Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Andrzej B.:
Zgadzam sie Patryku ale wiesz ze nie zawsze pracodawca prowadzi otwarta grę i nie stwarza atmosfery w której kazdy wymienia sie swoim zdaniem , nie prowadzi tzw, konfliktów poznawczych a co powoduje , że pracownik ma za duzy dystans żeby mu powiedzieć o swoich nadrzednych potrzebach
skracanie dystansu to chyba jedna z podstawowych technik PH:)
Andrzej Błaszczyński

Andrzej Błaszczyński Dyrektor generalny,
3S Group

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

dokładnie . Najgorsze jak ktos stosuje postawe rodzica krytycznego wtedy druga strona napewno nie będzie chciała skrócic dystansu ;-)
Patryk K.:
Andrzej B.:
Zgadzam sie Patryku ale wiesz ze nie zawsze pracodawca prowadzi otwarta grę i nie stwarza atmosfery w której kazdy wymienia sie swoim zdaniem , nie prowadzi tzw, konfliktów poznawczych a co powoduje , że pracownik ma za duzy dystans żeby mu powiedzieć o swoich nadrzednych potrzebach
skracanie dystansu to chyba jedna z podstawowych technik PH:)

konto usunięte

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Andrzej B.:
Patryku wiesz ze zwracajac sie do kogoś jakos opiekunczy rodzic automatycznie w wiekszosci wypadków sprawiamy że druga strona zachowa sie jak nieprzystosowane dziecko.
po prostu jak dziecko

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Andrzej B.:
to Ty masz interes w tym, żeby go skrócić.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Rafał Kamiński:

lub
- czy zatrzymywanie pracowników pieniędzmi służy całemu systemowi wynagradzania
- czy jest uczciwe wobec innych
- czy nie zakłóca relacji
- czy nie tworzy silosów w wynagrodzeniach
- czy nie wywołuje niezdrowej konkurencji
etc. [...]Rafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 00:57

Rozumiem rozterki, ale moim zdaniem nie padło podstawowe pytanie, dlaczego szef chce zatrzymać pracownika, jakie pracownik przynosi korzyści na tym etapie, czy można go zastapić, czy już wyszkolono następcę jeżeli nie to jak długo będzie trzeba go szukać lub szkolić, jakie straty poniesie firma, jak można się przed tym zabezpieczyć.
Jeżeli szef zrobi zimną kalkulację to dla pracownika będzie miał odpowiedź np. taką jeżeli warunki w tamtej firmie są dla ciebie zadawalające to ok, nie mam teraz kasy na więcej lub się wykaż, ponieważ z niewolnika nie ma pracownika. Trywialne, lecz prawdziwe.
Natomiast jeżeli jest to pracownik -geniusz w swoim fachu, to jeżeli się to opłaci to nie ma szef takich rozterek czy to jest uczciwe. Czy psuje relacje - zależy od kultury firmy - w częsci w których pracowałem w różnej formie zdecydowanie tak, ale czy musimy zawsze wybierać muł zamiast chmur.
Pozdrawiam
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Zastanawiam się skąd biorą się wątpliwości dotyczące motywacyjnej siły pieniądza?

To oczywista oczywistość, że pieniądz jest motywujący. Jeżeli miałbym zatrzymać dobrego pracownika pieniędzmi, zrobiłbym to bez zastanowienia.

Więcej!, jeżeli miałbym taką możliwość to wzmocniłbym system motywacyjny elementem finansowym. W połączeniu z innymi elementami całego systemu gwarantuje znakomite efekty.

Miłego
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Teoria Herzberga dobrze to wyjaśnia. Pieniądze są czynnikiem higienicznym. Trudno oczekiwać, że ktoś będzie reagował na rzeczywiste motywatory (którymi pieniądz nie jest), jeśli nie będzie miał poczucia, że zarabia np. na rynkowym poziomie. Wtedy możemy stawać na głowie z motywacją pozafinansową, a ona i tak nie zadziała.

