Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:

Sorry, ale wyrzucić? Za co? Za obijanie się w pracy!? W głowie mi się nie mieszczą takie metody. Są przecież sposoby - ludzi da się zmotywować, tylko trzeba robić to konsekwentnie, czasami trzeba być kawałem ***** w ich mniemaniu, jeśli trzeba, ale tu jest praca, tu się pracuje. Nie zatrudniam ludzi, żeby ich wywalać na zbity pysk, tylko traktuję to jak inwestycję. Akurat "zagonić do pracy", nie jest aż tak trudno, zwłaszcza jak się menedżer przyłoży.

To tylko teoria. Jeżeli człowiek pracuje w zawodzie już wiele lat, a mimo to traktuje pracę jak zło ostateczne, nie chce mu się, jest leniem i obibokiem to możesz inwestować w nieskończoność - osobowości nie zmienisz. Wtedy koszt inwestowania w takiego pracownika przewyższa korzyści z jego obecności w firmie.
Co innego jak pracownik kradnie albo przychodzi podchmielony do pracy (zagrożenie dla siebie i innych) - wtedy wiadomo, że albo coś z tym zrobimy, albo out. Mimo tego to jest ZAWSZE problem osoby zarządzającej: można oczywiście rzucić wymówkę, że jego problemy osobiste mnie nie obchodzą, ale bycie przedsiębiorcą nie polega na tym, żeby znajdywać wymówki, tylko rozwiązywać problemy.

Bardzo dużo maszynistów nadużywa alkoholu. No i jak rozwiązałbyś ten problem? W kontekście tego, co napisałam wcześniej..??
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:

Bardzo szlachetne podejście ... ale Wy tam prowadzicie fundację? A co z predyspozycjami i zbadaniem motywacji do pracy przed przyjęciem? Co z okresem testowym? Co z wartością takiego pracownika dla firmy?

Bo jeśli ktoś u Was liczył na bezgraniczną wdzięczność, to sorry, ale to jest naiwność, a nie dobre serce.

Przedstawiała siebie jako osobę bardzo zmotywowaną i była w tym autentyczna. Jeśli ściemniała, to już jej problem.

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Bartosz Babiarz:
W granicach 110-115% wartości samochodu. Różne są oferty różnych instytucji więc trzeba poszukać.
eee koszty leasingu to chyba 30-40 %
to ja mam takie pytanie jeśli opłaca się to firmie leasingowej to dlaczego a mi sfinansowanie swojej inwestycji nie opłaci jeszcze bardziej??Roman Wieczorek edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:05

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Marzena J.:
Michał Ksiądzyna:

Sorry, ale wyrzucić? Za co? Za obijanie się w pracy!? W głowie mi się nie mieszczą takie metody. Są przecież sposoby - ludzi da się zmotywować, tylko trzeba robić to konsekwentnie, czasami trzeba być kawałem ***** w ich mniemaniu, jeśli trzeba, ale tu jest praca, tu się pracuje. Nie zatrudniam ludzi, żeby ich wywalać na zbity pysk, tylko traktuję to jak inwestycję. Akurat "zagonić do pracy", nie jest aż tak trudno, zwłaszcza jak się menedżer przyłoży.

To tylko teoria. Jeżeli człowiek pracuje w zawodzie już wiele lat, a mimo to traktuje pracę jak zło ostateczne, nie chce mu się, jest leniem i obibokiem to możesz inwestować w nieskończoność - osobowości nie zmienisz. Wtedy koszt inwestowania w takiego pracownika przewyższa korzyści z jego obecności w firmie.

Nie uznaję takiego stwierdzenia jak "ktoś jest leniem i obibokiem" i do tego "pracuje wiele lat w zawodzie" :) Wszystko jest kwestia odpowiedniej motywacji: jeśli nie pozytywnej, to negatywnej oraz wyrobienia pewnych nawyków.

Bardzo często u korzeni problemu siedzą przekonania w stylu "jesteśmy wyzyskiwani". Bo przecież jak dasz komuś pracę, którą lubi, zapewnisz godziwe wynagrodzenie i odpowiednie warunki pracy, to dlaczego ten człowiek miały się obijać?

Może ktoś w przeszłości mu na to pozwalał i wyrobił sobie taki nawyk? W takim razie trzeba zmienić ten nawyk. Pracodawca ma wiele narzędzi motywacyjnych, zarówno "marchewkowych" jak "kijowych" do dyspozycji. Może zwyczajnie ich nie używa? Albo pracownicy nie wiedzą za co tak naprawdę dostają pieniądze? Może nie są w ogóle oceniani?
Co innego jak pracownik kradnie albo przychodzi podchmielony do pracy (zagrożenie dla siebie i innych) - wtedy wiadomo, że albo coś z tym zrobimy, albo out. Mimo tego to jest ZAWSZE problem osoby zarządzającej: można oczywiście rzucić wymówkę, że jego problemy osobiste mnie nie obchodzą, ale bycie przedsiębiorcą nie polega na tym, żeby znajdywać wymówki, tylko rozwiązywać problemy.

Bardzo dużo maszynistów nadużywa alkoholu. No i jak rozwiązałbyś ten problem? W kontekście tego, co napisałam wcześniej..??

Pewnie każdy przypadek jest inny, ale powiedz mi: dlaczego nadużywają alkoholu?

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Marzena J.:
Michał Ksiądzyna:

Bardzo szlachetne podejście ... ale Wy tam prowadzicie fundację? A co z predyspozycjami i zbadaniem motywacji do pracy przed przyjęciem? Co z okresem testowym? Co z wartością takiego pracownika dla firmy?

Bo jeśli ktoś u Was liczył na bezgraniczną wdzięczność, to sorry, ale to jest naiwność, a nie dobre serce.

Przedstawiała siebie jako osobę bardzo zmotywowaną i była w tym autentyczna. Jeśli ściemniała, to już jej problem.

Jej problem? Ok, a okres testowy? Daliście jej popracować chociaż kilka dni?
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:
Jej problem? Ok, a okres testowy? Daliście jej popracować chociaż kilka dni?

Przyszła do nas zupełnie "zielona". Nie ukrywała, że stawia pierwsze kroki. Dlatego przyjęliśmy ją bez okresu testowego.

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Marzena J.:
Michał Ksiądzyna:

Jej problem? Ok, a okres testowy? Daliście jej popracować chociaż kilka dni?

Przyszła do nas zupełnie "zielona". Nie ukrywała, że stawia pierwsze kroki. Dlatego przyjęliśmy ją bez okresu testowego.
Czy mam rozumieć przez to, że okres testowy jest po to, żeby ocenić umiejętności? A nie przypadkiem po to, żeby ocenić czy taka osoba będzie miała swoje miejsce w zespole i ma predyspozycje, żeby przynosić firmie wartość?
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Roman Wieczorek:
Bartosz Babiarz:
W granicach 110-115% wartości samochodu. Różne są oferty różnych instytucji więc trzeba poszukać.
eee koszty leasingu to chyba 30-40 %

Zalezy jaka instytucja i jaki wkład własny - generalnie 10-15% przy 20& wkładu własnego możesz dostać :)
to ja mam takie pytanie jeśli opłaca się to firmie leasingowej to dlaczego a mi sfinansowanie swojej inwestycji nie opłaci jeszcze bardziej??[

Ponieważ wydajesz jednorazowo kwotę np. 500 tys. PLN na samochód!!!?? :D
Płacąc raty księgujesz to w koszty -> przy 20% wkładzie własnym zostaje Ci 400 tys. PLN na inwestycje w inne przedsięwzięcie, które, jak już wspomniano może Ci zarobić na ratę leasingową + jakiś gratis na waciki :D

No chyba, że krezus z Ciebie i nie boli Cię wydanie 500 tys. PLN na samochód ("prywatny") :)
edited]Roman Wieczorek edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:05[/edited]
Elżbieta Pląskowska

Elżbieta Pląskowska Właścielka,
www.tlumaczenia-kmk.
pl

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Bartosz Babiarz:
Elżbieta Pląskowska:

A gdzie koszty amortyzacji środka trwałego które też są kosztem?
pozdrawiam
amortyzacja swoją drogą... :) to już zalezy, czy jest to leasing finansowy, czy operacyjny :)


chodziło mi o zakup z kredytem - kosztami są odsetki i amortyzacja

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jacek Janota:
Dlaczego stara szkoła? To coś złego?
Stara szkoła ...to jak najbardziej komplement, a dotyczy podejścia do biznesu rodem z pod góry Synaj ..szczególnie jak spojrzy się na stan posiadania nacji która trwa przy tradycyjnej szkole od wieków..;)

