konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Marek B.:
Jarosław U.:

Jeśli facet zarządza obrotem i robi np 150% targetu - kto rzuci kamień, że jego zespół ma nerwicę, kogo to obchodzi. Jeśli macie jakieś inne przykłady w odwrotną stronę - jestem ciekawy. Ale mówię o praktyce nie o teorii, bo teoria jest piękna - w założeniach;-)

Zanim taki menago "zrobi" 150% targetu, ktoś musi stworzyć firmę i produkt. Ktoś musi pomyśleć co i jak firma będzie robiła za rok, za 3 lata. Tym, k***, zajmują się ci po studiach z 5 językami.
Pozdrawiam,

No właśnie. My rozmawiamy o managerach których wyraźnie oddzieliliśmy od biznesmanow. Przypomniała mi się taka historia z życia. Negocjowałem dostawę sprzętu o śmiesznej wartości inwestycyjnej. Po kilku rozmowach telefonicznych uświadomiłem sobie, że rozmawiam z właścicielem firmy. Nie był to mały zakład tylko fabryka na hektarach. Wmurowało mnie, zapytałem dlaczego właściciel firmy, tak dużej firmy negocjuje kontrakt za kilka tysięcy EUR - odpowiedź padła szybko - "bo wypierd*** wszystkich managerów, nierobów k*** jego mać***, brali premie po 800000 i nic nie robili" - nie komentuję tego - daję jako przykład kontrastu:-)
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Panowie. Odbiegamy od głównego wątku. Jaki ma być manager. Jestem skłonny zaryzykować że Ci najlepsi, za których hunterzy są skłonni zrobić wszystko, Ci dla których firmy się zabijają to tacy którzy mogą się pochwalić efektem. Efekt jest moim zdaniem jedyną miarą wiarygodności managera. Miałem kilku psychopatów nad sobą, tacy co pier*** wszystkie MBA i poniższe stopnie edukacji, bez języka, bez ogłady - ale mieli wynik. Zaczynali dzień od k*** i kończyli na k***. Zero szacunku dla managerskiej ogłady. Ale... mieli wynik... Nie pamiętam, żeby ktokolwiek im zarzucił styl zarządzania. W odwrotną stronę, Ci po studiach, z ogładą, 5 języków - brak wyników - bruk.
Jeśli facet zarządza obrotem i robi np 150% targetu - kto rzuci kamień, że jego zespół ma nerwicę, kogo to obchodzi. Jeśli macie jakieś inne przykłady w odwrotną stronę - jestem ciekawy. Ale mówię o praktyce nie o teorii, bo teoria jest piękna - w założeniach;-)

Ale żeby nie była tak prosto (patrz mój poprzedni wpis) , przytoczę moje niedawne doświadczenie.
Zostałem "zakontraktowany", aby pomóc jednej z firm IT "poprawić" wynik.
Przystąpiłem do analizy i szybko zorientowałem się, że firma nie ma zdolności do prowadzenia sprzedaży. Kiedyś sprzedawała, ale nie dzięki umiejętności firmy jako organizacji, lecz dzięki prywatnym kontaktom kilku osób, tzw. partnerów. Kiedy partnerzy opuścili firmę, blisko 100. osobowa firma "stała". Jak to się mówi "firma nie posiadała capabilities sprzedażowych". No cóż, sprawa wydawała się prosta - trzeba opracowac kilka nowych produktów, zbudować (odbudować) struktury, procesy marketingowe i sprzedażowe, uruchomić i czekać na wyniki.
No tak, ale okazało się, że "kadra menedżerska", po studiach, embijejach i z językami, oczekuje jakiejś cudownej "tajemnej" recepty, zaklęcia, kamienia filozoficznego, który spowoduje, że wszyscy będą "piękni i bogaci" już, zaraz, najlepiej bez jakiejkolwiek zmiany. Ważny jest "target" tu i teraz. Oni naprawdę wierzyli, że przyczyną sukcesu firmy jest jakaś "wiedza tajemna".
Nie chcieli słyszeć, że źródłem sukcesu są dobre fundamenty (zasoby, procesy, produkty), konsekwencja i ...... szczęście. Tak. Szczęście.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Piotr K.:
Jarosław U.:
Panowie. Odbiegamy od głównego wątku. Jaki ma być manager. Jestem skłonny zaryzykować że Ci najlepsi,

nie ma takich ;-) sa tylko tacy ktorym sie akurat udaje bo mieli akurat szczescie/sprzyjajace warunki makro/mikro/trafili na dobrych wspolpracownikow itp.
Zeby mozna bylo powiedziec ze sa najlepsi nalezaloby ich sprawdzic w firmach bankrutach czyli cofnac czas a to immposible;-)

Zgadzam się. Niestety mamy dookoła zastępy menedżerów, którzy , jak w tym dowcipie o konsultancie (znacie to , jaka jest definicja konsultanta? Konsultant, to taki spec od Kamasutry, który zna 100 pozycji , ale nigdy nie miał kochanki), nie wiedzą jak zbankrutować i nie zwariować. Dlatego w wielu krajach menedżerowie wstydzą się przyznać, że jeszcze nie mieli firmy, lub nie pracowali dla firmy , która zbankrutowała.
Nie można nauczyć się pływać w basenie, w którym nie wody.

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

http://www.youtube.com/watch?v=Ysdc29kdmaw

Polecam:)
Mariola Z.

Mariola Z. Kierownik Działu
Zakupów i Magazynu,
Schindler Polska
Sp....

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Z punktu widzenia managera średniego szczebla z kilkuletnim doświadczenie mogę wyłącznie się wypowiedzieć jakie dla mnie cechy u innych managerów średniego szczebla są „dobrze widziane”, a jakie manager wyższego szczebla (Dyrektor) powinien mieć (z punktu widzenia podwładnych.

Poniżej hasła, które powinny przewodzić dobrym managerom.

1. Twoja praca to również twoje zainteresowania – nie można bez tego być w 100% zaangażowanym . Przykład jeśli jesteś managerem IT i nie śledzisz nowinek technicznych - wypadasz z rynku. Dokształcaj się – człowiek uczy się całe życie.
2. Szanuj swoich pracowników i współpracowników, a możesz spodziewać się tego samego z drugiej strony. Człowiek to nie robot.
3. Bądź liderem dla pracowników- swoją wiedzą i postawą, nie z samej nazwy „manager”. Swoim przykładem najbardziej motywujesz pracowników. Angażuj się w taki sposób jaki być chciał, żeby twoi pracownicy się angażowali.
4. Wyciągaj naukę z bledów i naucz się do nich przyznawać – wg mnie najgorsza cecha to iść w zaparte.
5. Identyfikuj się w 100% w celami firmy – nie miej klapek tylko na swoją działkę. Podejmuj projekty wen., które usprawnią procesy wewn. Nie tylko w twoim dziale, ale w całej firmie.
6. Bądź pozytywnie „asertywny” – nie możesz wszystkiego brać na siebie, żeby tylko się „wykazać” – mierz siły na zamiary. W przeciwnym razie realizacja twoich celi zacznie padać jedne po drugim.
7. Konsekwencja w działaniu – podstawa.
8. Nastawienie na realizację celów/zadań. – nie przeciągaj terminów, organizuj i kontroluj pracę swoją zespołu na bieżąco.
9. Korzystaj z narzędzi takich jak coaching, zarządzanie projektami itd. Każdy jest w stanie coś dopasować do swoich potrzeb- najważniejsze, aby przynosiło skutki, a nie stosowanie teorii na sucho.

Manager wyższego szczebla na stanowisku Dyrektor – dla mnie jedna z najważniejszych cech to - umiejętności delegowania i dobrania takich managerów, którzy będę samodzielni w działaniu. Dyrektor ma się skupić na „głównych działaniach” bez zagłębiania się w szczegóły – od tego są kierownicy.
pozdrawiam
Robert G.

