Piotr K.

Piotr K. Prodziekan ds.
Studentów na
Wydziale Nauk o
Zdrowiu UMW

Temat: Polski model zarządzania

Z przykrością zauważam, że temat wątku nie ma nic wspólnego z wypowiedziami. Coś takiego jak "polski model zarządzania" nie istnieje, choćby dlatego że w Polsce nie korzystamy w własnych doświadczeń i teorii zarządzania, a tylko z amerykańskich, japońskich, które adaptujemy do polskich warunków gospodarowania. Poza tym zarządzanie to etap co najmniej czterostopniowy (zgodnie z definicją Griffina), a w Polsce mamy niestety problemy z tym aby te cztery etapy zachować. O ile planujemy, przygotowujemy zasoby, realizujemy, to już o kontroli mało kto myśli.
Controlling i kontrola w naszym kraju nad Wisłą to pojęcia uznawane przez wielu za tożsame, co już samo z siebie jest bez sensu.

Także polski model zarządzania nie istnieje, bo nie można mówić o tym, że jakiekolwiek przedsiębiorstwo stosuje własne doświadczenia i własne reguły zarządzania.
Z drugiej strony, po co ma stosować, nie warto wyważać otwartych drzwi. Wystarczy je tylko odpowiednio dopasować do własnych potrzeb i z nich korzystac.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Polski model zarządzania

Piotr K.:
Z przykrością zauważam, że temat wątku nie ma nic wspólnego z wypowiedziami.
To prawda, że off topów nie brakuje ale może na początku dyskusji jest to nieuniknione, a może wskazane?
Coś takiego jak "polski model zarządzania" nie istnieje, choćby dlatego że w Polsce nie korzystamy w własnych doświadczeń i teorii zarządzania, a tylko z amerykańskich, japońskich, które adaptujemy do polskich warunków gospodarowania.
Tu się niezgodzę. Kraj taki jak Polska istnieje, istnieją też firmy, które tu działają w ściśle określonych warunkach geopolitycznych. Ludzie czasami postępują dobrze, czasami źle, ale to wszystko razem, czy chcemy czy nie, składa się na pewien przepis.

"Polski model zarządzania" to nie musi być przecież naukowa teoria. Może to być zbiór przyjętych do wiadomości faktów i wniosków, do których zaleca się stosować aby przedsiębiorstwo dobrze funkcjonowało, tu i teraz.

Może się tym samym okazać, że obnażymy głęboko ukrywaną przed samym sobą niejedną naszą słabość. Dla uczciwości wypada zapisać to po stronie MINUS. Ale nie wierzę, że strona PLUS będzie pusta.
Poza tym zarządzanie to etap co najmniej czterostopniowy (zgodnie z definicją Griffina), a w Polsce mamy niestety problemy z tym aby te cztery etapy zachować.
OK. Wypunktujmy dlaczego.
O ile planujemy, przygotowujemy zasoby, realizujemy, to już o kontroli mało kto myśli.
To bardzo ogólne. Dla mnie za bardzo. Mogę zaproponować dalsze uszczegółowienie?
Controlling i kontrola w naszym kraju nad Wisłą to pojęcia uznawane przez wielu za tożsame, co już samo z siebie jest bez sensu.
Czyli powstałe jak grzyby po deszczu wydziały ekonomiczne, marketingu źle uczą? Czyli edukacja nie skupia się na przekazaniu i poszerzaniu wiedzy a jest jedynie formą biznesu, dorobkiewiczostwa pseudonaukowców? Czyli możemy zaproponować, każdemu kto prowadzi biznes w Polsce: słuchaj przeszkol swoich ludzi z Controllingu bo jest jak jest, nie licz w tym temacie na szkoły, a zwiększą się szanse na sukces? A o czym można powiedzieć, że można na tym polegać?
Także polski model zarządzania nie istnieje, bo nie można mówić o tym, że jakiekolwiek przedsiębiorstwo stosuje własne doświadczenia i własne reguły zarządzania.
Ale czy musi to być autorskie podejście aby mówić o naszym modelu? Nie może to być zbiór zaleceń burzących bzdurne stereotypy nad Wisłą?
Z drugiej strony, po co ma stosować, nie warto wyważać otwartych drzwi. Wystarczy je tylko odpowiednio dopasować do własnych potrzeb i z nich korzystac.
O tym właśnie mowa i zachęta. Ja korzystam z tego .. dlatego bo .., nie korzystam z tamtego .. bo .. .
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Cześć,
Myślałem, że w święta odpocznę, ale jak was czytam, to klawiatura świerzbi.
Szanowni Grupowicze, podobnie jak 10 lat temu mówiono o e-ekonomii/gospodarce i szybko się z tego wycofano, ponieważ istnieje tylko 1 gospodarka/ekonomia, tak w moim przekonaniu powinniśmy mówić o ZARZąDZANIU, a nie o jego modelach narodowych. Zarządzanie może być dobre albo złe - podobnie jak gospodarka. Utrwalony w powszechnej świadomości narodowy charakter zarządzania, bierze się głównie z otoczenia prawnego działających podmiotów w danych krajach (w US wygląda to inaczej niż w Niemczech, a na tym prawie oparty jest nasz KSH - przykład organy nadzorcze, siłą tego, zarządzanie w spółkach musi inaczej wyglądać )oraz z publikacji uznanych autorytetów (np. Japonia). Podsumowując - zarządzać można albo dobrze albo źle, zarządzanie to możemy postrzegać w kontekście otoczenia prawnego, posiadanych narzędzi itp.
Piszę to jako osoba mająca doświadczenia z tzw modelami; skandynawskim, brytyjskim, amerykańskim i polskim - których menedżerów również cenię.
Co do podnoszonych ułomności - korupcja....... Te wady zwykle występują wszędzie, choć na różnych poziomach i nie z każdego miejsca w organizacji je widać.

Pozdrawiam
Wesołego Alleluja
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Polski model zarządzania

Wojtek Reszka:
Cześć,
Myślałem, że w święta odpocznę, ale jak was czytam, to klawiatura świerzbi.
I cieszę się, że zabrałeś głos.
Szanowni Grupowicze, podobnie jak 10 lat temu mówiono o e-ekonomii/gospodarce i szybko się z tego wycofano, ponieważ istnieje tylko 1 gospodarka/ekonomia, tak w moim przekonaniu powinniśmy mówić o ZARZąDZANIU, a nie o jego modelach narodowych.
Wojtku, i tak, i nie. Tak, bo prawa ekonomii, np: popyt-podaż, w świetle globalizującej się gospodarki są prawdziwe niezależnie pod jaką gwiazdą się urodziliśmy. Nie, bo jak to już pisałem i powtórzę się, fakt wypowiadania sprzecznych poglądów przez ludzi w różnych krajach nie świadczy o mądrości jednych a głupocie drugich. Za fałszywe uznaję tym samym ślepe zawierzenie nawet najlepszym podręcznikom napisanym za oceanem, bez mądrej, krytycznej analizy tegoż, z punktu widzenia człowieka, który mieszka i pracuje, tu i teraz.
Zarządzanie może być dobre albo złe - podobnie jak gospodarka.
Zgadza się, ale nasz aktualny stan gospodarki obciążony jest innym bagażem, np: dawne państwowe przedsiębiorstwa vs obecne spółki skarbu państwa czy obecnie przejęte w intencji ???. Z tego oceanu wszelakich możliwości, który nazywa się zarządzanie, musimy wybierać. No i jest dylemat, bo dzisiaj znajdziemy niejedną naukową teorię uwiarygadniającą dowolną ekonomiczną bzdurę i to na wiele sposobów. Za dużo tego w tym co nazywamy zarządzanie, a życie mówi SPRAWDZAM. A brak wyboru, to też wybór!
Utrwalony w powszechnej świadomości narodowy charakter zarządzania, bierze się głównie z otoczenia prawnego działających podmiotów w danych krajach (w US wygląda to inaczej niż w Niemczech, a na tym prawie oparty jest nasz KSH - przykład organy nadzorcze, siłą tego, zarządzanie w spółkach musi inaczej wyglądać )oraz z publikacji uznanych autorytetów (np. Japonia).
Wg. mnie narodowy charakter zarządzania bierze się z przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania oraz odrzucenia twardych faktów, przez reprezentantów każdego z krajów. Jest jak jest, oszukiwać siebie samego nie wolno.
Podsumowując - zarządzać można albo dobrze albo źle, zarządzanie to możemy postrzegać w kontekście otoczenia prawnego, posiadanych narzędzi itp.
Ja też dokładnie to mam na myśli.
Piszę to jako osoba mająca doświadczenia z tzw modelami; skandynawskim, brytyjskim, amerykańskim i polskim - których menedżerów również cenię.
Tym bardziej więc z Twojej wypowiedzi nie wolno pomijać.
Co do podnoszonych ułomności - korupcja....... Te wady zwykle występują wszędzie, choć na różnych poziomach i nie z każdego miejsca w organizacji je widać.
Dlatego osobiście twierdzę, że zatrudnienie w firmie przodowników pracy wyrabiających gdzie indziej 1000% normy, nie zagwarantuje firmie niczego, jeżeli firma nie będzie prawidłowo zorganizowana i zarządzana.
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Marek Kubiś:
Wojtek Reszka:
Cześć,

