GoldenLine
Zaloguj się
Roman Gzon

Roman Gzon kucharz

Temat: Niezdolność do pracy

Witam

Mam pytanie jak mówić o całkowitej niezdolności do pracy, tak żeby nie przekreślać swoich szans na zatrudnienie.

Pozdrawiam
Roman Gzon
Link do wypowiedziLink
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niezdolność do pracy

Myślę, że najlepiej w języku migowym.

Odpowiedź sporządzona po analizie profilu pytającego
Link do wypowiedziLink
Roman Gzon

Roman Gzon kucharz

Temat: Niezdolność do pracy

Niestety nie znam migowego.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Jakoś "calkowita niezdolność do pracy" z "możliwością zatrudnienia" mi się kłóci. Ale diabli wiedzą, w tym dzikim kraju...;)
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Niezdolność do pracy

Roman Gzon:
Witam

Mam pytanie jak mówić o całkowitej niezdolności do pracy, tak żeby nie przekreślać swoich szans na zatrudnienie.

Pozdrawiam
Roman Gzon
Mówić otwarcie, bo pracodawca musi mieć wszystkie informacje.
A czy zatrudni ? Na etat nie da rady, bo taka osoba nie zostanie dopuszczona do pracy przez lekarza.
Na umowę zlecenie/dzieło - to tylko decyzja przyszłego zleceniodawcy czy w to wejdzie czy nie.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Mi teżAdam Orlik edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 20:27
Link do wypowiedziLink
Roman Gzon

Roman Gzon kucharz

Temat: Niezdolność do pracy

Osoba z całkowitą niezdolnością może pracować, również na etacie. Nie może tylko przekroczyć pewnego pułapu wynagrodzenia jeżeli nie chce żeby Zus odebrał rentę. Zatrudniając osobą z całkowitą niezdolnością do pracy i z orzeczoną niepełnosprawnością Pracodawca może otrzymać dodatkowe korzyści np. dofinansowanie do miejsca pracy. Szczegółów nie znam, ale wiem, że jest taka możliwość.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Anna Kosicka:
Jakoś "calkowita niezdolność do pracy" z "możliwością zatrudnienia" mi się kłóci. Ale diabli wiedzą, w tym dzikim kraju...;)

Otóż to, w naszym "prawie" (które robi wielką różnicę od Prawa) jest to możliwe.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Marek C.:
Anna Kosicka:
Jakoś "calkowita niezdolność do pracy" z "możliwością zatrudnienia" mi się kłóci. Ale diabli wiedzą, w tym dzikim kraju...;)

Otóż to, w naszym "prawie" (które robi wielką różnicę od Prawa) jest to możliwe.
Doprawdy nie wiem, gdzie tu widzicie "dzikość" i sprzeczność z prawem. Chyba gorzej, gdyby osoby niepełnosprawne skazane były na ostracyzm?

Zasady zatrudniania takich osób dokładnie określa Ustawa o Rehabilitacji Zawodowej i Społecznej. Nie jest to jakiś wyjątek w Polsce. W innych krajach również Państwo wspomaga osoby "słabsze" w społeczeństwie.

Natomiast co do praktyki można byłoby dyskutować ;>
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Roman Gzon:
Osoba z całkowitą niezdolnością może pracować, również na etacie.
Oczywiście, bo orzeczenie komisji lekarskiej nie jest obligatoryjne dla pracodawcy. To lekarz zakładowy podczas badania wstępnego ocenia możliwość pracy inwalidy na konkretnym stanowisku.
Nie może tylko przekroczyć pewnego pułapu wynagrodzenia jeżeli nie chce żeby Zus odebrał rentę.
Może, może :)
Zatrudniając osobą z całkowitą niezdolnością do pracy i z orzeczoną niepełnosprawnością Pracodawca może otrzymać dodatkowe korzyści np. dofinansowanie do miejsca pracy. Szczegółów nie znam, ale wiem, że jest taka możliwość.
A właśnie zgodnie z intencją Ustawy - nie może.

Zatrudnianie osób niepełnosprawnych nie może przynosić pracodawcy profitów !!!

Warto to zapamiętać i diametralnie zmienić swoje podejście przy poszukiwaniu ewentualnej pracy. Zatrudnienie osoby niepełnosprawnej to jest dobra wola pracodawcy a jedynie może ubiegać się o refundację zwiększonych kosztów związanych z zatrudnieniem tegoż. Nie zatrudnia się inwalidy w celu korzyści dla firmy.

Więc oprócz grupy inwalidzkiej musisz dla pracodawcy być przydatny/potrzebny.

Powodzenia :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Piotr K.:
Marek C.:
Anna Kosicka:
Jakoś "calkowita niezdolność do pracy" z "możliwością zatrudnienia" mi się kłóci. Ale diabli wiedzą, w tym dzikim kraju...;)

Otóż to, w naszym "prawie" (które robi wielką różnicę od Prawa) jest to możliwe.
Doprawdy nie wiem, gdzie tu widzicie "dzikość" i sprzeczność z prawem. Chyba gorzej, gdyby osoby niepełnosprawne skazane były na ostracyzm?

Zasady zatrudniania takich osób dokładnie określa Ustawa o Rehabilitacji Zawodowej i Społecznej. Nie jest to jakiś wyjątek w Polsce. W innych krajach również Państwo wspomaga osoby "słabsze" w społeczeństwie.

Natomiast co do praktyki można byłoby dyskutować ;>
Osoby niepełnosprawne - jak najbardziej powinny mieć możliwość pracy.
Osoby "całkowicie niezdolne do pracy", które mogą pracować... eh.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Anna Kosicka:
Osoby niepełnosprawne - jak najbardziej powinny mieć możliwość pracy.
Osoby "całkowicie niezdolne do pracy", które mogą pracować... eh.
Zauważ Aniu, że status "całkowicie niezdolny do pracy" nadaje komisja lekarska na podstawie m.in. przebiegu pracy i kwalifikacji konkretnej osoby. Tzn. jak np. murarz w wyniku wypadku, czy choroby stał się niepełnosprawny, to jest on "całkowicie niezdolny" w swoim zawodzie. Czy np. w wyniku jakiegoś schorzenia nie może wykonywać pracy samodzielnie.

Jednak, całkowicie niepełnosprawny murarz może być np. fakturzystą jeżeli opanował obsługę programu FK :)
Albo inna osoba niepełnosprawna, nie mogąca pracować samodzielnie, pracując w zespole ma szansę rehabilitacji zawodowej.

Na tym to ma polegać :)
Inwalida "całkowicie niezdolny" ma szansę odzyskać przydatność zawodową w określonych warunkach, przy dobrej woli pracodawcy i pewnej pomocy Państwa.
Po to, aby nie płacić np. renty z budżetu.

Niestety same osoby niepełnosprawne często mają zupełnie inne postrzeganie tematu.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Piotr K.:
Zauważ Aniu, że status "całkowicie niezdolny do pracy" nadaje komisja lekarska na podstawie m.in. przebiegu pracy i kwalifikacji konkretnej osoby. Tzn. jak np. murarz w wyniku wypadku, czy choroby stał się niepełnosprawny, to jest on "całkowicie niezdolny" w swoim zawodzie. Czy np. w wyniku jakiegoś schorzenia nie może wykonywać pracy samodzielnie.

Jednak, całkowicie niepełnosprawny murarz może być np. fakturzystą jeżeli opanował obsługę programu FK :)
Albo inna osoba niepełnosprawna, nie mogąca pracować samodzielnie, pracując w zespole ma szansę rehabilitacji zawodowej.

Na tym to ma polegać :)
Inwalida "całkowicie niezdolny" ma szansę odzyskać przydatność zawodową w określonych warunkach, przy dobrej woli pracodawcy i pewnej pomocy Państwa.
Po to, aby nie płacić np. renty z budżetu.

Niestety same osoby niepełnosprawne często mają zupełnie inne postrzeganie tematu.

Tak, to wszystko racja. Zżymam się jeno na nielogiczne nazewnictwo. Poza tym uważam, że nasze prawo, które szasta dożywtnimi rentami dla ludzi, którzy powinni sie przekwalifikować, przy równoczesnym ciąganiu (w niektórych przypadkach) ludzi z amputowanymi kończynami co roku na komisję lekarską w nadziei, że odrosną... jest po prostu samo niepełnosprawne. Pewnie jest pełno ludzi mądrzejszych w tym temacie ode mnie i pewnie mój pomysł za mądry nie jest, ale... może tak dwa rodzaje zasiłków, jeden stały, uzależniony od rodzaju i stopnia niepełnosprawności (np. człowiek wymagający stałej rehabilitacji czy leczenia przy chorobie przewlekłej), a drugi czasowy wraz z systemem przywracającym na rynek pracy (pomoc psychologiczna, przekwalifikowanie etc.). Obawiam się jednak, że, abstrahując od prawdopodobnej naiwności mego pomysłu, w naszych warunkach jest on zupełnie nierealny, skoro czy to pomoc społeczna, czy urzędy pracy - ograniczają się do dystrybucji gotówki, nie próbując nawet wnikać w rzeczywiste problemy i możliwości pomocy, eh. Najgorsze jest to, że jak ktoś chce rzeczywiście wrócić na rynek pracy jako pracownik pełnowartościowy (przekwalifikowany), uzyskuje pomoc nieadekwatną lub niedostosowaną do jego potrzeb.

edit: passkudny błąd ortograficzny:(Anna Kosicka edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 11:30
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Białecka-Rutkows ka

Agnieszka
Białecka-Rutkows
ka Wiceprezes Zarządu,
I-Creator Spółka z
o.o.

Temat: Niezdolność do pracy

Dagmara D.:

Mówić otwarcie, bo pracodawca musi mieć wszystkie informacje.
A czy zatrudni ? Na etat nie da rady, bo taka osoba nie zostanie dopuszczona do pracy przez lekarza.
Na umowę zlecenie/dzieło - to tylko decyzja przyszłego zleceniodawcy czy w to wejdzie czy nie.

Niestety ostanie orzecznictwo głosi, że zleceniobiorcy też powinni być dopuszczeni przez lekarza ... oczywiście to jest tylko orzecznictwo, które u nas nie stanowi prawa ... ale warto o tym wiedzieć :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Niezdolność do pracy

Piotr K.:
Marek C.:
Anna Kosicka:
Jakoś "calkowita niezdolność do pracy" z "możliwością zatrudnienia" mi się kłóci. Ale diabli wiedzą, w tym dzikim kraju...;)

Otóż to, w naszym "prawie" (które robi wielką różnicę od Prawa) jest to możliwe.
Doprawdy nie wiem, gdzie tu widzicie "dzikość" i sprzeczność z prawem. Chyba gorzej, gdyby osoby niepełnosprawne skazane były na ostracyzm?

Tu nie o to chodzi... Tu chodzi o sprzeczność w nazewnictwie. Osoby niepełnosprawne jak najbardziej mogą wykazać się pełnosprawnością i LEPSZĄ sprawnością w innych dziedzinach niż dotyczy ich niepełnosprawność, dlatego to nie urzędas powinien decydować o jego możliwościach, a rynek pracy i pracodawca, który go zatrudni i będzie miał z niego pożytek. ZUS jest organizacją wysoce niepoukładaną i zadłużoną totalnie. To ZUS (państwo, które ich naznacza) robi problem niepełnosprawnym, a nie pracodawcy.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj