Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Agnieszka G.:
Artur K.:
Zasłanianie się badaniami tylko po to by nic nie robić ze swoim życiem też zrzucisz na karb wypalenia zawodowego? Wygodne, mało wymagające - ale skuteczność zerowa.

Tak jak Cię już prawie lubię, to palniesz czasem jak łysy grzywką o kant kuli taką głupotę, że jakbym jeszcze coś miała poza rączkami, to tez by mi opadło :)

Dysleksja, dysgrafia itd. również idealne przykłady na zasłanianie się :)

http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=245
To nie kwestia lubienia czy nie lubienia. To kwestia różnych poglądów.

A przykład z dysgrafią i dysleksją wyjęłaś mi wręcz spod palca. To równie nowoczesne choroby dla leni.
Ja robiłem kiedyś błędy i dostawałem dwóje z szkole podstawowej - a jednak dzięki moim rodzicom jakoś nie zachorowałem na dysleksję, dysgrafię i dyslenistwo czy cokolwiek co zaczyna się na dys-coś tam.
Na ten moment nie przedstawiłaś ani jednego argumentu, który mógłby chociaż zruszyć moja opinię w kwestii wypalenia zawodowego - artykuły to nie jest dobry kierunek.
Aneta R.

Aneta R. POSZUKUJE PRACY

Temat: Wypalenie zawodowe

Przyznam iż bardzo ciekawy i aktualny wątek. Każdy z nas buduje własną ścieżkę kariery, najlepiej robić to z pewnym wyprzedzeniem, podejmując pewne działania opierające się na prognozach, planowaniu oraz wdrażaniu poszczególnych etapów. Fajnie gdy dana praca daje nam satysfakcje i ciągle możemy się rozwijać wtedy łatwiej realizować własne cele i nie ma tutaj miejsca na stagnacje czy monotonię człowiek nie popada w jakiś chory marazm i narzekanie. Gdy mamy dobry system motywacyjny, własne plany i zachowujemy równowagę w każdej dziedzinie swojego życia to jest nam z tym wszystkim łatwiej. Może warto nakreślić sobie własną piramidę potrzeb wg Abrahama Maslova. Wypalenie zawodowe często jest następstwem pracoholizmu czyli złej organizacji pracy, przemęczennia, stresu etc. Najważniejsze by mieć świadomość iż cokolwiek robimy to robimy, to dla siebie, zaspokajając własne pragnienia, potrzeby.

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Jest takie powiedzenie "Zdrowy chorego nie zrozumie", nie dziwi więc brak zrozumienia, to wymaga wysiłku i empatii.

Z innej beczki, podważając jakieś badanie wypadałoby podać badania alternatywne dające inne wyniki, a nie rzucić przykład wątpliwego badania związku nazwiska z zawodem. W ten sposób można (próbować) podważyć każde badanie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.01.14 o godzinie 11:07
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Mirosław P.:
Napisał facet/ kobieta z ukrytym profilem.

Ja mam odwagę pisać co myślę. A ty nie masz bladego pojęcia jak czuja i co robią moi klienci i nie mieszaj ich do dyskusji. Również nie masz odwagi pokazać siebie samego. Co więcej nic nie wnosisz nic do dyskusji po za wklepaniem linków.

Chcesz być głosem w dyskusji to pokaż się - co robisz, kim jesteś, a nie jak Filip z konopi wyskakujesz i wylewasz swoje żale jak Macierewicz w swojej komisji.

Obudź się Mirek, obudź.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Agnieszka G.:
I jeszcze jedno, wypalenie nie dotyczy wszystkich, tylko najczęściej tych, którzy dużo z ludźmi pracują.
A ja jakoś się nie wypaliłem. A od 13 lat zawodowo pracuję z ludźmi. Cud medyczny normalnie:)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Agnieszka G.:
I jeszcze jedno, wypalenie nie dotyczy wszystkich, tylko najczęściej tych, którzy dużo z ludźmi pracują.
A ja jakoś się nie wypaliłem. A od 13 lat zawodowo pracuję z ludźmi. Cud medyczny normalnie:)

