konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Panowie, jakby nie było (Wikipedia podaje, że jest to miejsce na 11 miejscu w rankingu jakości życia w Indiach czyli - jak na Indie - dość nisko), ta strefa miastem, sensu stricte, nie jest.
Gdyby dowolny peerelowski architekt usłyszał o "mieście" w którym nie ma chodników, parków, stałego zaopatrzenia w media itd, to by mu się ze śmiechu ulało.
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Michał K.:
Michale. Nie będę Cię dziwnie nazywać np. "korwinista". Jeśli takie zabawy (czyt. "przepychanki słowne") Cię interesują to zły adres.

Krystian Piotr Pluciak:
Podobne relacje są wszędzie. [...]

Powiedziałbym, że w Azji mają większy rozmach sk... ;]
Byłeś w Moskwie? Jeśli tak to widziałeś co jest wkoło miasta...
Więc ten argument jest tym bardziej za tym kompleksem.. bo gdzie by dojeżdżali do tej pracy ludzie ze slamsów..

Oczywiście, że lepiej jest mieć pracę, niż jej nie mieć i umierać z głodu. Co bynajmniej nie implikuje, że środowisko czy okoliczności pracy powinny być urządzone tak jak tam.
Z tego co widziałem.. poziom jest i tak lepszy, niż w stolicy. Np. w tym call center nie pracowały dzieci zabrane z ulicy za darmo... a zdarza się to. Zresztą chociaż jakikolwiek film podróżniczy widziałeś.. i jak tam wygląda świat. Nie traktuj tego jako "świat obiecany". Tylko precedens który pokazuje, że jest możliwe coś takiego.
Oczywiście do standardów z części Europy to daleko. Jeśli chcesz porównywać ich życie do europejskiego z dziś... no to nie ma sensu dyskutować. Zresztą i tak nie ma bo już masz zdanie i będziesz o nie walczyć mieszając w to nawet "tajskie prostytutki". Mówiąc jak politycy... a wtedy nie ma sensu już więcej Ci odpisywać.
Z tego, że tajskie prostytutki faktycznie utrzymują swoje wiejskie rodziny, nie wynika, że tak być powinno - jedynie to, że w tych ekonomiach i stosunkach społecznych jest jeszcze wiele do zrobienia (np. w zakresie edukacji, której brak spycha w takie życie).
Słuchaj uważnie. Umieściłem tamten link i napisałem ,że bez państwa też można stworzyć coś z niczego (nawet w takim miejscu jaki Indie). Co oznacza, że bez podatków też można.
Jeśli chcesz pisać o takich rzeczach... chociaż powiedz czy jesteś za opodatkowaniem tych biednych dzieci (bo zazwyczaj to dzieci)? Żeby to miało cokolwiek do podatków!

Odnosząc się do powyższego.. co mogę powiedzieć. Moja opinia jest taka, że "prostytucja" nie może być nielegalna (powyżej 18 lat bo zaraz zaczniesz pisać o pedofilach). Jednak formy sutenerstwa i handlu ludźmi powinny mieć niewyobrażalne kary (ja bym za coś takiego skazywał na tortury.. ale pewnie tu konwencja... nie pozwoli ;) ). Jednak nie sądzę aby takie dziewczyny ("w zawodzie") były szczęśliwe...
Moraine natomiast - jak każdy korwinista - próbuje sprzedać to jako stan docelowy 9przy okazji skrzętnie ukrywając fakt, jak wygląda życie szaraczka w tym jego raju).
Myślę, że nie jesteś... i nie muszę Ci poważać dwa razy "nie jestem korwinistą".
Myślę, że nie jesteś... i nie muszę Ci poważać dwa razy "nie jestem korwinistą".
wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Korwina widziałem w "pod obstrzałem, młodzież kontra..." (czy jak to się tam nazywa). Mówiła tam, że po wprowadzeniu tego co on oferuje pracowitym (nie mylić z pracującym) będzie dobrze. A leniwym fatalnie, aż się nie wezmą do pracy i nie będą żyć na koszt pracujących.. ani bezrobotni ani armia urzędników.
Więc nie odrobiłeś lekcji (obserwacji swojego wroga). A wątpię, żeby facet zmienił poglądy.

Nie jestem za korwiniem bo nie zgadzam się z nim w wielu kwestiach. A przede wszystkim jest politykiem.
Chcesz udowodnić, że to nie działa.

Nieprawda. Ja tylko wskazuję, że wcale nie działa tak dobrze, jak próbuje to sprzedać Moraine. Jego opowieści o swobodnym dostępie ludności do siedmiu luksusowych szpitali są po prostu hilaryczne :)
Ja widzę tylko Michała który chce pokazać jaki jest świetny. Jakich słów używa. Dodaje swoje ideologie. Mówi nie na temat...
Tam jest potworna bieda i zatrudnianie ludzi z slamsów nie pogorszy ich sytuacji.

Dla mnie to nie jest argument wystarczający aby przestać zwracać uwagę na to w jakich warunkach żyją ludzie.
Skoro racjonalne myślenie Cię nie obchodzi. Wymyśl jak zbudować "natychmiast" w Azji, Afryce... ładne osiedla, miejsca pracy... i żyj w swoim świecie. jeśli nie potrafisz zaakceptować podstawowych faktów.

Ja widzę, że bez państwa powstało miasto tam gdzie "nie było nic". Zatrudniło ludzi z slamsów. Rozwija się i ludzie tam coraz liczniej przybywają (sam pokazywałeś korki). A Ty twierdzisz że jest im źle pomimo że coraz więcej ich tam jedzie. Czyli (logika prowadzi do wniosku...) pewnie wszyscy są "cofnięci" skoro jeszcze się tam pchają.
Chociaż z 2 strony wszyscy wiedzą że vodka szkodzi. A sporo ją pije. Więc może to rodzaj masochistów... ;)
Widocznie nie potrafisz realnie spojrzeć i przyrównać tego tworu do standardów życia w Indiach.
Na tej zasadzie można w pełni uzasadniać niewolnictwo, czy wyniszczającą pracę małych dzieci (znowuż: popularne w Azji).
Obecny system też jest podobny do formy niewolnictwa. Skoro Państwo decyduje za Ciebie w wielu kwestiach. Każe Cię za głupoty Twoje. Średnio szanuje prawo własności itp.. (ale to nie ten temat).

Proszę. Przestań mieszać pracujące dzieci, tajskie prostytutki i niewolnictwo do podatków.
Ja jestem zwolennikiem wolności. Myślę, że inni w dyskusji też.
Innymi słowy: nie dyskutuję z tym, że tak się dzieje, ani z powodami dla których to ma miejsce, ale z sugerowaniem, że tak jest optymalnie.
To się zgadzamy gdzieś. Aż szok. Też jestem przeciwny niewolnictwu itp.
A co do miasta.. brakuje tam zdecydowanie pewnych norm (zwłaszcza odnośnie budowy) i podejrzewam, że sądownictwa/policji (była tylko wzmianka o strażnikach)... to nie jest najpiękniejsze miasto na świecie! To przykład, że można się szybko rozwinąć bez państwa i zorganizować transport, chodniki (ja na zdjęciach je widzę)...
Aż tak nie lubisz ludzi bogatych? Kilka razy podkreślałeś ten podział..

Mogę też podkreślić podział płciowy, z czego nie wynika, że nie lubię kobiet :)
Zależy od metody "podkreślania" i opisywania... czasem jednak wynika;)
Nie mam żadnego problemu z bogactwem, gospodarczo jestem liberałem
Takim jak PO go nazywa? (pytam z ciekawości) ;)
- ale nie libertarianinem: nie czczę bogactwa, nie mam go za miarę wartości człowieka.
Czcisz groteskę. Piszesz coś i sam dodajesz ideologię/definicję odmienną.. lub nie na temat.

"Libertarianizm – filozofia oraz styl politycznego myślenia postulujący nieograniczoną swobodę dysponowania własną osobą (samoposiadanie) i własnością, o ile tylko postępowanie to nie ogranicza swobody dysponowania swoją osobą i własnością komuś innemu (wedle zasady: wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa lub twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja). Fundamentem libertarianizmu jest aksjomat nieagresji.
Najczęściej jest uważany za skrajną wersję liberalizmu..."
(wiki)

http://mises.pl/pliki/upload/Rothbard_manifest_liberta...
Co tu jest takiego?;)

Tu się kładzie nacisk ("czci" to dorabianie ideologii.. jak np "umowy śmieciowe"... ) na wolność i własność prywatną, wymianę.
Trochę powagi.

Ps.
Jeśli chodzi o moje poglądy to jest mi bliski Mises.. potem Adam Smith.
Zresztą instytut w jakim działa np:
Paweł Budrewicz:
Zdaje się być jedynym głosem gdzieś tam w mediach racjonalnego myślenia ekonomicznego.
Nie lubię polityki (zresztą cuchnie kłamstwem i socjalizmem) bo zaprzecza przede wszystkim gospodarności. "Politycy swoje, przedsiębiorcy swoje".

Jeśli tak koniecznie chcesz coś wnieść. To mów o podatkach/czymś powiązanym.
Jeśli koniecznie chcesz obalać moje poglądy i udowodnić sobie swoją wartość to krytykuj konstruktywnie bez szopki moje poglądy (powyżej podpowiedziałem).

