konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Witam,
Jestem Aneta, sudiuje zarządzanie na II roku. Chciałabym poruszyć temat,którym się ciagle irytuje.
Szukam pracy na różnych stanowiskach.Większość ofert pracy brzmi " zatrudnie osobę na stanowisko....... ze statusem studenta z min rok albo 2rocznym doświadczeniem" i to mnie własnie irytuje. Skąd ludzie młodzi,tacy jak ja mają zdobyć pracę w jakiejkolwiek branży skoro wszędzie potrzebne jest doświadczenie, a tak naprawde nikt nie chce dać szansy zdobycia tego doświaczenia.Przecież ludzie młodzi bardzo szybko się uczą ,a i tak przed rozpoczęciem każdej pracy jest szkolenie.
Co Państwo myślą na ten temat ?
Pozdrawiam
Aneta
Maciej Witkowski

Maciej Witkowski Adwokat / Doradca
Podatkowy

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Być może adresują te ogłoszenia do osób np na 4 albo 5 roku studiów którzy mają za sobą już kilka lat stażu.
Osobiście sądzę że warto mimo to się ubiegać. O ile ktoś dobrze wypadnie na rozmowie kwalifikacyjnej to powinien mieć szansę. Doświadczenie, tak jak piszesz, można nabyć. Inteligencji, zdolności czy bystrości, nie.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Takie ogłoszenie to ...hmm...ja bym to nazwał brakiem precyzyji.

Na studiach mozna miec doświadczenie w pracy, problem poelga na tym, że owe doświadczenie często jest opacznie rozumiane. Jednakże faktycznie może to być irytujące a może raczej frustrujące.

Miłego
Krzysztof Liszkowicz

Krzysztof Liszkowicz Dyrektor Produkcji

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Na początku trzeba szukać pracy jakiejkolwiek i ją dostać (jeżeli jest się w trakcie studiów).
Prace zawsze można zmienić a doświadczenie już się ma :)

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

doświadczenie to też działalność poza uczelniania, niekoniecznie w biznesie ...

to np. wolontariat, projekty w ramach kół naukowych i organizacji studenckich, działalność w organizacjach pozarządowych, etc.

po osobie tuż po studiach, a tym bardziej na studiach raczej nie oczekuje się twardej. merytorycznej wiedzy w danej branży, temacie, a raczej podstaw teoretycznych wyniesionych ze studiów oraz doświadczenia w pracy - umiejętności interpersonalnych, pracy w zespole, pracy z programami komputerowymi - word / excell/ power point, etc.
Agnieszka Lewalska

Agnieszka Lewalska HR Business Partner

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Dobrym punktem "zahaczenia" są praktyki studenckie (tym bardziej na 2 roku studiów). Wiele firm chętnie przedłuża potem współpracę z dobrymi praktykantami.

A poza tym oczywiście, tak, jak napisał Łukasz M., warto pamiętać o organizacjach studenckich i pozarządowych.Agnieszka Anna Lewalska edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 08:28

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Myślę, że młodzi adepci zarządzania są wpuszczani w ostro filtrujący kanał. W którym szumi taka melodia: w obecnej sytuacji na rynku pracy studia z zarządzania po maturze to po prostu produkowanie bezrobocia i frustracji. Praktyki w zarządzaniu, nagrody za zahaczanie się? To są jakieś mitologie produkowane przez HR dla tabunu młodzieży, która nie ma szans na zdobycie żadnych kwalifikacji i zrobi wszystko/cokolwiek by się wyrwać z tłumu albo beznadziei prowincjonalnej. Młodzi ludzie, porzućcie zarządzanie i jakieś bzdurne humanistyki i szybko lećcie na rzemieślnicze inżynierie czegokolwiek bo potrza ludzi dobrej roboty a nie korporacyjnych czy administracyjnych przerabiaczy prezentacji dla gwiazdorów z ubiegłego wieku

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

No prosze, a ja nie mogę znaleźć ani praktyk, ani stażu czy normalnej pracy będąc jednocześnie przyszłym inżynierem i studiując zarządzanie.
Mam na myśli płatne praktyki bo na inne najzwyczajniej nie mogę sobie pozwolić.

Studia na zarządzaniu to nie tylko teorie Druckera, Portera i innych. Przecież jest całe mnóstwo finansów, psychologii/HR, a nawet prawa, dlatego wydaje mi się, że można co najmniej w kilku dziedzinach szukać praktyk/pracy/staży po tym kierunku (nie wiem jak wyglądają zajęcia w innych szkołach).
Mój wydział z tego co wiem produkuje całkiem niezłych absolwentów specjalizacji finanse i rachunkowość.

