konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

Wydaje mi się, że polscy menedżerowie, częściej niż zagraniczni, korzystają/starają się wdrożyć bezkrytycznie modne teorie zarządzania, które czasami nie przystają do kultury organizacji lub do modelu business'owego, branży... I tak jak mówi sie dużo o SKW - to wdrażamy SKW, jak modny jest Błękitny Ocean - no to płyniemy itd.
Inni menedżerowie, często aplikują jedynie elementy tych teorii, czy też równolegle wdrażają kilka koncepcji strategii (jeśli są spójne oczywiście), które przystają do danego czasu i danej organizacji.
W mojej opinii masz dużo racji.Do tego dochodzą według mnie stałe zmiany koncepcji zarządzania w zależności od..bo ja wiem? trendu, pomysłu menegera, informacji "po szkoleniu", itp; bez głębszej analizy, "na żywioł"; na "nosa"...bardzo jest to męczące dla pracowników. Co chwila zwrot "na rufę"rzeczy wczoraj akceptowane i obowiazujące- dziś takie nie są.
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: Polski model zarządzania

Piotr K.:
Z przykrością zauważam, że temat wątku nie ma nic wspólnego z wypowiedziami. Coś takiego jak "polski model zarządzania" nie istnieje, choćby dlatego że w Polsce nie korzystamy w własnych doświadczeń i teorii zarządzania, a tylko z amerykańskich, japońskich, które adaptujemy do polskich warunków gospodarowania. Poza tym zarządzanie to etap co najmniej czterostopniowy (zgodnie z definicją Griffina), a w Polsce mamy niestety problemy z tym aby te cztery etapy zachować. O ile planujemy, przygotowujemy zasoby, realizujemy, to już o kontroli mało kto myśli.
Controlling i kontrola w naszym kraju nad Wisłą to pojęcia uznawane przez wielu za tożsame, co już samo z siebie jest bez sensu.

Także polski model zarządzania nie istnieje, bo nie można mówić o tym, że jakiekolwiek przedsiębiorstwo stosuje własne doświadczenia i własne reguły zarządzania.
Z drugiej strony, po co ma stosować, nie warto wyważać otwartych drzwi. Wystarczy je tylko odpowiednio dopasować do własnych potrzeb i z nich korzystac.

Nie, nie, nie - nie zgadzam się, Piotrze!
Dlaczego cytujesz znowu jakichś Anglosasów i obrażasz wiele polskich firm, które się dorobiły swojego stylu zarządzania?
Dlaczego mam stosować model jakiegoś Griffina i uprawiać "controlling", "audyt" itd. ? Może byśmy to nazwali po polsku...
Ja wolę mój własny, 10-punktowy model zarządzania
(1. Wytyczanie celów .
2. Planowanie3. Organizowanie pracy.
4. Koordynowanie.
5. Delegowanie. 6. Motywowanie. 7. Pomoc/wsparcie.
8. Kontrolowanie.
9. Ocenianie. 10. Informowanie)
i wolę planować, prognozować, budżetować, analizować, sprawozdawać, kontrolować.
Tu dochodzimy do pierwszej kwestii: języka ("na początku było słowo", a "Polacy nie gęsi...")
Otóż jestem często przerażony zachwaszczeniem języka polskiego w sferze zarządzania. a jeżeli chcemy tworzyć nową polską kulturę (model) zarządzania, to trzeba zrobić porządek z językiem.
Nauczyłem się tego podczas moich podróży po Europie. To nie ma nic wspólnego z zaściankowością! To jest kwestia czystej i precyzyjnej komunikacji, która ma spowodować, że się my nawzajem dobrze tu nad Wisła, Odrą, Wartą i Bugiem dobrze rozumiemy.
Zapytałem kiedyś geupę menedzerów czym jest audyt i czym kontrolling. Każdy odpowiedział inaczej.
Zatem mój postulat do ciekawego wątku Założyciela:
Po pierwsze - oczyśćmy język i stwórzmy polskie nazewnictwo.
Czasem wręcz trzeba wykreować jakieś pojęcia, ale niech będą polskie.
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: Polski model zarządzania

Dyskusja mocno rozergana, ale to też typowo polskie. Jakbyśmy nie potrafili się skupić na temacie.
Piszesz, Marku (Założycielu wątku), że chcemy opisać, a nie wymyślać. OK. To spróbujmy opisać.

