GoldenLine
Zaloguj się
Agnieszka B.

Agnieszka B. Ceną wielkości jest
odpowiedzialność

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Osobiście uważam, że jest perspektywą na przyszłośc dobrze prosperującej organizacji. Każdy menager powinien posiadac wiedzę organizacji uczących się i potrafic ją umiejętnie wykorzystac...Sądzę, że myślenie systemowe jest dyscypliną uczącą widzenia struktur, które są podstawą złożonych sytuacji...
I jeszcze każdy doświadczony menager będzie intuicyjnie reagował na rozwiązanie napotykanych problemów organizacji, czy większośc doświadczonych menagerów zrobi to w sposób (myśląc o sobie, czy o zespole, którego jest częścią)??.Jak Wy byście zrobili??
Przekaz informacji jest źródłem wiedzy:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

marzenia to fajna rzecz. Kiedy o tym wspominam wspolnikom, kolegom (po studiach) mowia zebym ich lepiej nie pouczal ...

Nie wiem czy zauwazylas, ze ludzie naprawde inteligentni sa czesto samotni, unikani a nawet zwalczani. Bo takie wzajemne szybkie uczenie sie, intensywna wymiana informacji jest ciezka praca.
I rzadko komu sprawia naprawde przyjemnosc (2-3% ludzi).

Zbyt mocno kojarzy sie z przymusowa (obowiazek), mierna na ogol edukacja w szkole. Ktorej czestym efektem jest pozniej chroniczna awersja do uczenia sie czegokolwiek dobrowolnie.

Glowa muru nie przebijesz ...Czeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 29.02.08 o godzinie 23:41
Link do wypowiedziLink
Michał Ksiądzyna

Michał Ksiądzyna games

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

A czy każdego na to stać? I czy to się rzeczywiście opłaca? Szkolenia kosztują, pracownicy odchodzą i robią nam konkurencję, poza tym nie każdemu się chce i nie każdy pasuje do takiej organizacji. Chyba tylko KTNy mogą sobie na taki luksus pozwolić ...Michał Ksiądzyna edytował(a) ten post dnia 01.03.08 o godzinie 00:01
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Wiedza to największy kapitał w cywilizowanym świecie

Krzywa uczenia się to bardzo ważny czynnik

W firmach na wysokim poziomie istnieje zarządzanie wiedzą

A co do menedżera i nie tylko: jeśli stoisz w miejscu to się cofasz - konkurencja już Ciebie wyprzedza...

Kiedyś robiłem kampanię dla bardzo ciekawej agencji THINKFORWARD...
Link do wypowiedziLink
Agnieszka B.

Agnieszka B. Ceną wielkości jest
odpowiedzialność

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

>Wiedza to największy kapitał w cywilizowanym świecie
...czyli człowiek jest kapitałem.

>A co do menedżera i nie tylko: jeśli stoisz w miejscu to się cofasz - konkurencja już Ciebie wyprzedza...
Więc właśnie Menager taki, który będzie potrafił się dopasowac do zmieniających struktur i systemów osiągnie sukces. Czyli trzeba byc elastycznym i nie tkwic w miejscu, nie mówie tu o podążaniu za trendami, ale za rozwojem osobistym i tym samym otoczenia, z którym mamy stycznośc. Naszą przyszłością jest organizacja ucząca się, dlatego należy zatrudniac osoby nie kierujące się stereotypami, czy przyzwyczajeniami. Inaczej taka organizacja nie osiągnie tego, co jest w stanie osiągnąc.

