Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Bez umiejętności zarządzania samym sobą trudno zarządzać innymi :)

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

W takim razie zadam pytanie: co to znaczy zarządzać sobą?

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Artur Kucharski:

Marek Kubiś:
Najpierw naucz się zarządzać na sobie, później na małej grupie, a dopiero potem bierz się za organizację. ;-)

Hmm ale nawet w takim podejściu to te słowa już miliony razy zostały zniszczone przez życie.

I miliony razy potwierdzone. ;-) Wiesz Arturze tego nie można analizować ani statycznie w czasie ani jednowymiarowo. Np: misja i wizja to inny wymiar niż realizacja zadań.

Przenosząc się pomiędzy zarządzaniem strategicznym a operacyjnym te "fikołki" możemy kręcić tak w jedną jak i w drugą stronę. ;-)

Renata Gut:
Kolejność zarządzania, sobą innymi lub organizacją - jest istotna tylko w zależności od CELÓW.

Nie tylko, a właściwie to tylko szczególny przypadek. Cel to cel, a kolejność to atrybut stylu, filozofii podejścia do zarządzania. Te same cele można osiągać zarówno jeżeli poruszać się jak pionek, jak skoczek, jak wieża czy też skacząc jak koń. ;-)

Stawiam tezę, że nie można zarządzać innymi lepiej, niż zarządza się SOBĄ.

Teza błędna, co udowadnia choćby pierwszy lepszy z brzegu przykład "szewca co bez butów chodzi". Fakt, że się potrafi a nie realizuje niczego nie zmienia w kontekście można / nie można. :-( Można. :-)

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Przepraszam, że wtrącam się ale dyskusja jaka mam miejsce w tym wątku przypomina mi wykłady ś.p. J. T. Stanisławskiego o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia :)
Pozwolę sobie na tezę, że dobrym menadżerem trzeba się urodzić. Trzeba mieć talent i predyspozycję (jak w każdej dziedzinie) a potem to już tylko praca.
Pozdrawiam

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Robert G.:
Przepraszam, że wtrącam się ale dyskusja jaka mam miejsce w tym wątku przypomina mi wykłady ś.p. J. T. Stanisławskiego o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia :)
Pozwolę sobie na tezę, że dobrym menadżerem trzeba się urodzić. Trzeba mieć talent i predyspozycję (jak w każdej dziedzinie) a potem to już tylko praca.
Pozdrawiam

Peter Drucker twierdzi coś przeciwnego... ;)

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Artur Kucharski:

Tak się kończy cytowanie mądralińskich.

Osobiście nie widzę nic złego w cytowaniu tych "mądralińskich" pod warunkiem, że zarządzanie nie kończy się tylko na cytowaniu. Jeśli zgodziłbym się z Tobą i zaczął Ciebie cytować, wówczas Ty stałbyś się tym "mądralińskim". Oczywiście każdy może starać się stworzyć własną filozofię zarządzania, jednak mało prawdopodobnym jest nie korzystać z wiedzy i doświadczeń innych. Uważam nawet, że byłoby to głupotą.
Zarówno z pozycji Druckera jak i Twoich wypowiedzi wyciągam naukę.Rafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 11.10.12 o godzinie 22:56

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Robert G.:
Pozwolę sobie na tezę, że dobrym menadżerem trzeba się urodzić. Trzeba mieć talent i predyspozycję (jak w każdej dziedzinie) a potem to już tylko praca.

Przy założeniu, że talent faktycznie istnieje a nie jest wymysłem i wymówką leniwych :)

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Robert Gola:
Przepraszam, że wtrącam się ale dyskusja jaka mam miejsce w tym wątku przypomina mi wykłady ś.p. J. T. Stanisławskiego o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia :)

Uuuuuuu..uuu, powiedział Pan co wiedział, ale niestety nie zauważył Pan, że poniższym idealnie wkomponowuje się w to co krytykuje. :-(

Pozwolę sobie na tezę, że dobrym menadżerem trzeba się urodzić. Trzeba mieć talent i predyspozycję (jak w każdej dziedzinie) a potem to już tylko praca.