1. Wspomniałem już o języku: zachwaszczony i przez to nienajlepsza komunikacja.
2. Patrzenie na krótki dystans, ciągłe zmiany (ukłon w stronę Moniki), obrona pozycji i stanowiska wynikami na dziś, bez zadbania o przyszły rozwój czy potencjał
3. Nieufnośc - menedżrowie często zatrzymują informacje, okopują się na swoich stanowiskach wobec swoich pracowników
4. Traktowanie Zarządu i "załogi pracowniczej" jako oponentów (my i oni), jako przeciwstawnych sobie grup interesów
5. Wieczne dyskutowanie, rozwlekanie, zbyt długie podejmowanie decyzji
6. Unikanie mówienia "prosto w oczy", indywidualnej odpowiedzialnosci ("negatywna solidarność grupowa" lub zasada "świętego spokoju")
7. Niezakceptowanie, że coś jest niemożliwe (pozytywna buntowniczość, która prowadzi do nowych rozwiązań)
8. Elastyczność
9. Kreatywność i sztuka improwizacji, która nieraz ratuje sytuację w obliczu problemów, które inni uważają za nie do rozwiązania.
10. Mała otwartość na krytykę ("Panie, ja wiem co mam robić, co mi pan tu będziez gadał")
11. Hierarchicznosc zarządzania (mało partnerstwa)
12. Niski poziom szacunku dla prawa i przepisów.

To taka pierwsza próba wypunktowania tego naszego polskiego stylu zarządzania; może subiektywna (choć wynka z mojego oglądu bardzo wielu firm), może niepełna. Ale liczę na Was, że uzupełnicie.

Na pewno wiedza i doświadczenie polskich zarządzajacych pozostawia bardzo wiele do życzenia. Marzy mi się "pospolite ruszenie" w kierunku edukacji z zakresu zarządzania.
Pozdrawiam
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Cześć,
Kurczę, napiszmy wreszcie coś konstruktywnego, nie chcę byśmy byli wiecznymi malkontentami.
To że pisałem o zwrotach w metodach zarządzania (co zostało później poparte innymi spostrzeżeniami)ma również pozytywy.
Znaczy to tyle, że nasi menedżerowie interesują się nowymi teoriami zarządzania, secundo mając tą wiedzę mogą elastycznie dostosowywać swoje organizacje do zmieniających się warunków na zewnątrz organizacji.
Proszę pójdźmy tym torem i spróbujmy stworzyć kanony zarządzania.
Pozdrawiam
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Cześć
Aleksander K.:
Dyskusja mocno rozergana, ale to też typowo polskie. Jakbyśmy i do nowych rozwiązań)
8. Elastyczność
9. Kreatywność i sztuka improwizacji, która nieraz ratuje sytuację w obliczu problemów, które inni uważają za nie do rozwiązania.
10. Mała otwartość na krytykę ("Panie, ja wiem co mam robić, co mi pan tu będziez gadał")
11. Hierarchicznosc zarządzania (mało partnerstwa)
12. Niski poziom szacunku dla prawa i przepisów.

To taka pierwsza próba wypunktowania tego naszego polskiego stylu
nie uważnie doczytałem do końca - w zasadzie zapoczątkowałeś ten typ myślenia.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania


1. Wspomniałem już o języku: zachwaszczony i przez to nienajlepsza komunikacja.
2. Patrzenie na krótki dystans, ciągłe zmiany (ukłon w stronę Moniki), obrona pozycji i stanowiska wynikami na dziś, bez zadbania o przyszły rozwój czy potencjał
3. Nieufnośc - menedżrowie często zatrzymują informacje, okopują się na swoich stanowiskach wobec swoich pracowników
4. Traktowanie Zarządu i "załogi pracowniczej" jako oponentów (my i oni), jako przeciwstawnych sobie grup interesów
5. Wieczne dyskutowanie, rozwlekanie, zbyt długie podejmowanie decyzji
6. Unikanie mówienia "prosto w oczy", indywidualnej odpowiedzialnosci ("negatywna solidarność grupowa" lub zasada "świętego spokoju")
7. Niezakceptowanie, że coś jest niemożliwe (pozytywna buntowniczość, która prowadzi do nowych rozwiązań)
8. Elastyczność
9. Kreatywność i sztuka improwizacji, która nieraz ratuje sytuację w obliczu problemów, które inni uważają za nie do rozwiązania.
10. Mała otwartość na krytykę ("Panie, ja wiem co mam robić, co mi pan tu będziez gadał")
11. Hierarchicznosc zarządzania (mało partnerstwa)
12. Niski poziom szacunku dla prawa i przepisów.

Panie Aleksandrze-jestem pod wrażeniem:)))
nie wiem, czy można to tego spisu dopisać jeszcze:
niskie poczucie humoru....?
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Polski model zarządzania

Na szczeście mam inne doświadczenia z polskimi menedżerami - są co raz lepsi.

Zastanawiam się (myśle szczególnie o tych co nie mają dobrego zdania) jakmi wy byście byli lub byliście menedżerami. Krytykować i to bez zadnej kontroli to zawsze fajna zabawa. Co by było gdybyście zostali sami poddani ocenie przez innych.

Polski menedżer to również dojrzałość, ambicja, kreatynwość, zdecydowanie, wytrzymałość na stres, koncentracja na zadaniu. Wspolczuje że nie spotkaliście do tej pory takich osób.
Pozdrawiam
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Spotykałam i porządnych i kiepskich managerów.
I Polaków i managerów "zagranicznych".
Zasady nie ma - wszystko zależy od danej jednostki :)
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Cześć,
Artur, ale od początku tego wątku, o tym piszę.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

Aleksander K.:
Dyskusja mocno rozergana, ale to też typowo polskie. Jakbyśmy nie potrafili się skupić na temacie.
Piszesz, Marku (Założycielu wątku), że chcemy opisać, a nie wymyślać. OK. To spróbujmy opisać.

1. Wspomniałem już o języku: zachwaszczony i przez to nienajlepsza komunikacja.
2. Patrzenie na krótki dystans, ciągłe zmiany (ukłon w stronę Moniki), obrona pozycji i stanowiska wynikami na dziś, bez zadbania o przyszły rozwój czy potencjał
3. Nieufnośc - menedżrowie często zatrzymują informacje, okopują się na swoich stanowiskach wobec swoich pracowników
4. Traktowanie Zarządu i "załogi pracowniczej" jako oponentów (my i oni), jako przeciwstawnych sobie grup interesów
5. Wieczne dyskutowanie, rozwlekanie, zbyt długie podejmowanie decyzji
6. Unikanie mówienia "prosto w oczy", indywidualnej odpowiedzialnosci ("negatywna solidarność grupowa" lub zasada "świętego spokoju")
7. Niezakceptowanie, że coś jest niemożliwe (pozytywna buntowniczość, która prowadzi do nowych rozwiązań)
8. Elastyczność
9. Kreatywność i sztuka improwizacji, która nieraz ratuje sytuację w obliczu problemów, które inni uważają za nie do rozwiązania.
10. Mała otwartość na krytykę ("Panie, ja wiem co mam robić, co mi pan tu będziez gadał")
11. Hierarchicznosc zarządzania (mało partnerstwa)
12. Niski poziom szacunku dla prawa i przepisów.

To taka pierwsza próba wypunktowania tego naszego polskiego stylu zarządzania; może subiektywna (choć wynka z mojego oglądu bardzo wielu firm), może niepełna. Ale liczę na Was, że uzupełnicie.

Na pewno wiedza i doświadczenie polskich zarządzajacych pozostawia bardzo wiele do życzenia. Marzy mi się "pospolite ruszenie" w kierunku edukacji z zakresu zarządzania
i miejmy nadzieje, nie tylko :) Opisales b. trafnie niektore aspekty polskiego modelu. I mimo ze proponujesz rowniez sposob ulepszenia, nie spotyka sie to jak widac ze zbyt wielka aprobata "znawcow".

Zeby byc dobrym zarzadca, trzeba najpierw umiec zarzadzac soba. Piekielnie trudne ale na ogol oplacalne.

Inaczej jest, jak piszesz - negatywna solidarnosc(sic!)
I jak juz znowu trafnie zauwazyl ktos z zespolu "Lady Punk"
- w siodmym niebie nienawisci lepiej niz na haju nam ...

pozdrawiam Dagmaro :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Lista Aleksandra, niestety, pasuje do każdej nacji.
Nie ma pojęcia "statystyczny manager".
ALe mamy pewne cechy narodowe ( pewnie spójne z części z innymi narodami) , które może wykorzystać i to w dobry sposób.
Marudzenie na temat naszych wad jest już po prostu nudne.

Ale fakt niezaprzeczalny : ten kto nigdy nie zarządzał, wie jak to robić najlepiej - to też 'takie polskie' ..:(Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 22:09
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

A pozdrawiam Czesławie :)
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: Polski model zarządzania

Dagmara D.:
Ale fakt niezaprzeczalny : ten kto nigdy nie zarządzał, wie jak to robić najlepiej


a wiedze czerpie z prenumeraty Opniotwórczych Magazynów dla Managerów i oglądania TVNu ...

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

model polski -
a wiec przyklad z praktyki. Mialem firme na Slasku multimedia, reklama, 5 ludzi do "zarzadzania". Ale nieopatrznie zrobilem wspolnika szefem. Bo "znal teren" mial kontakty, zdobyl moje zaufanie (mniejsze sumy najpierw wyplacal ...) itp.

Wykorzystal wiekszosc punktow opisanych przez Artura i jeszcze pare innych, o ktore bym go nie podejrzewal.
Bylo pare juz procesow i szykuja sie dalsze. Sa duze straty. Mialem tez drugiego polskiego wspolnika ... nie chce was jednak zanudzac. Dopowiedzcie sobie sami, jako znawcy tematu i terenu.

Do tych punktow Artura tylko jeszcze male uzupelnionko ze smutnego doswiadczenia:

czesto dzialanie wybitnie na szkode wlasna i czyjas - zeby np. "zarobic" na remoncie pare tysiecy zl, wyrzadzane sa szkody na kilkadziesiat tysiecy. I to jedynie jeden z mniejszych przekretow nagminnie tam stosowanych. Z tego co wiem takich poszkodowanych emigrantow jest setki tysiecy.

Wiec nie opiniujmy pochopnie ze ktos cos zna jedynie z prenumeraty pisemek czy TVN ...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Halo, Czesławie, świat nie kręci się wokół Ciebie :):)

Znam tysiąc takich i odwrotnych historyjek, tylko to niczego nie dowodzi :)

P.S. możesz chyba sam sobie podziękować - sam zrobiłes go wspólnikiem, prawda ? A więc czyj to był błąd ?
Decycje personalne są częścią zarządzania..taki lajf.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 22:56

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

Dagmara D.:
Halo, Czesławie, świat nie kręci się wokół Ciebie :):)

Znam tysiąc takich i odwrotnych historyjek, tylko to niczego nie dowodzi :)

P.S. możesz chyba sam sobie podziękować - sam zrobiłes go wspólnikiem, prawda ? A więc czyj to był błąd ?
Decycje personalne są częścią zarządzania..taki lajf
tak, jestem "wspolwinien", bo zbyt szybko zaufalem komus (odegral swa role perfekt!) Po dlugim pobycie za granica, bylem przywykly do umowy slownej. Tu w ponad 90% respektowanej. Bynajmniej nie
z dobroci, tylko z kupieckiego wyrachowania ...

Od obu wspolnikow mam weksle, ktorymi jak napewno wiesz, mozna sobie cos podetrzec.

Co wiec TY i komu chcesz udowadniac? skoro sama znasz tysiace takich "historyjek" a ja czytalem o kilkuset tysiacach poszkodowanych.
To ze ten kraj i "model polski" nie bankrutuje to naprawde fenomen - ale tez jakim kosztem? (jak wyzej)
Chlubne wyjatki potwierdzaja jedynie regule :))

Oparlbym sie wiec w owym modelu bardziej na tym, co pisze Artur. Ze edukacja najpierw i to nie tyle w zarzadzaniu,
co w etyce ...

Bez zaufania zycie jest zmudne i niewiele warte. Z tym sie napewno zgodzisz?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Ja Cię bardzo Czesławie przepraszam, ale ufac to ja mogę mojemu mężowi.
A w biznesie raczej niekoniecznie.
Również pracuję od wielu lat z firmami z różnych krajów ( z Japonią włacznie) i jedynie w krajach arabskich spotkałam się z biznesem "na gębę".
A z pewną niemiecką firmę współpracuję w sposób ciągły - wzajemnie sobie ufamy, bardzo się przyjaźnimy i szanujemy się wzajemnie.
I właśnie przez ten szcunek mamy taki miły zwyczaj podpisywać umowę przed każdym projektem.
Właśnie po to by pozostało tak miło i przyjemnie dłużej niż do pierwszego problemu.
To również część zarządzania.

