Henryk Szmidt

Henryk Szmidt Autor nowej książki:
"Przewodnik
Praktycznego
Zarzadzania...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

Innym tematem jest czytelnik.
Zastanawiam się o czym chciałby on czytać?

H.S.Henryk Szmidt edytował(a) ten post dnia 13.02.12 o godzinie 09:53

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Pewnie zależy od czytelnika.
Znajdzie się zapewne grupa takich, którzy chcą wyczytać to magiczne zaklęcie, po wypowiedzeniu którego będą 2x skuteczniejsi pracując 2x mniej :)

Ja osobiście lubię nieszablonowe przykłady. Przykłady ludzi, którzy myślą nieco inaczej niż inni a z jakiegoś powodu odnoszą sukces. Odpowiedź na zagadkę nie musi być napisana tłustym drukiem, raczej zostawiona do własnych przemyśleń czytelnika.

Lubię też, jeśli coś jest czasem przedstawione w liczbach (a nie po prostu lepiej, gorzej, więcej, pewniej...) lub jeśli piszący zada sobie trud wyjaśnienia jakiegoś zjawiska.
Interesuję się mocno motywacją i przyznam szczerze, że wielu autorów moim zdaniem ma bardzo mizerne obserwacje w tym temacie. Potrzeba im szerszego pola, odkrycie na czym polega motywacja np w wojsku, szkoleniu zwierząt a nie tylko odwoływanie się do utartych haseł. Trzeba znać źródło, czasem to najbardziej pierwotne... Ja nie przyjmuję argumentu "bo tak jest", " bo tak zawsze było"

Jak mogłoby to wyglądać? hmmm, np. "wybudujmy studnię, która nie ma dna"...
Henryk Szmidt

Henryk Szmidt Autor nowej książki:
"Przewodnik
Praktycznego
Zarzadzania...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

no tak, to racja, oparcie się na rzetelnych badaniach - TAK, ale to wymaga wysiłku i studiów. Nie każdemu sie chce. Albo inaczej mówiąc rzadko komu się chce.

poza tym sporo osób lubi chwytne slogany reklamowe typu: - "Gwarantowane szczęście i dostatek w sześciu lekcjach!"

I ten język nudno-napuszony i niezrozumiały...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?
Pisze się zwykle tak, jak oczekuje tego czytelnik, a Ci którzy potafią lepiej zwykle trafiają na listy bestsellerów :)
Innym tematem jest czytelnik.
Zastanawiam się o czym chciałby on czytać?
Określmy kim jest, a będzie łatwiej odpowiedzieć na to pytanie.
H.S.

konto usunięte

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Kiedy sięgam do poradnika, to niestety w większości przypadków, jeśli autor jest polakiem, książka w 90% przypadków jest bardzo rozwiniętą broszurą reklamową kursów i szkoleń organizowanych przez autora. Spotkałem się już nawet z wprost napisanymi zaproszeniami na szkolenie w celu poszerzenia wiedzy zawartej w danym rozdziale. Jeśli kupuję książkę, to oczekuję w niej wiedzy (inna sprawa czy autor potrafi napisać coś wartościowego czy nie), a nie zasygnalizowania problemu, sypnięcia jakimś banałem i zaproszenia na szkolenie.

Dlatego w tej chwili z zasady nie zaglądam do pozycji pisanych przez polskich autorów, zajmujących się zawodowo couchingiem itp. Czasami przejrzę, jeśli wpadnie mi coś do rąk, ale to są drobne wyjątki. Pewnie krzywdzę tym osoby, które piszą coś rzetelnie, ale niestety z małymi wyjątkami nie mam dobrych doświadczeń.

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

pewnie może być napisane, pytanie tylko czy dany autor potrafi...

moja pierwsz książka przeczytana po angielsku to było "Wywieranie wpływu na ludzi" Cialdiniego (o ile dobrze pamiętam i tytuł i autora). Dla mnie książka rewelacja, w sposobie napisania i ukazania problemów. ale faktycznie, jest to wyjątek w zalewie nudnej makulatury :(
Henryk Szmidt

Henryk Szmidt Autor nowej książki:
"Przewodnik
Praktycznego
Zarzadzania...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Wojciech Lipiak:
...

Dlatego w tej chwili z zasady nie zaglądam do pozycji pisanych przez polskich autorów, zajmujących się zawodowo couchingiem itp. Czasami przejrzę, jeśli wpadnie mi coś do rąk, ale to są drobne wyjątki. Pewnie krzywdzę tym osoby, które piszą coś rzetelnie, ale niestety z małymi wyjątkami nie mam dobrych doświadczeń.

Oh, to chyba przesada! Co prawda nie jestem za bardzo na bieżąco, bo nie mieszkam w Polsce, ale nie wydaje mi się żeby polscy autorzy piszący o coachingu byli w jakiś osobliwy sposób dotknięci selektywnie merkantylnum wirusem. Trzeba też pamiętać o tym , że zagraniczne książki zostały opublikowane w Polsce głównie dlatego, że okazały się już bestselerami na rodzimym rynku.

konto usunięte

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Pewnie znajdziemy i nudne książki o zarządzaniu i porywające.
1. Zależy co kogo kręci :)
2. Czasem wolę nudną książkę a treściwą i opartą o badania w firmach, niż ciekawe przemyślenia autora o niczym (lanie wody), albo rewelacje oparte na analizie jednego przypadku
3. Autopromocja to choroba nie tylko polskich autorów
4. Mnie odpowiada styl pisania o zarządzaniu (strategicznym) Krzysztofa Obłoja. Pewnie ktoś inny może stwierdzić, że to drętwota ;)
5. Co do nudy i lania wody, to mam na to dwa sposoby:
- kupuję książkę o małej liczbie stron - nie zdążę się znudzić,
- kupuję książkę grubą - po odlaniu wody coś zostaje.

Pozdrawiam

JR
(Autor jednej książki) ;)))

konto usunięte

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie książki polskich autorów są do kitu. Nie ma dla mnie znaczenia, czy książka jest napisana w ciekawy sposób, w tego typu pozycjach interesuje mnie przede wszystkim treść. A w znacznej większości polskich pozycji tej treści jest zbyt mało. Problem polega na tym, że nie mam czasu na czytanie wszystkiego, albo na sensowną selekcję godnych polecenia pozycji, dlatego najczęściej wybieram sprawdzone zagraniczne książki, które już wcześniej okazały się bestsellerami. Ale oczywiście, jeśli trafi się coś wartościowego rodzimego autora, to dlaczego nie?

konto usunięte

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Nie ma nudy w zarządzaniu? Nudno może być jak prowadzisz firmę przez 5-10 lat. Umiałeś wszystko ułożyć. Masz stałą załogę. Książki to początek. Poznajesz ci innymi wymyślili w danej dziedzinie. Sam musisz to przełożyć na własne umiejętności. Może studia podyplomowe, może MBA. Tam kejsy, rozmowy, konfrontacje z innymi, nabywanie umiejętności zastosowania teoretycznych rozwiązań w praktyce. Pracownicy, klienci to nieograniczone źródło zmienności na tym najwspanialszym ze światów. Jeszcze to co wokół nas dokłada swoją zmienną. Każdy z nas ma swój sposób uczenia się. Ja "wysysam wiedzę" z innych. Korzystając z rozmów, książek, wykładów. Szukam ludzi mądrzejszych od siebie, artykułów, publikacji podających nowe rozwiązania znanych mi problemów.
Andrzej Z.

Andrzej Z. Service Delivery
Manager

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

hmmm, a u mnie na półce w większości same ciekawe książki ;-)
Linchpin, Gamestorming, Grywalizacja, Business Models Generation, Piąta Dyscyplina, Szef to zawód - to name the few.
Tych nudnych nie zauważam. Podejrzewam, że ta nudna i drętwa większość to już po prostu statystyka: wśród setek/ tysięcy autorów zdarzają się i nudziarze :-)
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Może to kwestia pokolenia, ale czy nie dowcipnie C.N. Parkinson pisał o zarządzaniu, zaczynając od "Prawa Parkinsona" a kończąc "Jak być lepszym szefem" ?
Nudna książka to taka, którą autor pisze "na siłę", ponieważ musi mieć dorobek, a ciekawa to taka w której przekazuje swoje doświadczenia w biznesie i z biznesem - polskich i zagranocznych autorów bez liku.
Ponadto o gustach się nie dyskutuje :-))
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

Innym tematem jest czytelnik.
Zastanawiam się o czym chciałby on czytać?

H.S.
Zarządzanie to nie powieść sensacyjna. Nuda i drętwota oznacza, że narzędzia, które są dostępne są skuteczne. Coaching przeżywa rozkwit wszelkich pozycji książkowych co kompletnie nie przekłada się na jakość samych działań i coachów dostępnych na rynku.

Miłego
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

A co nowego można odkryć w zarządzaniu? Czytam Sun Tzu, potem sięgam po Księcia, potem czytam Winning, potem biorę jakąkolwiek inną książkę o zarządzaniu i mam wrażenie, że już ją czytałem.

TPS

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Tomasz Piotr Sidewicz:
Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

A co nowego można odkryć w zarządzaniu? Czytam Sun Tzu, potem sięgam po Księcia, potem czytam Winning, potem biorę jakąkolwiek inną książkę o zarządzaniu i mam wrażenie, że już ją czytałem.

TPS
Bez przesady, są jeszcze narzędziowe. Chociaż widzę, że lektury te same przerabialiśmy.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Przeczytajcie Ayn Rand "Źródło" a książki o zarządzaniu i gospodarce wydadzą Wam się dość banalne.

Miłego
Krzysztof P.

Krzysztof P. Trener, Coach,
Konsultant,
Menedżer, Doradca,
Projektant ...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Artur Kucharski:
Przeczytajcie Ayn Rand "Źródło" a książki o zarządzaniu i gospodarce wydadzą Wam się dość banalne.

Miłego

Podobnie polecić można choćby ,,Ludzkie działanie" Misesa, albo dowolny jej fragment - całość raczej jest obszerna:)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Książki? Poradniki? Wzorce zachowań? Typologia rozwiązań? Działań?!
Hmmm... lew czytając swój poradnik - rzuci się na antylopę, ale ona jak rzuci się na lwa...?!
Nie na tym etapie. Każda firma jest inna- dla kazdej nie napisze sie książki.
Ktoś kilku gościom podpowiada i kreuje jak skłócić Polskę z Rosją - najwiekszym odbiorcą naszego żarcia a zarazem najwiekszego dostawcy surowców dla Niemiec i Europy. Chyba czytają złe książki.
Coś o honorze bredzą...5 milionów osób w tym kraju uzależnionych od tej części życia gospodarczego (handel i produkcja dla i z Rosji) ma w nosie tamten honor. Ale zapewne ma rodziny na swym utrzymaniu.
Czy można napisać książkę politykom jak nie wpieprzać się w gospodarkę?
Za chwilkę Rosjanie zreflektują się że za dużo biorą mebli i ubrań od nas a za mało od...Włochów. I co?! Kurduplowaty gość pyszczy a my z tego powodu znowu bedziemy skidkami utrzymywać tam rynek?!
Książki - TAK! Na etapie uczenia podstawowego w biznesie. A później kontrolując trendy i mody-zdrowy rozsądek w działaniu.
Co nie znaczy, że lekceważę wiedzę. Wręcz przeciwnie. Wiedza dzisiaj jest wartością która tworzy wartość dodaną. Ale na litość do zwierząt- nie w wydaniu polityków (szczególnie PISu)
Odłożyłbym wszystkie książki do lamusa w chwili obecnej. Przewartościowanie jakiego dokonał ostatni kryzys jest inne w swym rodzaju od wszystkiego co znamy. Na razie nie widzę podstaw do twierdzenia, że go zrozumieliśmy i znamy a co za tym idzie umiemy przeciwdziałać.
Zachowania firm i przedsiębiorców winny być jak najbardziej pierwotne i naturalne. Wracamy do "dżungli" czy sie to nam podoba czy nie.
Karolina Wasilewska

Karolina Wasilewska Nigdy się nie
poddaję

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Henryk Szmidt:
Uderza mnie nuda i drętwota zdecydowanej większości książek na temat zarządzania.
Czy to nie może być napisane w inny sposób?

Innym tematem jest czytelnik.
Zastanawiam się o czym chciałby on czytać?

H.S.
A dlaczego? Książki te pisane są w oparciu o zagraniczne rynki a nie nasz polski nieco zacofanych zresztą. Dla tych którzy potrzebują motywacji do działania polecam spotkanie \ szkolenie lub książkę Jacka Walkiewewicza. pozdrawiam
P.s. ta książka z pewnością ani nudna ani obyta wam się nie wyda.Karolina Wasilewska edytował(a) ten post dnia 20.04.12 o godzinie 18:37
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Nuda i drętwota w zarządzaniu

Nudne jest opieranie się wyłącznie na książkach. Czegokolwiek dotyczy zarządzanie ostatecznie docieramy do człowieka, do relacji z człowiekiem, z ludźmi. A tu już o nudzie nie ma mowy :]

Następna dyskusja:

MAKSYMY O ZARZĄDZANIU




Wyślij zaproszenie do