Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Moim ulubionym jest znany leadership style model Hersheya/ Blancharda. Metoda moze byc tricky, jesli przykleja sie TAGa pracownikowi na zawsze a przeciez klasyfikacja zalezy od SYTUACJI. Zweryfikowalem to pewengo pieknego dnia, gdy jeden z pracownikow na dwoch roznych spotkaniach zaprezentowal sie jako beginer, a na drugim zagral role eksperta. Uff, nie jest latwo...
A jakie sa Wasze doswiadczenia w stosowaniu tego typu modeli - co w nich Wam zadzialalo a co nie?
Michał J.

Michał J. Menadżer

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

najmniej użytecznym stylem zarządzania jest styl z książki lub akademickiego modelu.
Dodatkowym utrudnieniem może być sposób komunikacji - jeżeli prowadzony przy użyciu takiego polsko-angielskiego pseudoslangu.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Styl zarządzania który ja określam mianem "zarządzania przez gaszenie pożarów".
Jak często w projektach informatycznych go spotykam? W przypadku projektów od strony wykonawcy - praktycznie zawsze kiedy projekt mam przejąć.
Jakiś przegląd? Jakiś kick-off? A po co?
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Michał J.:
najmniej użytecznym stylem zarządzania jest styl z książki lub akademickiego modelu.
Dodatkowym utrudnieniem może być sposób komunikacji - jeżeli prowadzony przy użyciu takiego polsko-angielskiego pseudoslangu.

Panie Michale - prosze o odpowiedz na temat cos z Panskiego doswiadczenia a nie przyganiac cos o akademickich dysputach i "pseudoslangach". Po co jestesmy na tym forum?
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Kasia W.:
Styl zarządzania który ja określam mianem "zarządzania przez gaszenie pożarów".
Jak często w projektach informatycznych go spotykam? W przypadku projektów od strony wykonawcy - praktycznie zawsze kiedy projekt mam przejąć.
Jakiś przegląd? Jakiś kick-off? A po co?

dzieki - zarzadzanie w projektach to cos o czym nie pomyslalem piszac tego posta. To dla mnie dalsza szkoła jazdy zarządzając zasobami. które do kierownika nie raportują.

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Najlepszy styl zarządzania to decyzyjność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość... poparte poprawną polszczyzną.
Małgorzata Piasecka

Małgorzata Piasecka Podmiotowość &
Partnerstwo w drodze
do celu -
właściciel...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Ja mam doświadczenie, że organizacje oparte na zasadach, procesach, zespołach i stosujące podmiotowe traktowanie wszystkich pracowników (niezależnie od ich roli i funkcji w strukturze hierarchicznej, która w tym przypadku działa wyłącznie jako pomocnicza na cele reprezentacji na zewnątrz) nakierowane na partnerstwo, w których szefowie pełnią rolę służebną wobec celu i członków zespołów są efektywne na wszystkich możliwych poziomach i obszarach.

Jest w nich miejsce na inspirowanie się różnymi modelami i narzędziami i jednocześnie pamiętanie o tym co jest ważne, pozwala tymże organizacjom elastycznie reagować na szanse i zagrożenia oraz osiągać cele.

Tak więc mogę powiedzieć, że model podmiotowość człowieka/pracownia/szefa/dostawcy/klienta + służebna rola szefa w zespole + partnerstwo oznaczające umowę między członkami zespołu może być wartym rozważenia modelem. W takim modelu, każdy jest liderem w ramach swojej podmiotowości i partnerstwa.

