konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Czy waszym zdaniem struktura organizacyjna w działach liniowych (czyli np. sprzedaży) to fikcja (w sensie: dyrektor, kierownik...)?

Chodzi mi głownie o to, że w każdej "społeczności" czy grupie liderzy wybijają się sami - formując rzeczywistość wokół nich charyzmą czy też wiedzą. Stają się autorytetami pomimo tego, że nie są w żaden sposób "umocowani" przez zarząd firmy. Budzą szacunek, ponieważ po prostu wiedzą co robią i wiedzą jak poprowadzić innych, a nie ponieważ na biurku stoi tabliczka z napisem: dyrektor.

Czy taka metoda autoselekcji "kadry zarządzającej/kierowniczej" nie była by bardziej efektywna niż nominacja dyrektora wg widzi-misia właściwego zarządu? Czy może byłaby bardziej "brutalna" i nie wpływała dobrze na morale w danej firmie?

Pytanie, kto podejmowałby decyzje administracyjne? :DBartosz Burclaf edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 19:53

konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Struktura liniowa - funkcjonalna prawie zawsze jest niezbędną, głównie ze względu na potrzebę podstawowego uporządkowania i klarownej odpowiedzialności za zasoby.
Ale takie czysto funkcjonalne działanie będzie nieefektywne biznesowo.
Dlatego modelem uniwersalnym jest struktura macierzowa (lub jej mutacje pod różnymi nazwami).
Istotą macierzy będzie większe lub mniejsze usamodzielnienie się procesów i / lub projektów biznesowych od struktury liniowo - funkcjonalne.
Efektywna gra sił w macierzy pomiędzy dwoma powyższymi siłami jest największą sztuką zarządzania i źródłem sukcesów i porażek organizacji.

konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Jacek J.:
Efektywna gra sił w macierzy pomiędzy dwoma powyższymi siłami jest największą sztuką zarządzania i źródłem sukcesów i porażek organizacji.
Dużo "skomplikowanych" zwrotów na prosty temat :)

Czy nie można było napisać, że chodzi o elastyczne dostosowywanie się struktury do wymagań procesów biznesowych?

A tak poważnie - jak to się ma do MSP - moim zdaniem fikcja akademicka - wysokie koszty zarządzania i jeden wielki parlament :)

konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

W MSP jest raczej improwizacji i zrządzania intuicyjne.
Jest to trochę bałaganu ale czasami to plus bo nie krępuje.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Bartosz Burclaf:
Czy waszym zdaniem struktura organizacyjna w działach liniowych (czyli np. sprzedaży) to fikcja (w sensie: dyrektor, kierownik...)?

Chodzi mi głownie o to, że w każdej "społeczności" czy grupie liderzy wybijają się sami...

Piszesz "dział" (to już jest jednostka w strukturach firmy),a zaraz potem "społeczność", co nie jest pojęciem tożsamym z "działem".

Moim zdaniem struktury formalne są istotne, lecz nie za bardzo rozbudowane. Zajmuję się metodami ciągłego doskonalenia (Lean / Kaizen), w których ważnym elementem jest tzw. "strumień wartości". Jeżeli struktury i funkcje w nich wspierają zapewnienie niezakłóconego przepływu wartości w strumieniu (przepraszam za "terminologię", ale nie chcę się rozpisywać ;D), to wszystko jest w porządku. Jeżeli struktury wspierają i utrwalają podziały pionowe - pracę w silosach - to jest źle, praca jest nieefektywna.

Metody takie jak np. "Lean Management" silnie akcentują rolę nieformalnego przywództwa, liderów i przekazywania (nie - spychania) możliwości podejmowania decyzji i brania za nie odpowiedzialności jak najniżej w strukturach. Zasady ciągłego doskonalenia wspierają elastyczne podejście do struktur: struktura w danej postaci jest tak długo dobra, jak długo wspiera niezakłócony przepływ w strumieniu wartości, czyli działania związane z "głównym nurtem" funkcjonowania firmy. Zarówno przyjęte standardy, jak i struktury zmieniają się pod wpływem działań doskonalących.

To założenia tej metodyki, często trudne do wdrożenia, przede wszystkim ze względu na opór wszystkich "interesariuszy", od menedżerów, po pracowników liniowych, ale to już inny temat.

Pozdrawiam
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Ten opór, o którym mówisz może być jeszcze wyżej umocowany. Jeżeli w firmie istnieje coś takiego jak regulamin organizacyjny i jest on na dodatek zatwierdzany przez Radę Nadzorczą (z udziałem przedstawicieli pracowników) to rzadko jest akceptacja dla niestandardowych pomysłów. Miałem okazję się przekonać, co to jest beton. :)
Slawomir S.

Slawomir S. Kadra zarządzająca

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

mysle, ze warto zaczac od analizy procesow, a dopiero potem mowic o strukturach. Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Ryszard S.:
Ten opór, o którym mówisz może być jeszcze wyżej umocowany. Jeżeli w firmie istnieje coś takiego jak regulamin organizacyjny i jest on na dodatek zatwierdzany przez Radę Nadzorczą (z udziałem przedstawicieli pracowników) to rzadko jest akceptacja dla niestandardowych pomysłów. Miałem okazję się przekonać, co to jest beton. :)

:-))
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Slawomir Suski:
Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).

I to się często kończy tak, że jest sobie kierownik projektu z dobrym uposażeniem. Taka fucha na przechowanie w państwowych firmach.:)
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Slawomir Suski:
mysle, ze warto zaczac od analizy procesow, a dopiero potem mowic o strukturach. Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).

Cóż mogę powiedzieć: szkoda, że nie współpracujemy w jednej firmie.
Łącząc Twoją wypowiedź z tym, co pisze Ryszard można zobaczyć, jak to zwykle bywa, i jak mogłoby być.
Nasuwa się pytanie, jak pokonać ten opór by zainicjować przynajmniej zmiany we wskazanym przez Ciebie kierunku...

Pozdrawiam
Slawomir S.

Slawomir S. Kadra zarządzająca

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Ryszard S.:
Slawomir Suski:
Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).

I to się często kończy tak, że jest sobie kierownik projektu z dobrym uposażeniem. Taka fucha na przechowanie w państwowych firmach.:)

jesli powolujemy jakies stanowisko, ktore jest niezbedne do funkcjonowania firmy i nie okreslimy do niego kompetencji oraz odpowiedzialnosci to pewnie tak sie stanie jak piszesz. Dodatowo warto, aby nie dublowac odpowiedzialnosci, bo wtedy bedziemy mieli problemy kompetencyjne. Tak wiec wszystko mozna zepsuc, jak sie uzyje niewlasciwych narzedzi ..:)Slawomir Suski edytował(a) ten post dnia 06.09.08 o godzinie 20:14
Slawomir S.

Slawomir S. Kadra zarządzająca

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Henryk Metz:
Slawomir Suski:
mysle, ze warto zaczac od analizy procesow, a dopiero potem mowic o strukturach. Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).

Cóż mogę powiedzieć: szkoda, że nie współpracujemy w jednej firmie.
Łącząc Twoją wypowiedź z tym, co pisze Ryszard można zobaczyć, jak to zwykle bywa, i jak mogłoby być.
Nasuwa się pytanie, jak pokonać ten opór by zainicjować przynajmniej zmiany we wskazanym przez Ciebie kierunku...

Pozdrawiam

chyba nie ma uniwersalnej recepty, bo kazda firma jest inna. Natomiast jesli chodzi o jej wnetrze, czyli pracownikow to warto aby ludzie wiedzieli o co choidzi ..:)
Ewa Rytka

Ewa Rytka Interim Manager

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Bartosz,
Twoje wątpliwość jest w dużej mierze zasadna, dlaczego nie pozwolić naturalnym liderom pociągnąć ludzi za sobą i pozwolić zainspirować ich do czegoś - byłoby pięknie tak długo jak realizują strategię i cele firmy w której pracują i są one zgodne z celami całej organizacji i właścicieli tej organizacji.
Organizacje powinny tworzyć struktury, które najlepiej odpowiadają realizacji strategii i celów w jakich zostały powołane. Cele organizacji powinny być podzielone pomiędzy odpowiednie grupy (działy), a te z kolei powinny współpracować ze sobą dla realizacji celu.
Pewna spontaniczność, o której mówisz widoczna jest w mniejszych organizacjach. Małe organizacje pozwalają na większy poziom komunikacji i większą współpracę, wiec łatwiej zastopować dryfowanie w niewłaściwym kierunku. W dużych niestety potrzebna jest pewna formalizacja. Naturalni liderzy powinni działać tak, żeby realizować cele organizacji. To co wydaje się najlepsze z punktu widzenia lidera w jednym dziale nie koniecznie jest najlepsze dla organizacji ...
Budując strukturę firmy zacząć należy od tego co ta firma ma robić, potem określić procesy i struktury. Kształt struktury będzie zależał od tego jak duży jest rozmiar działalności i niestety czasem również od istniejących ograniczeń (świat nie jest idealny... ale można próbować go układać :))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Ryszard S.:
Slawomir Suski:
Z praktyce produkcyjnej najczesciej wystepuje struktura liniowa z elementami maciezowymi (powolywanej na przyklad do realizacji okreslonych zadan, czy projektow).