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Krystian Piotr Pluciak:
Jeśli chodzi o moje poglądy to jest mi bliski Mises.. potem Adam Smith.
A to ciekawe, że Smith, ponieważ był to myśliciel łagodnie antykapitalistyczny (zresztą po polsku wydany w roku 1954; znacząca data: Chruszczow, Gomułka...).Hubert Tatarkiewicz edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 13:51
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
Krystian Piotr Pluciak:
Jeśli chodzi o moje poglądy to jest mi bliski Mises.. potem Adam Smith.
A to ciekawe, że Smith, ponieważ był to myśliciel łagodnie antykapitalistyczny (zresztą po polsku wydany w roku 1954; znacząca data: Chruszczow, Gomułka...).
A dokładniej co wydano jego wtedy?
Ja kojarzę tylko to
http://merlin.pl/Badania-nad-natura-i-przyczynami-boga...

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Właśnie to.
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
Właśnie to.
I uważasz, że ta treść była na rękę socjalistą?

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Krystian Piotr Pluciak:
Michale. Nie będę Cię dziwnie nazywać np. "korwinista".
[...]
Korwina widziałem w "pod obstrzałem, młodzież kontra..."
[...]
Nie jestem za korwiniem bo nie zgadzam się z nim w wielu
[...]
Myślę, że nie jesteś... i nie muszę Ci poważać dwa razy "nie jestem korwinistą".
Myślę, że nie jesteś... i nie muszę Ci poważać dwa razy "nie jestem korwinistą".

itd. ~8-))

Czy to jest jakaś ukryta kamera? Pisałem o Moraine, podkreśliłem to 5x, a Ty cały czas o sobie? Jakaś ekstremalna wersja odzywających się nożyc?

"Mieszam" w temat prostytutki? Tobie wolno było "podać przykład" ilustrujący, a mi nie? Kalizm amnezyjny, w Twoim wieku?
Innymi słowy: nie dyskutuję z tym, że tak się dzieje, ani z powodami dla których to ma miejsce, ale z sugerowaniem, że tak jest optymalnie.
To się zgadzamy gdzieś. Aż szok. Też jestem przeciwny niewolnictwu itp.

No więc cała reszta Twoje odpowiedzi to naprawdę niepotrzebne bicie piany.
Czcisz groteskę.

Co gorsza lubię tonik. I Aziza Miana
http://www.youtube.com/watch?v=i3ObIMMwYZ8

I to chyba na tyle. EOTMichał K. edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 15:39
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Michał K.:
I to chyba na tyle. EOT
"Yes Yes Yes" ;)
Znowu powycinałeś obracając na swoje i nic nie komunikując w temacie.
Twój przykład "prostytutek" z Azji i mój "miasta bez podatków" (przypominam, że temat to podatki) są nieco odmienne.
Oczywiście wiele to wnosi ;)

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Och, przypomniało mi się, że w Auschwitz nie było podatków!
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
Och, przypomniało mi się, że w Auschwitz nie było podatków!
Jeszcze na GL nie przeczytałem bardziej paskudnego zdania.
Igor Downar-Zapolski

Igor Downar-Zapolski
marketing/reklama/pr
/www

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
Och, przypomniało mi się, że w Auschwitz nie było podatków!

Pomijając głupotę tego wpisu, to jednak były - w wysokości 100%.

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

No właśnie.

Ta prowokacja to ilustracja: podatki nie są problemem. Ich wysokość również. Problemem jest to, komu i do czego posłużą.Hubert Tatarkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.01.13 o godzinie 10:32
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Raczej brak refleksji. Przemyślenia co się pisze.

Skoro tak uważasz to płac biurokratom (skoro domyślnie twierdzisz, że ktoś z nich dobrze je wyda). Ale cofając się w historii rzadko to widać. Już nie mówię o zaglądaniu w portfele państw gdzie są ogromne długi. Ale oczywiście masz prawo popierać coś co nie działa i okrada ludzi.

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

"Domyślnie" - twierdzę, że problemem jest to, komu i do czego posłużą "moje" pieniądze, a nie to, że je "oddam".
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
"Domyślnie" - twierdzę, że problemem jest to, komu i do czego posłużą "moje" pieniądze, a nie to, że je "oddam".
Twoje pieniądze otrzyma ten kto je ściąga np. urząd skarbowy (trzeba opłacić ludzi), potem opłacisz socjalistów w sejmie i wszystkie powiązane instytucje (zwłaszcza pensje znajomych posłów w ministerstwach i innych instytucjach zazwyczaj niepotrzebnych!), przyczynią się do wspierania monopolistycznych firm jak nfz (za np Luxmed zapłacisz jakoś 279 zł mieś przy uśmiechniętej obsłudze, bez kolejek i z lekarzami starającymi się rozwiązać problem bo inaczej stracą klienta)... oczywiście można chcieć płacić zus (policz ile kosztuje "karny zus za zatrudnienie" + to co zabierają z wypłaty, ba albo 865 zł za działalność). No i oczywiście jeszcze jeszcze powiedzą ,że opieka jest bezpłatna.
No i zawsze coś ucieknie. Zresztą oni się z tym nie kryją i czasem są raporty ,że gdzieś kilka milionów znikło i nie widzą gdzie.