Robert G. Wspieram i pomagam,
skype coach

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Zbigniew H.:
Jak rozumiem z intencji inicjatorki i przebiegu dyskusji szukamy właśnie tego, co stanowi o efektywności menedżera, czyli co sprawia, że jest on dobrym (efektywnym?) menedżerem

A jest idealny przepis? Idealne lekarstwo? Idealne miejsce na wakacje?

Nie ma.

Tak samo z menedżerem. Na czasy kryzysu potrzebne są zdecydowane kroki i decyzje. Na czas dobrobytu ktoś kto daje większą swobodę do próbowania, eksperymentowania.

Tak samo lekastwo, które podnosi ciśnienie będzie super, dla kogoś o niskim i będzie groźne dla kogoś o nadciśnieniu. Jedna osoba na wakacje chce leżeć i wypoczywać, a inna chce poznawać ludzi i bawić się. Jedno danie komuś zasmakuje, a innemu nie.

Z menedżerami jest podobnie. Nie ma zbioru cech zawsze dobrych. Jedynie chyba elastyczność i dostosowywanie się do sytuacji należałoby tu wskazać. Warunki się zmieniają, ludzi się oni, organizacje i rynki są inne. Dyskusja ta w oderwaniu od tego, jest jak dyskusja o tym, które danie jest smaczniejsze i nie ma sensu :P albo raczej nie ma jednej jednoznacznej odpowiedzi tylko wiele punktów widzenia.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Robert G.:
Z menedżerami jest podobnie. Nie ma zbioru cech zawsze dobrych. Jedynie chyba elastyczność i dostosowywanie się do sytuacji należałoby tu wskazać. Warunki się zmieniają, ludzi się oni, organizacje i rynki są inne. Dyskusja ta w oderwaniu od tego, jest jak dyskusja o tym, które danie jest smaczniejsze i nie ma sensu :P albo raczej nie ma jednej jednoznacznej odpowiedzi tylko wiele punktów widzenia.

Jest jednoznaczna odpowiedź. Tylko trochę inaczej trzeba by postawić pytanie.
Co jest zadaniem menedżera?

Jako rzecze Wikipedia zadaniem menedżera jest tylko podejmowanie decyzji (wszystkie inne czynności wymienione w definicji menedżera, takie jak planowanie, organizowanie, przewodzenie - motywowanie i kontrolowanie itp. są de facto również jakąś forma podejmowania decyzji).

Decyzje menedżer musi podejmować w każdych warunkach i każdych okolicznościach. Oczywiście w różnych okolicznościach różne. Nie można być menedżerem od decyzji typu „a” lub od decyzji typu „b”. Tak jak nie można być pianistą specjalizującym się w grze na klawiszach czarnych albo białych.
Decyzje menedżerskie dotyczą działań. Co zrobić ? Jak zrobić ? Czym zrobić? „Naukowo” można powiedzieć, że decyzja sterownicza, czyli zarządcza, musi określić cel działania, sposób działania i środki realizacji. Odpowiedzi na te 3 pytania pozostają we wzajemnym sprzężeniu i tak muszą zostać udzielone – razem.
Bardzo często na każde pytanie odpowiada inna osoba. I tak: tzw. „postulator” wyznacza cel, „optymalizator” określa metodę a „realizator” środki. Każdy weryfikuje dwóch pozostałych. Tak podejmowane decyzje są wewnętrznie spójne i daję większą gwarancje „jakości” .
Jakość decyzji można ocenić dopiero ex post: czy osiągnięto wyznaczony cel, stosując daną metodę , przy użyciu wybranych środków.
Zupełnie czym innym jest trafność decyzji. O trafności decyzji decyduje wybór celu. Można „źle” wybrać cel i „dobrze” go osiągnąć, czyli zgodnie „ze sztuką” osiągania celu. Może być na odwrót: prawidłowo wyznaczony cel nie jest osiągany z powodu źle wybranej metody lub źle dobranych środków.
Przy takiej metodzie podejmowania decyzji zarządczych (a innych metod nie ma) „cechy menedżera” - cokolwiek to znaczy – nie mają istotnego znaczenia. Podejmowanie decyzji jest umiejętnością realizacji pewnej procedury – procesu sterowniczego.
Powyższy wywód oczywiście ma sens pod jednym warunkiem: osoby uczestniczą w procesie działają racjonalnie. A co to znaczy „racjonalnie”? To zupełnie inna bajka.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Niestety. Muszę sobie sam zaprzeczyć. Przemyślałem sprawę i muszę odwołać jedno stwierdzenie, które znalazło się w moim ostatnim poście.
Jest cecha charakteru, która jest istotna z punktu widzenia "jakości" pracy menedżera. Jest to umiejętność prawidłowiej oceny sytuacji.

Uzasadnienie:
1/ zarządzanie to reagowanie na bodźce, które występują lub wystąpienie których przewidujemy (to tzw.planowanie oparte o prognozowanie).
2/ aby prawidłowo zareagować, czyli podjąć decyzję o sposobie reakcji (co, jak i czym) trzeba prawidłowo rozpoznać tę sytuację (na co reagować), czyli rozpoznać bodźce, które zmuszają nas do reakcji, a raczej do podjęcia decyzji o reakcji. Im więcej bodźców będziemy w stanie rozpoznawać i im więcej sposobów reakcji na nie będziemy znać, tym bardziej optymalne decyzje będziemy podejmować.
Ergo, menedżer musi dużo wiedzieć nie tyle o poszczególnych faktach - bodźcach i reakcjach - lecz o związkach pomiędzy faktami: jaka reakcja jest właściwa w odpowiedzi na dany bodziec.
Trzeba również wiedzieć, jakie skutki wywoła dana reakcja.

Wobec powyższego najważniejszą cecha menedżera powinna być zdolność kojarzenia.

Dobrze by było, aby menedżer jeszcze miał co kojarzyć, czyli dysponował odpowiednio szeroką wiedzą dziedzinową i doświadczeniem , a to już można nabyć z biblioteki lub "z życia".

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens terminu "efekt". Ale jeśli efekt = skutek, to efekt jest raczej celem.

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Marek B.:
Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens terminu "efekt". Ale jeśli efekt = skutek, to efekt jest raczej celem.

Tak. A skutek jest miarą managera. Czyli najważniejszą cechą managera jest osiąganie zamierzonego celu. I prościej się chyba nie da.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens terminu "efekt". Ale jeśli efekt = skutek, to efekt jest raczej celem.

Tak. A skutek jest miarą managera. Czyli najważniejszą cechą managera jest osiąganie zamierzonego celu. I prościej się chyba nie da.

Panie Jarosławie.
Rozumiem, że dyskutujemy o menedżerach przedsiębiorstw.
A jeżeli tak, to sądzę, że nie menedżerowie osiągają cel tylko przedsiębiorstwa, w zarządzaniu których biorą udział. To o rzemieślniku, który sam stawia cele, sam je optymalizuje i sam je realizuje można by powiedzieć , że "realizuje cele" jako jednoosobowe przedsiębiorstwo.
To człowiek może mieć osobiste cele , np. spełnić się jako menedżer i "być pięknym i bogatym". Menedżer jest uczestnikiem jakichś procesów, pełni jakieś role decyzyjne.
Obawiam się, że w pańskim rozumowaniu przebrzmiewa idea tzw. "zarządzania przez cele", idea już dawno skompromitowana i szkodliwa, choć w Polsce nadal jeszcze gdzieniegdzie propagowana. Panie Jarosławie proszę nie iść ta drogą ! Prowadzi donikąd.

Menedżer powinien mieć predyspozycje do podejmowania decyzji w określonej dziedzinie. powinien być obdarzony inteligencją i w miarę szeroka wiedzą dziedzinową . nazwijmy to kompetencjami.

Jeśli utożsamia pan cele z targetami, to popełnia Pan błąd. Targety, jako środek motywacyjny, stawia się pracownikom akordowym, np. handlowcom, i od osiągnięcia "targetu" nalicza się premię.
Zdarza się, że niektórzy właściciele lub C-level menedżerowie tak motywują innych menedżerów. Gwarantuje Panu, że po pewnym czasie celem każdego menedżera tak motywowanego stanie się maksymalizacja jego premii, a nie interes przedsiębiorstwa. Wiem to z autopsji.

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Marek B.:
Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens terminu "efekt". Ale jeśli efekt = skutek, to efekt jest raczej celem.

Tak. A skutek jest miarą managera. Czyli najważniejszą cechą managera jest osiąganie zamierzonego celu. I prościej się chyba nie da.

Panie Jarosławie.
Rozumiem, że dyskutujemy o menedżerach przedsiębiorstw.
A jeżeli tak, to sądzę, że nie menedżerowie osiągają cel tylko przedsiębiorstwa, w zarządzaniu których biorą udział. To o rzemieślniku, który sam stawia cele, sam je optymalizuje i sam je realizuje można by powiedzieć , że "realizuje cele" jako jednoosobowe przedsiębiorstwo.
To człowiek może mieć osobiste cele , np. spełnić się jako menedżer i "być pięknym i bogatym". Menedżer jest uczestnikiem jakichś procesów, pełni jakieś role decyzyjne.
Obawiam się, że w pańskim rozumowaniu przebrzmiewa idea tzw. "zarządzania przez cele", idea już dawno skompromitowana i szkodliwa, choć w Polsce nadal jeszcze gdzieniegdzie propagowana. Panie Jarosławie proszę nie iść ta drogą ! Prowadzi donikąd.

Menedżer powinien mieć predyspozycje do podejmowania decyzji w określonej dziedzinie. powinien być obdarzony inteligencją i w miarę szeroka wiedzą dziedzinową . nazwijmy to kompetencjami.

Jeśli utożsamia pan cele z targetami, to popełnia Pan błąd. Targety, jako środek motywacyjny, stawia się pracownikom akordowym, np. handlowcom, i od osiągnięcia "targetu" nalicza się premię.
Zdarza się, że niektórzy właściciele lub C-level menedżerowie tak motywują innych menedżerów. Gwarantuje Panu, że po pewnym czasie celem każdego menedżera tak motywowanego stanie się maksymalizacja jego premii, a nie interes przedsiębiorstwa. Wiem to z autopsji.


Witam. Szczerze nie rozumiem Pana ostatniej wypowiedzi. Mówimy o dziale handlowym gdzie jedynym kryterium oceny managera jest wynik sprzedażowy. Proszę powiedzieć jaki inny ma Pan pomysł na zarządzanie działem sprzedaży. Pracuję w organizacji która skupia kilkaset działów handlowych na całym świecie wymiana doświadczeń zawsze skupia się na ocenie pass/fail - sprzedał/nie sprzedał. Jeśli ma Pan inne wzorce zarządzania "nie oparte" i zorientowane na target - proszę o przykład.

Pozdrawiam

Jarek

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.
Obawiam się, że w pańskim rozumowaniu przebrzmiewa idea tzw. "zarządzania przez cele", idea już dawno skompromitowana i szkodliwa, choć w Polsce nadal jeszcze gdzieniegdzie propagowana. Panie Jarosławie proszę nie iść ta drogą ! Prowadzi donikąd.

Jakby Pan mógł rozwinąć temat. Interesuje mnie to dlaczego uważa Pan, że jest to metoda szkodliwa i skompromitowana.
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:

>

Witam. Szczerze nie rozumiem Pana ostatniej wypowiedzi. Mówimy o dziale handlowym gdzie jedynym kryterium oceny managera jest wynik sprzedażowy. Proszę powiedzieć jaki inny ma Pan pomysł na zarządzanie działem sprzedaży. Pracuję w organizacji która skupia kilkaset działów handlowych na całym świecie wymiana doświadczeń zawsze skupia się na ocenie pass/fail - sprzedał/nie sprzedał. Jeśli ma Pan inne wzorce zarządzania "nie oparte" i zorientowane na target - proszę o przykład.