To trudny model, wymagający zejścia z piedestału i uwspólnienia wielu definicji oraz pojęć, wartości i celów osobistych z firmowymi. Kiedy patrzę na firmy działające w takim modelu, widzę że warto przejść taką drogę.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:
dzieki - zarzadzanie w projektach to cos o czym nie pomyslalem piszac tego posta. To dla mnie dalsza szkoła jazdy zarządzając zasobami. które do kierownika nie raportują.
"Zarządzanie przez gaszenie pożarów" nie jest obecny wyłącznie w strukturach projektowych, ale tam jest najbardziej widoczny i łatwy do uchwycenia.
Spotkałam się z takim stylem w dziale zajmującym się m.in. sprawozdawczością.
Kiedy przychodził termin wykonania jakiegoś sprawozdania to na hurra, wszystkie ręce na pokład, robimy to sprawozdanie. Jutro następne, a popołudniu następne (nawet jak poprzednie było zrobione w części, ale termin przestał być palący)
W efekcie ludzie nijak nie mogli zaplanować sobie dnia pracy, bo zakres pracy mógł być zmieniony w każdej chwili (więc ludzie przestali planować!).
A przecież coś takiego jak sprawozdania cykliczne można zaplanować.
Czasem taką iskrą zapalającą jest klient i jego zamówienie. I elastyczność jest jak najbardziej potrzebna w obsłudze zamówień (nazywa się to planowaniem produkcji i zarządzaniem zmianą) ale nie może to codziennie wywracać do góry nogami planów całego zespołu i działu.

"Zarządzanie przez gaszenie pożarów" jest często wynikiem pogłębiającego się niedoboru personelu.
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Piotr S.:
Najlepszy styl zarządzania to decyzyjność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość... poparte poprawną polszczyzną.

Panie Piotrze,
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa. Cóż, dzięki tej wypowiedzi wiem, że Pan tym dostawcą się nie stanie - nawet potencjalnym.
powodzenia.

konto usunięte

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:
Piotr S.:
Najlepszy styl zarządzania to decyzyjność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość... poparte poprawną polszczyzną.

Panie Piotrze,

Panie Sławomirze, bardzo długo Pan myślał nad tym wpisem - czuję się doceniony :)
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa.

No to teraz otwiera się szansa na groteskowe wpisy potencjalnych dostawców - jeśli ma być wesoło to ja zawsze jestem za :)
Cóż, dzięki tej wypowiedzi wiem, że Pan tym dostawcą się nie stanie - nawet potencjalnym.

Bardzo dziękuję. Będę musiał sobie z tym jakoś poradzić :)
powodzenia.

Wzajemnie. Proszę się pilnie uczyć, a może zostanie Pan przywódcą :)
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:
Panie Piotrze,
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa.
Ups... nie doczytałam tematu "Wasze użyteczne modele"
Pisałam raczej w kontekście "Wasze znane, najczęściej spotykane modele".
Tego o którym piszę nie polecam (poza sytuacjami kryzysowymi w firmie).

Szkoleń z przywództwa nie robiłam
Michał J.

Michał J. Menadżer

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:

Panie Michale - prosze o odpowiedz na temat cos z Panskiego doswiadczenia a nie przyganiac cos o akademickich dysputach i "pseudoslangach". Po co jestesmy na tym forum?

na forum jesteśmy - jak mniemam - z różnych względów. Nie mniej, niezależnie od tych względów, zwracam uwagę, że taki sposób formułowania fatalnie świadczy o poziomie menadżera. Zwłaszcza aspirującego do roli przywódcy.

Natomiast opierając się na moim doświadczeniu, zapytam po prostu czy wiesz czego potrzebujesz i czego szukasz ?
I czym dla ciebie jest "przywództwo" ? Bo z literalnie rozumianego przywództwa szkoleń nie ma.
Być może chcesz być po prostu dobrym/lepszym menadżerem i potrzebujesz do tego narzędzi , najlepszych praktyk albo porównań (benchmarków).
Ale jeżeli tak jest, to nazwij problem po imieniu i zadaj konkretne pytanie - to ułatwia jednoznaczne zrozumienie intencji i znacznie upraszcza komunikację.
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Michał J.:
Sławomir Ś.:

Panie Michale - prosze o odpowiedz na temat cos z Panskiego doswiadczenia a nie przyganiac cos o akademickich dysputach i "pseudoslangach". Po co jestesmy na tym forum?

na forum jesteśmy - jak mniemam - z różnych względów. Nie mniej, niezależnie od tych względów, zwracam uwagę, że taki sposób formułowania fatalnie świadczy o poziomie menadżera. Zwłaszcza aspirującego do roli przywódcy.

Natomiast opierając się na moim doświadczeniu, zapytam po prostu czy wiesz czego potrzebujesz i czego szukasz ?
I czym dla ciebie jest "przywództwo" ? Bo z literalnie rozumianego przywództwa szkoleń nie ma.
Być może chcesz być po prostu dobrym/lepszym menadżerem i potrzebujesz do tego narzędzi , najlepszych praktyk albo porównań (benchmarków).
Ale jeżeli tak jest, to nazwij problem po imieniu i zadaj konkretne pytanie - to ułatwia jednoznaczne zrozumienie intencji i znacznie upraszcza komunikację.

