konto usunięte

Temat: Wartość HR

Spotkałem się niedawno z opinią pewnej Pani Profesor, która twierdziła, że niedługo (kilka lat) korporacje będą w stanie precyzyjnie określić ile wart jest każdy pracownik - na podstawie jego charakteru, doświadczenia, przebytych szkoleń, wykształcenia itd.
Pomijając aspekt etyczny takiej wyceny ludzi, czy na prawdę jest to możliwe? Czy będzie można powiedzieć Kowalski jest wart 20mln$, a Nowak 30mln$?

Wg. mnie ta próba jest skazana na niepowodzenie, bo nie można wycenić kreatywności, czy jej jakości. Ktoś może być kreatywny an co dzień i sypać pomysłami, ale np. nie wymyśli przełomowego odkrycia.
Z kolei inny będzie działał schematycznie, aż pewnego dnia wymyśli np. lek na dotąd nieuleczalną chorobę.

Ilość możliwych połączeń w ludzkim mózgu jest większa niż ilość kwarków w znanym wszechświecie (gdzieś zasłyszane), więc tzw. "czynnik ludzki" jeszcze długo pozostanie wg. mnie nieprzewidywalny.

Ciekaw jestem Waszego zdania na ten temat.

konto usunięte

Temat: Wartość HR

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam Michał.

Największą nieodpowiedzialnością i aktem ignorancji jest próba "szufladkowania" ludzkich potencjałów. Nie trzeba tu szukać żadnych wzniosłych motywów. Po prostu ludzie ewoluują w swojej psychice i są tak czuli na otoczenie, że ich zachowania i wysokość potencjałów zależą od zbyt wielu zmiennych. Tak więc próby takowego działania są zwykłym "hochsztaplerstwem".

Mam wrażenie, że takie pomysły powstają w głowach HRowców lub teoretyków dziedziny jedynie w celu uzasadnienia swojego własnego istnienia...

Można dokonywać kategoryzacji w ramach HRM, ale muszą one być tworzone ostrożnie i reewaluowane dynamicznie.Wojciech M. edytował(a) ten post dnia 12.05.07 o godzinie 17:13

konto usunięte

Temat: Wartość HR

Wojciech M.:
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam Michał.

Największą nieodpowiedzialnością i aktem ignorancji jest próba "szufladkowania" ludzkich potencjałów. Nie trzeba tu szukać żadnych wzniosłych motywów. Po prostu ludzie ewoluują w swojej psychice i są tak czuli na otoczenie, że ich zachowania i wysokość potencjałów zależą od zbyt wielu zmiennych. Tak więc próby takowego działania są zwykłym "hochsztaplerstwem".

Mam wrażenie, że takie pomysły powstają w głowach HRowców lub teoretyków dziedziny jedynie w celu uzasadnienia swojego własnego istnienia...

Można dokonywać kategoryzacji w ramach HRM, ale muszą one być tworzone ostrożnie i reewaluowane dynamicznie.Wojciech M. edytował(a) ten post dnia 12.05.07 o godzinie 17:13

A skoro już się pokusimy o kategoryzację .. to na jakie grupy?
Może zastosować macierz BCG, używaną do oceniania portfela biznesów ? Gdzie mamy m.in. gwiazdy i trudne dzieci ... reszty nazw nie będę wymianiał, bo mogą być obraźliwe w odniesieniu do ludzi.

Temat: Wartość HR

macierz BCG do kategorii pracowników to nie żart - to jużjest fakt.
że nie wspomne o innych kategoriach pracownikó, typu - koń pociągowy - w zależności od kategorii dostosowuje sie stosunek premii do wynagrodzenia zasadniczego, itd, itp.

konto usunięte

Temat: Wartość HR

Karolina J.:
macierz BCG do kategorii pracowników to nie żart - to jużjest fakt.
że nie wspomne o innych kategoriach pracownikó, typu - koń pociągowy - w zależności od kategorii dostosowuje sie stosunek premii do wynagrodzenia zasadniczego, itd, itp.

Niezbyt etycznie, ale chyba efektywnie?

Temat: Wartość HR

czy schematyczne traktowanie ludzi jest w jakimkolwiek przypadku efektywne?
chyba raczej nie.
moze dla zapracowanego managera hr - bierze schemacik i sprawa zalatwiona.
ale taki pracownik? w 90% odpowiada schematowi, a pozostale 10% procent jego osobowosci moze zawazyc o jego dobrym samopoczuciu w miejscu pracy, czy dobrze wykonuje obowiazki, czy jeg potencjal jest w pelni wykorzystany...
mysle ze w takim schematycznym podejsciu jest za duzo ekonomii, a za malo komunikacji interpersonalnej.

konto usunięte

Temat: Wartość HR

Przypominaja mi sie testy do stanowisk pracy, przeprowadzne w latach 80. Zadko ludzie mieli swiadomosc inteligencji emocjonalnej co tez doprowadzilo do odrzucenia wielu wartosciwych jednostek.
Ah szkoda ze nie pamietam z jakimi stanowiskami sie to wiazalo :/

konto usunięte

Temat: Wartość HR

Zabawna teza. To jeszcze troche a beda obliczac "moc obliczeniowa" pracownikow i inne uzyteczne parametry. A potem klasyfikowac i tworzyc tabele, matryce i inne takie.

Obawiam sie, ze HRy bardzo potrzebuja uzasadnic sens (i wartosc) swojego istnienia.

Po mojemu to poza tym, ze pilnuja aspektow kodeksu pracy, GIODO i BHP, to wartosc jest bardzo czesto mocno dyskusyjna.

A najbardziej mnie bawi jak HRy uzywaja buzz wordow na rozmowach o prace - z pelnym zadeciem! A czesto spotkalem sie z tym, ze nawet nie potrafili tak naprawde powiedziec czym zajmuje sie firma, w ktorej pracuja. I nie byly to firmy malenkie ani lokalne.



Wyślij zaproszenie do