konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?


Świetny post Michale i zgadzam się!

Dobry szef powinien natychmiast zebrać wszystkich z działu i zapowiedzieć koniec plotkowania i donoszenia i wzięcie do do pracy!

Pzdr Dario


Dziękuję Darek za docenienie
życie, doświadczenie uczy nas, daje nam wiele, a połaczenie teori z praktyką w codziennej pracy przynosi naprawdę zaskakujące efekty.

pozdrawiam Michał :-)
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Dariusz Szul:
Dobry szef powinien natychmiast zebrać wszystkich z działu i zapowiedzieć koniec plotkowania i donoszenia i wzięcie do do pracy!

Podoba mi się to! 1000 osób załogi pracującej w systemie 4-brygadowym. I kierownik który opiera swoją wiedzę tylko na raportach i szczerej rozmowie z pracownikiem. Bez słuchania tego "co w trawie piszczy". Panowie żyjemy chyba w różnych realiach. Zazdroszczę wam
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Trzeba rozróżniać między plotką - bardzo często niezrównanym medium komunikacyjnym - a donosem, który zwykle jest bardzo ostrą i skrytobójczą bronią w grze organizacyjnej, która toczy się zawsze i wszędzie.

konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Bartłomiej M.:
Dariusz Szul:
Dobry szef powinien natychmiast zebrać wszystkich z działu i zapowiedzieć koniec plotkowania i donoszenia i wzięcie do do pracy!

Podoba mi się to! 1000 osób załogi pracującej w systemie 4-brygadowym. I kierownik który opiera swoją wiedzę tylko na raportach i szczerej rozmowie z pracownikiem. Bez słuchania tego "co w trawie piszczy". Panowie żyjemy chyba w różnych realiach. Zazdroszczę wam

Bartłomieju w sytuacji 1000 osobowej załogi pracowników fizycznych na budowie to zupełnie inna sprawa i tu się zgadzam ludzie sobie zazdroszczą, że tamten dostał więcej a tamten mniej premii, czy dniówki i wtedy donoszą i plotkują.
Ale w takiej sytuacji też można się spotkac z poszczególnymi brygadami i kierownik może powiedzieć jasno, że nie toleruje plotkarstwa, donosicielstwa i wazeliniarstwa. Na wszystko jest sposób tylko trzeba chcieć.
Oczywiście znajdzie się zawsze jakaś doświadczona brygada " Rogala ", która będzię donosić wyżej...

Pzdr Dario
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Dariusz Szul:
Bartłomieju w sytuacji 1000 osobowej załogi pracowników fizycznych na budowie to zupełnie inna sprawa i tu się zgadzam ludzie sobie zazdroszczą, że tamten dostał więcej a tamten mniej premii, czy dniówki i wtedy donoszą i plotkują.
Ale w takiej sytuacji też można się spotkac z poszczególnymi brygadami i kierownik może powiedzieć jasno, że nie toleruje plotkarstwa, donosicielstwa i wazeliniarstwa. Na wszystko jest sposób tylko trzeba chcieć.
Oczywiście znajdzie się zawsze jakaś doświadczona brygada " Rogala ", która będzię donosić wyżej...


___________________________________

Kiedy jasne są kryteria premiowania a ocenianie jawne i zawsze zgodne z kryteriami, to i donosów na tym tle praktycznie nie ma.
Trzeba tylko być uczciwym i konsekwentnym...

konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Qrcze z wpisów przebija chyba jakieś rozgoryczenie a przecież każdy SZEF musi słuchać ("ucho szefa(...)") i wiedzieć wszystko ;-) Wybaczcie, ale nie oszukujmy się. Od pewnej ilości pracowników każdy szef musi zacząć opierać się także na informacjach zdobytych w inny sposób niż ankieta czy bezpośrednia rozmowa. Jedyne co musi ukrócić natychmiast i bezwzględnie to "sprzedawanie/dystrybucja" informacji nieprawdziwych. Proza życia jest ciut "brudna" szczególnie tam, gdzie pracowników już jest więcej niż kilku a praca odbywa się non stop.

Faktem jest, że życie nie jest bajką i trzeba zachowywać się adekwatnie do sytuacji. Z drugiej strony jednak trzeba też kreować sytuację.
Donosicielstwo (mówimy o sytuacji w której pracownik X oczernia/krytykuje pracownika Y za jego plecami) jest uznawane za zjawisko negatywne (przynajmniej tak myślę :).
Jeśli donosicielstwo jest akceptowane przez zwierzchnika (i pracownicy o tym wiedzą) wówczas, traci on ich szacunek (robi coś co jest uznane za niewłaściwe).
Jak można kierować ludźmi i coś osiągnąć nie będąc przez nich szanowanym?

Jeśli mówimy zaś o '1000 osobowej załodze fabryki':
1. nie można kierować bezpośrednio 1000 osobową załogą, jest struktura działów, wydziałów, zespołów: zwierzchnik rozmawia z managerami, kierownikami itd
2. w każdej sytuacji zwierzchnik powinien być szanowany - czy to przez robotnika, kierownika, managera, a by być szanowanym nie można postępować w sposób uważany za niewłaściwy
Przyznaję, że nie mam bezpośredniego doświadczenia w kierowaniu zakładami produkcyjnymi, zakładam jednak, że pewne zasady są uniwersalne.