Moim zdaniem głównym zadaniem "motywacji" finansowej jest nie demotywować.

Pieniądz jest motywatorem z półki "krótkoterminowej" - działa może kwartał... I jeśli miałbym zatrzymywać pieniędzmi pracownika, który zarabia rynkowo, to bym się zastanowił; chyba, że byłby to dla mnie kupiony czas na znalezienia zastępcy, bo taki pracownik odejdzie prędzej czy później.

Badania prowadzone przez CIPD pokazują, że kwestia finansowa jest dopiero na 4 miejscu jako przyczyna zmiany pracy po możliwościach rozwoju, interesującej pracy i docenianiu przez przełożonego (kolejności tej trójki nie pamiętam dokładnie).

Na jednym ze szkoleń dotyczących poszukiwań bezpośrednich ewidentnie podkreślano, że jeśli potencjalny Kandydat jako powód rozważania zmiany pracy podaje pieniądze, to należy mu szybko podziękować. I w zupełności się z tym zgadzam.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Rafał Kamiński:
Witam serdecznie,
jedna z dyskusji w ramach innego wątku skłoniła mnie do otwarcia nowego tematu. Mianowicie, według Was, pieniądz jest skutecznym narzędziem motywacyjnym, czy może raczej skłaniającym do patologii systemów wynagradzania, relacji międzyludzkich, etc? Co myślicie np. o zatrzymywaniu pracowników pieniędzmi?

Przez 17 lat obserwacji czynionych po tej drugiej stronie barykady (od strony pracodawcy) doszedłem do takich wniosków:

Są ludzie, którzy motywowani są czynnikami wewnętrznymi oraz zewnętrznymi. Idealnie byłoby aby każdy z Nas motywowany był wyłącznie wewnętrznie (robię, ponieważ chcę). Niestety tak nie jest. Na zdecydowaną większość z nas działa częściej KIJ (strach), niż MARCHEWKA (zysk)

Jeżeli ktoś z Nas lepiej reaguje na strach, to motywator pod tytułem kasa musi opierać się o KIJ - czyli jeżeli nie zrobisz tego co ja chcę, zabiorę Ci kasę!. Motywowanie dodatkową kasą niczego nie zmieni. Badania jakie prowadzę podczas szkoleń, przeprowadzone na ponad 10.000 osób pokazują, że pieniądze ludzi nie kręcą. To co ludzie chcą to mieć święty spokój i po japońsku (jako tako) wiązać koniec z końcem.

Zdecydowana mniejszość z Nas lepiej reaguje na MARCHEWKĘ - stąd tak mało ludzi osiąga sukces za sukcesem. Takich ludzi można zmotywować kasą.

Niestety nasza polska kultura powoduje, że ludzie pieniędzy się boją i zupełnie ich nie rozumieją. (Dlatego po części kryzys w Polsce się nie udał).

Czekam na czasy, kiedy pieniądze w Polsce będą postrzegane jako narzędzie do wolności a nie cel sam w sobie. Wtedy mniej będzie postaw Psa Ogrodnika, że o innych kompleksach nie wspomnę.

TPS

konto usunięte

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Zenon Depta:
Niewiele miałem możliwości finansowego motywowania swoich pracowników. Dzięki temu udało mi się poprzez doświadczenie nabrać przekonania że wystarczy umiejętność słuchania, słowa uznania wygłoszone zawsze publicznie (nie za często), szacunek dla drugiej strony, czasami "wspólne" narzekanie na okoliczności i odrobina empatii, aby zbudować dobry i zmotywowany zespół. Chyba że przez te lata miałem wyjątkowe szczęście do współpracowników.Zenon Depta edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 00:46

Te czynniki są bardzo ważne, ale tzw. dobrym słowem nie opłacimy rachunków czy kredytu :)

Ewentualnie można zatrudniać osoby o niskich aspiracjach, z niewielkimi potrzebami finansowymi lub z określonym poziomem zgromadzonego majątku ewentualnie innym źródłem dochodów...tylko czy w każdym przypadku sprawdzą się one jako wartościowi pracownicy ?
Mirek Gawinkowski

Mirek Gawinkowski Siedlce informatyk
wdrożeniowiec,
wdrażanie
oprogramowan...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Mnie osobiście wkurzyłoby gdybym dopiero w momencie próby odejścia z pracy dostał pieniężną zachętę na pozostanie.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Marcin Litwiniec:
Ewentualnie można zatrudniać osoby o niskich aspiracjach, z niewielkimi potrzebami finansowymi lub z określonym poziomem zgromadzonego majątku ewentualnie innym źródłem dochodów...tylko czy w każdym przypadku sprawdzą się one jako wartościowi pracownicy ?

Pracownik pracujący po to aby żyć po japońsku (Jako Tako) nadaje się do urzędu.

Tam gdzie dominują: niskie aspiracje, niski poziom życia, bardzo duża postawa roszczeniowa, męczeństwo i martyrologia nie szuka się wartościowego pracownika. Polskie Getto to nie dzielnica w której się mieszka. Polskie Getto to stan umysłu.

TPS
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Mirek Gawinkowski:
Mnie osobiście wkurzyłoby gdybym dopiero w momencie próby odejścia z pracy dostał pieniężną zachętę na pozostanie.

Ale tu się m.in. kłania zarządzanie do dupy. Zarówno sobą jak przedsiębiorstwem w którym się pracuje. Stawianie ultimatum i uzyskiwanie w ten sposób podwyżki świadczy o słabym systemie zarządzania i wynagradzania - czyli również motywowania.

TPS

konto usunięte

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Tomasz Piotr Sidewicz:
Rafał Kamiński:
Witam serdecznie,
jedna z dyskusji w ramach innego wątku skłoniła mnie do otwarcia nowego tematu. Mianowicie, według Was, pieniądz jest skutecznym narzędziem motywacyjnym, czy może raczej skłaniającym do patologii systemów wynagradzania, relacji międzyludzkich, etc? Co myślicie np. o zatrzymywaniu pracowników pieniędzmi?

Przez 17 lat obserwacji czynionych po tej drugiej stronie barykady (od strony pracodawcy) doszedłem do takich wniosków:

Są ludzie, którzy motywowani są czynnikami wewnętrznymi oraz zewnętrznymi. Idealnie byłoby aby każdy z Nas motywowany był wyłącznie wewnętrznie (robię, ponieważ chcę). Niestety tak nie jest. Na zdecydowaną większość z nas działa częściej KIJ (strach), niż MARCHEWKA (zysk)

Jeżeli ktoś z Nas lepiej reaguje na strach, to motywator pod tytułem kasa musi opierać się o KIJ - czyli jeżeli nie zrobisz tego co ja chcę, zabiorę Ci kasę!. Motywowanie dodatkową kasą niczego nie zmieni. Badania jakie prowadzę podczas szkoleń, przeprowadzone na ponad 10.000 osób pokazują, że pieniądze ludzi nie kręcą. To co ludzie chcą to mieć święty spokój i po japońsku (jako tako) wiązać koniec z końcem.

Zdecydowana mniejszość z Nas lepiej reaguje na MARCHEWKĘ - stąd tak mało ludzi osiąga sukces za sukcesem. Takich ludzi można zmotywować kasą.

Niestety nasza polska kultura powoduje, że ludzie pieniędzy się boją i zupełnie ich nie rozumieją. (Dlatego po części kryzys w Polsce się nie udał).

Czekam na czasy, kiedy pieniądze w Polsce będą postrzegane jako narzędzie do wolności a nie cel sam w sobie. Wtedy mniej będzie postaw Psa Ogrodnika, że o innych kompleksach nie wspomnę.

TPS
Święte słowa Panie :-) Osobiście zdecydowanie zaliczam się do "marchewkowców", a traktowanie kijeczkiem rodzi we mnie nieokiełznany gniew i reaguję wtedy jak byk na czerwoną płachtę.Paweł Pabich edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 10:23
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Tomasz Piotr Sidewicz:
Przez 17 lat obserwacji czynionych po tej drugiej stronie barykady (od strony pracodawcy) doszedłem do takich wniosków:

___________________________

Nie ma wielkiego sensu mówienie o motywowaniu pracowników, kiedy sytuację postrzega się w kategoriach barykady.

Są ludzie, którzy motywowani są czynnikami wewnętrznymi oraz zewnętrznymi. Idealnie byłoby aby każdy z Nas motywowany był wyłącznie wewnętrznie (robię, ponieważ chcę). Niestety tak nie jest. Na zdecydowaną większość z nas działa częściej KIJ (strach), niż MARCHEWKA (zysk)

Jeżeli ktoś z Nas lepiej reaguje na strach, to motywator pod tytułem kasa musi opierać się o KIJ - czyli jeżeli nie zrobisz tego co ja chcę, zabiorę Ci kasę!.

________________________

Mówienie o motywowaniu za pomocą kija i marchewki to grube nadużycie - to jest zwyczajne manipulowanie.
Faktem jest jednak, że pieniądz jest słabym motywatorem Z wielu powodów.
Dawid D.

Dawid D. Sprzęt medyczny RTG
USG Kardiologia EV

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Andrzej B.:
Rafale wypowiedziałem sie co myśle na temat motywowania przez pieniadze oraz zatrzymywania w ten sposon pracownika , jest to dla mnie objaw niekompetencji kierownika

Piszesz, że motywowanie przez pieniądze uważasz za niekompetencję kierownika, a w swoim profesjonalnym opisie na GL zamieściłeś, dwie informacje.
1. Szukasz pracy
2. Dobrze płatnej

Albo źle rozumiem Twój opis - co oczywiście możliwe, albo, przepraszam za śmiałość, zaprzeczasz trochę sam sobie.

Mam taki pogląd że płaca stanowi dla większości osób istotną przyczynę dla wyboru konkretnego miejsca pracy.
Ekstremalne sytuacje gardzenia pieniędzmi,
oraz ubóstwiania ich pozostawiam na boku.
Nie znam badań, ale większość pracowników nie brzydzi się chyba podwyżką.

Oczywiście pieniądze to nie wszystko!!!
Nie sa tez najwazniejsze, ale na pewno sa ważne.

Na koniec mały filmowy cytat.
Nie z Matrixa, ale z Gladiatora p. Ireneuszu ;-)

"Better to die for a friend than to die for gold"
"Lepiej zginąć dla przyjaciela niż dla złota"
Dawid Durawa edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 10:58
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Janusz K.:
Nie ma wielkiego sensu mówienie o motywowaniu pracowników, kiedy sytuację postrzega się w kategoriach barykady.

Nie byłbyś sobą gdybyś się do czegoś nie przyczepił. Barykada bierze się z wielu czynników. I Ty jako właściciel firmy powinieneś to wiedzieć. Chyba, że jesteś samozatrudniony a to raczej wyklucza, że jesteś PRACODAWCĄ.

TPS
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Janusz K.:
Mówienie o motywowaniu za pomocą kija i marchewki to grube nadużycie - to jest zwyczajne manipulowanie.

Po co człowiekowi tak duże przodomózgowie? M. in do manipulacji. Historia świata nie zna innych praktycznych narzędzi do motywowania rodzaju ludzkiego. Jedni wpływają na innych. Dlatego na szachownicy masz jednego króla, jednego hetmana i 8 pionów. W życiu jest podobnie - nie każdy może być królem, większość zaczyna od piona. Nagroda czeka na linie wymiany - o ile do niej dojdziesz!

TPS
Dawid D.

Dawid D. Sprzęt medyczny RTG
USG Kardiologia EV

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Ireneusz Adamczyk:
Badania prowadzone przez CIPD pokazują, że kwestia finansowa jest dopiero na 4 miejscu jako przyczyna zmiany pracy po możliwościach rozwoju, interesującej pracy i docenianiu przez przełożonego (kolejności tej trójki nie pamiętam dokładnie).
Nie kwestionuję znaczenia i wyników badań, gdyż w istotnej części są po mojej myśli, ale zastanawiam się na jakiej próbie zostały przeprowadzone.
Na jakim etapie rozwoju kariery byli badani,
w jakim wieku, na jakich stanowiskach itp.
Na ile reprezentatywna dla tzw. "rynku pracy" była to grupa.

Nie możemy zapominać, że pracownicy to nie tylko "mieszczańskie wykształciuchy" ;-)
I są grupy zawodowe, dla których powyższe przyczyny zmiany miejsca pracy są abstrakcyjne.

P.S. Przepraszam za WYKSZTAŁCIUCHÓW - ale nie mogłem się powstrzymać. Dawno nie słyszałem tego wielce oryginalnego określenia.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Tomasz Piotr Sidewicz:
Janusz K.:
Mówienie o motywowaniu za pomocą kija i marchewki to grube nadużycie - to jest zwyczajne manipulowanie.

Po co człowiekowi tak duże przodomózgowie? M. in do manipulacji. Historia świata nie zna innych praktycznych narzędzi do motywowania rodzaju ludzkiego. Jedni wpływają na innych. Dlatego na szachownicy masz jednego króla, jednego hetmana i 8 pionów. W życiu jest podobnie - nie każdy może być królem, większość zaczyna od piona. Nagroda czeka na linie wymiany - o ile do niej dojdziesz!


___________________________

Analogie do szachów nie są dla Ciebie bezpieczne...;-))
Zdarza się, że pion bije hetmana, zdarza się, że awans na hetmana uniemożliwia wygraną i lepiej z piona zrobić skromnego skoczka...
A historia zna, i to przede wszystkim ta najbardziej współczesna, inne metody podejścia do ludzi, niż manipulacja.
Ludzie oprócz przodomózgowia maja także szare komórki - i uczą się.

Na szachownicy są DWA króle, DWA hetmany i 16 pionów - w momencie rozpoczynania gry. Życie to jednak nie jest partia szachów
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: pieniądz narzędziem motywacji, czy ...?

Dawid Durawa:
Ireneusz Adamczyk:
Badania prowadzone przez CIPD pokazują, że kwestia finansowa jest dopiero na 4 miejscu jako przyczyna zmiany pracy po możliwościach rozwoju, interesującej pracy i docenianiu przez przełożonego (kolejności tej trójki nie pamiętam dokładnie).
Nie kwestionuję znaczenia i wyników badań, gdyż w istotnej części są po mojej myśli, ale zastanawiam się na jakiej próbie zostały przeprowadzone.
Na jakim etapie rozwoju kariery byli badani,
w jakim wieku, na jakich stanowiskach itp.
Na ile reprezentatywna dla tzw. "rynku pracy" była to grupa.

Nie możemy zapominać, że pracownicy to nie tylko "mieszczańskie wykształciuchy" ;-)
I są grupy zawodowe, dla których powyższe przyczyny zmiany miejsca pracy są abstrakcyjne.

P.S. Przepraszam za WYKSZTAŁCIUCHÓW - ale nie mogłem się powstrzymać. Dawno nie słyszałem tego wielce oryginalnego określenia.

Nie wiem, na jakiej próbie było robione to badanie; na podstawie wyników mogę się jednak spodziewać, że dotyczyło raczej "white collars" niż "blue collars" :)

PS. Podobają mi się odniesienia do filmów ;) Szczególnie, że lubię "Gladiatora".



Wyślij zaproszenie do