Panie Michale - nie przechodziliśmy na ty, czy tak też zwraca się Pan do pracowników, jeśli ktoś ma inny punkt widzenia? Pańskie odpowiedzi jak i poprzednika są po prostu NIEGRZECZNE. Zacząłem sie zastanawiać, czy zgodne z regulaminem Goldenline. Na pewno nie.

To forum jest praktycznie martwe, zadaję pytanie i dostaję łupnia za to że zadałem. Proszę otworzyć wątek w innym miejscu, gdzie może Pan sformułować swoje pytanie jak Pan chce.
Poziom emocji i bezinteresownej złośliwości zadziwił mnie. Przecież nikogo nie zaatakowałem, a zostałem pouczony, wyrównany do szeregu z poziomu ex katedra do tych którzy czegoś nie potrafią. Myślę, że własnie to forum jest miejscem do zadawania pytań przez osoby szukające.
Chciałbym również Panu podziękować za tę wypowiedź - nie potrzebuję ich więcej w tym wątku. I myśłę, że nie wymaga ona mojego dalszego komentarza.

Do Pańskiej wiedzy - otworzyłem poodobne wątki także i na innych forach, otrzymałem sporo lajków, poziom merytoryczny wypowiedzi (na który przeiceż liczyłem) jest wielki, za co szczególnie podziękowałem. Nie było jednak wśród nich żadnej, która by przypominała Pańską...
Mam nadzieję, że coś z tego co napisałem weźmie Pan dla siebie do dalszej inspiracji. Ja sobie także z Pańskiej wziąłem coś dla siebie.

dziękuję
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Piotr S.:
Sławomir Ś.:
Piotr S.:
Najlepszy styl zarządzania to decyzyjność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość... poparte poprawną polszczyzną.

Panie Piotrze,

Panie Sławomirze, bardzo długo Pan myślał nad tym wpisem - czuję się doceniony :)
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa.

No to teraz otwiera się szansa na groteskowe wpisy potencjalnych dostawców - jeśli ma być wesoło to ja zawsze jestem za :)
Cóż, dzięki tej wypowiedzi wiem, że Pan tym dostawcą się nie stanie - nawet potencjalnym.

Bardzo dziękuję. Będę musiał sobie z tym jakoś poradzić :)
powodzenia.

Wzajemnie. Proszę się pilnie uczyć, a może zostanie Pan przywódcą :)

uznałem wypowiedź ja ko agresywną i zgłosiłem nadużycie.
Michał J.

Michał J. Menadżer

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:

Panie Michale - nie przechodziliśmy na ty, czy tak też zwraca się Pan do pracowników, jeśli ktoś ma inny punkt widzenia? Pańskie odpowiedzi jak i poprzednika są po prostu NIEGRZECZNE. Zacząłem sie zastanawiać, czy zgodne z regulaminem Goldenline. Na pewno nie.

To forum jest praktycznie martwe, zadaję pytanie i dostaję łupnia za to że zadałem. Proszę otworzyć wątek w innym miejscu, gdzie może Pan sformułować swoje pytanie jak Pan chce.
Poziom emocji i bezinteresownej złośliwości zadziwił mnie. Przecież nikogo nie zaatakowałem, a zostałem pouczony, wyrównany do szeregu z poziomu ex katedra do tych którzy czegoś nie potrafią. Myślę, że własnie to forum jest miejscem do zadawania pytań przez osoby szukające.
Chciałbym również Panu podziękować za tę wypowiedź - nie potrzebuję ich więcej w tym wątku. I myśłę, że nie wymaga ona mojego dalszego komentarza.

