konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Kilka razy w życiu zetknąłem się z systuacją, że najwyższe kierownictwo firmy lub decydenci po stronie klienta w przypadku agencji nie chcieli/potrafili przyjąć do wiadomości faktów, które w swej wymowie bywały bardzo brutalne.

Mam na myśli wyniki badań marketingowych bądź negatywne ekspertyzy nt. projektów realizowanych przez 'zaufane' firmy.

1) zastanawiam się nad przyczynami takiego podejścia

2) najbardziej interesuje mnie, jak sobie radzić w takich sytuacjach, bo z reguły ignorowanie tych faktów żle kończyło się dla projektów, czy nawet całej firmy

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

jesli chodzi o przyczyny:

- z reguły manager o krótkim stażu lub małych kompetencjach nie wie, że w biznes to tzw sinusoida, sa okresy lepsze i gorsze. Doswiadczony manager wysłucha opinii i zastanowi się nad wyjściem z impasu, ale z tym jest róznie i to nie tylko w agencjach

jesli chodzi o rady jak wyjść z takich sytuacji
dla niektórych osób ważny jest sposób w jaki przedstawiamy złe informacje, sa publikacje na ten temat, proponuję zapoznac się z tymi technikami- sa bardzo przydatne także w życiu osobistym, a jeśli chodzi o biznes, to jak trafimy na zarozumiałego klienta- nie powodują ignorowania faktów
Wioletta B.

Wioletta B. strategia
marketingowa

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Z dokładnie tego samego pwoodu, z którego ty w życiu osobistym nie chcesz przyjmowac faktów, które nie pasuja do twojego systemu poznawczego.
Podjeli jakąs decyzję (maja na sój temat, firmy jakąś wlasną wyrobiona opinię), w ich mniemaniu słuszną, z którą sie utożsamiają, a przyjecie do wiadomości faktu, ze nie była słuszna burzy dobre samopoczucie i nie jest zgodne z tym co mysla o tym sami.
W takich sytuacjach trzeba ostroznie, bardzo ostroznie uzywać sztuki sprawnego przekonywania i perswazji:)
Broń Boże nie mówic, ze sie mylą, albo że sa w błedzie:))Wioletta S. edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 10:22

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Wioletta S.:
Z dokładnie tego samego pwoodu, z którego ty w życiu osobistym nie chcesz przyjmowac faktów, które nie pasuja do twojego systemu poznawczego.

oj, nauczyłem się przyjmować, bo dość dużo widziałem na własne oczy
a przyjecie do wiadomości faktu, ze nie była słuszna burzy dobre samopoczucie i nie jest zgodne z tym co mysla o tym sami.

chyba właśnie o to chodzi - jedna z moich teorii to problemy z ego i brak umiejętności słuchania
W takich sytuacjach trzeba ostroznie, bardzo ostroznie uzywać sztuki sprawnego przekonywania i perswazji:)

jakieś konkrety?
Broń boże nie mówic, ze sie mylą, albo że sa w błedzie:))

ja zwykłem argumentację opierać na merytoryce dotyczącej projektu/problemu a nie osób
Wioletta B.

Wioletta B. strategia
marketingowa

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

oj, nauczyłem się przyjmować, bo dość dużo widziałem na własne oczy

nie o to chodzi, użyłam perosnalnie "ty", ale chodzi mi o pewna zasadę rzadząca zachowaniami ludzi. Jesli dana osoba w cos wierzy i ma jakies przekonanie dotyczące jakies rzeczy czy poglad na dana sprawę , bardzo trudno przekonac ją że jest inaczej, zwłaszcza osobie z zewnatrz, obcej:)
chyba właśnie o to chodzi - jedna z moich teorii to problemy z ego i brak umiejętności słuchania

nawet nie chodzi o ego, chociaż w wielu przypadkach tak:) tacy po prostu jestemy, jedni mniej inni bardziej:)
jakieś konkrety?
mogę ci polecić fajną ksiązke o perswazji, ale wieczorem, gdyż nie pamietam teraz tytułu:)
ja zwykłem argumentację opierać na merytoryce dotyczącej projektu/problemu a nie osób

problema w tym, ze czasem merytoryczna argumentacja nie działa, gdy w grę chodzą własne przekonania:)

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Wioletta S.: Jesli dana osoba w cos wierzy i ma jakies przekonanie dotyczące jakies rzeczy czy poglad na dana sprawę , bardzo trudno przekonac ją że jest inaczej, zwłaszcza osobie z zewnatrz, obcej:)

mam w tym temacie inne zdanie a opiera się ono na doświadczeniach z rynku brytyjskiego: właśnie z boku, bez emocji, widać dużo lepiej
problema w tym, ze czasem merytoryczna argumentacja nie działa, gdy w grę chodzą własne przekonania:)

przekonania/wiara to jedno, a wymowa faktów jest bezwzględna - niestety czasami bardzo brutalna

ale ktoś, kto nie umie tego przyjąć do wiadomości ma moim zdaniem problemy z ego - sztuka przyznania się do błędu jest i w biznesie bardzo ważna - pozwolę się podeprzeć opinią p.Leszka Czarneckiego, którą słyszałem na wykładzie na AE we Wrocławiu:
'każdy przedsiębiorca popełnia błędy'
Wioletta B.

Wioletta B. strategia
marketingowa

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

mam w tym temacie inne zdanie a opiera się ono na doświadczeniach z rynku brytyjskiego: właśnie z boku, bez emocji, widać dużo lepiej

Jsne, ze widac dużo lepiej przeciez tego neguję i sie zgadzam.
Pytałeś dlaczego czasami ludzie nie przyjmują niewygodnych faktów do wiadomości więc odpowiedziałam dlaczego mi sie wydaje że tak jest.
Jedną z teorii, która to wujaśnia jest teoria dysonansu poznawczego.

> problema w tym, ze czasem merytoryczna argumentacja nie
działa, gdy w grę chodzą własne przekonania:)

przekonania/wiara to jedno, a wymowa faktów jest bezwzględna - niestety czasami bardzo brutalna

ale ktoś, kto nie umie tego przyjąć do wiadomości ma moim zdaniem problemy z ego - sztuka przyznania się do błędu jest i w biznesie bardzo ważna - pozwolę się podeprzeć opinią p.Leszka Czarneckiego, którą słyszałem na wykładzie na AE we Wrocławiu:
'każdy przedsiębiorca popełnia błędy'

no właśnie dlatego, ze własne przekonania to jedno a fakty to drugie tak często się zdarza, ze nie mozna tego pogodzić:) Świat byłby piekny gdyby każdy umiał sie przyznac do błedu, ale niestety tak nie jest i z takimi ludzmi trzeba sobie umiec także w interesach radzić.

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Wioletta S.:.
Jedną z teorii, która to wujaśnia jest teoria dysonansu poznawczego.

niestety i wtedy często włączają się tzw. mechanizmy obronne :((
Świat byłby piekny gdyby każdy umiał sie przyznac do błedu, ale niestety tak nie jest i z takimi ludzmi trzeba sobie umiec także w interesach radzić.

ja właśnie dlatego założyłem ten wątek :) bo ciekaw jestem praktycznych i skutecznych sposobów
Wioletta B.

Wioletta B. strategia
marketingowa

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

ja właśnie dlatego założyłem ten wątek :) bo ciekaw jestem praktycznych i skutecznych sposobów

Tak jak wcześniej wspomniałam wieczorem wyślę Ci tytuł fajnej ksiązki, która czasam traktuje o oczywistościach, ale o których często zapominamy:)) Wiedzieć jedno, a robić to drugie. Moze się przyda. Ja zawsze staram sie wyczuć taką osobe i dostosowac zachowanie oraz argumentację do niej. Bywa cięzko:)
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Mirek mirpo Połyniak:

ja właśnie dlatego założyłem ten wątek :) bo ciekaw jestem praktycznych i skutecznych sposobów

Moim sposobem, w takiej sytuacji, często stosowanym jest wyselekcjonowanie z otoczenia osoby która cieszy się autorytetem u zarządu. próbuję ją najpierw przekonać. jej zarząd wysłucha z ciekawością i sympatią. jeżli się uda to dalej jest spokojnie, ponieważ ta osoba pełni rolę przekaźnika a zarząd uważa, że to jego pomysły a nie kogoś kto wskazuje rózne niedociagniecia. Polecam tą metodę. Przy mojej niepokornej postawie jest jedną ze skuteczniejszych.Jan D. edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 11:35

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Jan D.:
Moim sposobem, w takiej sytuacji, często stosowanym jest wyselekcjonowanie z otoczenia osoby która cieszy się autorytetem u zarząd. próbuję ją najpierw przekonać. jej zarząd wysłucha z ciekawością i sympatią.

dokładnie ma takie samo podejście: szukam 'autorytetu z zewnątrz', kogoś 'zaufanego'
Przy mojej niepokornej postawie jest jedną ze skuteczniejszych.

hmm, też mam podobnie, bo ja nie ukrywam bolesnych faktów

a co zrobić, gdy nawaliła klientowi 'zaprzyjaźniona', 'zaufana' firma?Mirek mirpo Połyniak edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 11:37

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

jesli nawaliła zaprzyjazniona, zaufana firma to punkt dla nas...

klient jest w rozterce bo zawiodła go zaufana osoba- niestety w takich momentach często biora emocje górę i klienci często zawierają kontrakty, których potem żałują

ja z moją niepokorną postawa też mam niestety często do czynienia, ale w sumie po upływie czasu, w trakcie przypadkowych spotkań w rozmowie często przyznają mi rację- to ogromna SATYSFAKCJA DLA MNIE

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Jan D.:
Mirek mirpo Połyniak:

ja właśnie dlatego założyłem ten wątek :) bo ciekaw jestem praktycznych i skutecznych sposobów

Moim sposobem, w takiej sytuacji, często stosowanym jest wyselekcjonowanie z otoczenia osoby która cieszy się autorytetem u zarządu. próbuję ją najpierw przekonać. jej zarząd wysłucha z ciekawością i sympatią. jeżli się uda to dalej jest spokojnie, ponieważ ta osoba pełni rolę przekaźnika a zarząd uważa, że to jego pomysły a nie kogoś kto wskazuje rózne niedociagniecia. Polecam tą metodę. Przy mojej niepokornej postawie jest jedną ze skuteczniejszych.Jan D. edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 11:35

Przy okazji - jest to znakomita metoda sprzedaży, gdy nie mamy bezpośredniego dostepu do decydenta :-)

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Agnieszka Knychała-Kowal:
to ogromna SATYSFAKCJA DLA MNIE

a czy ta satysfakcja przekłada się jakoś na biznes ;)
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Jan D.:
Moim sposobem, w takiej sytuacji, często stosowanym jest wyselekcjonowanie z otoczenia osoby która cieszy się autorytetem u zarządu.

W moim przypadku to się sprawdzało w stosunku do szefa - W ocenie innych projektów jak również w generowaniu "własnych pomysłów", które miały szanse realizacji tylko wtedy gdy były pomysłami szefa.

Niestety, jeśli w grę wchodził bakszysz, to nie już nic nie pomagało. :)

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Ryszard S.:
Niestety, jeśli w grę wchodził bakszysz, to nie już nic nie pomagało. :)

ja sie tez boje tzw. ukladow - ponoc na nie tez nie ma rady [?!]
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Ryszard S.:
Niestety, jeśli w grę wchodził bakszysz, to nie już nic nie pomagało. :)

To jest tak jak z lokatą ze stopą roczną 100% ale płatną w innym banku- na tej zasadzie, jako pracownik najemny, zmieniałem pracę - przeważnie w firmie są jeszcze inne osoby rozgarnięte i trochę dołożą do naszej legendy. Wtedy jest ten bakszysz - nie teraz tylko trochę później i nie za ten pomysł :)))

Jedną z technik stosowanych, choć przyznaję rzadko, ale nic innego nie trafia to metoda Benjamina Franklina - prosta i skuteczna ale trzeba się do nie przygotować, przed pierwszym starciem. W trakcie przygotować można korzystać np. z arkusza krytycznej oceny i analizy.Jan D. edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 18:03

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Mirek mirpo Połyniak:
Agnieszka Knychała-Kowal:
to ogromna SATYSFAKCJA DLA MNIE

a czy ta satysfakcja przekłada się jakoś na biznes ;)


jeśli nie popadnięcie w kompleksy i nieutracona pewność siebie dla Ciebie przekłada się na biznes to zdecydowanie tak...

jeśli chodzi o pieniązki, które lubimy najbardziej to trudno żeby były pracodawca płacił mi za przepowiedzenie przyszłości- nawet jesli się sprawdzają w 100%.

konto usunięte

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Agnieszka Knychała-Kowal:
jeśli nie popadnięcie w kompleksy i nieutracona pewność siebie dla Ciebie przekłada się na biznes to zdecydowanie tak...

nie mam kompleksów a zamiast pewności siebie wolę świadomość siebie
jeśli chodzi o pieniązki, które lubimy najbardziej to trudno żeby były pracodawca płacił mi za przepowiedzenie przyszłości- nawet jesli się sprawdzają w 100%.

czyli jednak nie przekłada się :(
Sebastian Wojciechowski

Sebastian Wojciechowski Program Manager /
Project Manager

Temat: Problemy z akceptacją [brutalnych czasami] faktów w...

Wioletta S.:
Tak jak wcześniej wspomniałam wieczorem wyślę Ci tytuł fajnej ksiązki, która czasam traktuje o oczywistościach, ale o których często zapominamy:)) Wiedzieć jedno, a robić to drugie. Moze się przyda.

Czy moglabys podzielic sie z nami tytulem tej ksiazki?
Opis brzmi ciekawie.



Wyślij zaproszenie do