Temat: Mój szef jest głupi

Zadziwiająco często można usłyszeć takie zdanie. Bardzo często powodem jest różnica w dostępie do informacji - szef ma zwykle dużo więcej źródeł. To co z perspektywy pracownika może się wydawać bezsensowne, z większą liczbą informacji może być postrzegane jako kluczowe. Mimo tego - takie nastawienie torpeduje motywację i relacje w organizacji. Jak zapobiegać i leczyć tego typu konflikty?
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Informować. Pełen (maksymalny możliwy) dostęp do informacji i pełna transparentność procesów decyzyjnych. Partycypacja w podejmowaniu decyzji. Istnieje bardzo silna korelacja pomiędzy dostępem do informacji a motywacją. Nie ma rady - to wymaga zaufania.

Temat: Mój szef jest głupi

Bartosz Kramek:
Informować. Pełen (maksymalny możliwy) dostęp do informacji i pełna transparentność procesów decyzyjnych.

Czasami się nie da - nawet często.
Partycypacja w podejmowaniu decyzji.

Nie każdy się nadaje do partycypowania.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Nie do końca się z tym zgadzam.

Temat: Mój szef jest głupi

Bartosz Kramek:
Nie do końca się z tym zgadzam.

Rozwiń.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Michał Ksiądzyna:
Czasami się nie da - nawet często.

Nie chcę nadinterpretować - dlaczego sie nie da?
Nie każdy się nadaje do partycypowania.

Dlaczego?

Temat: Mój szef jest głupi

Bartosz Kramek:
Michał Ksiądzyna:
Czasami się nie da - nawet często.

Nie chcę nadinterpretować - dlaczego sie nie da?

Poufność (prawna) informacji, presja czasu, informacje mogące dezorganizować pracę i łamać morale i tym podobne przypadki.
Nie każdy się nadaje do partycypowania.

Dlaczego?

Są ludzie, którzy urodzili się zmęczeni, są osoby mało kompetentne, są też osoby, które zwyczajnie nie chcą lub nie potrafią, przypadków można wymieniać wiele.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Michał Ksiądzyna:

Poufność (prawna) informacji, presja czasu, informacje mogące dezorganizować pracę i łamać morale i tym podobne przypadki.

Dlatego są umowy o zachowaniu poufności - NDA.

To brak dostępu do informacji generuje plotki - ludzie zaczynają tworzyć alternatywną rzeczywistość. Brak informacji może być również odbierany jako brak zaufania - to dopiero obniża morale.
Są ludzie, którzy urodzili się zmęczeni, są osoby mało kompetentne, są też osoby, które zwyczajnie nie chcą lub nie potrafią, przypadków można wymieniać wiele.

Owszem, ale nie powinni z Tobą pracować. Czy to nie jest wina błędów na etapie selekcji?

Temat: Mój szef jest głupi

Bartosz Kramek:
Michał Ksiądzyna:

Poufność (prawna) informacji, presja czasu, informacje mogące dezorganizować pracę i łamać morale i tym podobne przypadki.

Dlatego są umowy o zachowaniu poufności - NDA.

To tylko ogranicza ryzyko jednej z sytuacji - co z czasem i morale? Po prostu sytuacja wymaga pewnego stylu działania.

To brak dostępu do informacji generuje plotki - ludzie zaczynają tworzyć alternatywną rzeczywistość. Brak informacji może być również odbierany jako brak zaufania - to dopiero obniża morale.
Są ludzie, którzy urodzili się zmęczeni, są osoby mało kompetentne, są też osoby, które zwyczajnie nie chcą lub nie potrafią, przypadków można wymieniać wiele.

Owszem, ale nie powinni z Tobą pracować. Czy to nie jest wina błędów na etapie selekcji?

Jak najbardziej nie - każdy pracownik przechodzi 4 etapy i są do tego odpowiednie style kierowania: sprzedawanie, partycypowanie, instruowanie i delegowanie (Blanchard)
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Michał Ksiądzyna:
To tylko ogranicza ryzyko jednej z sytuacji - co z czasem i morale? Po prostu sytuacja wymaga pewnego stylu działania.

Taki styl działania jest adekwatny w sytuacjach kryzysowych, niecodziennych -kiedy faktycznie czas, ścisłe egzekwowanie poleceń ma pierwszorzędne znaczenie, chyba że czyimś stylem zarządzanie jest generowanie konfliktów i kryzysów wyzwalających mobilizację. Tak też można.

O morale jest niżej:
To brak dostępu do informacji generuje plotki - ludzie zaczynają tworzyć alternatywną rzeczywistość. Brak informacji może być również odbierany jako brak zaufania - to dopiero obniża morale.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Mój szef jest głupi

Michał Ksiądzyna:

Jak najbardziej nie - każdy pracownik przechodzi 4 etapy i są do tego odpowiednie style kierowania: sprzedawanie, partycypowanie, instruowanie i delegowanie (Blanchard)

Rozwiń proszę.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Mój szef jest głupi

Michał Ksiądzyna:
Zadziwiająco często można usłyszeć takie zdanie. Bardzo często powodem jest różnica w dostępie do informacji - szef ma zwykle dużo więcej źródeł. To co z perspektywy pracownika może się wydawać bezsensowne, z większą liczbą informacji może być postrzegane jako kluczowe. Mimo tego - takie nastawienie torpeduje motywację i relacje w organizacji. Jak zapobiegać i leczyć tego typu konflikty?

Równie często szef jest przyjacielem prosiaczka lub znajomym królika B. i tylko dlatego jest szefem. Traktowanie protekcjonalne pracownika i twierdzenie, że nic nierozumie jest wygodne dla szefa, który boi się pracownika. Jeżeli szef zbudował zespół na wzajemnym szacunku i zaufaniu to ograniczenie informacji nie powoduje takich stwierdzeń i konfliktów. Wskazanie przysłowiowego Kowalskiego, że jest szefem przez właściciela nie powoduje, że on Nim jest. Króciutko - szef aby był Szefem musi zbudować swój autorytet nie na strach ani namaszczeniu.
Jak zapobiegać i leczyć ?
Nie da się chyba, że dla pracownika będzie ważniejsza "łyżka strawy więcej = knebel przed snem...".

konto usunięte

Temat: Mój szef jest głupi

Jest takie powiedzenie: Jak cię widzą tak cię piszą.

I skoro ktoś mówi: mój szef jest głupi to chyba dał świadectwo by takie twierdzenie padło.

Jest również powiedzenie: Mądry ten ktoś...mam do niego szacunek jest dla mnie wzorem do naśladowania...i analogicznie do pierwszego wersu.

Miarą pozytywnej opinii (nie tylko szefów) jest styl życia-bycia, zalatwiania spraw - dość często "niefajnych" - zachowania w sobie człowieczeństwa.
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: Mój szef jest głupi

Blokowanie informacji lub podejmowanie z wyłączeniem działów kluczowych dla funkcjonowania firmy w tzw zaciszu swojego gabinetu wydaje mi się "głupie" i krótkowzroczne, bo i tak błędna decyzja wyjdzie przy analizie wyników. A efekty "tajnych" decyzji wzbudzą konsternacje lub "śmiechy" podwładnych po kątach.
Ze swoich obserwacji mogę powiedzieć, że szefowie otwarci w relacjach z pracownikami budowali w nich poczucie lojalności i utożsamienia się firmą, a to z kolei procentowało w przyszłości.
Prawdziwy szef, według mnie, nie istnieje bez podwładnych. On jest jeden nas jest wielu. Parafrazując powiedzenie - I Herkules dupa kiedy ludzi kupa.