Jeżeli dyskusja dotyczy czy właściwy jest kierunek zarządzania: Ja => Inni => Organizacja => Otoczenie, czy też odwrotnie Otoczenie => Organizacja => Inni => Ja, to uwaga kim się trzeba urodzić jest tak samo na temat, tak jakby zaśpiewał Pan nam "łubu-dubu, łubu-dubu, niech żyje nam Prezes naszego klubu, niech żyje nam!". Cóż pokazał Pan, że potrafi zatrzymać czas na latach minionych. :-( EOT

Czeslaw Kowalczyk:

Artur Kucharski:

Maria Kuczewska:

Najpierw zarządzaj sobą (1) potem innymi (2) i organizacją (3).
i wg. mnie to bzdura

nie bzdura, bo w sklad zarzadzania soba, wchodza rowniez: ..

Nie no, tak z punktu widzenia logiki, strategi biznesu, czyli myślenia w kategoriach korzyści długoterminowych i dla wszystkich, to żaden biznes nie powstanie jak się nie będzie miało na niego pomysłu. Najpierw musi być pomysł na organizację (warunek konieczny), a później może być cała reszta (warunki wystarczające). Więc Artur ma rację.

Jeżeli odbijać pałeczkę, że tuman nie wymyśli pomysłu na biznes, więc najpierw człowiek musi się wyedukować, czyli zacząć od siebie, to też jest prawda, ale to etap poprzedzający powstanie organizacji. To wszystko co jest przed, jest .. przed, więc o żadnym zarządzaniu mówić nie można, bo jeszcze nie ma czym zarządzać. Zarządzać można najwcześniej od momentu powstania pomysłu, stąd na początkowym etapie życia organizacji mówienie że zarządzanie nią można przesunąć na koniec cyklu jest niewykonalne. ;-)

Co innego, kiedy organizacja już istnieje. To inny etap i niestety myślenie tylko i wyłącznie o swoich korzyściach, potocznie o sobie, przez zarządzających baaardzo częste. :-((( Ale nie dotyczy to tylko i wyłącznie kadry, bo pracownik też to potrafi! :-(

Jest też postrzeganie prowadzenia działalności przez pryzmat nieustannej walki. No i pytanie. Jeżeli zarządzający uważa, że biznes to wojna, "ugrywanie", czyli że to życie w ciągłym zagrożeniu, to wtedy, kiedy jest zagrożenie, to przeciętny Kowalski będzie myślał najpierw o swoim bezpieczeństwie, będzie się martwił czy on przeżyje, czy też będzie myślał najpierw o innych? ;-)

A lobbyści w sejmie, to chodzą tam aby nauczać parlamentarzystów o społecznej odpowiedzialności biznesu? ;-) Czy tutaj Artur rozmija się z rzeczywistością, czy ma rację? :-)

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Marek Kubiś:

Jeżeli dyskusja dotyczy czy właściwy jest kierunek zarządzania: Ja => Inni => Organizacja => Otoczenie, czy też odwrotnie Otoczenie => Organizacja => Inni => Ja, to uwaga kim się trzeba urodzić jest tak samo na temat, tak jakby zaśpiewał Pan nam "łubu-dubu, łubu-dubu, niech żyje nam Prezes naszego klubu, niech żyje nam!". Cóż pokazał Pan, że potrafi zatrzymać czas na latach minionych. :-( EOT

Polemika z Panem jest niemożliwa ponieważ w swojej ogólnej krytyce nie zawarł Pan żadnych konkretów a jedynie bezbarwny "słowotok" do którego nie sposób się odnieść.
W przeciwieństwie do Pana (zadałem sobie trud wejścia na Pana profil) nie żyłem w "latach minionych". Proszę więc nie ośmieszać się podobnymi bzdurnymi komentarzami.
Pozdrawiam

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Siedząc kiedyś nad jakąś książką o zarządzaniu, przykuła uwagę jedna wytłuszczona zasada:
"Jeśli nie umiesz zarządzać sobą, nie bierz się za zarządzanie innymi"
Podpisuję się pod tą zasadą.