Możesz rozwinąć te myśl? Która nacja trwa przy tradycyjnej szkole od wieków?
ee Góra Synaj .... i bynajmniej nie chodzi o Egipcjan..;)
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Elżbieta Pląskowska:

chodziło mi o zakup z kredytem - kosztami są odsetki i amortyzacja
oczywiście, ale tu i tak leasing wypada korzystniej :)
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:

Nie uznaję takiego stwierdzenia jak "ktoś jest leniem i obibokiem" i do tego "pracuje wiele lat w zawodzie" :) Wszystko jest kwestia odpowiedniej motywacji: jeśli nie pozytywnej, to negatywnej oraz wyrobienia pewnych nawyków.

Bardzo często u korzeni problemu siedzą przekonania w stylu "jesteśmy wyzyskiwani". Bo przecież jak dasz komuś pracę, którą lubi, zapewnisz godziwe wynagrodzenie i odpowiednie warunki pracy, to dlaczego ten człowiek miały się obijać?

Może ktoś w przeszłości mu na to pozwalał i wyrobił sobie taki nawyk? W takim razie trzeba zmienić ten nawyk. Pracodawca ma wiele narzędzi motywacyjnych, zarówno "marchewkowych" jak "kijowych" do dyspozycji. Może zwyczajnie ich nie używa? Albo pracownicy nie wiedzą za co tak naprawdę dostają pieniądze? Może nie są w ogóle oceniani?
Jesteśmy niedużą rodzinną firmą. Panuje u nas luźna atmosfera, ale ludzie wiedzą, że przychodzą przede wszystkim do pracy. Nie wiem, czy maszynista lubi swoją pracę. Może po prostu nie potrafi robić nic innego? Życie pokazuje, że jak zapewnisz godziwe warunki płacy i pracy nie każdy to szanuje i docenia. Motywacja nie zawsze działa. W wielu wypadkach jest to związane np. ze strukturą osbowości, wychowaniem, światopoglądem, doświadczeniami.. A najczęściej tym wszystkim naraz. Ale rotacja u nas jest i tak jest niska.
Pewnie każdy przypadek jest inny, ale powiedz mi: dlaczego nadużywają alkoholu?

Nie wiem dlaczego.. To bardzo trudne pytanie. Nie mniej takie zjawisko zaobserwowaliśmy podczas 20-letniej historii działania naszej drukarni. I nie tylko naszej, kontakty z branżą przecież są ;)

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Bartosz Babiarz:
Zalezy jaka instytucja i jaki wkład własny - generalnie 10-15% przy 20& wkładu własnego możesz dostać :)
ze wszystkimi kosztami ubezpieczenia itd?
to ja mam takie pytanie jeśli opłaca się to firmie leasingowej to dlaczego a mi sfinansowanie swojej inwestycji nie opłaci jeszcze bardziej??[

Ponieważ wydajesz jednorazowo kwotę np. 500 tys. PLN na samochód!!!?? :D
Płacąc raty księgujesz to w koszty -> przy 20% wkładzie własnym zostaje Ci 400 tys. PLN na inwestycje w inne przedsięwzięcie, które, jak już wspomniano może Ci zarobić na ratę leasingową + jakiś gratis na waciki :D

No chyba, że krezus z Ciebie i nie boli Cię wydanie 500 tys. PLN na samochód ("prywatny") :)
sory ale uważam, że samochód prywatny kupuję za swoje pieniądze to taka sama złota zasada jak płacenie godne pracownikom... i uważam że to przestępstwo podatkowe jeśli ktoś robi inaczej...jest najzwyczajniej złodziejem okradającym państwo..
i dalej nie rozumiem dlaczego leasingodawca ma zarobić na mnie...
cały czas mówimy o tym ze stać mnie na ten samochód czyli mam pieniądze i wydatkowanie nie koliduje z prowadzeniem działalności ..
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Roman Wieczorek:

sory ale uważam, że samochód prywatny kupuję za swoje pieniądze

i słusznie, chociaż finansowanie aktywów jest bardzo przydatne. Po co Ci dwa samochody, skoro możesz mieć jeden? Jeżeli prowadzi się działalność gospodarczą to często gęsto ilość km używania samochodu służbowego do prywatnych podróży jest na granicy błędu statystycznego :)

to taka sama złota zasada jak płacenie godne
pracownikom... i uważam że to przestępstwo podatkowe jeśli ktoś robi inaczej...jest najzwyczajniej złodziejem okradającym państwo..