>Nie wiem czy zauwazylas, ze ludzie naprawde inteligentni sa czesto samotni, unikani a nawet zwalczani. Bo takie wzajemne szybkie uczenie sie, intensywna wymiana informacji jest ciezka praca.
Uczenie się jest dla ludzi otwartych a taką cechę powinni posiadac członkowie zarządów i nie powinno byc ciężką pracą...całe życie się czegoś uczymy i pracujemy nad doskonaleniem siebie..Gdyby koledzy spojrzeli w przyszłośc i umieli diagnostycznie podejśc do sprawy, obiektywnie obserwowac rzeczywistosc, wyjaśniac i pogłębiac osobistą wizję przyszłości, to napewno nie usłyszałby Pan już takiej odpowiedzi "nie pouczaj nas", wydaje mi się że boją się zmian i tyle.(to ludzkie)

Duże korporacje, które zaryzykowały osiągnęły sukces np. APPLE, POLAROID. Jest dziesiątki takich przedsiębiorstw. Oczywiście mamy również do czynienia z pojedynczymi liderami(byłymi) tj. IBM, czy Kodak.

Ja jednak marzę...:)i rozwijam się, żeby spełnic swoje marzenia.
Pięknośc jest kwiatem, Mądrośc kamieniem, a inteligencja... jest jej tyle rodzajów ile charakterów na ziemi.:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

ludzie to największy kapitał firmy - w Polsce i nie tylko niedoceniany

rozwój tak ale IMO najpierw odnalezienie siebie

a propos APPLE - to tak naprawdę Steve Jobs, który uratował firmę, polecam fantastyczną mowę:

http://mirpo.livejournal.com/tag/steve+jobsMirek MIRPO Połyniak edytował(a) ten post dnia 01.03.08 o godzinie 09:43
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Michał Ksiądzyna:
A czy każdego na to stać? I czy to się rzeczywiście opłaca? Szkolenia kosztują, pracownicy odchodzą i robią nam konkurencję, poza tym nie każdemu się chce i nie każdy pasuje do takiej organizacji. Chyba tylko KTNy mogą sobie na taki luksus pozwolić ...

Każdego stać. Robię właśnie podobny projekt dla jednego z klientów. Rozwiązanie systemowe w zakresie zarządzania wiedzą. Jakbyście mieli chęć się zapoznać, myślę, ze już około czerwca pojawi się trochę informacji na ten temat.

Michale - założenie masz błędne. Które szkolenie Cię kosztuje - to z zewnątrz? Bo to wewnątrz to są drobne, a nie koszty.

Czemu pozwoliłem na tak zdecydowane stwierdzenie? Bo jak masz dobrze przygotowanie ze strony organizacyjnej, to nawet jak pracownik zostanie miesiąc po pracy, to coś powinien zostawić.

Problemem jest to, ze wszystkie wnioski o skierowanie na szkolenie jakie widziałem we wszystkich firmach w których pracowałem i z którymi współpracowałem, nie maja drobnej rubryki - postępowanie po szkoleniu.

Innymi słowy nie zobowiązują szkolonego do rozpowszechnienia wiedzy. No chyba że to jest inny cel (ja wyodrębniłem 4 podstawowe). Ale zakładam, ze jest to rozwój firmy i nabycie nowej wiedzy. Wtedy gość nabywa wiedzę nie dla siebie, ale dla organizacji. I jako taka do tej organizacji powinna wejść. Czy to w formie wytycznych, czy to w formie zmiany w jakimś regulaminie, procedurze, czy też opracowaniem nowej. A już na pewno w formie złożonego raportu, wraz ze wskazaniem najważniejszych rzeczy.

A poza tym, jak już o systemowym - wiedza z zewnątrz czasem jest dublowana z ta już posiadaną. A teraz bronię tezy:
Mało który HR rejestruje to co jest w części CV - umiejętności dodatkowe. HR realizuje zadanie do którego zbiera informacje - rekrutację i selekcję. Celem rekrutacji i potem selekcji jest przyjąć osobę na stanowisko. Osobę, która posiada minimalne, a najlepiej pożądane, czy te co są dodatkowym atutem.

A gdzie reszta wiedzy i umiejętności pracownika?Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 01.03.08 o godzinie 10:01
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

wszystko zależy na jakim poziomie kultury organizacyjnej funkcjonuje Twoja firma...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:

Problemem jest to, ze wszystkie wnioski o skierowanie na szkolenie jakie widziałem we wszystkich firmach w których pracowałem i z którymi współpracowałem, nie maja drobnej rubryki - postępowanie po szkoleniu.