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Witam,

Sądzę, że nie ma co załamywać się takimi ogłoszeniami lub nimi irytować. Po prostu działaj, składaj, szukaj bo, jak by szablonowo to nie zabrzmiało, to do odważnych świat należy.
Jeśli nie praca to tak jak było wyżej: praktyki, wolontariat.
Szukałbym również w małych miejscowościach i niekoniecznie w "swojej branży".

Co się tyczy ogłoszeń...cóż...szukany jest (czasami nieosiągalny) ideał ale piszą je ludzie, czytają je ludzie, odpowiadają na nie ludzie i pracę dostają ludzie więc nie takie to straszne.

Pozdrawiam
Ł.Łukasz Wasinkiewicz edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 13:13
Piotr Pietrzyk

Piotr Pietrzyk Managing Director
and Entrepreneur

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Juliusz, to ze nie mozesz znalezc to nie oznacza, ze nie mozna.

Lubie opowiadac pewna sytuacje ktora mnie spotkala. Bedac na pierwszym roku studiow, bylem na szkoleniu: jak kierowac swoja kariera. Wszystko pieknie, na poczatku przedstawialismy sie i po co jestesmy, glownie jednak osoby byly z 4tego i 5tego roku. Pewna dziewczyna mowi: jestem na 5tym roku, wiec chcialabym zaczac myslec nad swoja kariera i poszukiwaniem pracy. Pozniej byly cwiczenia, praca w grupach, jedno pytanie brzmialo, czemu nie dostajemy wymarzonej pracy. Wiele osob odpowiadalo, iz spowodu, zlego CV, braku kompetencji itd itd, i ja mowie, ze dlatego ze myslimy o tym jak pokierowac swoja dalsza droge zawodowa dopiero na 5tym roku. oczywiscie spotkalo sie to z niesmakiem pewnych osob, lecz to prawda.
Oczywiscie nie chce twierdzic, ze po pierwsze wybierajac studia jestesmy swiadomi co wybieramy, po drugie, ze na 1-2gim roku mamy wiedziec wszystko o rynku pracy, wymaganiach itd - ktory de facto ciagle sie zmienia.

Jesli ktos na studiach, przez 5lat, jest tylko studentem nie moze oczekiwac dostania wymarzonej pracy, cokolwiek przez nia mamy rozumiec.
Bedac na drugim roku studiow, mialem juz praktyki platne w swym zawodzie, gdzie zaden z moich kolegow o czyms takim nawet nie pomyslal, ze mozna.
Konczac studia, mam ponad 3lata doswiadczenia w osrodkach R&D na swiecie, Chiny, Irl, PL, majac dosc slabe oceny.
Apeluje jedynie, aby bac sie pytac, szukac, pracowac, pracowac i byc wytrwaly i probowac otaczac sie osobami od ktorych mozemy sie wiele nauczyc. Byc swiadomi, niezaleznie od kierunku jaki studiujemy, jakie sa wymagania na rynku pracy, jakie sa trendy, czego rynek potrzebuje, gdzie sa najlepsze osrodki/firmy wykonywujace interesujace nas produkty/uslugi w swoim miescie/kraju/EU/swiecie.
Nie mowie, ze jest latwo, tylko ze mozna. Sadze, ze niby mala rzecz, ale przestawienie w naszej glowie mysli z : nie mozna, jest zle, poddaje sie, na: moj los zalezy odemnie, dam rade, moge osiagnac pewne swoje cele, wiele zmienia.

Gdy wieje wiatr jedni buduja schrony, a inni wiatraki.

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Najłatwiej zacząć od funkcji 'pomocy biurowej', nawet za nieduże pieniądze, a dorabiać sobie np. korepetycjami w weekendy. Jeśli młoda osoba jest zaangażowana, ma pozytywną energię i chęć się rozwijać, a do tego lubi myśleć, to na pewno zostanie zauważona w firmie.
Życzę powodzenia! Wszyscy przez to przechodziliśmy:)
Rita S.

Rita S. Project Manager

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

A ja nie mam złudzeń... mam ukończone w tym roku studia dzienne z europeistyki, dyplom z wyróżnieniem, odbyte praktyki bezpłatne w ministerstwie i rzucam studia dzienne. Przenoszę się na magisterkę na zaoczne i chcę podjąć pełnoetatową pracę. Bo wiem, że za dwa lata jak będę mieć papier w garści i dwa lata doświadczenie, to będę mieć większą wartość na rynku pracy od tych, co pokończyli dzienne i nie pracowali...

