Piotr P.

Piotr P. Szukam pracy.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Witam.
Mam pewien problem z dawnych zaszłości na serwisie samochodowym. Jest już tradycją wychodzenie mechaników z pracy ok. 30 minut wcześniej. Zaznaczę, że ich składnik pensji to podstawa + kwota za każda godzinę sprzedaną na zleceniu.
Nie pomagają rozmowy, przypominanie o czasie pracy, uwagi mistrzów. Do tego stopnia że co niektórzy nic sobie z tego nie robią. Kończą samochód przed czasem wyjścia gdzie zostaje np. 30 min. i już nie zabierają się za nic tylko do wyjścia.
Jak uszczelnić taki system i zmienić ludzi? W zakładzie są Związki Zawodowe, Społeczny Inspektor Pracy i nic. Sytuacja trwa pomimo wsparcia władz.
Proszę o sugestie i podzielenie się Waszymi doświadczeniami.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Jak rozumiem Związek Zawodowy problemu nie widzi w skróceniu czasu pracy? skoro mniej przepracowane = niższa pensja, może wtedy ktoś coś zauważy? Związek nie ma o co robić problemu, skoro nie jest wypracowana norma.

Dziwne, że władze firmy nic nie robią.

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Piotr, taką sytuację widziałem w wielu firmach produkcyjnych, także takich, które zostały utworzone na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Ludzie w końcówce zmiany dociskają tempo, kończą wcześniej i myk do szatni. Zmiana jest bardzo trudna. Przypuszczam, że możecie mieć problem z mistrzami, jeśli nie są w stanie wyegzekwować dyscypliny w zepole. To raz. Dwa - jeśli wyczerpaliście metody "po dobroci", można sięgnąć po rozwiązania systemowe i dyscyplinarne. Można np. zmienić regulamin premiowania (kwota za godzinę sprzedaną na zleceniu):
- pozytywnie: tak, aby opłacało się wykorzystać ostatnie 30 minut na zaczęcie kolejnego zlecenia,
- negatywnie: np. pomniejszając premię za każde samowolne opuszczenie stanowiska.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

ale czy za mało samochodów naprawiają, czy coś w tym stylu?
Bo mam wrażenie że problem jest sztuczny , ludzi po prostu wykonują swoje i idą do domu.
Czy przypadkiem walka o pół godziny nie skończy się tym, ze będą siedzieć od gwizdka do gwizdka ale nie skończą tego samochodu, tylko zostawią go rozgrzebanym i pójdą do domu?

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Robert R.:
Bo mam wrażenie że problem jest sztuczny , ludzi po prostu wykonują swoje i idą do domu.

Problem nie jest sztuczny. Firma umówiła się z nimi (umowa o pracę), że będą pracować 8 godzin dziennie. A Piotr napisał, że
"i już nie zabierają się za nic tylko do wyjścia".

30 minut dziennie x 20 dni roboczych daje 10 godzin w miesiącu. Czyli rocznie jeden pracownik opuszcza 120 godzin (miesiąc ma przeciętnie 168 godzin). Rocznie pracownik "oszczędza" w te sposób prawie 3/4 miesiąca pracy.

Czy dalej wydaje Ci się, że problem jest sztuczny :) ?

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Robert R.:
Bo mam wrażenie że problem jest sztuczny , ludzi po prostu wykonują swoje i idą do domu.

Problem nie jest sztuczny. Firma umówiła się z nimi (umowa o pracę), że będą pracować 8 godzin dziennie. A Piotr napisał, że
"i już nie zabierają się za nic tylko do wyjścia".

30 minut dziennie x 20 dni roboczych daje 10 godzin w miesiącu. Czyli rocznie jeden pracownik opuszcza 120 godzin (miesiąc ma przeciętnie 168 godzin). Rocznie pracownik "oszczędza" w te sposób prawie 3/4 miesiąca pracy.

Czy dalej wydaje Ci się, że problem jest sztuczny :) ?
tak, bo liczy się wydajność a nie czas przesiedziany w w pracy.
Dlatego pytałem jak to wygląda z punktu widzenia wykonywanej przez nich pracy.
jeśli się wywiązują z obowiązków, wypracowują normy i do jakości ich pracy nie ma zastrzeżeń, to walka o pół godziny nie ma sensu, bo można więcej na tym stracić.
Sensem pracy nie jest odpękanie dniówki tylko wykonanie wymaganego zakresu pracy.
no chyba że mówimy o pracy stróża nocnego albo pracy przy piecu martenowskim.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

jeśli chodzi o zmuszenie pracowników do niewychodzenia wcześniej z pracy, to żaden problem.
Trzeba wydać zarządzenie że wychodzenie wcześniejsze jest zabronione, i bezwzględnie karać łamiących to zarządzenie. Kilka zabranych premii, jedna dyscyplinarka i będzie po problemie.
To jest najłatwiejsze, pytanie tylko czy warto.