Zgadza się, ale nasz aktualny stan gospodarki obciążony jest innym bagażem, np: dawne państwowe przedsiębiorstwa vs obecne spółki skarbu państwa czy obecnie przejęte w intencji ???. Z

Właśnie takie sytuacje miałem na myśli pisząc o otoczeniu prawnym i wynikających z niego implikacji. Sam pracowałem dla jednej ze spółek z programu NFI oraz dla spółek z portfela PKP więc kwestie te nie są mi obce. Zarządzanie tam, było obciążone kwestiami prawnymi, które nie występowały w innych organizacjach.

Wg. mnie narodowy charakter zarządzania bierze się z przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania oraz odrzucenia twardych faktów, przez reprezentantów każdego z krajów.

Myślę, że postrzegamy podobnie Jednak ja nie mówiłbym o "...przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania.. ' ale o poznaniu i o realizacji. Idąc dalej w tym kierunku, myślę, że potwierdzasz moją opinię. I tak Kaizen - nie musi być definiowany jako japoński, jeśli będę go stosował w polskim przedsiębiorstwie.

Pozdrawiam i liczę na dalszą owocną wymianę myśli
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Polski model zarządzania

Wojtek Reszka:
Sam pracowałem dla jednej ze spółek z programu NFI oraz dla spółek z portfela PKP więc kwestie te nie są mi obce. Zarządzanie tam, było obciążone kwestiami prawnymi, które nie występowały w innych organizacjach.
Wszyscy myślący zdają sobie sprawę na co mają, a na co nie mają wpływu. Oddziaływanie polityki jest przeogromne. Tu możemy więc jedynie sobie określić wybrane buble prawne, tak do naszej wiadomości, które zniszczą każdy model zarządzania. Zachęcam do punktowania. Później, jak już zbierzemy jakiś materiał, będzie można podjąć próbę usystematyzowania.
Wg. mnie narodowy charakter zarządzania bierze się z przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania oraz odrzucenia twardych faktów, przez reprezentantów każdego z krajów.

Myślę, że postrzegamy podobnie Jednak ja nie mówiłbym o "...przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania.. ' ale o poznaniu i o realizacji.
W rzeczy samej o to chodzi.
Idąc dalej w tym kierunku, myślę, że potwierdzasz moją opinię. I tak Kaizen - nie musi być definiowany jako japoński, jeśli będę go stosował w polskim przedsiębiorstwie.
Dokładnie. Osobiście preferuję nie wyciąganie sztandarów 5S, Kaizen ale podczas audytów, tu sięga moje oddziaływanie, ze zdziwieniem dla audytowanych, jak zgrana płyta wracam do tych samych nierozwiązanych problemów i od kilku lat zadaję im te same pytania, a oni jak przedszkolaki zawsze są tymi pytaniami zaskoczeni i nieprzygotowani! ;-(
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: Polski model zarządzania

Marek Kubiś:
A może tak zamiast zachwycać się obcą dla nas Polaków kulturą organizacyjną przedsiębiorstw przynoszoną z innych krajów, postarać się zastanowić i wdrożyć uwzględniającą polskie warunki, polską mentalność i polską kulturę własną strategię biznesową.

Jak wg was powinna ona wyglądać? Co zawierać? Czego nie zawierać? Jakie wyróżnilibyście cechy charakterystyczne?

A może w naszym kraju po prostu nie ma dobrych wzorców menadżerów?

