Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Piotr S.:

Zaraz Marcin będzie chciał się wkręcić na krzywą twarz bo to on założył wątek i niby teraz coś mu się należy :)

:-) No pewnie, jako rasowy konsultant na pewno będę chciał zafakturować ;-))
Np. za inspirację ;-))))

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Marcin K.:

Piotr S.:
Zaraz Marcin będzie chciał się wkręcić na krzywą twarz bo to on założył wątek i niby teraz coś mu się należy :)

:-) No pewnie, jako rasowy konsultant na pewno będę chciał zafakturować ;-))
Np. za inspirację ;-))))

koniecznie na podstawie umowy o dzieło i 50% KUP:)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:

Marcin K.:
Pytasz serio, czy tylko dla droczenia się? ;-)
sęk w tym, że SMART w najpopularniejszym rozwinięciu nie ma że ma być ambitny. Ma być Actionable :)
Zresztą niezależnie od literek - to są wskazówki dla Ciebie. Żaden spec do prawie sprytnego skrótu nie powinien Ci mówić co będzie dla Ciebie najważniejsze, ambitne czy w ogóle że musisz coś robić, albo co wstawić w swoją rozpiskę celów.

W takim razie po kiego te wszystkie narzędziowe cudowne specyfiki, skorą są niemal identyczne i dla przeciętnego Kowalskiego niczym się nie różnią poza literkami? Tak samo jak po co spece od tego, skoro i tak ja wybieram?

Nie droczę się, po prostu logicznie myślę jak zwykły człowiek. Tyle, ze na wasze nieszczęście świetnie sobie radzący w życiu bez tych wszystkich zabawek :D

Primo: nie ma cudownych specyfików :)
http://marcinkwiecinski.pl/2013/09/09/przestan-szukac-...

Do czego służą modele (czyli to co Ty nazywasz "narzędziowe cudnowne specyfiki" pisałem natomiast tutaj:
http://marcinkwiecinski.pl/2012/11/26/modele/

Ja tam się cieszę, że ludzie sobie radzą. Więc gratuluję, a nie cierpię z powodu nieszczęścia :)

O motywacje do zatrudniania mnie musisz zapytać moich Klientów (http://marcinkwiecinski.pl/opinie-klientow/). Skoro jest zapotrzebowanie, są jakieś motywacje. Z tym że zwykle osoby z którymi pracuję są już produktywne i robią wspaniałe kariery. To czego szukają to optymalizacji - czyli sposobów, by zrobić coś lepiej, łatwiej lub inaczej.

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Marcin I.:

Marcin K.:

Piotr S.:
Zaraz Marcin będzie chciał się wkręcić na krzywą twarz bo to on założył wątek i niby teraz coś mu się należy :)

:-) No pewnie, jako rasowy konsultant na pewno będę chciał zafakturować ;-))
Np. za inspirację ;-))))

koniecznie na podstawie umowy o dzieło i 50% KUP:)

ee tam - wolę fakturowanie VAT :)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Marcinie, ale zachwalacie to jak Goździkowa Etopirynę :P

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:
Marcinie, ale zachwalacie to jak Goździkowa Etopirynę :P

Agnieszka, tak dla porządku, czy możesz wymienić tych, którzy wchodzą w skład grupy zachwalającej? Bo póki co to widzę, że Marcin trochę ZOOM pozachwalał i ... koniec :)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Piotr S.:

Agnieszka G.:
Marcinie, ale zachwalacie to jak Goździkowa Etopirynę :P

Agnieszka, tak dla porządku, czy możesz wymienić tych, którzy wchodzą w skład grupy zachwalającej? Bo póki co to widzę, że Marcin trochę ZOOM pozachwalał i ... koniec :)

Me myślenie horyzontalne mnie kiedyś dobije :D

Skrótu jak zwykle użyłam :P musisz mi wybaczyć :D

Większość, która na celach pracuje będzie tego wszystkiego bronić jak Częstochowy, że jest konieczne, potrzebne, inaczej się nie da, jak się chce rozwijać itd. Wiadomo, każda pliszka swój ogonek chwali :)

Wszystko się da, tylko wystarczy logicznie myśleć. Jeszcze nie tak dawno ludzie w większości nie znali tych niemal sprytnych skrótów a robili kariery, rozwijali i siebie i firmy i tylko się zastanawiam, jakim cudem im się udało :)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:

Wszystko się da, tylko wystarczy logicznie myśleć. Jeszcze nie tak dawno ludzie w większości nie znali tych niemal sprytnych skrótów a robili kariery, rozwijali i siebie i firmy i tylko się zastanawiam, jakim cudem im się udało :)

