Temat: Przestrzeganie godzin pracy
Krzysztof L.:
Paweł W.:
No mogą nie dociskać tempa i skończą ten samochód pół godziny później. Zysk naprawdę zajebisty.
Wzór nie jest mój. To powszechnie stosowany wzór na produktywność.
Zysk jest albo może być. Jeśli normy pracy są poprawnie wyliczone (także pod kątem ergonomii), to szybsza praca (w rozumieniu - praca ponad normę) oznacza:
1. Dla człowieka - większy wysiłek i większe zmęczenie,
2. Dla urządzenia - szybsze zużywanie się części.
To akurat bardzo mnie ciekawi i to bym chciał poruszyć już bez żadnych złośliwości bo z podobnymi moim zdaniem wypaczeniami spotykam się w IT.
Mianowicie zastosowałeś model, który moim zdaniem ogromnie upraszcza rzeczywistość i dosłownie pozwala przyrównać ludzi do urządzeń. Na początku podkreślmy, że rozmawia tutaj dwóch kolesi, którzy nie są zawodowymi mechanikami( w każdym razie ja nie jestem) ale przy ogromnej ilości marek samochodów, rozwiązań konstrukcyjnych i możliwych defektów czy naprawdę uważasz, że można sobie wyliczyć jakąś oczywistą wartość szybkości pracy X i łatwo można określić, że jak ktoś pracuje poniżej X to się opieprza a jak powyżej X to się za bardzo męczy i w ogólnym ujęciu pracuje nieefektywnie?
Nie wiem, może to myślenie ma swój rodowód gdzieś w zamierzchłych czasach pracy przy taśmie gdzie faktycznie X oznaczało przykręcenie 4 śrubek na danym stanowisku. Znam z legend przypadki skrajnego debilizmu w IT gdzie próbowaną ustalać takie normy jak np. dziennie napisać 500 linii kodu - Na szczęście ewolucja wsparła racjonalność i podobne absurdy wyginęły (mam nadzieję, że już wszędzie i na zawsze).
A no i inna kwestia, to że urządzenia tak jak wiertarki nie popadają w monotonię i nie odczuwają wewnętrznego zastrzyku energii na myśl, że może szybciej wyjdą do domu jak w sposób poprawny coś skończą (i takie tam)
Ponadto pracownicy często, żeby szybciej wyjść do domu, stosują różne tricki, jak np. wyłączanie zabezpieczeń w urządzeniach, zaniedbywanie procedur bezpieczeństwa i kontroli jakości itp. A to już jest niebezpieczne (dla pracownika lub dla produktu gotowego).
Te problemy akurat mogą się pojawić również wtedy kiedy ludzie wszystko ładnie skończą o 15.30 i będą coś na szybko chcieli zrobić do 16. Argument za tym aby nie zaczynać niczego pół godziny przed końcem pracy?
pzdr