Znam także jedną panią, która zarządza innymi - gdy jej to powiedziałem - ona mi rzekła: "Ja nie umiem sobą zarządzać, ale lubię innymi" Jakie są konsekwencje tego możecie sie domyślać - tak - zarządza źle. Przez system tzw. kapitalizmu kompradorskiego, który pozwala na takie zarządzanie. Wolny rynek tę panią by wyeliminował lub zmusił do podszkolenia kompetencji (nie papierkowych, ale faktycznych).

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Każdy powinien zarządzać sobą jak własną firmą.Rafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 22:08

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Marek Chabros:
"Ja nie umiem sobą zarządzać, ale lubię innymi"

Mocne :-), prawdziwe i niestety nie marginalne. ;-(

Czeslaw Kowalczyk:

Artur Kucharski:

Maria Kuczewska:

Najpierw zarządzaj sobą (1) potem innymi (2) i organizacją (3).
i wg. mnie to bzdura

nie bzdura, bo w sklad zarzadzania soba, wchodza rowniez:

Niewłaściwie wypozycjnowane, jako ogólna reguła - niestety bzdura Czesławie. :-( Czyż nie według tej zasady działa przywołany przez kolegę kapitalizm kompradorski, podważanie obecności którego to kopanie się z koniem? :-(

Temat: "Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją" to...

Czeslaw Kowalczyk:

Marek Kubiś:

Najpierw zarządzaj sobą (1) potem innymi (2) i organizacją (3).
i wg. mnie to bzdura

nie bzdura, bo w sklad zarzadzania soba, wchodza rowniez:

Niewłaściwie wypozycjnowane, jako ogólna reguła - niestety bzdura Czesławie. :-(

Tobie sie chyba cos teges(??) problemy, z podstawami logiki? Moze duzymi literami troche trafi:
POMYSLY, BIZ PLAN; STYL ZARZADZANIA FIRMA ITD. TO WYPADKOWE ZARZADZANIA SOBA.
Wiec najpierw, trza umiec, jakos soba zarzadzac. Tak czy owak.

W ramke i nad lozko :) Zeby nie zasmiecac watkow, jakims dziwnym belkotem

Uuuuuuu ... uuu, jak masz Czesławie problemy z koncentracją i rozumieniem zdań warunkowych za przyczyną niedoboru magnezu to skorzystaj z jakiejś oferty przemysłu farmaceutycznego w wersji senior a nie krzycz na mnie. OK? :-(

Ja jestem IT a tutaj pełno zdarzeń if .. then .. else .., if .. then .. else .., if .. then .. else .. i moje postrzeganie otoczenia nie jest tak bezwarunkowe jak Twoje. O tym, że poruszone zagadnienie nie wolno postrzegać jednowymiarowo, że są różne etapy, itd itp. już pisałem więc nie pouczaj co kto powinien powiesić nad swoim łóżkiem. :-(

Każdy ma prawo mieć pogląd A. Każdy ma prawo mieć pogląd B. Dobrze by było gdyby jeszcze każdy umiał dostrzegać kiedy jego poglądy A i B są wzajemnie ze sobą sprzeczne. Ja pozostanę więc przy swoich poglądach, które wyrażają się postawą tak-ale i które tak wyraziście nazwałeś bełkotem, a Ty jak chcesz albo sam poszukaj niedoskonałości u siebie albo pozostań w swoim przekonaniu swojej świętej nieomylności.

A to, że pogląd z tytułu wątku jest bardzo niebezpieczny w kontekście utrwalania porządku kapitalizmu kompradorskiego, być może odkryje wielu, tak jak wielu widzę, że nie zechce pozostawić na mnie suchej nitki. Cóż na chłopski rozum to tutaj chyba za dużo fikołków myślowych i na pewno komuś w głowie się zakręciło, albo mnie albo moim krytykom. EOT. EOF.