Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl
Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej mówił, że nie zna nikogo, kto budowałby je wśród rodziny i znajomych.
Czy o mnie chodzi? Jeśli tak, to ja nigdy nic takiego nie mówiłem.
28.12.2010 r. godz. 15:00:
ja: - nie wiem ile osób z tego biznesu sprzedaje te rzeczy znajomym; o ile wyobrażam sobie usiąść z moimi koleżankami przy kawce i PRZY OKAZJI pokazać im katalog z kosmetykami, nie wyobrażam sobie chodzić po znajomych i wciskać płynów do mycia podłóg, ziół czy innych gadżetów - po prostu moi znajomi nie zaakceptowaliby tego, jak i ja nie zaakceptowałabym, gdyby oni próbowali wykorzystywać nasze dobre układy do wciskania mi detali, które wolę sobie kupić sama w sklepie.
Twoja odp: Marzeno, nie znam nikogo w MLM, kto robiłby to domokrążąc : )
konto usunięte
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Maciej Maciejewski:
Jerzy B.:
Maciej Maciejewski:
Jako pierwszy w Polsce inicjując pismo o tej branży zacząłem mówić głośno o patologiach w tej branży.
Możesz podać link do swoich słów?
Albo wiesz, może jakiś link do tego głośnego mówienia w tym wątku?
Bo się pogubiłem - czy Ty krytykujesze MLM, czy go bronisz? :-))) A może nie wiesz co piszesz? To ostatnie by się akurat zgadzało u domorosłego dziennikarza.
Nie. Jestem cham. Nie podam Ci żadnego linku. Ty jeszcze nie podałeś ani jednego źródła na poparcie swoich kłamstw, więc sam sobie poszukaj. Albo poproś o pomoc jakiegoś mądrzejszego wykładowcę na swoim uniwersytecie. Bo sam z takim poziomem wiedzy i umiejętności możesz sobie nie dać rady. To ostatnie akurat może się sprawdzić u domorosłego adiunkta.
Może chamem jesteś - nie moja sprawa, choć mięsem zdaje się już redaktor, któremu brakuje słów tu rzucał?
Rzecz w tym, że ja tu niczego nie udowadniam dyslektyku-dziennikarzu a próbuje się dowiedzieć od lansujących się na fachowców demagogów prostej sprawy dotyczącej fiskalizacji. Dyslektyk nie może zrozumieć czym się różni pytanie od zdania twierdzącego?
Po blisko 30 stronach dostałem fragment jednej z umów, z których na pierwszy rzut oka wynikało, że fima-matka za nic nie odpowiada i z pełną świadomością przerzuca całą odpowiedzialność za rozliczenia na konsultantów, którzy nawet nie są w zasadzie jej reprezentantami. Wynikało z tego, że nie są w zasadzie ani klientami ani reprezentantami. Genialny układ... ale...
Może mi podasz wreszcie fachowcu od MLM jakieś inne umowy ukazujące sposoby liczenia podatków od sprzedawanych przez konsultantów towarów i odpowiesz o to jak dostać paragon od konsultanta?
Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Maciej Maciejewski:
Marzeno - Baza Wiedzy. Przed chwilą znalazłem tam kilka tekstów w tym temacie.
Ok, skoro taka argumentacja to może zamkniemy ten wątek? Panie moderatorze, co Pan na to? W tym wątku chodzi najwyraźniej o to, aby modlić się do MLM.
Na pytania dot. Alveo - nie macie wiedzy i kompetencji, do czego sami się przyznajecie.
Na pytania dot. budowania struktur - odsyłacie do innych portali.
Na resztę pytań odpowiadacie albo nieudanymi złośliwościami, albo niejasnym bełkotem.
Wnoszę o zamknięcie tego wątku.
Tadeusz
F.
Mam to, na co się
godzę...
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Marzeno, czy Ty naprawdę tak myślisz? Czy myślisz, że to o tych łysych było na poważnie?Ciekawe, że sam łysy to zrozumiał i prawidłowo odebrał, a Ty masz z tym problem.
A co do szczegółów budowania takich struktur, to rzeczywiście jest to rzemiosło, które opatrzone jest nutką tajemniczości. Nie mam żadnego interesu w tym, żeby opowiadać o nim tu. Poza tym musiałbym zacząć od zupełnych podstaw i przybrałoby to rozmiar książki, a tu nie jest odpowiednie miejsce na takie wywody. Idź za radą Macieja i skorzystaj z bazy wiedzy na Suportio. Tam dowiesz się więcej na ten temat.
Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej mówił, że nie zna nikogo, kto budowałby je wśród rodziny i znajomych.
Czy o mnie chodzi? Jeśli tak, to ja nigdy nic takiego nie mówiłem.
28.12.2010 r. godz. 15:00:
ja: - nie wiem ile osób z tego biznesu sprzedaje te rzeczy znajomym; o ile wyobrażam sobie usiąść z moimi koleżankami przy kawce i PRZY OKAZJI pokazać im katalog z kosmetykami, nie wyobrażam sobie chodzić po znajomych i wciskać płynów do mycia podłóg, ziół czy innych gadżetów - po prostu moi znajomi nie zaakceptowaliby tego, jak i ja nie zaakceptowałabym, gdyby oni próbowali wykorzystywać nasze dobre układy do wciskania mi detali, które wolę sobie kupić sama w sklepie.
Twoja odp: Marzeno, nie znam nikogo w MLM, kto robiłby to domokrążąc : )
MAAAAAAAAAAAARZENA! Halo! Nie rozumiesz prostego tekstu. Sprawdź kto to jest domokrążca.
Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Tadeusz Fojt:
Marzeno, czy Ty naprawdę tak myślisz? Czy myślisz, że to o tych łysych było na poważnie?
Ciekawe, że sam łysy to zrozumiał i prawidłowo odebrał, a Ty masz z tym problem.
Wiesz, już nawet mój 4-letni syn rozumie co oznacza słowo żart. Tłumaczę mu, że żart jest wtedy, kiedy z czegoś śmiejemy się razem. Natomiast jeżeli jedną osobę śmieszy jakaś rzecz, a dla innej osoby jest to niesmaczne, żałosne, płytkie, to wtedy żartem tego nazwać nie można. A mnie to jakoś nie rozbawiło.
A co do szczegółów budowania takich struktur, to rzeczywiście jest to rzemiosło, które opatrzone jest nutką tajemniczości. Nie mam żadnego interesu w tym, żeby opowiadać o nim tu. Poza tym musiałbym zacząć od zupełnych podstaw i przybrałoby to rozmiar książki, a tu nie jest odpowiednie miejsce na takie wywody. Idź za radą Macieja i skorzystaj z bazy wiedzy na Suportio. Tam dowiesz się więcej na ten temat.
Aha. To ja za "nutkę tajemniczości" bardzo dziękuję :) Wolę jasne i przejrzyste zasady.
Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej mówił, że nie zna nikogo, kto budowałby je wśród rodziny i znajomych.
Czy o mnie chodzi? Jeśli tak, to ja nigdy nic takiego nie mówiłem.
28.12.2010 r. godz. 15:00:
ja: - nie wiem ile osób z tego biznesu sprzedaje te rzeczy znajomym; o ile wyobrażam sobie usiąść z moimi koleżankami przy kawce i PRZY OKAZJI pokazać im katalog z kosmetykami, nie wyobrażam sobie chodzić po znajomych i wciskać płynów do mycia podłóg, ziół czy innych gadżetów - po prostu moi znajomi nie zaakceptowaliby tego, jak i ja nie zaakceptowałabym, gdyby oni próbowali wykorzystywać nasze dobre układy do wciskania mi detali, które wolę sobie kupić sama w sklepie.
Twoja odp: Marzeno, nie znam nikogo w MLM, kto robiłby to domokrążąc : )
MAAAAAAAAAAAARZENA! Halo! Nie rozumiesz prostego tekstu. Sprawdź kto to jest domokrążca.
Sam tak odpowiedziałeś kiedy ja roztrząsałam kwestię, że nie chciałabym tego sprzedawać znajomym. Czy nie tak?
Tadeusz
F.
Mam to, na co się
godzę...
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzeno - Baza Wiedzy. Przed chwilą znalazłem tam kilka tekstów w tym temacie.
Ok, skoro taka argumentacja to może zamkniemy ten wątek? Panie moderatorze, co Pan na to? W tym wątku chodzi najwyraźniej o to, aby modlić się do MLM.
Widzisz obrażasz się o to, co sama z powodzeniem stosujesz. W większości Twoich wypowiedzi można dostrzec podobny sarkazm.
Sorry Marzeno, ale zanim rzucisz kamieniem, zastanów się nad swoimi grzechami.
Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Jerzy B.:
Może mi podasz wreszcie fachowcu od MLM jakieś inne umowy ukazujące sposoby liczenia podatków od sprzedawanych przez konsultantów towarów
Podaj adres korespondencyjny to prześlę Ci niedouczony adiunkcie wszystkie umowy o współpracy, jakie obowiązują w MLM w Polsce, w których nie znajdziesz sposobów liczenia podatków od sprzedanych przez konsultantów towarów. Nie zamieszcza się takich rzeczy w umowach, ponieważ współpracowników firm MLM obowiązują takie same standardy w tym zakresie, jak każdego innego Polaka na DG. Każda firma MLM dodaje jedynie do umowy kalkulator, żeby się współpracownikowi łatwiej obliczało podatek.
i odpowiesz o to jak dostać paragon od konsultanta?
Po ludzku. Trzeba poprosić podczas zakupu. Tak samo jak u taksówkarza, kiedy wysiadasz pod Marriottem.
Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Tadeusz Fojt:
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzeno - Baza Wiedzy. Przed chwilą znalazłem tam kilka tekstów w tym temacie.
Ok, skoro taka argumentacja to może zamkniemy ten wątek? Panie moderatorze, co Pan na to? W tym wątku chodzi najwyraźniej o to, aby modlić się do MLM.
Widzisz obrażasz się o to, co sama z powodzeniem stosujesz. W większości Twoich wypowiedzi można dostrzec podobny sarkazm.
Sorry Marzeno, ale zanim rzucisz kamieniem, zastanów się nad swoimi grzechami.
Znowu się nie rozumiemy.. Po co kontynuować dyskusję skoro nie można liczyć na żadną odpowiedź? Ja pytam o konkrety, a dostaję jakieś linki, niezrozumiałe wywody, złośliwe uwagi.. ? Ja się nie obrażam. Ja po prostu myślę panie Tadeuszu.. Myśleć to znaczy zadawać pytania. A nikt nie chce mi odpowiedzieć wprost.
Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej Maciejewski:
Marzena J.:
Maciej mówił, że nie zna nikogo, kto budowałby je wśród rodziny i znajomych.
Czy o mnie chodzi? Jeśli tak, to ja nigdy nic takiego nie mówiłem.
28.12.2010 r. godz. 15:00:
ja: - nie wiem ile osób z tego biznesu sprzedaje te rzeczy znajomym; o ile wyobrażam sobie usiąść z moimi koleżankami przy kawce i PRZY OKAZJI pokazać im katalog z kosmetykami, nie wyobrażam sobie chodzić po znajomych i wciskać płynów do mycia podłóg, ziół czy innych gadżetów - po prostu moi znajomi nie zaakceptowaliby tego, jak i ja nie zaakceptowałabym, gdyby oni próbowali wykorzystywać nasze dobre układy do wciskania mi detali, które wolę sobie kupić sama w sklepie.
Twoja odp: Marzeno, nie znam nikogo w MLM, kto robiłby to domokrążąc : )
MAAAAAAAAAAAARZENA! Halo! Nie rozumiesz prostego tekstu. Sprawdź kto to jest domokrążca.
Sam tak odpowiedziałeś kiedy ja roztrząsałam kwestię, że nie chciałabym tego sprzedawać znajomym. Czy nie tak?
Nie Marzeno. Zacytuj całą dyskusję na ten temat. Powiedziałaś, że w MLM ludzie chodzą od domu do domu. Więc napisałem, że to nie prawda - nie domokrążą.
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Temat: MLM - dobry biznes, czy naciąganie?
Chyba jednak nie da się rozmawiać bez inwektyw.Kontynuacja - na priv.
Szczęśliwego Nowego Roku :)
Podobne tematy
-
Zarządzanie » Czy to dobry czas na budowanie domu? -
-
Zarządzanie » Zarządzać czy być zarządzanym? -
-
Zarządzanie » Syndrom survivor sickness - czy istnieje?? -
-
Zarządzanie » szkolenia-pomagają w rozwoju, czy nie? -
-
Zarządzanie » Czy warto się zmieniać? -
-
Zarządzanie » Miarą nas jest pomganie innym czy własne osiągnięcia? -
-
Zarządzanie » Czy szczerość popłaca? -
-
Zarządzanie » Nastawienie na wyniki czy na Człowieka ? -
-
Zarządzanie » Marketing - zlecać czy robić u siebie -
-
Zarządzanie » Google - czy chroni prywatność? -
Następna dyskusja: