Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Antynomia czy prawda absolutna? A może predylekcja naiwności poszukujących pracy?

Wobec absurdu otaczającego świata, czy aby to coś dla gnostyków poszukujących jedynej drogi wyzwolenia nas z tego chaosu? A może znalezienie "normalności" owszem ale to regressus ad infinitum?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: poszukiwany dobry pracownik

NIe, to jednak jest mozliwe ..aczkowliek musimy stracic dużó czasu, energii i pieniędzy - czasem sporo to kosztuje, ale w końcu się udaje :)
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Ja uważam, że obowiązuje tu zasada wzajemności. Łatwiej o to w mniejszych firmach. Duże korporacje mają ustalone "zasady naboru" i niewiele da się zrobić.
Może to ideał, ale jeżeli da się ustalić wzajemne oczekiwania i zobowiązania na poziomie odpowiadającemu temu, co nazywamy konsensusem, a nie kompromisem, to współpraca będzie owocna.
To tak samo jak "poszukiwanie dobrego pracodawcy". Kto to taki (osoba lub firma)? Czy ten, co najwięcej (za)płaci?.
Ja mogę powiedzieć o sobie słowami jednej z piosenek U2 "jeszcze nie znalazłem tego, czego szukam". Moja obecność w firmie (TP) to swego rodzaju "kompromis", który uważam za akceptowalny. Nie szaleję z radości, ani (za bardzo) nie narzekam. Jednak, biorąc pod uwage badania Herzberga i jego dwuczynnikową teorię, nie osiągnąłem (jeszcze) takiego poziomu satysfakcji z pracy, lub lepiej - braku niezadowolenia z niej - by stosowane (niedoskonałe) motywatory silnie wiązały mnie z firmą. Bazuję na automotywacji, czyli zauważanych takich pożytkach z pracy, których firma bezpośrednio nie oferuje swoim pracownikom.

To tyle.

Pozdrawiam

Heniek
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Tiiaaaa, .., bajanie, tylko czyje?

A może taki przykład "Google Story 2, czyli jak mnie spuszcza firma, którą podziwiam" http://cmo.cxo.pl/blog/ i pytanie o ocenę tam pracujących.
Henryk Metz:
Bazuję na automotywacji, czyli zauważanych takich pożytkach z
pracy, których firma bezpośrednio nie oferuje swoim pracownikom.
Henryku, jak myślisz dużo jest takich osób?
Dagmara Dłużniewska:
.. ale w końcu się udaje :)
Ale czy to jest gra w lotto abyśmy cieszyli się kiedy nam się uda?

Jak dobry to kłopotliwy, bo myśli i zadaje trudne pytania, bo zagraża innym gdyż może wygryzie kogoś, chce zarabiać a kasy nawet w budżecie brak. Właściciel być może chce mieć dobrego, ale przede wszystkim chce mieć takiego jakiego mu brakuje. A jak się zachowają Ci co będą z nim współpracowali, choćby na podanym powyżej przykładzie?

Czy to aby nie kolejny slogan, truizm, a rekruterzy i tak przez swoje sito odsieją kandydatów. Czy wybiorą tych dobrych, czy też przyjaciół i znajomych królika? Czy aby te setki tysięcy ogłoszeń o poszukiwaniu pracownika, to w większości bzdura bo i tak w większości te miejsca czekają na z góry wiadomo kogo lub ich po prostu nie ma a ktoś buduje sobie bazę danych pod przyszłe biznesy?Marek Kubiś edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 22:25
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Marek - każde pytanie na nowy wątek :):):)
Klaudia Rosa

Klaudia Rosa Konsultant Biznesu,
Moją zawodową pasją
jest Sprzedaż :-)

Temat: poszukiwany dobry pracownik

A co to znaczy "dobry pracownik" ? pytanie może i trywialne, jednak trudno znależć odpowiednią osobę bez uszczegółowienia.

Pozdrawiam,

:)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Klaudia Rosa:
A co to znaczy "dobry pracownik" ? pytanie może i trywialne, jednak trudno znależć odpowiednią osobę bez uszczegółowienia.

Pozdrawiam,

:)
Dobry pracownik to ten, który idelnie pasuje do opisu pracownika, którego szukamy :):)
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Dagmara D.:
Marek - każde pytanie na nowy wątek :):):)
Kontynuuj albo zakładaj. ;-D
Klaudia Rosa

Klaudia Rosa Konsultant Biznesu,
Moją zawodową pasją
jest Sprzedaż :-)

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Dagmara D.:
Klaudia Rosa:
A co to znaczy "dobry pracownik" ? pytanie może i trywialne, jednak trudno znależć odpowiednią osobę bez uszczegółowienia.

Pozdrawiam,

:)
Dobry pracownik to ten, który idelnie pasuje do opisu pracownika, którego szukamy :):)


OK! "pasowałam" do opisu, szkoda (mojego czasu było)że druga strona się nie popisała :)

Pozdrawiam,

:)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Klaudia Rosa:
Dagmara D.:
Klaudia Rosa:
A co to znaczy "dobry pracownik" ? pytanie może i trywialne, jednak trudno znależć odpowiednią osobę bez uszczegółowienia.

Pozdrawiam,

:)
Dobry pracownik to ten, który idelnie pasuje do opisu pracownika, którego szukamy :):)


OK! "pasowałam" do opisu, szkoda (mojego czasu było)że druga strona się nie popisała :)

Pozdrawiam,

:)
Ale nie tego opisu z ogłoszenia !!!! Kaludiaaaaaaaaa - ma pasować do tego co sobie pracodawca wymyślił, a nie wyartykułował :)
Klaudia Rosa

Klaudia Rosa Konsultant Biznesu,
Moją zawodową pasją
jest Sprzedaż :-)

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Dagmaro,

Uwierz albo i nie: życzę sobie i wszystkim, żeby więcej MYŚLAŁO!!!
Przemyślało zanim wyartykułuje!!! zaoszczędzi to masę czasu :) staconego:(

Pozdrawiam,

:)
Rafał S.

Rafał S. Nieruchomości,
Internet

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Klaudia Rosa:
A co to znaczy "dobry pracownik" ? pytanie może i trywialne, jednak trudno znależć odpowiednią osobę bez uszczegółowienia.

Pozdrawiam,

:)

Często oznacza to tak zwane BMW :)
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Marek Kubiś:
Henryk Metz:
Bazuję na automotywacji, czyli zauważanych takich pożytkach z
pracy, których firma bezpośrednio nie oferuje swoim pracownikom.
Henryku, jak myślisz dużo jest takich osób?

Odpowiadając na Twoje pytanie Marku: myślę, ze takich osób jest niewiele (nie myślę - widzę to w firmie), ale to mnie nie przeraża, wręcz przeciwnie. "Więcej miejsca dla mnie" cokolwiek to oznacza.

Bez górnolotnych teorii na ten temat - dobry pracownik / dobry pracodawca to raczej problem komunikacji. Toyota twierdzi, że osiąga ponadprzeciętne rezultaty dzięki pracy zwykłych pracowników...

Pozdrawiam
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: poszukiwany dobry pracownik

To może jeszcze opinia Tomasza z innego wątku na Business IT:
Tomasz Rydczak:
Posłużę, się wypowiedzią mojej żony, która kilka lat pracowała dla dużej firmy korporacyjnej...
,,wszyscy wiedzieli, że na 30 zatrudnionych fachowców od IT, do tworzenia i unowocześnienia systemów...dwóch wiedziało ,,czym to się je,, reszta to ,,znajomi królika,,, a jak tworzono nowy system...to pozyskiwano na chwilę ludzi z zewnątrz (mało znanych.. bez układów)...,,
.. Skąd oni tam się wzięli? no i czy nie stoi to aby w sprzeczności z poszukiwaniem dobrych pracowników? W razie czego firma, która ma kasę, dobrych pozyska na chwilę (umowa zlecenie) a "ciepła" posada dla innych?
Henryk Metz:
Marek Kubiś:
Henryk Metz:
Bazuję na automotywacji, czyli zauważanych takich pożytkach z
pracy, których firma bezpośrednio nie oferuje swoim pracownikom.
Henryku, jak myślisz dużo jest takich osób?
Odpowiadając na Twoje pytanie Marku: myślę, ze takich osób jest niewiele (nie myślę - widzę to w firmie), ale to mnie nie przeraża, wręcz przeciwnie. "Więcej miejsca dla mnie" cokolwiek to oznacza.
Tiiaaa, .. więcej miejsca .., hmmm, .. nie jesteś jeden cokolwiek to oznacza. ;-D
Bez górnolotnych teorii na ten temat
Zgadza się są one zbędne.
- dobry pracownik / dobry pracodawca to raczej problem komunikacji.
Tutaj pozwolę się nie zgodzić. Dobrzy pracownicy / pracodawcy istnieją / nie istnieją i jest to fakt możliwy do rzetelnego udowodnienia na polu nauki.
Toyota twierdzi, że osiąga ponadprzeciętne rezultaty dzięki pracy zwykłych pracowników...
Zgadza się, ale to Toyota i to w kontekście tych z fabryk na terenie Japonii. Czy tak zdecydowanie mówią o tych nie z Toyota City, to nie jestem już pewien.

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Coz wypowiem sie jako prostaczek:-)) nie znam tak gornolotnych slow, bom nieuczony (uczony troche, ale nieoczytany, motyla noga..)
Kto z Was tu obecnych...moze powiedziec o sobie, dobrym pracodawca jestem? Podobno Bog tylko dobry jest, a czlowieka stac na pare dobrych darow...
Ostatnio zdobylem sie na odbrobine naiwnosci. Moj pracodawca (wlasciciel) obarczyl mnie "byciem jego okiem na budowie" i po paru tygodniach pracy poprosilem o spotkanie. Opowiedzialem z szczegolami o problemach i zagrozeniach z jakimi sie spotkalem na budowie...i super...tydzien pozniej zostalem zdegradowany...obecnie moje przewidywnia sie sprawdzily, ale duma wlasciciela zostala...nie przyzna racji. I taki oto wniosek...po latach...pracuj i zamkinj oczy na wszystko niewlasciwe co cie otacza...
To nie pierwszy moj pracodawca. Pomimo ambicji i checi uczenia sie, lean developmentu etc itp. nigdy nie trafilem na pracodawce, ktory potrzebowalby sumiennego pracownika. Zawsze bylo to blablanie, ze zalezy, ze bedzie inwestowal, ze..., ze...a pozniej nic, cisza....drobna frustracja i zmiana bandery. Az za czesto bandera zmieniona i moje zycie zatrzymalo sie w martwym punkcie:-)))))
Jedna istota mnie nie oposcila i wlasciwie mi to wystarcza -BOG
bardzo serdecznie Panstwa pozdrawiam, bardzo serdecznie
Przemo
Bardzo gornolotnie rozmawiacie...a zycie takie proste...bardz bliznim, to zawsze z kims sie zablizniszPrzemysław Wojtasik edytował(a) ten post dnia 16.01.08 o godzinie 20:26
Łukasz D.

Łukasz D. Dyrektor Techniczny,
Advatech

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Reasumując:

"Dobry pracownik"
- cicho siedzi
- robi swoje bez szemrania
- nie wychyla się za mocno
- nie dostrzega problemów, błędów i wpadek firmy (żyje w błogiej nieświadomości)

"Zły pracownik"
- ma własne zdanie
- ma tendencje do generowania wniosków racjonalizatorskich
- ma potrzebę rozwoju
- widzi problemy firmy i w dodatku ma propozycje ich naprawy

;-)))

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Łukasz Durkalec:
Reasumując:

"Dobry pracownik"
- cicho siedzi
- robi swoje bez szemrania
- nie wychyla się za mocno
- nie dostrzega problemów, błędów i wpadek firmy (żyje w błogiej nieświadomości)
- nie wymaga szkoleń i warunków do rozwoju
- zostaje po godzinach bez dodatkowej zapłaty
- broń boże nie zostaje ekspertem w swojej dziedzinie (przerost ambicji)

"Zły pracownik"
- ma własne zdanie
- ma tendencje do generowania wniosków racjonalizatorskich
- ma potrzebę rozwoju
- widzi problemy firmy i w dodatku ma propozycje ich naprawy
- wychodzi z pracy o czasie, gdyż chce mieć jeszcze rodzinę lub zainteresowania
-prosi o podwyżkę lub inne gratyfikacje

;-)))
Łukasz D.

Łukasz D. Dyrektor Techniczny,
Advatech

Temat: poszukiwany dobry pracownik

"Dobry pracownik"
- cicho siedzi
- robi swoje bez szemrania
- nie wychyla się za mocno
- nie dostrzega problemów, błędów i wpadek firmy (żyje w błogiej nieświadomości)- nie wymaga szkoleń i warunków do rozwoju
- zostaje po godzinach bez dodatkowej zapłaty
- broń boże nie zostaje ekspertem w swojej dziedzinie (przerost ambicji)
- pokrywa koszt delegacji z własnej kieszeni i nie wypisuje kwitków po powrocie
- sam sobie dokupi pamięć do firmowego notebooka (nie wspominając o myszce, długopisach i innych pierdołach)
- nosi dwie komórki (prywatną i firmową), przy czym firmowa służy wyłącznie do odbierania telefonów
- nie ma kumpli w innych firmach, szczególnie w tych, które lepiej płacą
- nie potrafi odczytywać słupków o średnich wynagrodzeniach, a na samą myśl o zmianie pracy czerwieni się i spuszcza oczęta.

"Zły pracownik"
- ma własne zdanie
- ma tendencje do generowania wniosków racjonalizatorskich
- ma potrzebę rozwoju
- widzi problemy firmy i w dodatku ma propozycje ich naprawy- wychodzi z pracy o czasie, gdyż chce mieć jeszcze rodzinę lub zainteresowania
-prosi o podwyżkę lub inne gratyfikacje
- po powrocie z delegacji wypisuje druczki
- płaci za firmowe rzeczy firmową kartą
- domaga się zbędnych mebli (krzesło, biurko, itp.) lub gdy soda uderza do głowy nawet notebooka lub ipoda
- tankuje firmowe auto na firmową kartę gdy jedzie na firmowy wyjazd
- zgłasza chęć uczestnictwa w konferencjach, eventach lub innych spendach, na które jeżdżą pracownicy z lepiej opłacanych firm

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Łukasz Durkalec:
"Dobry pracownik"
- cicho siedzi
- robi swoje bez szemrania
- nie wychyla się za mocno
- nie dostrzega problemów, błędów i wpadek firmy (żyje w błogiej nieświadomości)- nie wymaga szkoleń i warunków do rozwoju
- zostaje po godzinach bez dodatkowej zapłaty
- broń boże nie zostaje ekspertem w swojej dziedzinie (przerost ambicji)
- pokrywa koszt delegacji z własnej kieszeni i nie wypisuje kwitków po powrocie
- sam sobie dokupi pamięć do firmowego notebooka (nie wspominając o myszce, długopisach i innych pierdołach)
- nosi dwie komórki (prywatną i firmową), przy czym firmowa służy wyłącznie do odbierania telefonów
- nie ma kumpli w innych firmach, szczególnie w tych, które lepiej płacą
- nie potrafi odczytywać słupków o średnich wynagrodzeniach, a na samą myśl o zmianie pracy czerwieni się i spuszcza oczęta.

"Zły pracownik"
- ma własne zdanie
- ma tendencje do generowania wniosków racjonalizatorskich
- ma potrzebę rozwoju
- widzi problemy firmy i w dodatku ma propozycje ich naprawy- wychodzi z pracy o czasie, gdyż chce mieć jeszcze rodzinę lub zainteresowania
-prosi o podwyżkę lub inne gratyfikacje
- po powrocie z delegacji wypisuje druczki
- płaci za firmowe rzeczy firmową kartą
- domaga się zbędnych mebli (krzesło, biurko, itp.) lub gdy soda uderza do głowy nawet notebooka lub ipoda
- tankuje firmowe auto na firmową kartę gdy jedzie na firmowy wyjazd
- zgłasza chęć uczestnictwa w konferencjach, eventach lub innych spendach, na które jeżdżą pracownicy z lepiej opłacanych firm

Hahaha, chyba temat wyczerpany;) Rzekłabym jeszcze, że dobry pracownik jeździ w delegację swoim autem i płaci za benzynę ze swojej kieszeni. Przynosi do pracy kawę, herbatę i kubek, nie prosi o karnet na ćwiczenia, gdy mu kręgosłup przyrasta do krzesła po 10 godzinach i nigdy, ale to nigdy nie prosi szefa o możliwość nauki języka obcego;P

Zapomnieliśmy o przerwie na obiad. Wymaganie, by w zakładzie pracy była stołówka/bar jest nie do przyjęcia. Zresztą jedzenie to tylko strata czasu;)Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 17.01.08 o godzinie 14:56
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: poszukiwany dobry pracownik

Łukasz Durkalec:
;-D Dzięki Łukaszu .. ;-D
Marta Sokołowska:
Hahaha, chyba temat wyczerpany;)
W życiu, nie widzę możliwości zamknięcia tej listy .. ;-D

"Dobry pracownik"
..
- jeździ w delegację swoim autem i płaci za benzynę ze swojej kieszeni.
- przynosi do pracy kawę, herbatę i kubek,
- nie prosi o karnet na ćwiczenia, gdy mu kręgosłup przyrasta do krzesła po 10 godzinach,
- nigdy, ale to nigdy nie prosi szefa o możliwość nauki języka obcego
- nie wymaga by w zakładzie pracy była stołówka/bar
..
- jest już tak wyszkolony, że nie potrzebuje żadnych szkoleń,
- podpisuje każdy dokument, o który poprosi go przełożony
- nie wykorzystuje urlopu i nie pobiera ekwiwalentu za urlop, za to wypełnia kartę urlopową najpóźniej do końca marca,
- pracuje i ma zamknięte oczy na wszystko niewłaściwe co go otacza,

"Zły pracownik"
..
- nie jest na tyle dobry aby był w stanie obejść się bez bardzo drogich szkoleń,
- pyta się co to jest jak ma coś podpisać,
- korzysta z urlopu,
- dużo widzi,
Przemysław Wojtasik:
Przemo, uśmiechnij się i ciesz się, że jest istota, która Cię nie opóściła! Dasz radę, a bez tego bagażu przyjaciół o wielu twarzach nie jest źle - trochę dziwnie, to fakt, ale ile prawdy o samych sobie dla siebie jesteśmy odkryć, to tylko my wiemy. Bez wielkich słów .. ;-D

Następna dyskusja:

dobry pracownik




Wyślij zaproszenie do