A co do etyki - sorry, ale nie można "nauczyć się" być uczciwym. NO way.
A ja po pierwsze widzę , że Artur ma w tym po prostu INTERES, by szkolić :):) Ja jestem za rozwojem jego branży - nikomu nie zaszkodzi :):)rzeczywiście wielu managerom słoma z butów wychodzi a chamstwo jest zaskakująco rozplenione :)

P.S. mój ojciec ma też weksle ...z chyba 1993 roku :) Ja nic nikomu nie udowadniam, ale zanim zacznę poddawać w wątpliwość czyjeś umiejętności i fachowość zaczynam od siebie :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 23:23

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

a moim zdaniem mozna/nalezy ludziom wpajac uczciwosc (etyke) unaaczniajac im, ze na dluzsza mete oplacalna.
Arabowie widac nie tylko cyferki wymysleli :)
Rowniez w zarzadzaniu moglibysmy sie wiele od nich nauczyc.
W modelu nie tylko polskim zastosowac.

I czemu Artur nie mialby na tym zarobic, w ramach win win :))
Czy uwazasz, ze Twoje badania rynkowe sa wazniejsze, szlachetniejsze?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Czeslaw Kowalczyk:
Czy uwazasz, ze Twoje badania rynkowe sa wazniejsze, szlachetniejsze?
To już wmawianie dziecka w brzuch Czesławie :):)
Nie przypominam sobie, że gdziekolwiek zdeprecjonowałam branżę szkoleń - wprost przeciwnie.
Jednak dalej twierdzę, że uczciwości nauczyć nie można, sorry.

Sam chyba wprowadziłeś "model arabski" - szkoda, że dużo CIę to kosztowało.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 23:35
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Polski model zarządzania

Mundus vult decipi, ergo decipiatur (świat chce być oszukiwany więc niech go oszukują)!

Zanim dorzucone zostaną kolejne kamyczki niezgody, tak dla własnej przyjemności obserwacji przez dorzucającego, pragnę zadedykować. Non est beatus, esse se qui non putat (nie jest szczęśliwy, kto się za szczęśliwego nie uważa, Seneka za Pubiliuszem Syrusem). Kolejną prawdą jest, że ira sine viribus vana est (gniew nie poparty siłą jest próżny, Liwiusz).
Aleksander K.:
Dyskusja mocno rozergana, ale to też typowo polskie. Jakbyśmy nie potrafili się skupić na temacie.
Bellum omnia contra omnes (wojna wszystkich przeciwko wszystkim) ale proszę pamiętać, że est modus in rebus (wszystko ma swoje granice, Horacy).

Hmmm .. granice .. a cytaty łacińskie .. hmm .. to starożytni rzymianie byli polakami, bo wszystko pasuje jak ulał? .. tiaaa .. przypowieści z azji też bez retuszu pasują do listy naszych narodowych wad! .. hmmm .. to starożytni chińczycy też byli polakami? .. uuuuu, ależ trzeba być zadufanym, aby wszystkie wady ludzi z całego świata przypisywać własnej nacji - bez jaj proszę - nie jesteśmy aż tak ważni na świecie!

Bez zarozumialstwa proszę, wszystkich tumanów całego świata, jeden naród nie mógł zebrać. Się nie da, ludzi są miliardy a nas tylko 40 mln! Nihil est ab omni parte beatum (nie ma rzeczy ze wszystkich stron szczęśliwej).
Piszesz, Marku (Założycielu wątku), że chcemy opisać, a nie wymyślać. OK. To spróbujmy opisać.
Discenda est virtus (cnoty należy uczyć, Seneka za Sokratesem) ;-D
1.
2.

To taka pierwsza próba wypunktowania tego naszego polskiego stylu zarządzania;
Dziękuję.
Dagmara Dłużniewska:
Lista Aleksandra, niestety, pasuje do każdej nacji.
Trudno się nie zgodzić i z Aleksandrem i z Dagmarą.
Zbigniew JEREMIN:
Osobiście uważam, że wiedza na temat istniejących modeli gospodarki informatycznej i dopasowanie jej do swoich działań jest zadaniem strategicznym.
Jak najbardziej. Nemo est casu bonus (nikt nie jest dobry przez przypadek, Seneka) i ..?

Ale jak o zarządzaniu rozmawiamy to chciałbym nawiązać do:
Dagmara Dłużniewska:
BYłam oburzona formą zwolnienia z pracy człowieka, managera średniego szczebla, po 6 latach pracy dla tej firmy. Nie tak to się robi w Polsce. W Polsce się ludzi szanuje.
I nie odpuściłam.
Czy w kontekście polskiego modelu macie jakieś skojarzenia? Bo ja tak. (cdn)

Następna dyskusja:

Spsoby zarządzania...




Wyślij zaproszenie do