To jest dobra uwaga... w przeciwieństwie do tej horyzontalnej ;)

Moja rodzicielka przez długie lata pracowała jako zastępca gł. księgowego, a potem jako gł. księgowy. Miała też podwładnych. Była bardzo dobrze zorganizowana, rzetelna w wykonywanych obowiązkach, a także potrafiła skutecznie wpływać na swoich pracowników. W związku z tym wszystko hulało jak należy i było to w dużej części za czasów komuny kiedy w ogóle nie znano pojęć, o których teraz mówi się na uczelniach, w firmach, na szkoleniach, forach itd. Mówię tu o osobie ze średnim wykształceniem, która w życiu nie uczyła się zarządzania, a te wszystkie nowoczesne pojęcia, koncepcje, narzędzia to dla niej zupełna abstrakcja. A jednak wszystko hulało jak trzeba. Dlaczego? Bo poważnie podchodziła do sprawy i miała odpowiednie predyspozycje charakterologiczne. Niektóre narzędzia/techniki może i stosowała nie mając zupełnie świadomości, że to czy to tak się nazywa.

Możemy też na sprawę spojrzeć z drugiej strony, czyli tak jak napisałem w jednym z wcześniejszych wpisów. Jak ktoś nie ma predyspozycji do danego zajęcia i generalnie jest mało utalentowany to mu żadne narzędzia, koncepcje, techniki, szkolenia nie pomogą bo i tak nie będzie umiał z nich skorzystać.

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Ale też nie ma co gloryfikować pewnych metod :D nawet w wariancie 5 wody po kisielu :D

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:
Ale też nie ma co gloryfikować pewnych metod :D nawet w wariancie 5 wody po kisielu :D

gloryfikować należy - modele, metodyki czy tam prawdy objawione pozwalają na wygodne życie ich autorom i interpretatormTen post został edytowany przez Autora dnia 13.01.14 o godzinie 17:42

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Marcin I.:

Agnieszka G.:
Ale też nie ma co gloryfikować pewnych metod :D nawet w wariancie 5 wody po kisielu :D

gloryfikować należy - modele, metodyki czy tam prawdy objawione pozwalają na wygodne życie ich autorom i interpretatorm

Powiem wprost, bo chyba nie do wszystkich dotarło :)

Co z tego, że SMART, ZOOM itd. Znawca i spec ma mi pokazać, czy mój założony cel jest ambitny, po czym sam pisze później, że nikomu nic do mojego celu.

No to halo, albo się wymaga, albo nie. Albo to ma zastosowanie, albo nie.
Tylko prawda jest taka, że jeśli nawet moim celem będzie wytapetowanie przedpokoju na szarosinokoperkowy róż, to moja sprawa kiedy i jak to zrobię. Tylko po kiego mi spec do tego, kiedy sama wiem, czego chcę?

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:
Tylko prawda jest taka, że jeśli nawet moim celem będzie wytapetowanie przedpokoju na szarosinokoperkowy róż, to moja sprawa kiedy i jak to zrobię. Tylko po kiego mi spec do tego, kiedy sama wiem, czego chcę?

Np. po to, że ambitnie chcesz to zrobić za 50 zeta do wielkanocy bo tyle masz w bonach do wykorzystania do marca. Normalnie nie ma takiej tapety ale można pomalować białą, taka farba kosztuje 150 zeta no ale bony obowiązują tylko w sklepach w których takiego odcienia nie ma, mozna go co prawda zrobić ale powinnaś w tym celu stanąć w dwóch kolejkach naraz w sklepach do których masz bony w których mozna kupić w jednym tylko szarokoperkowy a w drugim tylko siny róż, a potem jeszcze ugadać się z operatorem mieszalnika farb w markecie, żeby za free zmieszał ci obie puszki, które zakupiłaś w innych sklepach.

Ambitny? Osiągalny? Dający sie zmierzyć? Ograniczony w czasie? Dobrze zdefiniowany? Umiesz pomalowac tapety? :DTen post został edytowany przez Autora dnia 13.01.14 o godzinie 18:16

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Mirosław P.:

Agnieszka G.:
Tylko prawda jest taka, że jeśli nawet moim celem będzie wytapetowanie przedpokoju na szarosinokoperkowy róż, to moja sprawa kiedy i jak to zrobię. Tylko po kiego mi spec do tego, kiedy sama wiem, czego chcę?