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Robert R.:
jeśli

No właśnie. Ty opierasz się na założeniach, ja opieram się na faktach.

Wydajność pracy (produktywność) jest to ilość dóbr lub usług wytworzonych przez pracownika w jednostce czasu. W naszym przypadku załóżmy, że jednostka czasu to 8 godzin. Jeśli płacisz mu za 8 godzin, a pracownik pracuje przez 7,5 - to przez 30 minut nie wytwarza usług. Więc wydajność jest niższa.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Robert R.:
jeśli

No właśnie. Ty opierasz się na założeniach, ja opieram się na faktach.

Wydajność pracy (produktywność) jest to ilość dóbr lub usług wytworzonych przez pracownika w jednostce czasu. W naszym przypadku załóżmy, że jednostka czasu to 8 godzin. Jeśli płacisz mu za 8 godzin, a pracownik pracuje przez 7,5 - to przez 30 minut nie wytwarza usług. Więc wydajność jest niższa.

ROTLF

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Robert R.:
ROTLF

Załóż firmę, daj pracownikom miesiąc dodatkowego czasu wolnego w roku i zadzwoń do mnie za jakiś czas. Też chciałbym ROTLF :)

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Wydajność pracy (produktywność) jest to ilość dóbr lub usług wytworzonych przez pracownika w jednostce czasu. W naszym przypadku załóżmy, że jednostka czasu to 8 godzin. Jeśli płacisz mu za 8 godzin, a pracownik pracuje przez 7,5 - to przez 30 minut nie wytwarza usług. Więc wydajność jest niższa.

Czy przypadkiem do wyprowadzenia swojego wzoru na wydajność zamiast ludzi nie użyłeś wiertarek albo odkurzaczy? :D (chociaż te też potrzebują przerw)

Zobacz sam wcześniej napisałeś :

"Ludzie w końcówce zmiany dociskają tempo, kończą wcześniej i myk do szatni. Zmiana jest bardzo trudna"

No mogą nie dociskać tempa i skończą ten samochód pół godziny później. Zysk naprawdę zajebisty.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Robert R.:
jeśli

No właśnie. Ty opierasz się na założeniach, ja opieram się na faktach.

Wydajność pracy (produktywność) jest to ilość dóbr lub usług wytworzonych przez pracownika w jednostce czasu. W naszym przypadku załóżmy, że jednostka czasu to 8 godzin. Jeśli płacisz mu za 8 godzin, a pracownik pracuje przez 7,5 - to przez 30 minut nie wytwarza usług. Więc wydajność jest niższa.

Problem postawiony na głowie :-)
Po pierwsze
Za mało danych aby wyrokować czy te 30 minut coś znaczą, czy to wymiana silnika czy zmiana oleju, czy na stanowisku pracują inni ect.
zakładając, że przygotowanie narzędzi, stanowiska, uzbrojenie go to np. 15 - wymiana oleju np. 20 - doprowadzenie stanowiska do poprzedniego stanu - 15 min to robi się nadgodzina :-)

Po drugie
Z wydajnością należy liczyć sprawność - czyli również ekonomiczność produktu/usługi

Po trzecie
przełożony pracownika musi liczyć co mu się bardziej opłaca zostawić pracownika po godzinach czy pozwolić mu wyjść wcześniej. Rozwiązaniem sytemowym jest pozwolenie wyjść wczesniej niż zotawić stanowisko pracy w bałaganie. Zyskuje się przez to przygotowane stanowisko na dzień następny, pracownik w domu nie jest awanturujący się, następnego dnia przychodzi wyspany i zadowolony, a gdy będzie robota wymagała pozostania po godzinach to nie będzie robił fochów, ponieważ widzi na co dzień, że jego szef postępuje racjonalnie. Wie, że jego praca to nie obsługa klientów od godziny 8.00 do 16.00, a wykonywanie serwisu - czyli analiza, krytyczna ocena(diagnoza) i regulacja/naprawa etc. , a wtedy klient jest zadowolony :-)

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Paweł W.:

No mogą nie dociskać tempa i skończą ten samochód pół godziny później. Zysk naprawdę zajebisty.

Wzór nie jest mój. To powszechnie stosowany wzór na produktywność.

Zysk jest albo może być. Jeśli normy pracy są poprawnie wyliczone (także pod kątem ergonomii), to szybsza praca (w rozumieniu - praca ponad normę) oznacza:
1. Dla człowieka - większy wysiłek i większe zmęczenie,
2. Dla urządzenia - szybsze zużywanie się części.

