Temat: Szkolenia i lojalność

Wiadomo - szkolenia kosztują -> pieniądze i czas. Za to w zamian mamy lepiej wykwalifikowanych pracowników. Wspomina się o tym, że wyszkolony pracownik odchodzi. Co jest tego powodem i jak sprawić, aby osoba wyszkolona chciała zostać w firmie?

Temat: Szkolenia i lojalność

sposobów jest całe mnóstwo ale 100% gwarancji nie daje żaden.
Olgierd Langer

Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju

Temat: Szkolenia i lojalność

Michał Ksiądzyna:
Wiadomo - szkolenia kosztują -> pieniądze i czas. Za to w zamian mamy lepiej wykwalifikowanych pracowników. Wspomina się o tym, że wyszkolony pracownik odchodzi. Co jest tego powodem i jak sprawić, aby osoba wyszkolona chciała zostać w firmie?

zastanowic sie, ile bedzie kosztowalo pozyskanie z rynku osoby o podobnych kwalifikacjach.

raczej nierelane jest oczekiwanie, ze ktos komu podnieslismy kwalifikacje, bedzie chcial pracowac za pieniadze kogos niewykwalifikowanego.

nie zapominajmy tez, ze szkolenie, zdobywanie kwalifikacji to pieniadze ze strony pracodawcy ale tez wysilek i czesto czas pracownika.

pozdrawiam
olgierd
Joanna D.

Joanna D. ENERGA OPERATOR SA

Temat: Szkolenia i lojalność

Michał Ksiądzyna:
Wiadomo - szkolenia kosztują -> pieniądze i czas. Za to w zamian mamy lepiej wykwalifikowanych pracowników. Wspomina się o tym, że wyszkolony pracownik odchodzi. Co jest tego powodem i jak sprawić, aby osoba wyszkolona chciała zostać w firmie?

poszukać przyczyny dla której odchodzą - jak dla mnie to raczej znak, że coś w firmie nie gra i to nie zawsze o pieniadze chodzi.
Kiedy okazuje się, że w około zostali już tylko BMW :-)
Bierni
Mierni
Wierni
....

EDIT: w związku z dalszymi przemyśleniami w tym temacie

Mnie przyzwyczajono, traktować szkolenia jako dodatkowe 'bonusy', pewien rodzaj nagrody i teraz gdy sama kieruję ludzmi, to staram się by oni też to tak traktowali.
I jeszcze jedno - na mnie działało i zawsze działa, jak mogę pojechac na szkolenie, potem przyjechać i spróbowac orzełozyć cos ze szkolenia na firmowe realia. W wydziale przyjeliśmy też taki zwyczaj, że po szkoleniu każdy przekazuje najważniejsze info jakie z niego wyniósł pozostałym pracownikom.Joanna D. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 17:01

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

IMO wystarczy grać z pracownikiem fair

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

Joanna D.:

BMW :-)
Bierni
Mierni
Wierni

fazjne, ja znałem tylko 'mierny ale wierny'

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

Skoro pracownik odchodzi to musi cos byc nie tak w odczuciu pracownika. Nalezy poszuakc przyczyny, dopytac sie powodow odejscia i wyciaganc wnioski. wiadomo,ze dla pracowawcy szkolenie pracownika - jest kosztowne i dobrze,by bylo - aby pracownik pozostal na stanowisku ale....
Czy odejscie pracownika nalezy rozpatrywac w kategoriach lojalnosci? Pewnie tak - pracownik to tylko czlowiek w roznym systemem wartosci...to tez trzeba uwzglednic - wysylajac na szkolenie.

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

przede wszystkim nie można traktować pracownika jako 'własności'

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

No tak po częsci może i nie mozna ale...
w moim odczuciu gdy ktos inwestuje we mnie, daje mi szanse rozwoju w jakiejs dziedzinie - gdy ja wyrazam na to zgode - to w odczuciu moim wiem jak nalezy sie zachowac...
chyba ten poruszany problem - jest czestym zjawiskiem wsrod pracownikow - wyszkola mnie a ja sobie pojde...
Nie mowie,ze trzeba byc wdziecznym do konca swych dni...ale postawic sie tez po stronie pracodawcy. To przeciez "cios" dla niego.

Mimo wszystko gdy pracownik odchodzi - to cos nie "zatrybilo" .
Zreszta przyczyn moze byc duzo - a autor watku o nich nie pisze.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenia i lojalność

Szkolenia to dodatek, spotkaliście się, że pracownik odszedł bo nie miał zapewnionych szkoleń?

Zwykle problem leży gdzieś indziej - jak staramy się aby pracownik rozszerzał swoje horyzonty, uczył się nowych umiejętności - to musimy mu dać możliwość korzystania z tego dobrodziejstwa.