I to się często kończy tak, że jest sobie kierownik projektu z dobrym uposażeniem. Taka fucha na przechowanie w państwowych firmach.:)
Pozostaje mi tylko złozyć Ci życzenia dostania "takiej" fuchy z państwowej firmie. Gwarantuję, że szybko zmieni się ogląd świata.
Wiesz, jak się tłumaczy na polski "project manager" w takiej funkcyjnie zorganizowanej firmie?
"kozioł ofiarny" :)

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Bartosz Burclaf:
Czy waszym zdaniem struktura organizacyjna w działach liniowych (czyli np. sprzedaży) to fikcja (w sensie: dyrektor, kierownik...)?

Chodzi mi głownie o to, że w każdej "społeczności" czy grupie liderzy wybijają się sami - formując rzeczywistość wokół nich charyzmą czy też wiedzą. Stają się autorytetami pomimo tego, że nie są w żaden sposób "umocowani" przez zarząd firmy. Budzą szacunek, ponieważ po prostu wiedzą co robią i wiedzą jak poprowadzić innych, a nie ponieważ na biurku stoi tabliczka z napisem: dyrektor.

Czy taka metoda autoselekcji "kadry zarządzającej/kierowniczej" nie była by bardziej efektywna niż nominacja dyrektora wg widzi-misia właściwego zarządu? Czy może byłaby bardziej "brutalna" i nie wpływała dobrze na morale w danej firmie?

Pytanie, kto podejmowałby decyzje administracyjne? :DBartosz Burclaf edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 19:53


A jaki problem , żeby na stanowiska kierownicze desygnować naturalnych liderów?
Może taki, że często myli się charyzmę z miłym i ujmującym sposobem bycia? Może charyzmatyczny i sympatyczny, to nie to samo, a przynajmniej, nie zawsze i niekoniecznie?
Może jest wielu chętnych na "liderów z tylnego fotela", którzy są raczej podrzegaczami a nie liderami? Może to jest jednak bardzo fajne, podejmować decyzje, krytykować ale nie ponosić za nic odpowiedzialności?
Bo jeśli tak nie jest, to wygląda na to, że większością firm rządzą ludzie durni, którzy z definicji stanowiska kierownicze powierzają facetom pozbawionym charymy, zdolności przywódczych i organizacyjnych?
ps. spotkałem się tutaj z konsekwentnie powtarzaną tezą, że charyzma wiąże się z inteligencją,wiedzą... to nie jest prawda, czasem, rzdko, występują wspólnie, ale zwykle spotyka się bystrych, inteligentnych samotników, i charyzmatycznych, magnetycznych kretynów, stąd właśnie takie problemy w obsadzaniu takich stanowisk.
Slawomir S.

Slawomir S. Kadra zarządzająca

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Ewa Rytka:
Bartosz,
Twoje wątpliwość jest w dużej mierze zasadna, dlaczego nie pozwolić naturalnym liderom pociągnąć ludzi za sobą i pozwolić zainspirować ich do czegoś - byłoby pięknie tak długo jak realizują strategię i cele firmy w której pracują i są one zgodne z celami całej organizacji i właścicieli tej organizacji.

zgoda co do sposobu wylonienia lidera, czyli ze ci naturalni moga
byc najlepsi, ale .. nie musza ... jak opisal Robert (z czym sie w 100% zgadzam). Wazne przy tym jest aby ich
dzialania byly zgodne z celami firmy, czy organizacji oraz aby byli nadzorowani. I jak juz
wybierzemy tych liderow, to musza zostac umocowani w pewnej strukturze z kompetencjami i odpowiedzialnosciami, chyba ..., ze pozostana wolnymi strzelcami ..:)Slawomir Suski edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 05:33
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Przemysław Lisek:
Wiesz, jak się tłumaczy na polski "project manager" w takiej funkcyjnie zorganizowanej firmie?
"kozioł ofiarny" :)

Z takimi przypadkami też się spotkałem, ale w moim doświadczeniu przeważały te pierwsze. Nic na to nie poradzę. Niemniej obydwa przypadki to patologia w zarządzaniu.

A wracając do tematu. Obsada stanowiska naturalnym liderem nie zawsze się sprawdza. Czasem może to być człowiek z tzw. "poprzedniej epoki" (przepraszam za skrót myślowy), czasem nie identyfikuje się z celami firmy, a czasem niestety jego naturalne przywództwo wynika z tego, że jest znajomym królika i wtedy wszelkie teorie biorą w łeb. Wszystkie te trzy przykłady miałem okazję przećwiczyć. To zawsze są trudne sprawy i przy okazji rozwiązywania ich człowiek robi sobie nowych wrogów. Jest jeszcze inny przerabiany przypadek "naturalnego" przywództwa w grupie pracowników - to związkowiec. I to jest dopiero płacz i zgrzytanie zębów. :)

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Jest jeszcze typ naturalnego przywódcy, którego przywództwo wynika z faktu, że nie musi podejmować decyzji za które ponosił by odpowiedzialność, więc jest ogólnie lubiany i szanowany, tzw. nieformalny lider, jeden z nas, ktoś kogo się lubi, bo nie zwierzchnikiem.
W chwili mianowania takiego człowieka na stanowisko managerskie, automatycznie staje się "nie nasz", czar pryska i okazuje się, że wcale nie jest taki super, poprostu przeszedł do obozu wroga.
No i, zwykle łatwiej krytykować i ryć pod przewodnikiem, niż potem samemu podejmować przemyślane, odpowiedzialne decyzje.

konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Wh mnie to zależy od tego jaki naturalny lider.

To że kogoś ludzie słuchają, bez stanowiska kierowniczego wynika z różnych powodów i wiedza i umiejętności są dla mnie tu warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym.

Naturalny Lider, który opiera swoją pozycje na warunkowaniu „jak jesteś po mojej stronie to nikt Cię nie ruszy, jeżeli nie uznajesz mnie za lidera to uważaj, bo masz wroga” NIE.
Przełożony wyższy rangą ma chwilowo spokój, ale firma wcześniej czy później problemy, bo tak tworzy się państwo w państwie.

I naturalny lider, który wykonuje pracę lidera tj. poczuwa się do tego, aby coś zrobić lepiej, zachęca ludzi do rozwoju, poczuwa się za efekt i potrafi zachęcić ludzi do współpracy zamiast narzucać rozwiązania – TAK. Natychmiast bym brała.

konto usunięte

Temat: Struktura organizacyjna - czy to najlepsze rozwiązanie?

Chwilkę mnie nie było i jaki odzew :) Bardzo dziękuję! A teraz do rzeczy:
Robert Radoń:
Może jest wielu chętnych na "liderów z tylnego fotela", którzy są raczej podrzegaczami a nie liderami? Może to jest jednak bardzo fajne, podejmować decyzje, krytykować ale nie ponosić za nic odpowiedzialności?
Tutaj oczywiście masz rację - o wiele łatwiej jest krytykować i w wielu firmach takie kółka wzajemnej adoracji się tworzą, działając raczej destrukcyjnie. Ktoś mi kiedyś napisał, że "to cecha narodowa".. Może ktoś podzieli się doświadczeniami jak z takim zjawiskiem skutecznie walczyć?
Robert Radoń:
Bo jeśli tak nie jest, to wygląda na to, że większością firm rządzą ludzie durni, którzy z definicji stanowiska kierownicze powierzają facetom pozbawionym charymy, zdolności przywódczych i organizacyjnych?
Trochę off-topic, ale rzeczywiście obserwuję, że kobiety nie mają tego problemu - nie ma znaczenia czy chodzi o charyzmę czy inne zjawisko, kobieta poradzi sobie zawsze dobrze. Może dlatego, że kobieta musi starać się 2x mocniej żeby postrzegano ją jako specjaliste - to niesprawiedliwe niestety..