A może każdy (większość) menadżerów ma to po prostu w "głębokim poważaniu? Po co wzorce Nasze, skoro to co "zachodnie" jest lepsze?

A może po prostu takie wzorce (polskie) trudno wypracować, bo polskie zostały już tylko upadające "molochy"

Przecież większość firm jest już w rękach prywatnych (zachodnich) w całości lub w części. Więc jak można wypropagować polski wzorzec skoro właścicielem firmy jest Niemiec czy Amerykanin...

A może mi się po prostu wydaje?
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Polski model zarządzania

Aneta M.:
Krzysztof S.:
pewnie wielu osobom sie naraze, ale Polska jest krajem o naprawde poteznym potencjale... jednak wladze naszego kraju coraz czesciej i coraz bardziej udowadniaja jak ze zlota mozna zrobic gowno.
PS Złoto przepuszczone przez odcinek układu trawiennego, kończy w postaci tu przez Ciebie nazwanej, ale uwaga - nadal pozostaje złotem..
Trafna uwaga oparta na niemożliwości zmiany związków chemicznych nieorganicznych w związki chemiczne organiczne. ;-D
Mówiąc inaczej uważam, że to nie potencjał zmienia się w gówno, tylko proces obróbki potencjału jest gówniany.
Politycy na Marsa i Wenus, wg płci! ;-D
Czyli reasumując - poziom potencjału jest taki sam - należy skupić sie na reorganizacji procesów.
Tak to na własny użytek sami możemy zrobić. ;-D
Pytanie ile osób manipulujących przy procesach w makroskali zdaje sobie sprawę z ryzyka, ile z nich prowadzi jakieś standaryzowane modele testowe??
No, tu proponuję otworzyć oczy. Gdzie się nie obejrzeć to przecież testy! ;-(
Polski model zarządzania widać w polskich firmach - dla malkontentów - pracowałam w firmach z mniej lub bardziej kalkowaną kulturą zarządzania, ale nigdzie nie było takiej organizacji, jak w w polskiej firmie, gdzie teraz pracuję.
Czyli ..?
Ułóż biznesplan i załóż firmę, zaryzykuj własny majątek, stwórz miejsca pracy dla Polaków, stań do konkurencji z innymi firmami, w tym też nie - polskimi, a będziesz miał polski potencjał, polskie zarządzanie i polskie sukcesy.
Na 100%
Dagmara wymieniła już te cechy Polaków, które potrafią pomóc zarządzanie,
Dagmara Dłużniewska.:
Jakie cechy maja Polacy ?
Ano potrafimy stanąc w obronie dyskryminowanych.
Umiemy sie bić o czyjąś wolność.
Umiemy również walczyć o własną suwereność.
Umiemy sami rozwiązywać swoje problemy ( bez dzwonienia na Hot-Line).
Umiemy być sprawiedliwymi sędziami.
Jaki więc problem ? Ano chyba największy to ten, że często przedkładamy własny, mały interesik ponad interes ogółu.
A z innych modeli często wyciągamy to co najgorsze.
z mojego doświadczenia dodam -
odwaga i kreatywność,
determinacja w dążeniu do celu i
polski model świętowania sukcesów.
Czyli uściślijmy to na dzień codzienny w firmie.

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

Łukasz K. Przekaza w.:
>

Przecież większość firm jest już w rękach prywatnych (zachodnich) w całości lub w części. Więc jak można wypropagować polski wzorzec skoro właścicielem firmy jest Niemiec czy Amerykanin...

Jeśli chodzi o w/w wypowiedz, to taki właściciel firmy na terenie Polski zatrudnia też i polskich pracowników, którzy możliwe, że potrafią efektywnie pracować tylko 'po swojemu'... a obcy wzorzec stanowi dla nich całkowite utrudnienie co do wydajności ich pracy.
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: Polski model zarządzania

Aleksandra Kalinowska:
Łukasz K. Przekaza w.:
>

Przecież większość firm jest już w rękach prywatnych (zachodnich) w całości lub w części. Więc jak można wypropagować polski wzorzec skoro właścicielem firmy jest Niemiec czy Amerykanin...

Jeśli chodzi o w/w wypowiedz, to taki właściciel firmy na terenie Polski zatrudnia też i polskich pracowników, którzy możliwe, że potrafią efektywnie pracować tylko 'po swojemu'... a obcy wzorzec stanowi dla nich całkowite utrudnienie co do wydajności ich pracy.


Być może... Być może...

A być może też ten polski menadżer zamiast myśleć o jakości swojej pracy myśli tylko o tym jak tu przetrwać i nie dać się zwolnić...

Być może...

A być może się mylę...

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

'polska szkoła zarządzania' w pigułce:
- brak szacunku dla samego siebie czyli niedotrzymywanie zobowiązań, umów, płacenia w terminie
- brak szacunku dla pracowników i partnerów biznesowych
- brak profesjonalizmu, zatrudnianie rodziny i kolesi
- ważniactwo, obrażalstwo, skąpstwo/pazerność na kasę
- hipokryzja i kłamanie w żywe oczy
- tworzenie pięknej fasady i pozorów, za którymi kryje się bagno
- okradanie z pomysłów kogokolwiek się da

gdyby ktoś bardzo się uparł to chętnie mogę podać kilka 'ikon', niestety znam te negatywne wzorce osobiście
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Polski model zarządzania

Cześć,
Protestuję i dystansuje się od takiego widzenia świata
Mirek MIRPO Połyniak:
'polska szkoła zarządzania' w pigułce:
- brak szacunku dla samego siebie czyli niedotrzymywanie zobowiązań, umów, płacenia w terminie

Mam szacunek do siebie (jeśli ty nie.....), jeśli nie płacę w terminie to wyjaśniam powody tej sytuacji kontrahentowi
- brak szacunku dla pracowników i partnerów biznesowych

staram sie okazywać szacunek wszystkim
- brak profesjonalizmu, zatrudnianie rodziny i kolesi

?????????
jeśli znajomi mają odpowiednie kwalifikacje to oczywiście
- ważniactwo, obrażalstwo, skąpstwo/pazerność na kasę

?????????
- hipokryzja i kłamanie w żywe oczy

???? co sądze o tym widzeniu spraw piszę
- tworzenie pięknej fasady i pozorów, za którymi kryje się bagno

????
- okradanie z pomysłów kogokolwiek się da

do zaakceptowania, to nawet ma swoją nazwę, po za tym pomysł jest nie mniej ważny jak umiejętność jego wdrożenia

gdyby ktoś bardzo się uparł to chętnie mogę podać kilka 'ikon', niestety znam te negatywne wzorce osobiście


A ja znam wiele przykładów pozytywnych. Spójrz wkoło, polska gospodarka opiera się na średnim biznesie, w ciągu 15 lat nasi przedsiębiorcy przeobrazili ten kraj, gospodarka rozwija się b.dynamicznie - robią to ludzie.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

Wojtek Reszka:
Cześć,
Protestuję i dystansuje się od takiego widzenia świata
Mirek MIRPO Połyniak:
'polska szkoła zarządzania' w pigułce:
- brak szacunku dla samego siebie czyli niedotrzymywanie zobowiązań, umów, płacenia w terminie

Mam szacunek do siebie (jeśli ty nie.....), jeśli nie płacę w terminie to wyjaśniam powody tej sytuacji kontrahentowi
ja do siebie mam szacunek, do Ciebie także chociaż wcale Ciebie nie znam

ja też staram się zawsze wyjaśniać powody - mnie nie zawsze otwarcie te powody komunikowano, nie raz wręcz kłamano

a Twój szacunek do mnie właśnie wyraziłeś pisząc o mnie 'ty' z małej litery

ja też znam trochę pozytywnych przykładów - ale empiria twierdzi, że negatywów jest więcej

Polacy nie lubią prawdy o sobie? to się chyba hipokryzja nazywa

a protestowanie werbalne to taka polska broń...Mirek MIRPO Połyniak edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 11:18
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Polski model zarządzania

Mirek MIRPO Połyniak:
Wojtek Reszka:
Cześć,
Protestuję i dystansuje się od takiego widzenia świata
[...]
a Twój szacunek do mnie właśnie wyraziłeś pisząc o mnie 'ty' z małej litery
[...]
czepianie się z braku argumentów?? argument dość nikiego lotu szczerze przyznam.

Spotykam na swojej drodzę co raz wiecej menedżerów wysokiej klasy - jestem zdecydowanym optymistą w tym temacie, nie rozumiem Mirek Twojego sceptycznego podejścia. Masz złe doświadczenia lub dawno nie rozmawiałeś z menedżerami lub też opierasz swoje zdanie na wiedzy sprzed kilku lat... lub nie wiem skąd takie czarnowidztwo. W każdym kraju sa menedżerowie i menedżerowie - polscy szefowie nie ustępują pola zagranicznym.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

oczywiście Polska to najlepszy kraj na świecie... a Polacy to 'naród wybrany' - najcudowniejszy na tej planecie

szkoda, że poza Polską ten pogląd nie jest zbyt powszechny :((

PS. Być może problem polega na innych punktach odniesienia... osobiście wolę równać w górę, a nie w dół...Mirek MIRPO Połyniak edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 11:40
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Polski model zarządzania

Mirek MIRPO Połyniak:
oczywiście Polska to najlepszy kraj na świecie... a Polacy to 'naród wybrany' - najcudowniejszy na tej planecie

szkoda, że poza Polską ten pogląd nie jest zbyt powszechny :((
wyprowadź się skoro jesteś tak nieszcześliwy - mam teorie że to własnie osoby podobne Tobie tworzą wizerunek polski, kojarzony źle. Ty uważasz, się zapewne za realistę, za jasno oceniajacego sytuacje Polaka. Pytanie, na które odpowiedz sobie to jakie masz informacje i skad zebrane, ktore pozwalają na taka ocenę.

przejaskrawiając swoje zdanie wprowadzasz duży zamęt w dyskusję, Polska to nie kraj najcudowniejszy, a Polacy to nie naród wybrany - to kraj w europie z ludźmi ktorzy potrafią tyle samo a czasami i wiecej niż inne narody europejskie. Wiec mam prośbę skoncentruj się na temacie i nie jęcz.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

ja nie jęczę - może przeczytasz sobie mój blog http://mirpo.livejournal.com/

by można iść do przodu trzeba najpierw zaakceptować FAKTY czyli PRAWDĘ

a wydzieranie się na niepopularne/nieprzychylne poglądy niczego dobrego nie wprowadzi...

'prawdziwa cnota krytyki się nie boi' - to ponoć Polak powiedział...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Polski model zarządzania

Mirek MIRPO Połyniak:
'polska szkoła zarządzania' w pigułce:
- brak szacunku dla samego siebie czyli niedotrzymywanie zobowiązań, umów, płacenia w terminie
- brak szacunku dla pracowników i partnerów biznesowych
- brak profesjonalizmu, zatrudnianie rodziny i kolesi
- ważniactwo, obrażalstwo, skąpstwo/pazerność na kasę
- hipokryzja i kłamanie w żywe oczy
- tworzenie pięknej fasady i pozorów, za którymi kryje się bagno
- okradanie z pomysłów kogokolwiek się da

gdyby ktoś bardzo się uparł to chętnie mogę podać kilka 'ikon', niestety znam te negatywne wzorce osobiście
Ojojoj, a pasuje jak ulał do pewnego zagranicznego modelu .... no dokładnie jak ulał :):)

konto usunięte

Temat: Polski model zarządzania

czyżbyś miała na myśli hamerykański? ;)Mirek MIRPO Połyniak edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 12:08
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Polski model zarządzania

Mirek MIRPO Połyniak:
ja nie jęczę - może przeczytasz sobie mój blog http://mirpo.livejournal.com/
Mirek nie dajesz argumentów tylko "jęczysz" - lubie nazywać rzeczy po imieniu

by można iść do przodu trzeba najpierw zaakceptować FAKTY czyli PRAWDĘ

a wydzieranie się na niepopularne/nieprzychylne poglądy niczego dobrego nie wprowadzi...
jestem daleki od negatywnych emocji i "wydzierania się" (?) - swoja droga masz dziwny i mało czytelny sposób przedstawiania swoich opinii.

'prawdziwa cnota krytyki się nie boi' - to ponoć Polak powiedział...
nie nadwyręzaj słowa "krytyka" bo to co zrobiłeś we wczesniejszym poście odbiega od zasad krytyki, raczej bliżej lezy wspomnianego "jęczenia" lub posługiwania się pewnymi schematami juz od jakiegoś czasu dośc nieświeżymi

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Spsoby zarządzania...




Wyślij zaproszenie do