konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:
Na szczęście podatkami można to regulować :).
Proponuję zajrzeć nie do statystyk, tylko przyjrzeć się faktycznej sytuacji: kto płaci największe podatki? Małe, mikro i jednoosobowe firmy.
A to jasne, nie mówię że podatki dobrze to regulują, tylko że mogą... To, że wielkie firmy dostawały zwolnienia podatkowe, że miały możliwość wykupu majątku za marną cenę, a małe firmy nie miały żadnego wsparcia (to się zmienia, ale wolno) to jest od 20 lat wielki problem polskiej gospodarki.
Według Twojej teorii zysk ma być odzwierciedleniem ryzyka ... ok, a co z ciężką pracą, wyjątkową wiedzą, genialną strategią? Na zyski wynikające stąd przedsiębiorca nie zasługuje?
Wtedy to już nie są zyski, ale wynagrodzenie za pracę. Przecież do strategii można sobie kogoś zatrudnić. Zysk wynagradza ryzyko z inwestycji kapitału w daną działalność. Wredny kapitalista ;) może zainwestować go całkiem inaczej.
Elżbieta Pląskowska

Elżbieta Pląskowska Właścielka,
www.tlumaczenia-kmk.
pl

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Dagmara Herma:
Bartosz Babiarz:


Gorzej jeśli pracownicy są zatrudniani, a wynagrodzenie nie zmienia się z biegiem lat, a do tego zakres obowiązków jest coraz większy, to już jest wyzyskiwanie i tak jest najczęściej i to jest największy problem.Dagmara Herma edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 14:09

Zawsze można samemu otworzyć działalność.

Cytując wybrane zdania wypaczana jest treść całęj wypowiedzi. Napisałam wyraźnie"uczciwy człowiek będzie uczciwym przedsiębiorcą, nieuczciwy nieuczciwym" jest to oczywiste

pozdrawiam
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jak słysze słowo "wyzysk" w w biznesie to mam wrażenie, że to nie ta grupa.

Jaki wyzysk? Kogo i dlaczego?

Kazdy maksymalizuje swoje zyski. Zarówno pracodawcy jak i pracownicy. Mrozi mnie kiedy czytam o uczciwości przedsiębiorcy, szlachetności pracowników - to nie ta bajka.

Biznes opiera sie (powinien) na działaniach i postawach a nie na pustosłowiu.

Jeżeli przedsiębiorca zarabia a jego pracownicy pracuja to jest super. Znajdzie mi pracownika, który nie chciałby wiekszej pensji - postawcie się w roli właściciela firmy, czy czasami nie będzie dbali o koszty stałe i zysk?

O czym ta dyskusja? Chodzi o to by kolejny raz pomarudzic jak w wątku "najgorszy menedżer" czy "najgorszy coś tam"?

Nie ma wyzysku, są tylko źle wynegocjowane stawki.

Miłego

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Artur Kucharski:
O czym ta dyskusja? Chodzi o to by kolejny raz pomarudzic jak w wątku "najgorszy menedżer" czy "najgorszy coś tam"?
Nie. Takie małe otwarcie oczu na zidoktrynizowane poglądy :)

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Dagmara D.:
Na szczęście każdy pracownik może zostać "wyzyskiwaczem" ( i odwrotnie) - to wolny kraj :)

Tę wolność ogranicza jedynie taki drobiazg jak KAPITAŁ, ale kto by się drobnostkami przejmował ;-)

Słyszałaś o pojęciu wykluczenia ekonomicznego? Albo prościej o kosztach wejścia na rynek?

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:
Nie. Takie małe otwarcie oczu na zidoktrynizowane poglądy :)

I sądzisz, że jak obie strony poopowiadają o stereotypach to spowoduje to jakąś zmianę?

...

Ja też wierzę w edukację...Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 23:51
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:
Jakie jest Twoje zdanie na temat przedsiębiorców: wyzyskują resztę społeczeństwa i bogacą się dzięki pracy innych, czy są raczej kapitalistycznymi bohaterami, którzy napędzają rozwój i dają pracę?Michał Ksiądzyna edytował(a) ten post dnia 17.12.10 o godzinie 17:39
Proponuję inne skrajne spojrzenie :-)
nazywamy kogoś wyzyskiwaczem tylko dlatego, że
- miał pomysł,
- zaryzykował,
- włozył własną pracę i czas lub pieniądze lub jedno i drugie,
- zatrudnia innych,
- być może dostał i wykorzystał szansę,
- być może inwestuje na giełdzie,

przez kogoś kto:
- nie miał pomysłu,
- nie zaryzykował,
- wolny czas spędza przeznacza na przyjemności,
- jest zaturdniony u "wyzyskiwacza"
- być może miał i nie wykorzystał szansy,
- byc może inwestuje na giełdzie.

Nie piszę o patologiach.
Elżbieta Pląskowska

Elżbieta Pląskowska Właścielka,
www.tlumaczenia-kmk.
pl

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jerzy B.:
Dagmara D.:
Na szczęście każdy pracownik może zostać "wyzyskiwaczem" ( i odwrotnie) - to wolny kraj :)

Tę wolność ogranicza jedynie taki drobiazg jak KAPITAŁ, ale kto by się drobnostkami przejmował ;-)

Słyszałaś o pojęciu wykluczenia ekonomicznego? Albo prościej o kosztach wejścia na rynek?

Nie do końca zgadzam się z takim podejściem. Oczywiście trzeba mieć nieduże wsparcie finansowe. Lecz pisząc "kapitał" sugeruje się duże sumy. Znam przykład uruchomienia działalności (w kwietniu tego roku) z wkładem 20 000 - kredyt i dziś (grudzień) już jest na sporym plusie. Pierwszy miesiąc z dochodami przekraczającymi koszty był w czerwcu.

Na pewno trzeba włożyć bardzo dużo własnej pracy - na początku do 10-14 godzin rzeczywistej pracy dziennie łącznie z sobotami.

Mogłabym takich przykładów przytoczyć więcej. Gdyż znam tez osoby zaczynające biznes w domu bez rzucania pracy - Internet daje nieograniczone możliwości czasem prawie bezkosztowe.

Nie mitologizujmy kapitału.

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Elżbieta Pląskowska:
Taaa, żeby o tym rzetelnie mówić należy zestawić te bezkapitałowe przypadki sukcesów z podobnymi porażek. Dla odmiany - warto otwarcie powiedzieć jaki odsetek plajtuje w ciągu pierwszego roku zjadając oszczędności wyłożone na rozkręcenie biznesu. Nie mitologizujmy... dotyczy obu stron.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jerzy B.:
Dagmara D.:
Na szczęście każdy pracownik może zostać "wyzyskiwaczem" ( i odwrotnie) - to wolny kraj :)

Tę wolność ogranicza jedynie taki drobiazg jak KAPITAŁ, ale kto by się drobnostkami przejmował ;-)

Słyszałaś o pojęciu wykluczenia ekonomicznego? Albo prościej o kosztach wejścia na rynek?
Słyszałam też bardzo mądrą myśl : nie stawia się firmy za własne pieniądze.
Każdy może założyć firmę , ale nie każdy musi zatrudniać od razu 50 osób.
Założenie firmy to również świadczenie usług odprowadzania dzieci ze szkoły. Myślę, że koszty wejścia na rynek nie są powalające.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Michał Ksiądzyna:
Artur Kucharski:
O czym ta dyskusja? Chodzi o to by kolejny raz pomarudzic jak w wątku "najgorszy menedżer" czy "najgorszy coś tam"?
Nie. Takie małe otwarcie oczu na zidoktrynizowane poglądy :)
Oj! Obowiam się, że nic się nie zmieni. Ci ktorzy uważają, że są wyzyskiwani będą tak się czuli nadal bo... bo to wygodne diabelnie. Wygodniejsze niż zmiana rzeczywistości.

Aha...wyzysku nie ma - pisałem to juz prawda?

Miłego

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jerzy B.:
Elżbieta Pląskowska:
Taaa, żeby o tym rzetelnie mówić należy zestawić te bezkapitałowe przypadki sukcesów z podobnymi porażek. Dla odmiany - warto otwarcie powiedzieć jaki odsetek plajtuje w ciągu pierwszego roku zjadając oszczędności wyłożone na rozkręcenie biznesu. Nie mitologizujmy... dotyczy obu stron.
gdy by nikt nie podejmował ryzyka ..
gdy by wszyscy słuchali teoretyków że bez kapitału to się nie da..
nie było by tych kilku procent którzy są tymi wyzyskiwaczami i gnębią uciemiężony proletariat..;)

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Dagmara D.:
Słyszałam też bardzo mądrą myśl : nie stawia się firmy za własne pieniądze.

No to trzeba się zaznajomić z pojęciem zdolności kredytowej.
Każdy może założyć firmę , ale nie każdy musi zatrudniać od razu 50 osób.
Założenie firmy to również świadczenie usług odprowadzania dzieci ze szkoły. Myślę, że koszty wejścia na rynek nie są powalające.
Podobnie jak praca pucybuta, też nie są to nadmiernie duże koszty - szczota i krzesło z piwnicy, trochę śliny... można nawet sieć franczyzową utworzyć ;-)

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Roman Wieczorek:
gdy by wszyscy słuchali teoretyków że bez kapitału to się nie da..
nie było by tych kilku procent którzy są tymi wyzyskiwaczami i gnębią uciemiężony proletariat..;)

Nie wiem co ma do tego proletariat, ale chyba bez niego nie byłoby tak bardzo mądrej wypowiedzi ;-)
A poważnie: ryzyko to pojęcie zgodnie z którym niektórzy zyskują a inni tracą... jak zaczniemy mówić jednocześnie o obu stronach medalu, to z pewnością nie zaszkodzi.

Na każdą opowieść o kilku tysiącach miesięcznie zarobku przypada kilka o kilku tysiącach strat, bo się nie udało...
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Ale najważniejsze to chyba mieć tą odwagę i spróbować a nie narzekać na żywot nawet nie próbując go zmienić...?

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Jerzy B.:
A poważnie: ryzyko to pojęcie zgodnie z którym niektórzy zyskują a inni tracą... jak zaczniemy mówić jednocześnie o obu stronach medalu, to z pewnością nie zaszkodzi.

Na każdą opowieść o kilku tysiącach miesięcznie zarobku przypada kilka o kilku tysiącach strat, bo się nie udało...
Ja pewnie błądzę ale z wielu wypowiedzi na tym i innych forach wyziera kilkadziesiąt lat indoktrynacji, że przedsiębiorczość, że własność jest czymś nagannym.
A wyjaśniając pojęcia proletariat w w definicji Marksa to klasa społeczna pozbawiona środków produkcji, a burżuazja to ta klasa która je posiada , i ta teoria funkcjonuje w świadomości naprawdę wielu ludzi....
A posty w dyskusji są dowodem toczącej się nadal walce klas....;)
i jakoś wcale mi nie do śmiechu....
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Roman Wieczorek:
Ja pewnie błądzę ale z wielu wypowiedzi na tym i innych forach wyziera kilkadziesiąt lat indoktrynacji, że przedsiębiorczość, że własność jest czymś nagannym.
A wyjaśniając pojęcia proletariat w w definicji Marksa to klasa społeczna pozbawiona środków produkcji, a burżuazja to ta klasa która je posiada , i ta teoria funkcjonuje w świadomości naprawdę wielu ludzi....
A posty w dyskusji są dowodem toczącej się nadal walce klas....;)
i jakoś wcale mi nie do śmiechu....
No bo przecież niech ten wyzyskiwacz się w ogóle cieszy, że ktoś u niego chce pracować i niech natychmiast dzieli się zyskiem bo bez pracy wyzyskiwanych by sie nie nachapał :D
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Wyzyskiwacz to niewłaściwe określenie dla większości przedsiębiorców. Owszem są czarne owce psujące wizerunek całości grupy. Sam dla kogoś takiego pracowałem, gdzie byle pretekst, np. obniżenie marży o 2-3% aby przebić konkurencję owocował utratą 100% premii przy założeniu, że marża i tak nie spadała poniżej 15-20%... Zgodziłbym się na utratę tych 2-3% z mojej premii to by było uczciwe ale tak działający przedsiębiorcy są właśnie wyzyskiwacze.
Pominę resztę cudów jakich doświadczyłem bo nie o to tu chodzi.

Większość przedsiębiorców jednak to bohaterowie. Nie marudzimy, że jest źle bo inaczej zatoniemy, nie czekamy na mannę z nieba tylko nawet gdy wieje wiatr w oczy to TYRAMY. Nie mamy szans w walce z urzędami a mimo to zaciskamy zęby i walczymy, nie otrzymujemy od Państwa absolutnie żadnej pomocy a na dodatek zabiera się nam odliczenia od paliwa, odliczenia od zakupu samochodów na firmę, podnosi podatki, podnosi vat... To boli. Ale co zrobić. Idziemy dalej...
Ja jestem malutkim przedsiębiorcą. Nikogo nie zatrudniam bo jeszcze mnie nie stać, walczę i jednocześnie pracuję na etacie bo są miesiące chude i bywa że muszę dołożyć kilka złotych aby przetrwać ale są i też miesiące dobre (tłuste), dzięki którym odkladam pieniądze na realizację swojego planu... Moje ryzyko ale i moje zyski.

Wracając do meritum sprawy, określając prywatnego przedsiębiorce, zatrudniającego pracowników, jako wyzyskiwacza, weźcie pod uwagę kilka rzeczy nim pomyślicie o nim jak o złodzieju.
Ile lat on zapierniczał nim doszedł do tego co ma?
Ile on ryzykuje każdego dnia? Gdy firma się wykolei to on zostanie z długami a jego pracownicy pójdą pracować w inne miejsce i po 3-4 miesiacach nawet go nie będą pamiętać.
Ilu ludzi ma prace dzięki niemu? Nie tylko poprzez zatrudnienie bezpośrednie ale poprzez firmy podwykonawcze, dostawców, firmy świadczące usługi wspomagające biznes itp...

Mnie nie razi sytuacja, w której jest drastyczna różnica w zarobkach między właścicielem a pracownikiem produkcji czy pracownikami szeregowymi. To on zaryzykował, to on miał pomysł, to on zaplanował, to on przeprowadził realizację i to on ma prawo czerpać z tego największe zyski.

Owszem... sytuacja gdzie szef zarabia 100tyś za jego np dwaj pracownicy po 1000 zł netto jest trochę nie fair dlatego należy mieć na uwadze uczciwe wynagrodzenie i uczciwe zasady współpracy.

Osądzić jest najłatwiej a zrobić i zarobić coś samemu na własny rachunek to już inna bajka.

Pozdrawiam
Jacek

konto usunięte

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Owszem... sytuacja gdzie szef zarabia 100tyś za jego np dwaj pracownicy po 1000 zł netto jest trochę nie fair dlatego należy mieć na uwadze uczciwe wynagrodzenie i uczciwe zasady współpracy.
Spójrzmy na to inaczej, zamawiasz taryfę i jedziesz na spotkanie płacisz za usługę 15 zł..
a) jesteś bankrutem i jedziesz do więzienia odsiedzieć za niespłacone długi..płacisz 15,-
b) jedziesz podpisać kontrakt który przynosi Ci miliony...
dajesz 1000,- złoty napiwku???
Osądzić jest najłatwiej a zrobić i zarobić coś samemu na własny rachunek to już inna bajka.

;)
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Przedsiębiorca - bohater czy wyzyskiwacz?

Roman Wieczorek:
Spójrzmy na to inaczej, zamawiasz taryfę i jedziesz na spotkanie płacisz za usługę 15 zł..
a) jesteś bankrutem i jedziesz do więzienia odsiedzieć za niespłacone długi..płacisz 15,-
b) jedziesz podpisać kontrakt który przynosi Ci miliony...
dajesz 1000,- złoty napiwku???


Przepraszam, nie zrozumiałem. Można jaśniej??



Wyślij zaproszenie do