Zwalnianie się pracowników, to pensja, brak nowych wyzwań, konflikty, rutyna, chęć awansu itp. Jeżeli tego brakuje pracownikowi szkolenia nie naprawią nieskutecznego stylu zarządzania ludźmi.

Pozdrawiam

Temat: Szkolenia i lojalność

Łukasz Olszewski:
sposobów jest całe mnóstwo ale 100% gwarancji nie daje żaden.

nooo to słuchamy :)

Temat: Szkolenia i lojalność

Mirek MIRPO Połyniak:
IMO wystarczy grać z pracownikiem fair

Jeszcze pracownik musi grać z pracodawcą fair.

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

A ja sobie tak czytam i sie zastanawiam.

Podział jest - pracownik - firma.

Tak ma być?

No cóż, chyba nie, bo wielu z wypowiadających się w tym wątku w innych twierdzi że firma to ludzie. Więc
Jak pracownik jedzie na szkolenie - to firma jedzie na szkolenie
Jak pracownik się uczy - firma się uczy.
Jak pracownik się rozwija - firma się rozwija.

Może od tego wyjdźmy? Nie szukajmy sposobu na wiązanie człowieka, poszukajmy na czucie się kawałkiem firmy?

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

Grzegorz K.:

Jak pracownik jedzie na szkolenie - to firma jedzie na szkolenie
Jak pracownik się uczy - firma się uczy.
Jak pracownik się rozwija - firma się rozwija.

A jak pracownik odchodzi do konkurencji - ...
:-)

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

To firma mu nie dała możliwości. Nie mówię o możliwościach finansowych, ale całkiem innych. Rozwoju, robienia fajnych rzeczy itp.

Mówię oczywiście za siebie, ale wielokrotnie w firmach opracowywałem różne chyba fajne rzeczy. Fajne, bo teraz wprowadzam je jako systemy w innych firmach i jest normalnie szał. A wcześniej - weź panie K nie kombinuj tylko się do roboty weź. A jak tu się brać do roboty, jak moja miała właśnie na tym polegać?

Tą wolta chcę przejść na straszną krytykę zarządzających. :-)))

Wielokrotnie spotkałem się z tym, że pomysł jest zły i do bani, bo... jest pracownika zatrudnionego na etacie. Na całe szczęście jak wchodzę do jakiejkolwiek firmy, to najpierw się rozglądam. Później cały czas się rozglądam. I zaczyna być regułą, że ja jestem tylko elementem który potrafi pospinać pomysły ludzi.

Potem zarządowi przedstawiam pomysły - pomysły ludzi, zmodyfikowane nieco, żeby były możliwe do realizacji i rozpisane.

No śliczne rozwiązania, śliczne... I jedziemy z koksem.

Tylko.... to nie mój pomysł. To pomysł, który w firmie był na wyciągnięcie ręki. Wymyślił go jeden czy drugi pracownik, więc pracownik jest ok.

Taka konkluzja, bo lekko zamotałem:
Jak pracownik przedstawi jakiś pomysł, to jest idiotyzm.
Jak konsultant zewnętrzny przedstawi ten sam pomysł - no majstersztyk!.

Piotrze, wybacz lekką krytykę. W jednym z wątków dyskutowaliśmy o tym co PO szkoleniach. Pracownicy zaraz po szkoleniu maja masę pomysłów na wykorzystanie nowo nabytej wiedzy. Pomysły niektóre mogą wyglądać idiotycznie, ale jest jedna rzecz - przełożony który nie był na szkoleniu, gotuje się w sosie firmowym.

Pracownik po szkoleniu ma "świeże spojrzenie". To prawie tak jakby zatrudnić nowego pracownika.

Może więc naprawdę zacząć traktować szkolenia jak szkolenia a nie metody motywowania ludzi?

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

Michał Ksiądzyna:
Mirek MIRPO Połyniak:
IMO wystarczy grać z pracownikiem fair

Jeszcze pracownik musi grać z pracodawcą fair.

Ja z doświadczenia własnego stwierdzam, że w PL to raczej pracodawccy grają nie fair

W innych krajach też bywa bardzo różnie - kapitalizm to bardzo brutalny czyli prymitywny system w gruncie rzeczy

A co do przejścia pracownika do konkurencji - są zapisy o zakazie konkurencji i pracodawca musi płacić kasę w ramach odszkodowania;
w PL zdarza się, że wymusza się na pracownikach żenująco niskie odszkodowania ale takie firmy to typowo polskie podejście, gdzie pracownik jest 'szmatą'
Joanna Asia

Joanna Asia Idziemy dalej by
być sobą.

Temat: Szkolenia i lojalność

Piotr K.:
Grzegorz K.:

Jak pracownik jedzie na szkolenie - to firma jedzie na szkolenie
Jak pracownik się uczy - firma się uczy.
Jak pracownik się rozwija - firma się rozwija.

A jak pracownik odchodzi do konkurencji - ...
:-)
To tylko pozazdrościć takiego podejścia.Dyrektor na poziomie, pracownik na poziomie, firma cała na poziomie.Taka zależność.Pozdrawiam Joanna
Joanna Asia

Joanna Asia Idziemy dalej by
być sobą.

Temat: Szkolenia i lojalność

Artur Kucharski:
Szkolenia to dodatek, spotkaliście się, że pracownik odszedł bo nie miał zapewnionych szkoleń?

Zwykle problem leży gdzieś indziej - jak staramy się aby pracownik rozszerzał swoje horyzonty, uczył się nowych umiejętności - to musimy mu dać możliwość korzystania z tego dobrodziejstwa.

Zwalnianie się pracowników, to pensja, brak nowych wyzwań, konflikty, rutyna, chęć awansu itp. Jeżeli tego brakuje pracownikowi szkolenia nie naprawią nieskutecznego stylu zarządzania ludźmi.

Pozdrawiam
Ja jestem za tym aby pracodawcy sami na początku się szkolili, żeby niebyło,że uczeń przewyższa nauczyciela.Zacierają się granice i kierownik jest tylko tłem.

konto usunięte

Temat: Szkolenia i lojalność

No przecież jak 'top' jest na poziomie 'dna' to na jakim poziomie może być dół firmy?

PS. Pytanie retoryczne ;)
Joanna Asia

Joanna Asia Idziemy dalej by
być sobą.

Temat: Szkolenia i lojalność

Grzegorz K.:
To firma mu nie dała możliwości. Nie mówię o możliwościach finansowych, ale całkiem innych. Rozwoju, robienia fajnych rzeczy itp.

Mówię oczywiście za siebie, ale wielokrotnie w firmach opracowywałem różne chyba fajne rzeczy. Fajne, bo teraz wprowadzam je jako systemy w innych firmach i jest normalnie szał. A wcześniej - weź panie K nie kombinuj tylko się do roboty weź. A jak tu się brać do roboty, jak moja miała właśnie na tym polegać?

Tą wolta chcę przejść na straszną krytykę zarządzających. :-)))

Wielokrotnie spotkałem się z tym, że pomysł jest zły i do bani, bo... jest pracownika zatrudnionego na etacie. Na całe szczęście jak wchodzę do jakiejkolwiek firmy, to najpierw się rozglądam. Później cały czas się rozglądam. I zaczyna być regułą, że ja jestem tylko elementem który potrafi pospinać pomysły ludzi.

Potem zarządowi przedstawiam pomysły - pomysły ludzi, zmodyfikowane nieco, żeby były możliwe do realizacji i rozpisane.

No śliczne rozwiązania, śliczne... I jedziemy z koksem.

Tylko.... to nie mój pomysł. To pomysł, który w firmie był na wyciągnięcie ręki. Wymyślił go jeden czy drugi pracownik, więc pracownik jest ok.

Taka konkluzja, bo lekko zamotałem:
Jak pracownik przedstawi jakiś pomysł, to jest idiotyzm.
Jak konsultant zewnętrzny przedstawi ten sam pomysł - no majstersztyk!.

Piotrze, wybacz lekką krytykę. W jednym z wątków dyskutowaliśmy o tym co PO szkoleniach. Pracownicy zaraz po szkoleniu maja masę pomysłów na wykorzystanie nowo nabytej wiedzy. Pomysły niektóre mogą wyglądać idiotycznie, ale jest jedna rzecz - przełożony który nie był na szkoleniu, gotuje się w sosie firmowym.

Pracownik po szkoleniu ma "świeże spojrzenie". To prawie tak jakby zatrudnić nowego pracownika.

Może więc naprawdę zacząć traktować szkolenia jak szkolenia a nie metody motywowania ludzi?
Ja tylko dodam,że firma popada w rutynę, nic się nie dzieje, wszyscy są znudzeni,żeby nie powiedzieć,że zostają w tyle.Trzeba się rozwijać,żeby nie stać w miejscu.Warto jest inwestowac w pracowników, a nie zaraz zatrudniać ludzi.Najważniejsze to rozwiązywać problemy.Ja mam wrażenie,że niektórzy pracodawcy mają kompleksy.Nie są w stanie zaakceptowac faktu i zatrzymać "Lepszych od siebie"-co tak naprawdę w ich mniemaniu tak wygląda.

Następna dyskusja:

Edukacja czy szkolenia?




Wyślij zaproszenie do