Niemal wszyscy urzędnicy/administracja nie mają celów i nie są rentowni (czy straż miejska nawet przy rentowności jest "fajna"?;) ). W firmach nie zatrudnia się ludzi nieefektywnych. W urzędach tak.

Jeśli urzędnik znałby się na biznesie (potrafił inwestować Twoją kasę) to by otwarł firmę i nie siedział na etacie. Więc uważanie że znajdzie się ktoś gospodarny to utopia. Chyba, że jest ktoś taki teraz?

[b]Jeśli sądzisz, że nie potrafisz wydać lepiej swojej kasy i wolisz ją oddać. Ok. Oczywiście sam widzę sporo ludzi którzy wszystko by wydali, przepili itp. Oczywiście masz prawo oddać komuś. Ale są też ludzie którzy nie chcą. Potrafią odkładać znacznie lepiej na emeryturę, ubezpieczyć się zdrowotnie korzystniej, inwestować... dla nich to okradanie z ich prywatnego kapitału.[b/]

ps.
Nie dawaj więcej przykładów..
Igor Downar-Zapolski

Igor Downar-Zapolski
marketing/reklama/pr
/www

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
"Domyślnie" - twierdzę, że problemem jest to, komu i do czego posłużą "moje" pieniądze, a nie to, że je "oddam".

A dla mnie problemem jest jednak to, że ktoś ma decydować za mnie o tym, na co wydać MOJE pieniądze. I jeszcze do tego ten ktoś (państwo) sądzi, że wie lepiej ode mnie, jak je wydać, pobierając za ową "wiedzę" i wydawanie sporą pensję.

Nawet, jeśli owe pieniądze mają posłużyć do szczytnych celów, to czemu sam ten fakt miałby być usprawiedliwieniem dla pozbawienia mnie prawa do decydowania? Czy ja sam nie mógłbym o tym decydować?

Są 3 rzeczy, które powinny być państwowe i opłacane z podatków: armia, policja i sądy i ew. straż pożarna (chociaż i to mogło by bez problemu działać w oparciu o system prywatnych ubezpieczeń). I to by było na tyle. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla finansowania z budżetu i moich pieniędzy innych rzeczy. Jedyny powód, to przekonanie władzy, że wyda moją kasę lepiej ode mnie. Czy ktoś, patrząc na nasze władze, oddaje im swoje pieniądze ze spokojem i przekonaniem o słuszności? Wątpię.

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

I teraz, uwaga (bo jesteśmy na forum Zarządzanie):
co powiedziałbyś na płacenie podatków przy jednoczesnym wskazaniu celów szczegółowych, plus ile procent (tzw. budżet partycypacyjny)?Hubert Tatarkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.01.13 o godzinie 14:05
Michał Budzyński

Michał Budzyński ImpactProject Sp. z
o.o.

Temat: podatki w górę...

hmmm...miałbym jeszcze dodatkowo oprócz pieniędzy tracić mnóstwo własnego życia na wypisywanie wszystkich celów, na które powinny iść moje podatki w obecnym systemie...?

konto usunięte

Temat: podatki w górę...

Czy lista zakupów raz do roku jest czymś trudnym?
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: podatki w górę...

Hubert Tatarkiewicz:
I teraz, uwaga (bo jesteśmy na forum Zarządzanie):
co powiedziałbyś na płacenie podatków przy jednoczesnym wskazaniu celów szczegółowych, plus ile procent (tzw. budżet partycypacyjny)?
I socjaliści mają oddać część władzy?

To nie lepiej zamiast płacić na ten system samemu się zorganizować? Chcę pomagać dzieciom biorę udział z... wielką orkiestrę świątecznej pomocy (luźny przykład), chcę dać na muzeum bo lubię obrazu kupuję bilet/daję do "urny", chcę posłać dziecko do szkoły płacę za (wybraną wedle jakości/ceny) szkołę bez opłacania ministerstw i tych wszystkich...
Wolę płacić ubezpieczenie za dramatycznie lepsze warunki 279 zł niż 865..
Wykuję za np (strzał) 200 zł rocznie opiekę policji, albo płacę za wezwanie.

Nie łatwiej/taniej/bez kradzieży?Krystian Piotr Pluciak edytował(a) ten post dnia 09.01.13 o godzinie 14:30



Wyślij zaproszenie do