Robert Radoń:
spotkałem się tutaj z konsekwentnie powtarzaną tezą, że charyzma wiąże się z inteligencją,wiedzą... to nie jest prawda, czasem, rzdko, występują wspólnie, ale zwykle spotyka się bystrych, inteligentnych samotników, i charyzmatycznych, magnetycznych kretynów, stąd właśnie takie problemy w obsadzaniu takich stanowisk.
Nie jest tak do końca.. Charyzma to IMHO tylko jedna z cech i to nie podstawowa, ale ułatwiająca zarządzanie. Nie można zapominać, że w organizacje tworzą LUDZIE, dlatego też umiejętności miękkie są BARDZO istotne - to oczywiste.

Czytałem w HBR taki artykuł, w którym opisano np. brak umiejętności miękkich u inżynierów jako istotny problem - i zgodzę się z tym - nie można na ludziach stosować jakiegoś mikro-managementu, czy traktować ich jak urządzenia lub trybiki. Trzeba wyczuć ich problemy, być "kochającą matką i wymagającym ojcem" w jednym :)
Henryk Metz:
Nasuwa się pytanie, jak pokonać ten opór by zainicjować przynajmniej zmiany we wskazanym przez Ciebie kierunku...

Edukacja, zrozumienie, edukacja.. Współpracuje z jedną z większych drukarni w Poznaniu i takie temat również przewinął się podczas rozmowy z Prezesem. Co mi się podobało w jego wypowiedzi to: "ludziom trzeba wytłumaczyć, że wprowadzane przez nas zmiany są tylko i wyłącznie na ich korzyść. Trzeba im wyjaśnić sytuację firmy, nie ukrywać nic i zachować to przejrzyste i prosto sformułowane. Przecież jeśli firma upadnie to pociągnie za sobą wszystkich, którzy w niej pracują."

Z tego co wiem, udało im się :)
Ewa Rytka:
Twoje wątpliwość jest w dużej mierze zasadna, dlaczego nie pozwolić naturalnym liderom pociągnąć ludzi za sobą i pozwolić zainspirować ich do czegoś - byłoby pięknie tak długo jak realizują strategię i cele firmy w której pracują i są one zgodne z celami całej organizacji i właścicieli tej organizacji.
Faktycznie, moje pominięcie w tym rozmyślaniu samej organizacji jest błędem. Naturalny lider jest skuteczny dla organizacji w momencie w którym realizuje jej cele, najczęściej jest niestety tak, że taki NL realizuje cele własne poprzez naturalne umiejętności. Robert R. wspomniał o tym, że najczęściej takie osoby są bardzo popularne i lubiane wśród pracowników danej organizacji, ponieważ stoją po "ich stronie" (aka nie muszą podejmować trudnych i niepopularnych decyzji).

Wynika z tego, że najlepszy układ w organizacji to dwie osoby: posiadający wiedzę i doświadczenie manager (prawdziwie Druckerowski) oraz lojalny "naturalny lider", który w razie problemów pociągnie za sobą cały zespół oraz ew. przetłumaczy te wszystkie "trudne" decyzję. Układ na dobrą sprawę wojskowy (w pozytywnym znaczeniu).
Ewa Rytka:
Cele organizacji powinny być podzielone pomiędzy odpowiednie grupy (działy), a te z kolei powinny współpracować ze sobą dla realizacji celu.
Naturalnie - efekt synergii musi zostać zachowany, aby był sens organizację tworzyć.
Ewa Rytka:
Pewna spontaniczność, o której mówisz widoczna jest w mniejszych organizacjach. Małe organizacje pozwalają na większy poziom komunikacji i większą współpracę, wiec łatwiej zastopować dryfowanie w niewłaściwym kierunku.
Właśnie - problem polega na tym, że w małych organizacjach ludzie bardzo, bardzo często spoufalają się. Czy uważasz to za zjawisko, które przynosi więcej złego niż dobrego? Chodzi mi o to, że ludziom, którzy są bliżej ciebie trudniej jest np. wydawać polecenia - zamazuje się linia między pracownikiem i przełożonym. Znika też możliwość prowadzenia "twardego zarządzania" w sytuacjach kryzysowych dla organizacji, czy słusznie zakładam?Bartosz Burclaf edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 15:22

Następna dyskusja:

Jaka to struktura organizac...




Wyślij zaproszenie do