Temat: Mój szef jest głupi

Nie "szefuję" dużym działem, lecz kilka osób w nim jest i przekonałem sie, że podstawa w zarządzaniu zespołem to kompetencje i zainteresowanie. Jeśli mój podwładny wie, że zawsze otrzyma pomoc, zwróci się do mnie z każdą trudną sprawą, przez to mniej wpadek, a współpraca też się lepiej układa. A jak klimat jest ok, to i tego typu epitety się nie pojawiają.
Polecam też danie jak najwięcej kompetencji podwładnym - dowartościowuje to ich - przez to lepiej wykonują swoją pracę!!!

konto usunięte

Temat: Mój szef jest głupi

podzielam opinię p.Roberta Makowskiego...

tez uważam, że komeptencje to najważniejsza z cech szefa...zdarzało mi sie być podwładną osób, który wiedziały niestety mniej niż ja, choćby z braku doświadczenia (patrz:znajomi króliczka) i wtedy taka praca to męka...

moim skromnym zdaniem jesli szef stwarza atmosferę parnerstwa, z zachowaniem wrażenia kto jest kapitanem, nie ma możliwości na określenia z tematu...odpowiednie podejście do pracownika, powoduje, że staje sie otwarty, zalezy mu na pracy i chce dla siebie samego sprawdzić, ale też gdy cos sie dzieje źle, nie boi sie zwrócić z tym do przełożonego...

taki styl zarządzania, atmosfery w zespole, cenie najbardziej, bo dzięki temu jest sie kreatywnym i zadowolonym, czego wszytskim nam tu życzę :)
Jakub J Łozowski

Jakub J Łozowski ADMIKA LOZOWSKI
NORWAY

Temat: Mój szef jest głupi

Sprawa jest o tyle prosta że jeżeli szef potrafi odpowiedzieć na każde pytanie, przedstawi rozwiązanie oraz uwzględni opinię bezpośrednio zaangażowanych w projekt podwładnych to wątpliwe by nazwali go głupim. Ludzie są tylko ludźmi opinia owszem jest ważna ale to nie załatwi realizacji zadań, nie koniecznie do końca zrozumiałych dla podwładnych. Każdy pracownik ma powierzony zakres obowiązków i w jego obrębie musi mieć komplementarną wiedzę i dostęp do bieżących i ważnych dla niego informacji to nie ulega wątpliwości.
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: Mój szef jest głupi

Dostęp do informacji powinien być "dozowany" w zależności od stanowiska.
Pamiętać trzeba,iż to nie pracownik rozlicza swojego szefa.
Ludzie często określają szefa " głupem" ponieważ są frustratami, którym się wydaje,że oni zrobią to lepiej a szef pomimo doświadczenia i kompetencji jest głupcem.
Tomasz Kostruski

Tomasz Kostruski Specjalista ds.
Rekrutacji
CEE&Nordic , Huawei
Polska Sp ...

Temat: Mój szef jest głupi

A ja miałem naprawede mało rozganiętego szefa. Jak mu powiedziałem, że, żeby mieć wiecej pieniędzy trzeba więcej sprzedawać to się na tydzień obraził :)
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: Mój szef jest głupi

Wow, ciesze się, że w ten sposób sformułowałaś zdania... to w jaki sposób określasz swoich podwładnych - wg Ciebie frustratów odbija się na ich ocenie Ciebie. Oglądałam jakiś czas temu, o dziwo świetny program,Trampolina Trampa. Dziewczyna szanująca swoich podwładnych i chwaląca ich zaangażowania zwyciężyła. Druga o takich jak Ty poglądach przegrała sromotnie, co wiecej była jej wielkorotnie wypominana niekompetencja.

Może warto zbadać przyczyny tej frustracji, ale jakoś mi się nie chce radzić.
Justyna Matlak:
Dostęp do informacji powinien być "dozowany" w zależności od stanowiska.
Pamiętać trzeba,iż to nie pracownik rozlicza swojego szefa.
Ludzie często określają szefa " głupem" ponieważ są frustratami, którym się wydaje,że oni zrobią to lepiej a szef pomimo doświadczenia i kompetencji jest głupcem.
Urszula Kwiatkowska edytował(a) ten post dnia 04.07.08 o godzinie 11:34



Wyślij zaproszenie do