Finansowanie aktywów - dozwolone prawnie :)
i dalej nie rozumiem dlaczego leasingodawca ma zarobić na mnie...

Jeżeli Ty nie chcesz, to nie zarobi
cały czas mówimy o tym ze stać mnie na ten samochód czyli mam pieniądze i wydatkowanie nie koliduje z prowadzeniem działalności ..

Dla mnie bardziej ekonomicznie wychodzi leasing. Poza tym, taka wada - jak mam wydać na wakacje 15 tys gotówką to juz mnie serce kłuje a co dopiero na samochód :D

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Marzena J.:

Nie wiem dlaczego.. To bardzo trudne pytanie. Nie mniej takie zjawisko zaobserwowaliśmy podczas 20-letniej historii działania naszej drukarni. I nie tylko naszej, kontakty z branżą przecież są ;)
Pytanie: czy Ci zależy na rozwiązaniu tego problemu, a jeśli tak: jak bardzo? Bo powody na pewno są. Może trzeba zatrudnić "zielonych", bez predyspozycji do takich zachowań i ich przeszkolić? Może problem jest łatwiejszy niż Ci się wydaje do rozwiązania. Wiesz tu chodzi o Twoje podejście do życia: albo interesuje Cię stan jaki jest i nic z tym nie robisz, albo coś z tym jednak zrobisz.

I jeszcze: czy faktycznie jest to aż taki problem?Michał Ksiądzyna edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:43

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Bartosz Babiarz:
pojęcie ekonomicznie jest szerokie szczególnie jeśli mówi to ktoś kto sprzedaje usługi finansowe..
Dla mnie bardziej ekonomicznie wychodzi leasing. Poza tym, taka wada - jak mam wydać na wakacje 15 tys gotówką to już mnie serce kłuje a co dopiero na samochód :D
Twój wybór..ale dla mnie proste jeśli Cię boli to znaczy nie stać Cię.. wolisz wziąć kredyt i za wczasy zapłacić 18000,-??( no tak w ratach wyjdzie taniej)..ale gratuluję jeśli używasz dźwigni finansowej a nie żyjesz nad stan popadając w pułapkę kredytową..;)

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Bartosz Babiarz:
i słusznie, chociaż finansowanie aktywów jest bardzo przydatne. Po co Ci dwa samochody, skoro możesz mieć jeden? Jeżeli prowadzi się działalność gospodarczą to często gęsto ilość km używania samochodu służbowego do prywatnych podróży jest na granicy błędu statystycznego :)
rozumiem że jak ktoś Ci ukradnie 1000 to nie jest kradzież dopiero jak ukradnie 1500???
edit: o ile mi wiadomo w księgowości są zapisy nominalne i nie wylicza się błędu statystycznegoRoman Wieczorek edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:49

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Witam wszystkich.
Wg mnie przedsiębiorcy nie da sie jednoznacznie opisać, gdyż wszystko zalezy od stosunku do pracowników.
Sa tacy któzy dbaja o nich mimo, że sami maja niewiele, a są i tacy któzy maja sporo a mimo to wyzyskują.
Ci drudzy są zdecydowanie niegodni miana przedsiębiorców, to zwykli prostacy.
Jednak wina lezy po stronie polskiego prawa, które im na to pozwala.
Wyzysk, umowy o dzieło itp...

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

istnieje także, cos takiego jak kreatywna księgowość :P

Roman Wieczorek:
Bartosz Babiarz:
i słusznie, chociaż finansowanie aktywów jest bardzo przydatne. Po co Ci dwa samochody, skoro możesz mieć jeden? Jeżeli prowadzi się działalność gospodarczą to często gęsto ilość km używania samochodu służbowego do prywatnych podróży jest na granicy błędu statystycznego :)
rozumiem że jak ktoś Ci ukradnie 1000 to nie jest kradzież dopiero jak ukradnie 1500???
edit: o ile mi wiadomo w księgowości są zapisy nominalne i nie wylicza się błędu statystycznegoRoman Wieczorek edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:49

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Patryk H.:
istnieje także, cos takiego jak kreatywna księgowość :P
no niestety ale wykazujemy się tutaj mentalnością Kalego....



Wyślij zaproszenie do