Innymi słowy nie zobowiązują szkolonego do rozpowszechnienia wiedzy. No chyba że to jest inny cel (ja wyodrębniłem 4 podstawowe). Ale zakładam, ze jest to rozwój firmy i nabycie nowej wiedzy. Wtedy gość nabywa wiedzę nie dla siebie, ale dla organizacji. I jako taka do tej organizacji powinna wejść. Czy to w formie wytycznych, czy to w formie zmiany w jakimś regulaminie, procedurze, czy też opracowaniem nowej. A już na pewno w formie złożonego raportu, wraz ze wskazaniem najważniejszych rzeczy.

Dzięki Grzegorz za tak cenną radę. (i to za free) :-)
Faktycznie ... kierujemy ludzi na szkolenia, "gość" tworzy sobie nowe dopiski w CV, nie weryfikujemy ex post korzyści dla firmy (przy okazji jakości szkolenia), a o rozpowszechnianiu tej wiedzy w firmie nie ma już mowy.
Wystarczy przeanalizować ile osób w firmie było na identycznych szkoleniach. :-)
Wielkie dzięki ... spaprałeś mi weekend. :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Spoko. To sie powstrzymam od źródeł rozpoznających potrzeby... realne potrzeby...

I znowu udało mi sie za free sprzedać pomysł :-). To jest chyba mój nałóg czy jakaś inna jednostka chorobowa. :-)))

Ale co tam - to tego identycznego szkolenia, pomijając adekwatność, wystarczy sensowna ewidencja. Bazka danych, albo nawet arkusz Excela. Ale tu jest dość trudno, bo raczej na słowach kluczowych trzeba, bo niestety, kreatywność dostawców szkoleń jest przeokrutna.

A na ocenę dostawcy też prosta metoda i dość zaawansowana. Ktoś się uczy i ocenia. Ale my oceniamy na ile jest skuteczny. Bo czasem wykładowca jest tak "skuteczny" ze ludziom zamiesza i wiedzą mniej.Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 01.03.08 o godzinie 20:14
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:

A na ocenę dostawcy też prosta metoda i dość zaawansowana. Ktoś się uczy i ocenia. Ale my oceniamy na ile jest skuteczny. Bo czasem wykładowca jest tak "skuteczny" ze ludziom zamiesza i wiedzą mniej.[edited]

Z oceną jakości szkoleń zaczynam sobie radzić. :-)
Mój problem polegał na pewnej "ślepocie", którą mi uświadomiłeś.
Otóż funduję prezenty jednostkom a nie mam żadnego miernika oceny pożytku dla firmy. No i na dodatek zwielokrotniam koszt szkolenia kierując na identyczne x-osób.
Ale nieraz tak już jest ... trudno zauważyć najprostsze rozwiązania.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Piotr K.:
Z oceną jakości szkoleń zaczynam sobie radzić. :-)
Mój problem polegał na pewnej "ślepocie", którą mi uświadomiłeś.
Otóż funduję prezenty jednostkom a nie mam żadnego miernika oceny pożytku dla firmy. No i na dodatek zwielokrotniam koszt szkolenia kierując na identyczne x-osób.
Ale nieraz tak już jest ... trudno zauważyć najprostsze rozwiązania.

Nie jakości szkoleń, ale jakości dostawców. Drobna różnica, ale ocena dostawcy to dla mnie składowa oceny szkolenia. Jeszcze jest masa innych, terminy, sala, catering, rozkład materiału. Nie wiem, czy nie motam, ale to jest dość proste, bo zakres formularza u mnie jest adekwatny do struktury bazy danych, żeby wprowadzenie danych było proste. A i dostawcy są i w środku i na zewnątrz.

Dane o wykładowcy zbieram, żeby mieć potem bazę sprawdzonych wykładowców i instytucji, ale nie zapominam o własnych trenerach, bo są tańsi a często lepsi.
Link do wypowiedziLink
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:
Piotr K.:
nie mam żadnego miernika oceny pożytku dla firmy.
Nie jakości szkoleń, ale jakości dostawców. Drobna różnica, ale ocena dostawcy to dla mnie składowa oceny szkolenia.
Mogę polecić lekturę normy ISO 9001? ;-D

A mnie ciągle u klienta powtarzają, że jak chcę, jako audytor wiodący, wskaźnik to mogę sobie go sam wyliczyc bo im to nie potrzebne. ;-(
Jeszcze jest masa innych, ..
E tam, od razu masa. Jak pomyśleć to w pięćdziesięciu powinno się zmieścić. ;-D
ale nie zapominam o własnych trenerach, bo są tańsi a często lepsi.
;-D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:

Nie jakości szkoleń, ale jakości dostawców. Drobna różnica,
Pełna zgoda - zastosowałem zbytnie uproszczenie.
Szczerze ... osobiście tym tematem szczególnie nie interesowałem się - jednak warto.

Dane o wykładowcy zbieram, żeby mieć potem bazę sprawdzonych wykładowców i instytucji,

Co do wykładowców zgadzam się. Co do instytucji już trudniej. W dobie czerpania dofinansowań z programów UE ich oferty zawierają mnóstwo "sieczki" tworzonej wyłącznie pod kątem wyciągania kasy.
Natomiast doszedłem do jednego wniosku - jaka cena, taki produkt. :-)

>ale nie zapominam o własnych
trenerach, bo są tańsi a często lepsi.

Jeżeli są lepsi to rzeczywiście jest taniej. :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

A co tam w ISO jest? Dasz konkret, bo już leży na biureczku.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Piotr K.:
Co do wykładowców zgadzam się. Co do instytucji już trudniej. W dobie czerpania dofinansowań z programów UE ich oferty zawierają mnóstwo "sieczki" tworzonej wyłącznie pod kątem wyciągania kasy.
Natomiast doszedłem do jednego wniosku - jaka cena, taki produkt. :-)

I dlatego trzeba się zastanowić nad zarządzaniem dostawcami. W moim autorskim formularzu do zarządzania szkoleniami jest to rozdział 7 - wymagania co do przyszłego realizatora przedsięwzięcia szkoleniowego, w szczególności informacje o bazie dydaktycznej, możliwościach sprzętowych, wymaganych materiałach, formie i metodzie.

Ale wynika to z pewnej przyjętej polityki szkoleniowej. Wynika z niej które szkolenia mogą być kupione z dotacjami - tańsze,ale jakość nie jest najwyższa. Narzuca sie samo - nie te kluczowe.

I raczej takie, gdzie efekt motywacyjny ma być jak największy.
Jeżeli są lepsi to rzeczywiście jest taniej. :-)

Jest opracowana ścieżka dla wykładowców - która obejmuje 4 podstawowe poziomy rozwoju. Z opracowaną specjalistyczną wiedza, którą muszą posiąść, a do tego jest też wskazanie, jak na poziomie 3 i 4 mogą zostać wykorzystani. Ot choćby jako eksperci w nowych projektach.
Link do wypowiedziLink
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:
A co tam w ISO jest? Dasz konkret, bo już leży na biureczku.
Potrzeba we wszystkim co robimy działań naprawczych, korygujących i zapobiegawczych. Nic szczególnego: cykl PDSA (możemy dyskutować czy S czy C), czyli wskazanie wzbudzenia potrzeby konstruktywnej oceny. ;-D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Cykl Deminnga?

A czemu S? Po polsku jakoś tłumaczone?
Link do wypowiedziLink
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Grzegorz K.:
Cykl Deminnga?
Tak
A czemu S? Po polsku jakoś tłumaczone?
S - to oryginał od Deminga - study,
C - to norma i wielu autorów - check.

Dyskusja akademicka dotyczy więc, czy problemy w firmie powinniśmy przestudiować czy też wystarczy sprawdzić, i z czym to się tak w praktyce je. ;-D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Model organizacji uczących się. Modele systemowe. Co o...

Spoko.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj