulaminie Wynagradzania.
Jej dawanie lub zabieranie to nie humor zarządu.
Mi raczej dopisuje. :-)
Wiesław Tobiasz

Wiesław Tobiasz v-ce przew.rady
nadzorczej miejskiej
spółki komunalnej

Temat: Zaległości urlopowe

A mnie Marek zupełnie popsuł humor.Po prostu to jest smutne że w
zarządach istnieją jeszcze takie"aparaty".
Słowami satyryków "szkoda gadać".
Ciekawe jak skończył ten szef bo na takiego to mi się tylko
"scyzoryk w kieszeni otwiera"

konto usunięte

Temat: Zaległości urlopowe

Wiesław Tobiasz:
A mnie Marek zupełnie popsuł humor.Po prostu to jest smutne że w
zarządach istnieją jeszcze takie"aparaty".
Słowami satyryków "szkoda gadać".
Ciekawe jak skończył ten szef bo na takiego to mi się tylko
"scyzoryk w kieszeni otwiera"


No niestety Wiesławie tak jest jeszcze w wielu firmach...
Bywa też, że firma ma obowiązek przyznać niektórym pracownikom tzw. dodatek stażowy, wtedy - żeby przypadkiem nie dać podwyżki - przedstawiane jest pracownikowi porozumienie (aneks do umowy) - odejmują od podstawy wynagrodzenia daną kwotę i dodają jako stażowe. I zamiast otrzymać dodatek , który należy ci sie jak przysłowiowa psu buda, podstawę masz pomniejszaną o kwotę dodatku.



Wyślij zaproszenie do