Np. po to, że ambitnie chcesz to zrobić za 50 zeta do wielkanocy bo tyle masz w bonach do wykorzystania do marca. Normalnie taka farba kosztuje 150 zeta no ale bony obowiązują tylko w sklepach w których takiego odcienia nie ma, mozna go co prawda zrobić ale powinnaś w tym celu stanąć w dwóch kolejkach naraz w sklepach do których masz bony w których mozna kupić w jednym tylko szarokoperkowy a w drugim tylko siny róż, a potem jeszcze ugadać się z opareatorem mieszalnika farb w markecie, żeby za free zmieszał ci obie puszki, które zakupiłaś w innych sklepach.

Ambitny? Osiągalny? Dający sie zmierzyć? Ograniczony w czasie? Dobrze zdefiniowany? :)

Przypomnij mi, żebym przy najbliższej okazji dobrze wyznaczyła cel w postaci zdrowego poklepania Cię po plecach :D

ze schodów :P

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:

Przypomnij mi, żebym przy najbliższej okazji dobrze wyznaczyła cel w postaci zdrowego poklepania Cię po plecach :D

ze schodów :P

Oj tam oj tam..

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Piotr S.:

Jarosław Ż.:

Piotr S.:
trzeba dokonać wskazania subiektywnego.

jak dla kogo... każdy ma swoje metody ;) ja szanuje cudze :)

Każdy kto twierdzi, że można oszacować przyszłe przychody bez subiektywnych wskazań to oszust. Dlaczego? Bo obiektywnie nie ma takiej możliwości. Wniosek: należy szanować wszystkie metody, oprócz tych hochsztaplerskich :)

masz prawo do swojego zdania jak każdy, jeżeli jednak stawiasz jakieś tezy to wykaż, choć, ze są prawdziwe... to, że czegoś nie znasz lu nie rozumiesz nie znaczy, że to nie istnieje... spadamTen post został edytowany przez Autora dnia 13.01.14 o godzinie 18:15

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Marcin K.:

Nie podoba mi się wartościowanie osób, które stosujesz.

http://marcinkwiecinski.pl/2013/09/09/przestan-szukac-.... A wzbudzanie w kimkolwiek winy, tylko dlatego że nie działa u niego moja metoda, to zupełnie poza moimi standardami.

odniosłem się tylko do powyższego "Nie podoba mi się wartościowanie osób" ;)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Agnieszka G.:

Marcin I.:

Agnieszka G.:
Ale też nie ma co gloryfikować pewnych metod :D nawet w wariancie 5 wody po kisielu :D

gloryfikować należy - modele, metodyki czy tam prawdy objawione pozwalają na wygodne życie ich autorom i interpretatorm

Powiem wprost, bo chyba nie do wszystkich dotarło :)

Co z tego, że SMART, ZOOM itd. Znawca i spec ma mi pokazać, czy mój założony cel jest ambitny, po czym sam pisze później, że nikomu nic do mojego celu.

No to halo, albo się wymaga, albo nie. Albo to ma zastosowanie, albo nie.
Tylko prawda jest taka, że jeśli nawet moim celem będzie wytapetowanie przedpokoju na szarosinokoperkowy róż, to moja sprawa kiedy i jak to zrobię. Tylko po kiego mi spec do tego, kiedy sama wiem, czego chcę?

Ludzie się różnią, firmy też.
Niektórym intuicyjnie wychodzi takie zorganizowanie swoich działań, że osiągają wyznaczone cele.
Innym potrzebna jest pomoc w postaci jakiejś metodyki bo stwarza możliwość wyrównania szans z tymi "którym łatwiej".

Ale nie ma tak łatwo przy wielości celów i często ich sprzeczności. Dlatego tworzone są metody działania w takim środowisku. John Zachman powiedział, że przedsięwzięcia albo organizacje/firmy są najbardziej skomplikowanym wynalazkiem ludzkości. I nie ma co się dziwić, że poszukiwane są narzędzia do ich prowadzenia i stają się one przedmiotem badań (na uczelniach czy firmach). Przy coraz większej konkurencyjności rozwiązania takie są niezbędne do utrzymania się na rynku i za to się dużo płaci. Poza tym następuje integracja z IT.

ZOOM jest takim "prościutkim" przykładem narzędzia.Jeśli są zadowoleni klienci to można gratulować sukcesu autorowi. Ale i on nie może spać spokojnie bo pojawią się nowe pomysły. To prawo natury, stała ewolucja i "stare" ustępuje "młodemu". Nieważne czy różnią się treścią (niech nawet z lepszą, efektywniejszą dla kupca) czy tylko opakowaniem. To jest życie. :)

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Jarosław Ż.:

masz prawo do swojego zdania jak każdy, jeżeli jednak stawiasz jakieś tezy to wykaż, choć, ze są prawdziwe...