Ponadto pracownicy często, żeby szybciej wyjść do domu, stosują różne tricki, jak np. wyłączanie zabezpieczeń w urządzeniach, zaniedbywanie procedur bezpieczeństwa i kontroli jakości itp. A to już jest niebezpieczne (dla pracownika lub dla produktu gotowego).

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Paweł W.:

No mogą nie dociskać tempa i skończą ten samochód pół godziny później. Zysk naprawdę zajebisty.

Wzór nie jest mój. To powszechnie stosowany wzór na produktywność.

Zysk jest albo może być. Jeśli normy pracy są poprawnie wyliczone (także pod kątem ergonomii), to szybsza praca (w rozumieniu - praca ponad normę) oznacza:
1. Dla człowieka - większy wysiłek i większe zmęczenie,
2. Dla urządzenia - szybsze zużywanie się części.

To akurat bardzo mnie ciekawi i to bym chciał poruszyć już bez żadnych złośliwości bo z podobnymi moim zdaniem wypaczeniami spotykam się w IT.

Mianowicie zastosowałeś model, który moim zdaniem ogromnie upraszcza rzeczywistość i dosłownie pozwala przyrównać ludzi do urządzeń. Na początku podkreślmy, że rozmawia tutaj dwóch kolesi, którzy nie są zawodowymi mechanikami( w każdym razie ja nie jestem) ale przy ogromnej ilości marek samochodów, rozwiązań konstrukcyjnych i możliwych defektów czy naprawdę uważasz, że można sobie wyliczyć jakąś oczywistą wartość szybkości pracy X i łatwo można określić, że jak ktoś pracuje poniżej X to się opieprza a jak powyżej X to się za bardzo męczy i w ogólnym ujęciu pracuje nieefektywnie?

Nie wiem, może to myślenie ma swój rodowód gdzieś w zamierzchłych czasach pracy przy taśmie gdzie faktycznie X oznaczało przykręcenie 4 śrubek na danym stanowisku. Znam z legend przypadki skrajnego debilizmu w IT gdzie próbowaną ustalać takie normy jak np. dziennie napisać 500 linii kodu - Na szczęście ewolucja wsparła racjonalność i podobne absurdy wyginęły (mam nadzieję, że już wszędzie i na zawsze).

A no i inna kwestia, to że urządzenia tak jak wiertarki nie popadają w monotonię i nie odczuwają wewnętrznego zastrzyku energii na myśl, że może szybciej wyjdą do domu jak w sposób poprawny coś skończą (i takie tam)

Ponadto pracownicy często, żeby szybciej wyjść do domu, stosują różne tricki, jak np. wyłączanie zabezpieczeń w urządzeniach, zaniedbywanie procedur bezpieczeństwa i kontroli jakości itp. A to już jest niebezpieczne (dla pracownika lub dla produktu gotowego).

Te problemy akurat mogą się pojawić również wtedy kiedy ludzie wszystko ładnie skończą o 15.30 i będą coś na szybko chcieli zrobić do 16. Argument za tym aby nie zaczynać niczego pół godziny przed końcem pracy?

pzdr

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Paweł W.:

To akurat bardzo mnie ciekawi i to bym chciał poruszyć już bez żadnych złośliwości bo z podobnymi moim zdaniem wypaczeniami spotykam się w IT.

Byłbym ostrożny kopiując pewne rozwiązania z przemysłu / prostych usług do IT i w drugą stronę. Jeśli chodzi o korzenie to masz rację - ustalanie czasów standardowych jest jedną z najstarszych metod zarządzania:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tayloryzm

Większość firm nie postępuje tak, jak opisano w powyższym linku, ale każda firma stosująca lean w produkcji seryjnej stosuje także narzędzia MTM, MTM II które sprowadzają się do wyznaczania czasów standardowych:
http://en.wikipedia.org/wiki/Standard_time_(manufactur...

z uwzględnieniem różnych uwarunkowań związanych z pracą ludzką:
http://en.wikipedia.org/wiki/PFD_allowance

Czy jest to uproszczenie rzeczywistości? Na pewno. Ale jest stosowane i niektórych branżach jak najbardziej możliwe. Nawet u omawianych mechaników. Rodzajów samochodów jest masa, masz rację. Ale omawiany przypadek dotyczy ASO MAN, więc zmienność jest bardzo ograniczona. W związku z tym można policzyć czasy dla standardowych operacji warsztatowych. Teraz pracuję dla klienta, który produkuje wyroby o sporej zmienności na kilkunastu rodzajach stanowisk produkcyjnych, a na każdym ze stanowisk produkuje się kilkanaście różnych detali. I dla każdego z nich mają wyznaczony czas standardowy. Jest to dla nich jedno z podstawowych narzędzi zarządzania produkcją oraz ustalania kosztu wyrobów gotowych.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Krzysztof L.:
Robert R.:
ROTLF

Załóż firmę, daj pracownikom miesiąc dodatkowego czasu wolnego w roku i zadzwoń do mnie za jakiś czas. Też chciałbym ROTLF :)
Mam lepszy pomysł.
ty załóż firmę i sprawdź swoje mądrości w praktyce, albo chociaż zatrudnij się w firmie i pokieruj osobiście grupa ludzi. Obecnie wiesz tyle ile wyczytałeś a i chyba nawet i nie doczytałeś do końca.
Piotr P.

Piotr P. Szukam pracy.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Chodzi oto, że mechanicy nie maja premii!'
Ich pensja to podstawa i dodatek z każdej godziny sprzedanej na fakturze.
Sytuacja jest taka, że panowie odmawiają każdej pracy poza naprawą samochodu bo tu mają płacony dodatek za każda godzinę sprzedaną. W firmie nigdy nie jest tak że 100% zmiany kończy idealnie przed wyjściem.
Panowie po prostu na 30 min. przed końcem zostawiają pracę i idą się myc aby wyjść równo a ja twierdzę, że jeśli praca jest to kończy się po 8 godzinach a potem szatnia.!
Krzysztof L.:
To raz. Dwa - jeśli wyczerpaliście metody "po dobroci", można sięgnąć po rozwiązania systemowe i dyscyplinarne. Można np. zmienić regulamin premiowania (kwota za godzinę sprzedaną na zleceniu):
.
Piotr P.

Piotr P. Szukam pracy.

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Tak, mało.
Samochody zostają i raczej nie jest tak, że czekamy na nie a raczej pojazdy czekają na mechanika. Za 30 minut zawsze można np. spuścić olej i wykręcić filtry. Przychodzi 2 zmiana i robi dalej!
Robert R.:
ale czy za mało samochodów naprawiają, czy coś w tym stylu?
Bo mam wrażenie że problem jest sztuczny , ludzi po prostu wykonują swoje i idą do domu.
Czy przypadkiem walka o pół godziny nie skończy się tym, ze będą siedzieć od gwizdka do gwizdka ale nie skończą tego samochodu, tylko zostawią go rozgrzebanym i pójdą do domu?Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.07.13 o godzinie 17:26

konto usunięte

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Piotr Jan P.:
Chodzi oto, że mechanicy nie maja premii!'
Ich pensja to podstawa i dodatek z każdej godziny sprzedanej na fakturze.
Sytuacja jest taka, że panowie odmawiają każdej pracy poza naprawą samochodu bo tu mają płacony dodatek za każda godzinę sprzedaną.

OK, więc macie wadliwy system wynagradzania. Z taką postawą pracowników stykam się dosyć często. Ale także system zarządzania, bo jeśli coś jest w zakresie obowiązków to pracownik nie może odmówić wykonania polecenia służbowego. Ktoś musiał kiedyś pozwolić na takie praktyki i to są konsekwencje.

Czy mechanicy po pracy są mocno ubrudzeni? Czy muszą po pracy wziąć prysznic, czy też wystarczy wymyć twarz i dłonie? Pytam, gdyż przepisy nie mówią o tym, że pracownik ma prawo do umycia się po pracy. Natomiast jeśli praca jest mocno brudząca, to interpretacje idą w stronę zezwolenia pracownikom na umycie się w czasie pracy.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Przestrzeganie godzin pracy

Tak jak napisałem wcześniej za mało danych, aby cokolwiek wyrokować. Już dochodzi nowy element tj. druga zmiana. Jak na razie to zastanawiam się co robią kierownicy zmian.

Co do normowania i wydajności. Wszystko zależy od rodzaju wykonywanej pracy.
Definicja książkowa podaje proste przykłady. Inaczej ocenia się pracę przy tokarce, centrum obróbczego, czy elastycznej linii produkcyjnej, a inaczej programisty, projektanta czy naukowca. To nie zależy tylko od człowieka bezpośrednio odpowiedzialnego za wydajność. Problemem jest brak wiedzy i umiejętności tych, którzy odpowiadają za przygotowanie i organizację pracy.

Z jednej strony mamy wydajność produktu na jednostkę czasu, a z drugiej dochód na liczbę patentów/pomysłów zrealizowanych. To też jest wydajność. Każdą prace można wyskalować tylko trzeba znać jej istotę i jeszcze ją nazwać.

Co do wydajności to, mam nadzieję, że zwiększanie szybkości urządzeń czy parametrów procesu jest rzadkością ponieważ odbija się to na jakości produktu. Rozwiązania organizacyjne stosowane na świecie wymuszają stosowanie się do opisanych sposobów wykonania usługi czy produktu. Sam pracownik tego pilnuje i mu na tym zależy. O patologiach nie zamierzam pisać, wszak zawsze znajdą się "wielepki"



Wyślij zaproszenie do