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Hmn.. ciężko się nie zgodzić z wypowiedzią Piotra i podobnymi odnośnie plusów pracy już podczas studiów.

Ale moim zdaniem jest to tylko jedna z mozliwych dróg.

Moje podejście było takie, iz studia są do studiowania, co nie oznacza, "nic innego nie robienia"....
Osobiście zacząłem pracę dopiero w czerwcu na 5tym roku po zrobieniu absolutorium.
Mówię o pracy sensu stricto. Wcześniej robiłem masę innych rzeczy, które dały mi bardzo fajne doświadczenie, co w okresie po studiach przekłada się na pracę.
Nie wyobrażam sobie trochę podejścia pt. zaczynam od parzenia kawy, z czase może mnie docenią... bo zrobiłem piankę na dwa palce? ;)
Oczywiście, co innego, jesli jest konieczność jakiejkolwiek pracy, by się utrzymać, a co innego - planowanie kariery i łączenie jej z wiedzą wyniesioną ze studiów ...

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Łukasz Makuch:
Nie wyobrażam sobie trochę podejścia pt. zaczynam od parzenia kawy, z czase może mnie docenią... bo zrobiłem piankę na dwa palce? ;)

W moim rozumieniu praca biurowa, to nie parzenie kawy, ale odciążenie kolegów w sprawach administracyjnych, przygotowywaniu najpierw prostych zestawień, potem analiz (excel przestał mieć tajemnice...), tłumaczenia symultaniczne na spotkaniach handlowych (możliwość podpatrzenia jak wyglądają negocjacje na żywo, a nie w teorii). Szybko zaproponowano mi samodzielne stanowisko, zamiast ryzykować rekrutację zewnętrzną absolwenta, co kawy parzył nie będzie, bo ma zaplanowaną ścieżkę kariery;)

Rozumiem, że masz inne doświadczenia, ale nie oznacza to, że pozostałe sposoby są gorsze....

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Broń Boże nie była to krytyka kogokolwiek personalnie, lekceważenie, czy cokolwiek w tym stylu..... "Kawa" była swego rodzaju metaforą...
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Dyrektor Obszaru
Detalicznego - ING
Bank Śląski S.A.

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Witam !

Doskonale znam ten temat, wiec sie chetnie wypowiem. Przez 2 lata pracowalem w Centrum Filmowym Helios, gdzie bylem odpowiedzialny za dzial personalny. Zatrudnialem tam kilkadzisiat osob - wszyscy to studenci ( dzienni, wieczorowi, zaoczni ). Tam zetknalem sie z sytuacja bezposrednio, ze student konczyl studia, odbieral dyplom i z radoscia wybiegal na rynek pracy, szukajac jej w swoim fachu. Tutaj tez pojawial sie mega problem i zderzenie ze sciana, gdyz mieli oni ogromny problem, by gdzies sie zaczepic, wlasnie przez brak doswiadczenia. Oczywiscie nie bylo tak we wszystkich przypadkach, ale w wielu. Ja zawsze bylem zwolennikiem budowania doswiadczenia nawet i w wielu dziedzinach podczas robienia studiow. Takim ludziom jest o wiele latwiej pozniej "sprzedac sie" podczas szukania powaznej pracy. Dodatkowo wszelkie dzialania prowadzone "przy uczelni", czyli kola zainteresowan, akcje wspomagajace czy wszelkiego rodzaju stowarzyszenia swietnie buduja pozytywna opinie u pracodawcy. To sugeruje, ze student byl aktywny, szukal rozwiazan, co przeklada sie zapewne na komunikatywnosc i latwosc nawiazywania relacji. Najwiekszy klopot - jak zauwazylem - mieli studenci dzienni, gdyz to im wlasnie najtrudniej bylo pracowac jednoczesnie studiujac. Jednak sa prace typowo dla studentow, gdzie grafik ukladany jest 100 % pod studenta i jego dyspozycyjnosc, takze jest mozliwosc budowania doswiadczenia, jesli sie tego bardzo chce. Swietnym rozwiazaniem sa tutaj praktyki, trzeba tylko dobrze poszukac. Poza tym przykro sie patrzy, jak student konczacy nawet dobra uczelnie, poswiacajacy na nia ostatnie 5 lat, wkladajacy mnostwo pracy sily nauki i pieniedzy, ostatecznie z dyplomem na reku ma klopot ze znalezieniem pracy.
Ja od razu jak tylko zaczalem studia natychmiast tez rozpoczalem pierwsza typowo studencka prace, pchajac koszyki na parkingu pod jednym ze szczecinskich marketow. Dopiero po 3 mc "awansowalem" pod dach haha :). Właśnie w ten sposob zaczalem swoja kariere i budowalem doswiadczenie ze wszystkich sil, chyba sie oplacilo :). Takze studenci z zaangazowaniem i wielka aktywnoscia starajcie sie zorganizowac sobie zawodowo wolny czas a na pewno predzej czy pozniej dostaniecie tzw zwrot z inwestycji :). Zycze powodzenia !Arkadiusz Błoszyk edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 21:12