Do Pańskiej wiedzy - otworzyłem poodobne wątki także i na innych forach, otrzymałem sporo lajków, poziom merytoryczny wypowiedzi (na który przeiceż liczyłem) jest wielki, za co szczególnie podziękowałem. Nie było jednak wśród nich żadnej, która by przypominała Pańską...
Mam nadzieję, że coś z tego co napisałem weźmie Pan dla siebie do dalszej inspiracji. Ja sobie także z Pańskiej wziąłem coś dla siebie.

dziękuję

Szanowny Panie Kierowniku ,
Z pokorą i skruchą przyjmuję druzgocącą krytykę.
Chciałbym jednakże z całym szacunkiem i uprzejmością zauważyć, że to jest forum internetowe a nie fabryka Tyco Electronics ani też mój zakład pracy.
W internecie panują nieformalne zasady regulowane przez netykietę, m.in bezpośredniego zwracania się do siebie.
Jeżeli Szanowny Pan Kierownik nie ma doświadczenia z internetem polecam z całą uniżonością http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta oraz http://helion.pl/ksiazki/abc-internetu-krzysztof-pikon...

Chciałbym również jeszcze raz zwrócić SzPK uwagę, że zadał Pan pytanie nie wprost, w niezrozumiałym dla wielu korporacyjnym slangu, pytanie z ukrytą intencją, oraz poprzez jego sformułowanie - świadczące o niezrozumieniu istoty stylów zarządzania.

Ponieważ nie chciałbym w żadnym wypadku być posądzony o złośliwość - nie zapytam czy w podobny sposób formułuje SzPK cele dla pracowników i stosuje równie pokrętna komunikację.

Pokornie wyjasniam, że moją jedyną intencją było jedynie dopytanie się o prawdziwe powody pytania. Jezeli bowiem pytanie dotyczy szkoleń, oznacza to ni mniej ni więcej, tylko istnienie takiej potrzeby - co przecież nie jest ani dziwne ani tym bardziej wstydliwe.

Natomiast aby właściwie naprowadzić Szanownego Pana Kierownika na (być może ) właściwa drogę, potrzebne jest jasne wyrażenie owej potrzeby, bądź intencji.
Oczywiście cieszę się, że pomimo znikomej szansy dania wskazówek, Szanowny Pan Kierownik znalazł inspirację w moich wypowiedziach.

Wzajemnie ja również szukam nauk w nawet najbardziej kuriozalnych wypowiedziach.
Niestety w tym akurat przypadku są to nauki raczej smutne.

konto usunięte

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Michał J.:

Chciałbym również jeszcze raz zwrócić SzPK uwagę, że zadał Pan pytanie nie wprost, w niezrozumiałym dla wielu korporacyjnym slangu,

Tu jest chyba coś na ten temat: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Ponglish ;) Dyskusję o walorach intelektualnych i kulturowych użytkowników tego typu "języków" możemy już sobie darować...
pytanie z ukrytą intencją,

Ot, po prostu "klasa" współczesnego "inteligenta".
oraz poprzez jego sformułowanie - świadczące o niezrozumieniu istoty stylów zarządzania.

Wygląda na to, że żadne szkolenia tu nie pomogą, co jednak, jak czytamy, nie wyklucza planowania wydania pieniędzy przez Tyco Electronics na ten cel. Ciekawe co na to właściciele?
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Panie Sławomirze, nie chciałabym, żeby był Pan moim przywódcą. Czemu? bo
a) fatalnie się Pan komunikuje
b) strzela Pan focha.
dla mnie to przykład antylidera.
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Kasia W.:
Sławomir Ś.:
Panie Piotrze,
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa.
Ups... nie doczytałam tematu "Wasze użyteczne modele"
Pisałam raczej w kontekście "Wasze znane, najczęściej spotykane modele".
Tego o którym piszę nie polecam (poza sytuacjami kryzysowymi w firmie).

Szkoleń z przywództwa nie robiłam

Pani Kasiu,
celów jest kilka nie jeden - przede wszystkim merytoryczny.
Na rynku dostępność wiedzy jest duża, wiele modeli, pozycji książkowych, szkoleń , ta rodem z US ale też rodzimych autorów np. Gut, chyba bardziej nadająca się do polskich realiów. Ale co w tym jest najważniejsze dla Pani z autopsji, co jest "klu" tego tematu. Wiem, że trudno to tak opisać w kilku zdaniach.
zapraszam do dalszej dyskusji.
Rafał Jaworski

Rafał Jaworski Dyrektor
Zarządzający
(Outsourcing
Kadrowo-Płacowy)

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Kasia W.:
Styl zarządzania który ja określam mianem "zarządzania przez gaszenie pożarów".

Zarządzanie przez gaszenie pożarów jest dobre po urlopie lub w momencie wysypu zbyt dużej ilości niepożądanych scenariuszy. W dłuższym terminie takie podejście może zabić progres, gdyż całe działanie skupia się jedynie na utrzymaniu status-quo.
Kasia W.:
Ups... nie doczytałam tematu "Wasze użyteczne modele"
Pisałam raczej w kontekście "Wasze znane, najczęściej spotykane modele".
Tego o którym piszę nie polecam (poza sytuacjami kryzysowymi w firmie).

Czyli jednak się zgadzamy. Jak dobrze jest przeczytać cały wątek, zanim udzieli się odpowiedzi ;)
(mam na myśli swoją odpowiedź)

_

Przechodząc jednak do meritum, chciałbym wskazać, że dla mnie najlepszym modelem jest zarządzanie przez interdyscyplinarność. Zarządzający spotykają na swojej drodze różnych ludzi, odmienne warunki rynkowe, zmieniające się otoczenie, a także stopień wymaganej specjalizacji. Idąc tym tropem nie jest możliwe wytypowanie modelu, który sprawdzałby się w każdej sytuacji.

Bardzo łatwo wyobrazić sobie powyższe rozróżnienie, gdy pomyśli się o ładzie korporacyjnym w banku, a z drugiej strony popatrzy się na sposób kierowania nowoczesnymi firmami technologicznymi typu Google, gdzie zamiast stylu autokratycznego spotkać można demokratyczny styl kierowania w którym jednostka ma duże pole do samodzielnego interpretowania rzeczywistości oraz kreatywności. Jeżeli przyjęlibyśmy model, który sprawdziłby się w jednym środowisku, to zapewne poległby przy konfrontacji z drugim.

Tym samym uważam, że zarządzający powinien łączyć w sobie zarówno cechy specjalisty technicznego, jak i osoby, która zdaje sobie sprawę z udziału kwestii miękkich w zarządzaniu. Interdyscyplinarność w zarządzaniu sprawia, że manager będzie w stanie dostosować się do większej ilości zastanych warunków od tego, który wyspecjalizował się jedynie w konkretnym modelu.
Małgorzata Piasecka

Małgorzata Piasecka Podmiotowość &
Partnerstwo w drodze
do celu -
właściciel...

Temat: Wasze uzyteczne modele stylow zarzadzania

Sławomir Ś.:
Piotr S.:
Najlepszy styl zarządzania to decyzyjność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość... poparte poprawną polszczyzną.

Panie Piotrze,
trochę Panu otworzę oczy - celem tego posta było/ jest wyłowienie potencjalnych dostawców szkoleń w zakresie przywództwa. Cóż, dzięki tej wypowiedzi wiem, że Pan tym dostawcą się nie stanie - nawet potencjalnym.
powodzenia.

Myślę, że forum nie jest właściwą przestrzenią do wyławiania dostawców szkoleń.

Pytanie otwierające dyskusję dotyczyło naszych użytecznych stylów zarządzania, a zatem wywoływało uczestników forum do dzielenia się osobistymi dobrymi praktykami i odnoszę wrażenie, że tak zareagowaliśmy. Czyli osoba zadająca pytanie dostała sporą porcję sprawdzonej wiedzy, pomysłów i doświadczeń.

Teraz okazuje się, że celem pytania było wyłonienie dostawcy szkoleń z zakresu przywództwa.

Nie wiem jak inni, ja poczułam się potraktowana przedmiotowo, wmanewrowana w czyjeś interesy prowadzone w sposób ukryty.

Totalny brak partnerstwa i manipulacja zastosowana przez osobę zapraszającą do dyskusji w moim przypadku odniosły skutek przeciwny do zamierzonego - utraciłam zaufanie. W szerszej skali, takie działania obniżają poziom zaufania społecznego co jest groźne dla nas wszystkich na poziomie codziennego życia.

I dlatego uważam, że nie powinniśmy przechodzić nad takimi zachowaniami bez komentarza i piętnowania ich poprzez pokazywanie zachowań i postaw, które ujawniają szacunek do innych oraz partnerskie traktowanie.



Wyślij zaproszenie do