Pozdrawiam

Jarek

Poruszył Pan bardzo ciekawy i obszerny temat dotyczący różnicy pomiędzy redukcjonistycznym i systemowym podejściem w zarządzaniu. Warto założyć oddzielną grupę dla tego zagadnienia.
Winien jestem , jednak , wyjaśnienie, więc spróbuję zrobić to krótko, w miarę prosto i nie oddalać się zbytnio od tematu „cech menedżerów”.
Wyobraźmy sobie dział sprzedaży, który składa się ze sprzedawców i ich menedżera.
Obowiązkiem sprzedawców jest sprzedawać, czyli wykonywać zespół czynności, celem których jest zamknięcie transakcji sprzedaży. Ich płaca często składa się z części stałej, pensji za przychodzenie do pracy, oraz z części zmiennej , najczęściej proporcjonalnej do wielkości sprzedaży, wypłacanej w zależności od osiągnięcia tzw. targetu. Na podstawie porównania wyników sprzedaży z targetem nagradza się ich marchewką (premia) lub karze kijem (wyrzut z pracy). Sprzedawcy robią wszystko, aby zebrać jak najwięcej marchewek, czyli optymalizują swoje pensje (nie być wyrzuconym) i premie (naliczyć jak największe). Zawsze postępują zgodnie ze swym interesem. Wolno im.
Obowiązkiem menedżera jest podejmowanie decyzji, realizacja których przyczyni się do optymalizacji celu całego przedsiębiorstwa, gdyż, tak jak przedsiębiorstwo nie jest prostą „sumą” poszczególnych działów i pracowników, tak cel przedsiębiorstwa nie jest prosta „sumą” poszczególnych targetów.
Dlatego menedżerów nie powinno się nagradzać na podstawie indywidualnych „targetów”, tylko proporcjonalnie do osiągnięć przedsiębiorstwa jako całości. A celem przedsiębiorstwa jest generowanie zysku netto i utrzymanie tej zdolności w przyszłości.
Mamy chyba do czynienia z nieporozumieniem terminologicznym polegającym na pomieszaniu pojęcia „menedżera” z pojęciem „brygadzisty ”. „Menedżer” podejmuje decyzje dla dobra przedsiębiorstwa (przynajmniej powinien), a jego sukces osobisty jest powiązany z sukcesem firmy. „Brygadzista” organizuje i nadzoruje pracę grupy ludzi, którzy optymalizują własne zarobki, niezależnie od stanu firmy. On też mieć wyznaczony target, gdyż nie podejmuje decyzji zarządczych. Jest pracownikiem.
Często „brygadzistów” , dla podniesienia ich ego, nazywa się „menedżerami” i może stąd całe to zamieszanie.

Pozdrawiam,
Marek
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Marek B.:
Jarosław U.:
Czyli jednak "Efekt" - jest miarą.
Obawiam się, że w pańskim rozumowaniu przebrzmiewa idea tzw. "zarządzania przez cele", idea już dawno skompromitowana i szkodliwa, choć w Polsce nadal jeszcze gdzieniegdzie propagowana. Panie Jarosławie proszę nie iść ta drogą ! Prowadzi donikąd.

Jakby Pan mógł rozwinąć temat. Interesuje mnie to dlaczego uważa Pan, że jest to metoda szkodliwa i skompromitowana.

Metoda jest szkodliwa, gdyż prowadzi do tzw. optymalizacji lokalnej, która szkodzi optymalizacji globalnej przedsiębiorstwa. Temat jest zbyt obszerny na łamy tego forum. Polecam zaznajomienie się z tzw. holistycznym podejściem w zarządzaniu. Literatura w necie jest przebogata.
Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Witam.