Nie :P fanatyzm nieomylności :D

Poza tym w artykułach jest jasno napisane, co robić, żeby uniknąć wypalenia :D widać się stosowałeś :D
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Piotr W.:
Jest takie powiedzenie "Zdrowy chorego nie zrozumie", nie dziwi więc brak zrozumienia, to wymaga wysiłku i empatii.
To nie kwestia empatii Piotrze. Tylko dobrze rozumianego problemu. Wypalenie zawodowe to nie rak. To efekt zaniedbań i lenistwa danej osoby, to efekt bycia na własne życzenie nieudacznikiem. Im dłużej istnieje coś co pozwala ludziom na racjonalizowanie własnych niedociągnięć tym więcej będzie wypalonych zawodowe, niezadowolonych z menadżera, firmy, miejsca parkingowego, rządu, opozycji, słońca lub jego braku.
Bo to jest łatwiejsze niż złapanie się za własny tyłek i popchnąć do działania.

Z innej beczki, podważając jakieś badanie wypadałoby podać badania alternatywne dające inne wyniki, a nie rzucić przykład wątpliwego badania związku nazwiska z zawodem. W ten sposób można (próbować) podważyć każde badanie.
Badanie nie jest wątpliwe. Zostało przeprowadzone zgodnie ze sztuką. Nie ma badań podważających wypalenie zawodowe (przynajmniej o nich nie słyszałem) ale fakt, że została postawiona zła hipoteza nie musi oznaczać złych badań (pod kątem statystycznym).
Reasumując - moje podważenie badań polega na postawieniu w wątpliwość tezy, że wypalenie zawodowe istnieje.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Agnieszka G.:
Artur K.:
Agnieszka G.:
I jeszcze jedno, wypalenie nie dotyczy wszystkich, tylko najczęściej tych, którzy dużo z ludźmi pracują.
A ja jakoś się nie wypaliłem. A od 13 lat zawodowo pracuję z ludźmi. Cud medyczny normalnie:)

Nie :P fanatyzm nieomylności :D
Udowodnij, że się mylę - tak długo czekam:)

Poza tym w artykułach jest jasno napisane, co robić, żeby uniknąć wypalenia :D widać się stosowałeś :D
hyhyhy jasne - ja mam prenumeratę na psychologiczne gadki szmatki :). Szkoda, że nie ma badań ile osób zastosowało i się odpaliło zawodowo. Banialuki takie same jak poradniki jak schudnąć 30 kg w tydzień.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Agnieszka G.:
Artur K.:
Agnieszka G.:
I jeszcze jedno, wypalenie nie dotyczy wszystkich, tylko najczęściej tych, którzy dużo z ludźmi pracują.
A ja jakoś się nie wypaliłem. A od 13 lat zawodowo pracuję z ludźmi. Cud medyczny normalnie:)

Nie :P fanatyzm nieomylności :D
Udowodnij, że się mylę - tak długo czekam:)

Raczej udowodnij, że masz rację :D to jak dyskusja ateisty z wierzącym :) i przypuszczam, że wiara w nieomylność też Ci pomaga przetrwać i się nie wypalić :D

czasem się zastanawiam, czy nie wprowadzić nowej jednostki na poziom uporu i nieomylności :D
Dziś np mogłabym Ci dać 3 Kucharskie :D na 10 :D
Poza tym w artykułach jest jasno napisane, co robić, żeby uniknąć wypalenia :D widać się stosowałeś :D
hyhyhy jasne - ja mam prenumeratę na psychologiczne gadki szmatki :). Szkoda, że nie ma badań ile osób zastosowało i się odpaliło zawodowo. Banialuki takie same jak poradniki jak schudnąć 30 kg w tydzień.

Chyba jak przytyć 30 kg w tydzień :D

A tam zaraz banialuki, gdyby to było takie głupie, świat naukowy by się wypaleniem nie zajął, swoja drogą ludzie sami są sobie winni narzucając.nakładając na siebie coraz więcej. Niestety, robotami nie jesteśmy :)

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Mirosław P.:
Napisał facet/ kobieta z ukrytym profilem.

No i?


Ja mam odwagę pisać co myślę. A ty nie masz bladego pojęcia jak czuja i co robią moi klienci i nie mieszaj ich do dyskusji. Również nie masz odwagi pokazać siebie samego. Co więcej nic nie wnosisz nic do dyskusji po za wklepaniem linków.

Chcesz być głosem w dyskusji to pokaż się - co robisz, kim jesteś, a nie jak Filip z konopi wyskakujesz i wylewasz swoje żale jak Macierewicz w swojej komisji

Powiedz mi co ci da moje nazwisko itd. ? Co to zmieni w mojej opinii nt. tego co i w jaki sposób piszesz? Jakie kroki chcesz przedsięwziąć mając te dane? :P

Linki wklejam na zobrazowanie tego co mówię. To ci też przeszkadza, jak brak nazwiska w awatarze?

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Aneta R.:
Wypalenie zawodowe często jest następstwem pracoholizmu czyli złej organizacji pracy, przemęczennia, stresu etc.

A jednak istnieje ! ;)

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Udowodnij, że się mylę - tak długo czekam:)

Którą z twoich tez chcesz żeby obalić?

To że wypalenie zawodowe nie istnieje czy że ci co ich to dotyka to nieudacznicy lenie itd.?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.01.14 o godzinie 11:30
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Mirosław P.:
Artur K.:
Mirosław P.:
Napisał facet/ kobieta z ukrytym profilem.

No i?
I tyle. Póki co jesteś dla gość z tłumu, który pod przykrywką swojej prywatności drze się nie wiadomo po co.


Ja mam odwagę pisać co myślę. A ty nie masz bladego pojęcia jak czuja i co robią moi klienci i nie mieszaj ich do dyskusji. Również nie masz odwagi pokazać siebie samego. Co więcej nic nie wnosisz nic do dyskusji po za wklepaniem linków.

Chcesz być głosem w dyskusji to pokaż się - co robisz, kim jesteś, a nie jak Filip z konopi wyskakujesz i wylewasz swoje żale jak Macierewicz w swojej komisji

Powiedz mi co ci da moje nazwisko itd. ? Co to zmieni w mojej opinii nt. tego co i w jaki sposób piszesz? Jakie kroki chcesz przedsięwziąć mając te dane? :P
Kroki? Żadnych kroków - chyba nie sądzisz, że jesteś na tyle ważny, żeby podejmowac jakiekolwiek kroki.
Dyskutując zwyczajnie miej odwagę pisać jako ty a nie jako avatar. Czy to jest aż tak skomplikowane, że trzeba to wyjaśniać i nie rozumiesz w czym rzecz? Faktycznie to bardzo uwiarygadnia twoje słowa.

Linki wklejam na zobrazowanie tego co mówię. To ci też przeszkadza, jak brak nazwiska w awatarze?
Czyli twoim dobrem dodanym do dyskusji jest wklejenie linków pod ukrytym nazwiskiem - fakt powalające.
Aneta R.

Aneta R. POSZUKUJE PRACY

Temat: Wypalenie zawodowe

Mirosław P.:
Aneta R.:
Wypalenie zawodowe często jest następstwem pracoholizmu czyli złej organizacji pracy, przemęczennia, stresu etc.

A jednak istnieje ! ;)

Nie napisałam, że nie istnieje przecież..

P.S ładne zdjęcie ;)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Mirosław P.:
Artur K.:
Udowodnij, że się mylę - tak długo czekam:)

Którą z twoich tez chcesz żeby obalić?

To że wypalenie zawodowe nie istnieje czy że ci co ich to dotyka to nieudacznicy lenie itd.?
Obalaj co tam sobie wybierzesz. Najpierw obal swój profil a potem podyskutujemy. Ukryte profile są dla mnie jak wypalenie zawodowe - czyli? Taka zagadka.

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Piotr W.:
Jest takie powiedzenie "Zdrowy chorego nie zrozumie", nie dziwi więc brak zrozumienia, to wymaga wysiłku i empatii.
To nie kwestia empatii Piotrze. Tylko dobrze rozumianego problemu. Wypalenie zawodowe to nie rak. To efekt zaniedbań i lenistwa danej osoby, to efekt bycia na własne życzenie nieudacznikiem. Im dłużej istnieje coś co pozwala ludziom na racjonalizowanie własnych niedociągnięć tym więcej będzie wypalonych zawodowe, niezadowolonych z menadżera, firmy, miejsca parkingowego, rządu, opozycji, słońca lub jego braku.
Bo to jest łatwiejsze niż złapanie się za własny tyłek i popchnąć do działania.
Oczywiście są takie przypadki, ale dlaczego jedno miałoby wykluczać drugie (w podobny sposób zaprzecza się dysleksji)? Jeśli już to jedno może wpływać na drugie np. na zasadzie błędnego koła, wymagającego na którymś etapie pomocy z zewnątrz. Dla mnie w tym miejscu właśnie przebiega granica, jeśli ktoś jest się w stanie zmobilizować i przebudować swoje życie zawodowe to chwała mu, martwi mnie natomiast co z tymi, którzy już tego nie potrafią i przestają wołać o pomoc.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wypalenie zawodowe

Piotr W.:
Artur K.:
Piotr W.:
Jest takie powiedzenie "Zdrowy chorego nie zrozumie", nie dziwi więc brak zrozumienia, to wymaga wysiłku i empatii.
To nie kwestia empatii Piotrze. Tylko dobrze rozumianego problemu. Wypalenie zawodowe to nie rak. To efekt zaniedbań i lenistwa danej osoby, to efekt bycia na własne życzenie nieudacznikiem. Im dłużej istnieje coś co pozwala ludziom na racjonalizowanie własnych niedociągnięć tym więcej będzie wypalonych zawodowe, niezadowolonych z menadżera, firmy, miejsca parkingowego, rządu, opozycji, słońca lub jego braku.
Bo to jest łatwiejsze niż złapanie się za własny tyłek i popchnąć do działania.
Oczywiście są takie przypadki, ale dlaczego jedno miałoby wykluczać drugie (w podobny sposób zaprzecza się dysleksji)? Jeśli już to jedno może wpływać na drugie np. na zasadzie błędnego koła, wymagającego na którymś etapie pomocy z zewnątrz. Dla mnie w tym miejscu właśnie przebiega granica, jeśli ktoś jest się w stanie zmobilizować i przebudować swoje życie zawodowe to chwała mu, martwi mnie natomiast co z tymi, którzy już tego nie potrafią i przestają wołać o pomoc.
Nie przestają wołać i nic nie robią bo przecież są chorzy na wypalenie zawodowe. To w taki sposób właśnie skutek staje się przyczyną. Dlatego jestem przeciwny tworzeniu takich "chorób".
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wypalenie zawodowe

Ja bym w życiu nie zaryzykowała stwierdzenia, że ktoś nic nie robi, bo jest chory na wypalenie zawodowe.

To tak samo niebezpieczne jak stwierdzenie, że nic nie robisz, bo masz depresję. Choć depresją ludzie sobie też lubią gębę wycierać i się nią zasłaniać.

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Nie przestają wołać i nic nie robią bo przecież są chorzy na wypalenie zawodowe. To w taki sposób właśnie skutek staje się przyczyną. Dlatego jestem przeciwny tworzeniu takich "chorób"

weź się oflaguj i zacznij demonstrować swój sprzeciw protestując przeciwko rzeczywistości :)
znasz jeszcze jakieś inne choroby z listy WHO które nie istnieją a osoby nimi dotknięte to lenie i nieudacznicy ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypalenie_zawodowe

konto usunięte

Temat: Wypalenie zawodowe

Artur K.:
Obalaj co tam sobie wybierzesz. Najpierw obal swój profil a potem podyskutujemy. Ukryte profile są dla mnie jak wypalenie zawodowe - czyli? Taka zagadka.

Profil jest zgodny z regulaminem i osoby które mam w kontaktach widzą wszystkie udostępnione informacje. Profil nie jest ukryty, jest ukryty przed tobą. Zrób coś z tym skoro ci to przeszkadza zamiast narzekać bo to jedna z oznak bycia nieudacznikiem...

:P
PS: Artur, ja pokazuję że twoja retoryka jest bez sensu, czym innym jest mówienie "weź się w garść" a czym innym "jesteś do niczego".

Nie chcę się kłócić, ale na forum jesteś wart tyle na ile to co piszesz jest wiarygodne i na ile możesz to poprzeć faktami. W przeciwnym wypadku, używając takich epitetów jak te użyte przez ciebie i nie potrafiąc z tego wybrnąć moim zdaniem sprawiasz wrażenie że jesteś zwykłym zadufanym w sobie bucem - i nie zamaskujesz tego odwracając uwagę czytelników na mój profil. Zaraz przyprowadzę ci kogoś z odkrytym profilem który powie ci to samo. Chcesz?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.01.14 o godzinie 14:37

Następna dyskusja:

Wypalenie zawodowe




Wyślij zaproszenie do