Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Marek Kubiś:
Janusz K.:
Może Pan sobie układać dowolne usprawiedliwienia - ale to jest po prostu okradanie ludzi.
A Pan to toleruje i usprawiedliwia.
STOP. Ani nie usprawiedliwiam, ani nie toleruję, a Pan się posuwa za daleko i sugeruje dużo za dużo. Jak ktoś Pana skrzywdził to do tego kogoś swoje żale i jad niech Pan kieruje, a nie do obcych osób. EOT! EOF!
Marek,nie denerwuj się.

Fakt, że opisujesz sytuacje, które widziałeś, o których słyszałeś nie oznacza, że to TY byłeś ich sprawcą.

Dla mnie to oczywiste. Po prostu czasem nie można się wypowiadać - jak widać - bo od razu jesteś traktowany jako sprawca.

Zdarza się , że pracownicy zgadzają się na opóźnione pensje, bo wolą przetrzymać tydzień bez kasy niż doprowadzić do zamknięcia firmy. Też to widziałam.
Zdarza się, że wytrzymują dłużej, bo wierzą, że ich pracodawca się podniesie. Bez względu na powód jego kłopotów.
Zdarza się, że zgadzają się nawet na obniżkę pensji, po to by ratować zakład. Bo nie bardzo mają inne wyjście ( o którym to braku wyjścia tyle razu Janusz tak ładnie pisał, ale teraz najwyraźniej zapomniał)

Zdarza się, że pracodawca nie śpi w tym czasie na tych pieniądzach. Wystarczy, że jeden, kluczowy, wielki klient po prostu nie zapłacił. Koniec.
Jedna obsuwa potrafi ciągnąć się miesiącami. Kredyt - jasne. Kolejny gwóźdź do trumny. Sprawa sądowa z dłużnikiem ? Jasne - rok procesów.
Przez ten rok pensje trzeba płacić, zus, podatki, koszty stałe. A dłużnika to nie rusza.

To jest tak jak teoretyk rozmawia z praktykiem Marek. Więc się nie denerwuj. Choć rozumiem, bo Janusz ma brzydki zwyczaj przenoszenia wypowiedzi na ludzkie czyny.
A to jest od czapy. W ten sposób doprowadza jedynie do tego, że większość milczy, bo się boi odezwać.
Tym razem trafiło na Ciebie :):)

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Janusz K.:
Szanowni producenci i handlowcy:
czy wiecie, że z 64 do 72 tys. wzrosła liczba przypadków niewypłacenia pensji pracownikom zakładów skontrolowanych przez inspektorów pracy w trzech kwartałach br. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Kwota niewypłaconych im należności zwiększyła się z ok. 100 mln zł do 144 mln zł.*

O tyle mniej mogą wydać konsumenci na wasze towary...

Biznes sam strzela sobie w stopę?

* Dane ze strony PIP..


Jeszcze jest wymiar teologiczny - mianowicie 4 grzech wołający o pomstę do nieba, to zatrzymanie zapłaty pracownikom.
Dotyczy także tych, którzy w Boga nie wierzą.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Tym, którzy w Boga nie wierzą to chyba wszystko jedno czy to grzech ..

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Dagmara D.:
Tym, którzy w Boga nie wierzą to chyba wszystko jedno czy to grzech ..

Im tak, ale Bogu nie.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Edyta Kowalczyk:
Dagmara D.:
Tym, którzy w Boga nie wierzą to chyba wszystko jedno czy to grzech ..

Im tak, ale Bogu nie.
Ale do tego trzeba wierzyć w Boga.

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Dagmara D.:
Edyta Kowalczyk:
Dagmara D.:
Tym, którzy w Boga nie wierzą to chyba wszystko jedno czy to grzech ..

Im tak, ale Bogu nie.
Ale do tego trzeba wierzyć w Boga.
Otóż brak wiary w Boga nie zwalnia z realizacji zasad moralnych i etycznych.
Ludziom się czasem wydaje, tak jak kotu mojej koleżanki, ze jak wejdzie pod koc i niczego nie widzi, to i jego nie widać. Tak samo i ludzie - myślą, że jak w Boga nie wierzą, to skutki grzechu już ich nie dotyczą.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Nie uważam braku wiary w Boga za warunek konieczny niestosowania zasad moralnych i etycznych. I nie ma to nic wspólnego z kotem (skąd wiesz co myśli kot koleżanki ?) . Bardzo wielu ludzi wątpi, szuka, ale nie oznacza to, że są pozbawieni zasad moralnych. Nie każdy wierzy w Boga, piekło i niebo, grzech i nagrodę w przyszłym życiu. I nie są to wykolejeńcy. Po prostu nie wierzą w Boga.
Z Twojej perspektywy niewypłacanie pensji to grzech. Być może z perspektywy tych ludzi - poważny problem, wręcz nieszczęście, z którego szukają wyjścia. Nie postrzegają tego w kategoriach grzechu. I nie oznacza to,że schowali się pod kocem.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 02:42

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Dagmara D.:
Nie uważam braku wiary w Boga za warunek konieczny niestosowania zasad moralnych i etycznych. I nie ma to nic wspólnego z kotem (skąd wiesz co myśli kot koleżanki ?) . Bardzo wielu ludzi wątpi, szuka, ale nie oznacza to, że są pozbawieni zasad moralnych. Nie każdy wierzy w Boga, piekło i niebo, grzech i nagrodę w przyszłym życiu. I nie są to wykolejeńcy. Po prostu nie wierzą w Boga.
Z Twojej perspektywy niewypłacanie pensji to grzech. Być może z perspektywy tych ludzi - poważny problem, wręcz nieszczęście, z którego szukają wyjścia. Nie postrzegają tego w kategoriach grzechu. I nie oznacza to,że schowali się pod kocem.


Cóż, pewnie, że ludzie są różni i mają różne światopoglądy - ale naturę wszyscy ludzie mają wspólną. Kategoria grzechu, to innymi słowy kategoria zła moralnego. Człowiek niewierzący nie jest, ani wyjęty spod prawa naturalnego, ani nie jest jakimś nadczłowiekiem, którego zło nie dotyczy.
Aha - a pod co się schowali - ich sprawa, np. Jonasz schował się pod pokładem statku i okazało się, że i tam Bóg go zauważył :))Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 02:53
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Dagmara D.:
(..)
Fakt, że opisujesz sytuacje, które widziałeś, o których słyszałeś nie oznacza, że to TY byłeś ich sprawcą.
To jest tak jak teoretyk rozmawia z praktykiem Marek. Więc się nie denerwuj. Choć rozumiem, bo Janusz ma brzydki zwyczaj przenoszenia wypowiedzi na ludzkie czyny.
A to jest od czapy. W ten sposób doprowadza jedynie do tego, że większość milczy, bo się boi odezwać.


_________________

Nigdzie nie napisałem, że Pan Marek jest sprawcą czegokolwiek- napisałem jedynie, że w swojej wypowiedzi usprawiedliwia i wykazuję tolerancję na niewypłacanie ludziom pensji.
Ty także nie potępiasz niewypłacania, przytaczając szereg okoliczności, wskutek których może dojść do niewypłacenia.
Czemu jednak dokładasz do tego dodatkową wyssaną z palca opinię, że mam jakiś brzydki zwyczaj?
Swoją drogą - wypowiedź też jest czynem - a jej ślad zostaje długo.
Dlatego kłamać jest nie tylko nieładnie, Dagmaro - ale i nierozsądnie. Pani Edyta uświadomi Cię też zapewne, jaki to grzech.

I zapamiętaj na przyszłość - jeśli kiedykolwiek piszę o tym, że pracownicy są stawiani pod przymusem godzenia się na różne niegodziwości ze strony pracodawców - to nie jest to ani zgoda na takie niegodziwości, ani ich usprawiedliwianie, lecz jednoznaczne potępienie.
Coś, czego i Pana Marka, i u Ciebie - brakuje.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Janusz K.:

Nigdzie nie napisałem, że Pan Marek jest sprawcą czegokolwiek- napisałem jedynie, że w swojej wypowiedzi usprawiedliwia i wykazuję tolerancję na niewypłacanie ludziom pensji.

Czego nigdzie Marek nie napisał - to Twoja nadinterpretacja Janusz - a to bardzo brzydko, wiesz ? To , że ktoś pisze, że zdarzają się w Polsce gwałty na nieletnich nie oznacza , że je toleruje i usprawiedliwia.
To jest po prostu zwykła manipulacja cudzymi wypowiedziami Januszu.
To jest Twoja metoda na lans tutaj : ja jestem prawy, a oni wszyscy to wyzyskiwacze niemający pojęcia o zarządzaniu ludźmi i etyce.
Ty także nie potępiasz niewypłacania, przytaczając szereg okoliczności, wskutek których może dojść do niewypłacenia.

A możesz mi wskazać to miejsce, gdzie tego nie potępiam i gdzie deklaruję, że ten fakt akceptuję ? Jak rozumiem zanim się zacznie z Tobą rozmowę tutaj należy przedstawić rachunek sumienia i napisać DOKŁADNIE TO , CZEGO SIĘ SPODZIEWASZ. Jeśli zaś nie napisze się : POTĘPIAM TAKIE ZACHOWANIA - to oznacza tylko jedno : że się je toleruje i usprawiedliwia. Janusz, bardzo CIę przepraszam, ale jeśli nie nauczysz się rozmawiać z ludźmi zamiast ich oceniać to niedługo będziesz tu rozmawiał sam ze sobą.

To są tylko przykłady ZJAWISK - nic więcej - nikt tu nie składa deklaracji moralności - i nie Tobie ją oceniać.
Czemu jednak dokładasz do tego dodatkową wyssaną z palca opinię, że mam jakiś brzydki zwyczaj?

Jak wyżej.
Swoją drogą - wypowiedź też jest czynem - a jej ślad zostaje długo.

No właśnie . Dlatego Twoje nadinterpretacje (tego co kto potępia a co toleruje , bo tego nie wiesz i nigdzie to nie jest napisane) powinieneś rozważniej przedstawiać.
Dlatego kłamać jest nie tylko nieładnie, Dagmaro - ale i nierozsądnie. Pani Edyta uświadomi Cię też zapewne, jaki to grzech.

Ten temat pominę z życzliwym śmiechem :)

I zapamiętaj na przyszłość - jeśli kiedykolwiek piszę o tym, że pracownicy są stawiani pod przymusem godzenia się na różne niegodziwości ze strony pracodawców - to nie jest to ani zgoda na takie niegodziwości, ani ich usprawiedliwianie, lecz jednoznaczne potępienie.
Coś, czego i Pana Marka, i u Ciebie - brakuje.

I znów nadinterpretacja.
Ani ja ani Marek nie wspomnieliśmy o swoim stosunku do tych zjawisk - ale Ty już oczywiście WIESZ jaki ten stosunek jest.
Więc zostawiam Cię Januszu z Twoją wszechwiedzą na temat innych ludzi - nie pierwszy raz zresztą - szkoda, że masz monopol nie tylko na wiedzę o zarządzaniu ale również na to, co myślą inni ludzie, nawet jeśli tego nie wyartykułowali.

Powodzenia :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 13:56
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Czasami firmy wpadają w kłopoty. Przyczyny moga być różne od nietrafionego produktu do przeinwestowania. To jest gra rynkowa i każdy ponosi ryzyko. Trudno winić wszystkich pracodawców i chować ich do jednego wora. Chyba nie rozmawiamy o "wypaczeniach", a o przypadkach losowych.
Czasami pracownicy i kadra zarządzająca, aby wydźwignąć firmę rezygnują z części zarobków. Jednym z przykładów może być Lee Iacocca gdy przychodził do Chrysler'a. Jego roczna pensja wynosiła wtedy 1 USD, gdy odchodził chyba 1 600 000 USD. Wszyscy pracownicy z czegoś rezygnowali -a z drugiej strony administracja amerykańska też pomogła wyść z kłopotów.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Dagmara D.:
(...)
To jest Twoja metoda na lans tutaj : ja jestem prawy, a oni wszyscy to wyzyskiwacze niemający pojęcia o zarządzaniu ludźmi i etyce.

______________________

To jest bardziej Twoje zajęcie - lans przy pomocy jedynie słusznych tekstów.
Po moich wypowiedziach raczej się jeździ.. ;-))
A możesz mi wskazać to miejsce, gdzie tego nie potępiam i gdzie deklaruję, że ten fakt akceptuję ?

_________________________

No pewnie, że mogę. Bo w żadnym miejscu nie potępiasz.
Jak rozumiem zanim się zacznie z Tobą rozmowę tutaj należy przedstawić rachunek sumienia i napisać DOKŁADNIE TO , CZEGO SIĘ SPODZIEWASZ. Jeśli zaś nie napisze się : POTĘPIAM TAKIE ZACHOWANIA - to oznacza tylko jedno : że się je toleruje i usprawiedliwia.

__________________________

Nie - wniosek, że się nie potepia wysnuwam stąd, że brak jest słów potępienia - to dosyć logiczne, prawda?
A o usprawiedliwianiu mówię, bo zamiast słów potępienia przytacza się rozmaite przykłady rozmaitych zjawisk i okoliczności, w których niewypłacenie pracownikom wynagrodzeń zdaję być oczywiste i naturalne. Nie jest to usprawiedliwianie?
A niewypłacanie pensji nie jest usprawiedliwione w żadnych okolicznościach.
Janusz, bardzo CIę przepraszam, ale jeśli nie nauczysz się rozmawiać z ludźmi zamiast ich oceniać to niedługo będziesz tu rozmawiał sam ze sobą.

___________________________

Nie przepraszaj mnie, ale też nie pouczaj. Myśl bardziej o sobie w tej dziedzinie. Chyba jest o czym, co?
Ani ja ani Marek nie wspomnieliśmy o swoim stosunku do tych zjawisk - ale Ty już oczywiście WIESZ jaki ten stosunek jest.

____________________________

No właśnie o to mi chodzi - nie mówicie o swoim stosunku do tych zjawisk. Nie protestujecie przeciwko nim (i właśnie o tym piszę - brak sprzeciwu jest równoznaczny przyzwoleniu, w takich wypadkach), a w zamian opowiadacie łzawe historie.

'

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 19:04
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

A tak się pierwszą stronę fajnie czytało (:
Wujek Dobra Rada zawsze powtarzał gdy interes pada nie ratuj swoich pracowników tylko spłać ich i wyluzuj wcześniej. Jesteś obrotny znajdziesz jakieś zajęcie o innych się nie martw. Patrz z boku a i tak cię opiszą gdy zwinąłeś fabrykę to przez ciebie stracili ludzie pracę, gdy martwisz się ich losem i chcesz przeczekać złe czasami i czasami zalegasz z wypłatą to i tu cię opiszą (((:

i jeszcze ciekawy wątek manipulacji 72 000 przypadków w okresie 9 miesięcy i kwota 144mln
średnia kwota zaległości na dzień 29.10.2010 1534 wychodzi niecałe 10000 ale to już nie 72000.Jan D. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 21:04

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Janusz K.:
Szanowni producenci i handlowcy:
czy wiecie, że z 64 do 72 tys. wzrosła liczba przypadków niewypłacenia pensji pracownikom zakładów skontrolowanych przez inspektorów pracy w trzech kwartałach br. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Kwota niewypłaconych im należności zwiększyła się z ok. 100 mln zł do 144 mln zł.*
Tekst dotyczy wszystkich pracodawców...
O tyle mniej mogą wydać konsumenci na wasze towary...
..
pracodawca nie wypłacił należnych pensji..bo może ich nie miał czyli wydał
to raczej jak zakopał w ogródku to się z teza zgodzę..;)
Biznes sam strzela sobie w stopę?
biznes to też szkoleniowcy i doradcy...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Janusz K.:
Dagmara D.:
A możesz mi wskazać to miejsce, gdzie tego nie potępiam i gdzie deklaruję, że ten fakt akceptuję ?

_________________________

No pewnie, że mogę. Bo w żadnym miejscu nie potępiasz.

Lubisz odpowiedzi wybiórcze, prawda ?

"To , że ktoś pisze, że zdarzają się w Polsce gwałty na nieletnich nie oznacza , że je toleruje i usprawiedliwia" - jak rozumiem to do Ciebie nie dotarło , a swoją wypowiedzią potwierdzasz tę tezę. Gratuluję.

I tu Januszu nasza rozmowa się kończy. Ty nie rozmawiasz - Ty rozumiesz tak jak jest Ci wygodnie i co pasuje do Twojego niepodważalnego wywodu.

Otóż nie będzie tak, że przed rozpoczęciem rozmowy z Tobą należy ogłosić swoją deklarację światopoglądową. Nikt nie musi zaczynać od słów :

- nie jestem złodziejem i potępiam kradzieże
- nie jestem gwałcicielem i uważam , że gwałt jest zły
- nikogo nie zabiłem, i uważam, że morderstwo jest potwornym przestępstwem
- potępiam : kłamstwo, oszustwo, hazard, narkotyki, xxxxx i wykorzystywanie nieletnich.
- dopisz co CI wygodnie i co pasuje do tematu.

Nie ma takiego obowiązku - to forum otwarte.

I Twoje nadinterpretacje są krzywdzące dla Twoich rozmówców. Nie pierwszy raz zresztą. Nie rozumiem jaki masz cel takiego działania, ale też nie zamierzam się dowiedzieć. Takie zachowania są dla mnie żenujące i nie zamierzam dostosowywać się do Twoich chorych wymagań i zasad w stosunku do rozmówców.

A ponieważ zaatakowałeś w ten sposób już kolejną osobę na tej grupie , chciałam Cię poinformować,że jeszcze jeden taki atak i będziesz musiał poszukać sobie innego miejsca do niszczenia ludziom reputacji. Na tej grupie na pewno takie właśnie zachowania będą potępiane i nie ma dla nich tolerancji. To nie tak, że możesz wmawiać ludziom to , co pasuje Ci do narracji.

Myślę, że powinieneś się nad tym zastanowić.

Nie zamierzam też więcej z Tobą rozmawiać, żeby nie być posądzoną o osobiste rozgrywki. Wiec w tematach w których się pojawisz - ja znikam.

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłych występów.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 21:56
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Roman Wieczorek:
(...)
pracodawca nie wypłacił należnych pensji..bo może ich nie miał czyli wydał
to raczej jak zakopał w ogródku to się z teza zgodzę..;)


__________________________

Ale na co wydał? Kupił sobie 100* bochenków chleba codziennie*? 50 kilo kaszanki? 100 par butów raz na pół roku?
Ważna jest nie tylko kwota wydatków, ale też i to, na co zostały wydane.
I teraz nie trzeba już zakopywać w ogródku: są inne sposoby i tezauryzacji, i roztrwonienia majątku...

*Wstaw liczbę pracowników, którym nie wypłacono pensji.

A poza tym - to niewypłacanie pensji jest godne potępienia, czy nie?

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Janusz K.:
Roman Wieczorek:
(...)
pracodawca nie wypłacił należnych pensji..bo może ich nie miał czyli wydał
to raczej jak zakopał w ogródku to się z teza zgodzę..;)


__________________________

Ale na co wydał? Kupił sobie 100* bochenków chleba codziennie*? 50 kilo kaszanki? 100 par butów raz na pół roku?
chodziło o dobra konsumpcyjne mam nadzieję , ze nie kojarzy Pan ich tylko z chlebem.,bo rozumiem , że w takiej sytuacji rynek tylko funkcjonuje dla dóbr podstawowych a bycie bogatym jest beee???
a jeśli chodzi o buty moja żona kupuje sto par rocznie....;)(żartuje co najwyżej 50)
jeśli chodzi o posiłki regeneracyjne dla pracowników to chyba niektórzy tyle kupują..
Ważna jest nie tylko kwota wydatków, ale też i to, na co zostały wydane.
I teraz nie trzeba już zakopywać w ogródku: są inne sposoby i tezauryzacji, i roztrwonienia majątku...
zakopanie w ogródku jest trwonieniem???
*Wstaw liczbę pracowników, którym nie wypłacono pensji.

A poza tym - to niewypłacanie pensji jest godne potępienia, czy nie?

niewypłacanie pensji jest niegodziwe .
a żądanie wygórowanej pensji za pracę...??
Urszula S.

Urszula S. logistyk -" widzę to
czego inni nie
zauważają" moim
motte...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia, przyczyny opóźnień w wypłacaniu pensji są bardzo różne ( przeinwestowanie, złe zarządzanie finansami a czasami przy braku pieniedzy w danym momencie, dokonywanie trudnych wyborów między tym co ważne i ważniejsze). Czasami jednak tak prozaiczne, że nawet wstyd je tłumaczyć. Przykład, w firmie co 2 miesiace był zwrot VAT ( te pieniadze zawsze wspomagały działania. Czekano na nie prawie jak na zbawienie ( bo własnie miały być pensje i inne ważne płatności - robiono przelewy przez internet) Pieniadze weszły a nic z nimi nie można było zrobić bo siadł system w banku i nie było dostępu do konta. Opóźnienie z przyczyn obiektywnych, trudna sytuacja szczególnie dlatego, że część pieniedzy szła za granicę ( bo pracownikami byli obcokrajowcy...)-:)))
Jan D.:
Czasami firmy wpadają w kłopoty. Przyczyny moga być różne od nietrafionego produktu do przeinwestowania. To jest gra rynkowa i każdy ponosi ryzyko. Trudno winić wszystkich pracodawców i chować ich do jednego wora. Chyba nie rozmawiamy o "wypaczeniach", a o przypadkach losowych.
Czasami pracownicy i kadra zarządzająca, aby wydźwignąć firmę rezygnują z części zarobków. Jednym z przykładów może być Lee Iacocca gdy przychodził do Chrysler'a. Jego roczna pensja wynosiła wtedy 1 USD, gdy odchodził chyba 1 600 000 USD. Wszyscy pracownicy z czegoś rezygnowali -a z drugiej strony administracja amerykańska też pomogła wyść z kłopotów.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Roman Wieczorek:

chodziło o dobra konsumpcyjne mam nadzieję , ze nie kojarzy Pan ich tylko z chlebem.,bo rozumiem , że w takiej sytuacji rynek tylko funkcjonuje dla dóbr podstawowych a bycie bogatym jest beee???

_____________________

nie, bycie bogatym nie jest zle samo w sobie.
Ale bycie gogatym za pieniądze ukradzione pracownikom jest be.
Beee, jeśli Pan tak woli.
a jeśli chodzi o buty moja żona kupuje sto par rocznie....;)(żartuje co najwyżej 50)

_______________________

I co to ma do rzeczy?
jeśli chodzi o posiłki regeneracyjne dla pracowników to chyba niektórzy tyle kupują..

________________________

I zjadają to sami?
mówimy przecież o konsumpcji osobistej...
niewypłacanie pensji jest niegodziwe .
a żądanie wygórowanej pensji za pracę...??

________________________

Co to znaczy - "wygórowanej"?

A odpowiadając wprost: takie żądanie jest zwykle - nieskuteczne.

Ale to i tak nie ma nic wspólnego z tematem wątku.

konto usunięte

Temat: Nie wypłacanie pensje to zmniejszanie popytu krajowego

Roman Wieczorek:

niewypłacanie pensji jest niegodziwe .
a żądanie wygórowanej pensji za pracę...??

1. Niewypłacanie jest oczywiście niegodziwe.
2. "Wygórowaną" pensję bardzo ładnie reguluje rynek. Tylko poważna patologia może sprawić, że ktoś dostanie znacząco zawyżoną płacę, choć czasami przy pensjach prezesów korporacji i banków pozostaje otwarte pytanie - czy prezes banku jest faktycznie o tyle genialniejszy od dyrektora oddziału, by dostawać 20-krotność pensji.
3. Trzeba dodać jeszcze jedną kategorię - płaca wypłacana a nie starczająca na przeżycie... na poziomie godnym albo choćby na poziomie minimum socjalnego...
I tu nadal pozostaje otwarte do Was moje pytanie - jak zapewnić minimalną pensję bez regulacji państwowych?

Następna dyskusja:

Monitoring Internetu - ...n...




Wyślij zaproszenie do