Panie Marku - nie odpowiedział Pan na moje pytanie:
"Jeśli ma Pan inne wzorce zarządzania "nie oparte" i zorientowane na target (cel)- proszę o przykład." Mówię tu o pionie ( dziale ) sprzedaży.

Krytyka jak najbardziej tak ale proszę zaproponować coś w zamian.

Odnośnie systemowego podejścia do zarządzania pisałem pracę magisterską na ten temat - czysta teora i brak odniesienia do realności. Ja z kolei polecam studia z zarządzania które pozwoliłyby Panu poukładać wiedzę z zakresu zarządzania, oddzielić to co jest do przeczytania w necie, coś co jest historią, co teoria a co praktyką. Mam wrażenie w Pana wypowiedziach że brakuje właśnie takiego dystansu świata teorii a praktyki.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Mam wrażenie, że każdy z Panów mówi o innym zarządzaniu. Pan Marek o strategicznym i twierdzi, iż ZPC się skompromitowała (?), a Pan Jarek o operacyjnym twierdząc, że podejście systemowa to czysta teoria (?).
Moim zdaniem nie spotkacie się w żadnym punkcie :-)Jan D. edytował(a) ten post dnia 08.04.13 o godzinie 19:53
Marek Bisztyga

Marek Bisztyga Analityk
biznesowo-systemowy
IT / Architekt
Rozwiązań IT...

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jarosław U.:
Witam.

Panie Marku - nie odpowiedział Pan na moje pytanie:
"Jeśli ma Pan inne wzorce zarządzania "nie oparte" i zorientowane na target (cel)- proszę o przykład." Mówię tu o pionie ( dziale ) sprzedaży.

Krytyka jak najbardziej tak ale proszę zaproponować coś w zamian.

Odnośnie systemowego podejścia do zarządzania pisałem pracę magisterską na ten temat - czysta teora i brak odniesienia do realności. Ja z kolei polecam studia z zarządzania które pozwoliłyby Panu poukładać wiedzę z zakresu zarządzania, oddzielić to co jest do przeczytania w necie, coś co jest historią, co teoria a co praktyką. Mam wrażenie w Pana wypowiedziach że brakuje właśnie takiego dystansu świata teorii a praktyki.

Obawiam się, że nie zdołam Panu pomóc. Moja wiedza i praktyka opiera się w przeważającej mierze na teoriach. Co gorsza - naukowych.
Pozdrawiam,
Marek

konto usunięte

Temat: najważniejsze cechy menadżera

Jan D.:
Mam wrażenie, że każdy z Panów mówi o innym zarządzaniu. Pan Marek o strategicznym i twierdzi, iż ZPC się skompromitowała (?), a Pan Jarek o operacyjnym twierdząc, że podejście systemowa to czysta teoria (?).
Moim zdaniem nie spotkacie się w żadnym punkcie :-)

Tak. Przypomniał mi się taki kawał z czasów PRL: delegacja ZSRR wizytuje tarki techniczne w USA - pokazują im tam maszynkę do obierania ziemniaków - wrzucasz ziemniaka i po sekundzie wyskakuje obrany - Rosjanie pokiwali z uznaniem głową ale mówią, że u nich większa... Po roku delegacja USA wizytuje wystawę technicznej myśli rosyjskiej i widzą ogromny silos z podjazdem dla ciężarówek - wjeżdża jedna i wysypuje kilka ton ziemniaków - po kilku minutach wyskakują wszyskie obrane - wjeżdza następna i jeszcze jedna - znowu wszystkie obrane wylatują - ale to jeszcze nic - wjeżdża następna i jeszcze ze cztery...cisza...nic... nagle z silosu wychodzi koleś z nożem do obierania i mówi - pierd*** wszystkich zasypało sam nie obieram:-) I to jest właśnie połącznie zarządzania strategicznego i operacyjnego:-) A ktoś musi na to wszystko zap***.

:-)

Następna dyskusja:

Polskie cechy narodowe a p...




Wyślij zaproszenie do