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Popieram Arka, zdecydowanie w czasie studiów należy zacząć pracować. Praktyki - najlepiej w zawodzie, w którym się studiuje oraz zdobywanie doświadczenia. W dzisiejszym "wyścigu szczurów" wszystko się liczy. Ja dużo "wkuwałam" na studiach więc w czasie sesji byłam zupełnie wyłączona, ale w wakacje czy okresie wolniejszym od egzaminów łapałam doświadczenie zawodowe w pracach biurowych.

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Łukasz Makuch:
Broń Boże nie była to krytyka kogokolwiek personalnie, lekceważenie, czy cokolwiek w tym stylu..... "Kawa" była swego rodzaju metaforą...

Wiem, że nie o krytykę chodzi:) Każdy przekonuje do swoich racji.

A przy okazji, ja zauważam osoby, które z uśmiechem podają kawę na spotkaniach, tak jak szef dostrzegł Arka pchającego wózki na parkingu;) Nigdy nie wiesz, co może otworzyć Ci kolejne drzwi...

konto usunięte

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Aneta Rojek:
Skąd ludzie młodzi,tacy jak ja mają zdobyć pracę w jakiejkolwiek branży skoro wszędzie potrzebne jest doświadczenie, a tak naprawde nikt nie chce dać szansy zdobycia tego doświaczenia.
Od zdobywania doświadczenia są praktyki i staże. Duża część pracodawców jest tego zdania. Zaczynając normalną pracę musisz już coś umieć.
Przecież ludzie młodzi bardzo szybko się uczą ,a i tak przed rozpoczęciem każdej pracy jest szkolenie.
Z tym, że ludzie młodzi nie są jeszcze często uwiązani tak jak ludzie trochę starsi to i podejście do pracy mają bardziej na luzie. Nie musi wcale tak być. Za to takie jest wyobrażenie.

Mój przykład - Kilka lat temu wysłałem CV i LM do jednej firmy ubezpieczeniowej. Żeby nie było, że cudów oczekiwałem. Stanowisko konsultanta ds. sprzedaży polis. Na rozmowę mnie zaprosili. Przyszedłem i rozmowa była w dużej grupie. Prezentowaliśmy się. Wszystko było OK. Okazało się, że miałem większe doświadczenie niż cała sala razem wzięta. Pracowałem na różnych projektach sprzedażowych i infoliniach w firmie, która jest liderem jeżeli chodzi o outsourcing usług telemarketingowych w Polsce. Kilka ostatnich miesięcy pracowałem w help desku jednej z największych firm na świecie. Help desk był znany w branży - zdobywał nagrody. Dodatkowo kończyłem pierwszy rok studiów - finanse i bankowość w najlepszej prywatnej uczelni w Polsce - według rankingów od lat.
Pani była zachwycona. Grupa słuchała z zaciekawieniem. Praca wydaje się pewna i... pani bierze do ręki moje CV, patrzy na wiek i mówi: "O! Ale Pan jest młodziutki." Wyglądałem na więcej niż mam. Na tym się skończyło. Nie przyjęli mnie. Jakiś rok - półtora roku później dostałem lepszą pracę w banku. Czy to przez większe doświadczenie? Nie sądzę. Starszy się zrobiłem i osoba, która mnie rekrutowała nie miała takich dziwnych problemów...
Bartosz Zakrzewski

Bartosz Zakrzewski Dyrektor Zarządzania
i Logistyki;
Kierownik Działu
Handlo...

Temat: Studia a "doświadczenie zawodowe"

Krzysztof Liszkowicz:
Na początku trzeba szukać pracy jakiejkolwiek i ją dostać (jeżeli jest się w trakcie studiów).
Prace zawsze można zmienić a doświadczenie już się ma :)

Witam

Wiadomo jak ciężki jest start bez doświadczenia. Co do tego, jakie stanowisko można na początku objąć - ok - nie ma co wybrzydzać. Jednak co do wyboru pracodawcy - nie zgadzam się - trzeba starać się dostać do dobrej firmy.



Wyślij zaproszenie do