Pozdrówka
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Piotr I.:
Przyznaję, że nie mam bezpośredniego doświadczenia w kierowaniu zakładami produkcyjnymi, zakładam jednak, że pewne zasady są uniwersalne.

Oczywiście że są. Ale obowiązuje zasada ograniczonego zaufania i w tym momencie nazwijmy to "plotka" jest jednym ze sposobów weryfikacji pozyskiwanych informacji.

Ale wyobraź sobie taką sytuację:
Otrzymujesz informację że jeden z Twoich brygadzistów jeździ wózkiem widłowym pomiędzy ludźmi z ładunkiem i jest zazwyczaj na 3 zmianie pijany. Jest to donos. Jak zareagujesz? Zignorujesz i zabronisz dostarczania takich informacji?
Czy zareagujesz na takie informacje i wykorzystasz je?

Jestem jak najdalszy od twierdzenia że donos jest czy powinien być podstawowym narzędziem pracy szefa, ale podkreślam że świat nie jest czarno - biały. Że ludzie z którymi pracujemy nie są idealni. Pracując czasami trzeba się ubrudzić, ważne żeby nie zacząć się taplać w błocku.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

To nie jest donos, a doniesienie, nawet nie plotka.
Donos to na przykład sugestia, że ów brygadzista wiesza psy na prezesie w rozmowach z robotnikami.
To doniesienie łatwo możesz zweryfikować, a zarzucane postępowanie jest pogwałceniem zasad BHP. Ta druga "działalność" narusza tylko ego prezesa...

Chociaż...

- Abramie, podobno zwolniłeś Grzegorza, twojego najlepszego komiwojażera?
- Wiesz, Achimie - on rozpowiadał o mnie, ze jestem idiota....
- Aaaaa, jak on zdradzał tajemnice firmy
....Janusz K. edytował(a) ten post dnia 12.08.10 o godzinie 20:19
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

:-)

konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Jasne, że zareaguję, nie zareaguję, to być może przyczynię się do czyjejś śmierci, kalectwa, itd.

Pytaniem jest to, czy komunikacja w organizacji jest otwarta, czy też polega na szeptaniu w ucho szefa informacji (najlepiej trudno sprawdzalnych), oczerniających innych ...

Pozdrówka

Bartłomiej M.:
Piotr I.:
Przyznaję, że nie mam bezpośredniego doświadczenia w kierowaniu zakładami produkcyjnymi, zakładam jednak, że pewne zasady są uniwersalne.

Oczywiście że są. Ale obowiązuje zasada ograniczonego zaufania i w tym momencie nazwijmy to "plotka" jest jednym ze sposobów weryfikacji pozyskiwanych informacji.

Ale wyobraź sobie taką sytuację:
Otrzymujesz informację że jeden z Twoich brygadzistów jeździ wózkiem widłowym pomiędzy ludźmi z ładunkiem i jest zazwyczaj na 3 zmianie pijany. Jest to donos. Jak zareagujesz? Zignorujesz i zabronisz dostarczania takich informacji?
Czy zareagujesz na takie informacje i wykorzystasz je?

Jestem jak najdalszy od twierdzenia że donos jest czy powinien być podstawowym narzędziem pracy szefa, ale podkreślam że świat nie jest czarno - biały. Że ludzie z którymi pracujemy nie są idealni. Pracując czasami trzeba się ubrudzić, ważne żeby nie zacząć się taplać w błocku.
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Piotr I.:
Pytaniem jest to, czy komunikacja w organizacji jest otwarta (...)

Ja rozumiem, slogany, teoria. Ale w życiu to nie jest tak fajnie definiowalne. Owszem w trakcie szkolenia "dla kadry", na slajdach PowerPointa pewnie tak, ale później na hali gdy większość załogi jest z outsourcingu to nie jest już takie czarno białe. Wszystko rozumiem, tylko później młody człowiek przychodzi do pracy i zamiast "słuchać" ludzi (bo czytał książki, GoldenLIne :->, miał szkolenie, ON WIE) to zaczyna "komunikację". A później się dziwi że coś nie wychodzi, że to nie jest tak...

Może mniej reklamy a więcej praktyki? Szczególnie do wszelkiego rodzaju "trenerów" ta prośba, przecież przebywacie nie tylko w salkach konferencyjnych, nieprawdaż?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Dariusz Szul:
Skąd bierze się donosicielstwo w pracy? Jesteśmy tacy wredni i lubimy "kablować", a może to szefowie premiują donosicieli?

Z ankiety przeprowadzonej w serwisie Praca.wp.pl wynika, że 29 proc. pracowników donosi szefowi o tym, co robią inni. Natomiast 21 proc. rozprowadza plotki w celu zepsucia innym reputacji. W sondażu wzięło udział 5834 internautów


______________________________________

Każdy członek organizacji jest uczestnikiem gry organizacyjnej, w której jedną z najważniejszych zasad jest unikanie obniżenia pozycji, bo oznacza to pogorszenie warunków do zdobycia jakiejś wygranej. Jest więc oczywiste, że wielu graczy, walcząc o swoja względną pozycję, stara się pogrążyć innych - są konkurentami do tych samych zasobów. Używają każdej metody, bo dla nich ta gra to życie.
Stąd właśnie są cytowane wyniki, nawet jeśli gracze nie zdają sobie sprawy z przyczyn swoich zachowań.

Trzeba też pamiętać o tym, ze większość działań kierowników liniowych polega na utrzymywaniu kontaktów z podwładnymi i dotyczą one spraw bieżących. Plotka jest bardzo szybkim medium, więc kierownicy chętnie słuchają doniesień - wśród których czasem kryje się i donos.
Są, oczywiście, szefowie, którzy lubują się w wysłuchiwaniu donosów - na szczęście jednak stanowią znikomą mniejszość tej grupy.

'
Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 14:04

konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

... jaki jest problem w otwartej komunikacji?
Albo zasady wg jakich funkcjonuje organizacja są jasne, proste i przejrzyste, albo? - jak jest Twoja propozycja?
Napisz jak zarządzasz / chcesz zarządzać / będziesz zarządzał ...

Pozdrowienia
Bartłomiej M.:
Piotr I.:
Pytaniem jest to, czy komunikacja w organizacji jest otwarta (...)

Ja rozumiem, slogany, teoria. Ale w życiu to nie jest tak fajnie definiowalne. Owszem w trakcie szkolenia "dla kadry", na slajdach PowerPointa pewnie tak, ale później na hali gdy większość załogi jest z outsourcingu to nie jest już takie czarno białe. Wszystko rozumiem, tylko później młody człowiek przychodzi do pracy i zamiast "słuchać" ludzi (bo czytał książki, GoldenLIne :->, miał szkolenie, ON WIE) to zaczyna "komunikację". A później się dziwi że coś nie wychodzi, że to nie jest tak...

Może mniej reklamy a więcej praktyki? Szczególnie do wszelkiego rodzaju "trenerów" ta prośba, przecież przebywacie nie tylko w salkach konferencyjnych, nieprawdaż?
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Piotr I.:

Po kolei:
- domyślam się że poprosiłeś o rozwinięcie tego wątku w bardzo szeroki temat związany z tym jak powinno być zarządzane przedsiębiorstwo. OK jestem na to "za mały". Intencją moją było tylko zasygnalizowanie że w zarządzaniu nie ma czarno białych sytuacji a tak negatywne skojarzenia "ucha szefa" niekoniecznie są właściwe.

- techniczna prośba do Ciebie aby:
Albo zasady wg jakich funkcjonuje organizacja są jasne, proste i przejrzyste, albo?
nie tworzyć tak sformułowanych pytań/stwierdzeń
lub
Napisz jak zarządzasz / chcesz zarządzać / będziesz zarządzał ...
nie zadawać takich potrójnych pytań gdyż nie ułatwia to "komunikacji". To tylko forum .

Wybacz mi że nie będę już kontynuował tej dyskusji.

konto usunięte

Temat: Ucho szefa, czyli dlaczego Wasz szef wszystko wie ?

Bartłomiej M.:

Może mniej reklamy a więcej praktyki? Szczególnie do wszelkiego rodzaju "trenerów" ta prośba, przecież przebywacie nie tylko w salkach konferencyjnych, nieprawdaż?


Każdy trener przedstawi Ci propozycję działań, a wybór i tak należy do Ciebie lub do każdego szefa, managera, który zarządza określoną grupą ludzi. Tak już jest, że pracując zawodowo - praktycznie, spotykając się później z teorią każdy z nas zauważa, że jednak coś w tym jest w tym całym książkowym "bełkocie" jak niektórzy mówią. Tak też jest ze wszystkimi trenerami, którzy wcześniej zanim zajęli się trenerką piastowali różne funkcje w różnych organizacjach i dzięki temu mają sporą wiedzę, którą mogą innym przekazać. Patrząc obiektywnie można powiedzieć, że handlowanie to gra i odnosi się do każdego produktu w jednakowy sposób, nie bacząc na to czy sprzedajesz czołg, czy pastę do butów. Tak samo jest z zarządzaniem, są schematy które obowiązują wszystkich i wszędzie, a od managera i jego lotności zależy czy z nich skorzysta, a nawet tego czy dowie się o tym, że coś takiego w ogóle istnieje (będzie się sam dokształcał, pogłebiał swoją wiedzę).
Reasumując każdy dzieli się swoimi spostrzeżeniami, zderzeniem teorii z praktyką, czy ktoś z tego skorzysta to już jego decyzja i wola. Każdy manager jednak oprócz stosowania pewnych schematów, standardów powinien mieć instynkt i dar, który predysponuje go do pisatowania zaszczytu bycia szefem, kierowania i kreowania tym samym postaw innych.

pozdrawiam :-)Michał S. edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 15:22

Następna dyskusja:

szef wesołek




Wyślij zaproszenie do