Póki co to Ty stawiasz jakieś dziwne tezy o matematycznej metodzie, która bez subiektywnych założeń pozwala planować przychody. Oczywiście piszesz nie wprost, kontestując to co ja piszę o tym, że nie ma czegoś takiego - może po to, żeby potem łatwiej się z tego wykpić...? Aż dziw bierze, że dysponując taką metodą nie zostałeś jeszcze miliarderem, a w firmach nie mamy nagminnej sytuacji pt. plan=realizacja planu, bez odchyleń.

to, że czegoś nie znasz lu nie rozumiesz nie znaczy, że to nie istnieje...

Jak nie rozumiem to mi wytłumacz. Jesteś konsultantem, więc powinieneś umieć wytłumaczyć nawet najgłupszemu.

spadam

Jeśli masz się ograniczać w dyskusji do prymitywnych i niekulturalnych sztuczek retorycznych w rodzaju "bełkot", "to ja dziękuję", "jak czegoś nie rozumiesz", to faktycznie, tak będzie lepiej.

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Patrząc na temat:

Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

tak mi się jeszcze nasunęło:

- wyznaczaj = przykaz, nakaz, zalecenie?
- a jak nie korzystam z żadnej prawie sprytnej metody, to znaczy, ze się nie rozwijam i źle sobą zarządzam?
- skoro nikt mi ze speców nie może mi wartościować celu, to dlaczego na to jest taki nacisk kładziony, żeby cel był ambitny?

Temat: Wyznaczaj cele w modelu ZOOM.

Piotr S.:

Moja rodzicielka przez długie lata pracowała jako zastępca gł. księgowego, a potem jako gł. księgowy. Miała też podwładnych. Była bardzo dobrze zorganizowana, rzetelna w wykonywanych obowiązkach, a także potrafiła skutecznie wpływać na swoich pracowników. W związku z tym wszystko hulało jak należy i było to w dużej części za czasów komuny kiedy w ogóle nie znano pojęć, o których teraz mówi się na uczelniach, w firmach, na szkoleniach, forach itd. Mówię tu o osobie ze średnim wykształceniem, która w życiu nie uczyła się zarządzania, a te wszystkie nowoczesne pojęcia, koncepcje, narzędzia to dla niej zupełna abstrakcja. A jednak wszystko hulało jak trzeba. Dlaczego? Bo poważnie podchodziła do sprawy i miała odpowiednie predyspozycje charakterologiczne. Niektóre narzędzia/techniki może i stosowała nie mając zupełnie świadomości, że to czy to tak się nazywa.

I tak i nie. Oprócz umiejętności kierowania musiała mieć również wiedzę, na pewno szkoliła się w zakresie nie tylko księgowości, rachunku kosztów. Wtedy prężnie działało Zrzeszenie Księgowych w Polsce (chyba tak się to nazywało). Wydawało biuletyn informacyjny i inne periodyki nie tylko z tego zakresu. Omawiano np. różnice w podejściu do rachunkowości, dobory wskaźników ekonomicznych we Francji, Niemczech czy w Polsce czy różnice w rachunku kosztów - nie mówiąc już o MIS Co więcej do 1992 roku obowiązywała ustawa o głównych księgowych przedsiębiorstw, która stawiała wymóg stosowania zasady ograniczonego zaufania np. gł. księgowy nie mógł być kasjerem - obecnie ta zasada nie jest powszechnie stosowana Różnica między średniej jakości głównym księgowym w PRL-u a w III RP jest zasadnicza tzn. w III RP Ten z III RP pełniący to stanowisko łamie prawo łaszcząc się na drobne kwoty i działa bez wyobraźni. Ten z PRL-u łamie prawo tak, że nawet specjaliści z firm zachodnich mają problem ze wskazaniem na czym jego myk polega.
Twoja Rodzicielka miała i umiejętności i wiedzę :-), a że wykształcenie średnie - wszak broda mędrcem nie czyni, a wykształcenie nie chroni przed głupotą.

Możemy też na sprawę spojrzeć z drugiej strony, czyli tak jak napisałem w jednym z wcześniejszych wpisów. Jak ktoś nie ma predyspozycji do danego zajęcia i generalnie jest mało utalentowany to mu żadne narzędzia, koncepcje, techniki, szkolenia nie pomogą bo i tak nie będzie umiał z nich skorzystać.

Amen