GoldenLine
Zaloguj się
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Menedżer do wymiany

Co z menedżerami, którzy nie sprawdzają się w kryzysie? Wymieniać, czy rozwijać? Eksperci od "replacementu" mówią... sami wiecie co :)

...i wymieniają kompetencje, jakie powinien prezentować "nowszy model":

Obrazek


Czy tylko ja uważam, że częściej tańszym rozwiązaniem jest rozwijanie człowieka, którzy zna firmę i branżę (koszt), niż pozyskiwać nowego (koszt1), uczyć go firmy (koszt2) i czekać aż się wdroży (koszt3)?Bartłomiej Filipek edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 16:22
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Menedżer do wymiany

NIby masz rację, ale... od mieszania nieposłodzonej herbaty nie stanie się ona słodsza.
Jesli manager sie nie sprawdza - niestety jest do wymiany. Nawet jeśli to oznacza koszty. To w końcu inwestycja.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 16:24
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Ś.

Krzysztof Ś. branża
motoryzacyjna/IT

Temat: Menedżer do wymiany

Czasami zmiana managera może wpłynąć pozytywnie na pracę całego zespołu - nie wszystko można załatwić szkoleniem. W takiej sytuacji taniej będzie wymienić i szkolić nowego.
Link do wypowiedziLink
Przemysław Wojtasik

Przemysław Wojtasik 1,2,3

Temat: Menedżer do wymiany

Jak dla mnie zmiana menedżera to najlepsze rozwiązanie, odświeżenie, nowe spojrzenie, brak rutyny, zaangażowanie...świeże powietrze.

Pozdr
Przemo
Link do wypowiedziLink
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Menedżer do wymiany

Dagmara D.:
NIby masz rację, ale... od mieszania nieposłodzonej herbaty nie stanie się ona słodsza.
Jesli manager sie nie sprawdza - niestety jest do wymiany. Nawet jeśli to oznacza koszty. To w końcu inwestycja.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 16:24
To jest odpowiedź!
Najzabawniejszy jest pierwszy punkt - charyzma, co najmniej jakby można ja kupić na wyprzedaży.
Punkt drugi równie ciekawy.
Ciekawy jestem czy osoba, która stworzyła tą jakże odkrywcza listę wie jak i ile pracy wymaga od menedżera, żeby spełnic te wymagania.

Miłego
Link do wypowiedziLink
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Menedżer do wymiany

....Grzegorz Olechniewicz edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 19:08
Link do wypowiedziLink
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Menedżer do wymiany

Szczerze mówiąc nie wierzę, żeby był potrzebny kryzys do zdiagnozowania u menedżera braku charyzmy, elastyczności, odporności na stres, umiejętności motywowania zespołu itd. Deficyty w tych dziedzinach musiał przejawiać także w dobrych czasach.
Lista kompetencji dobrego menedżera jest dokładnie taka sama na czasy kryzysu i prosperity. Za to utrzymywanie kiepskich ludzi w firmie staje się naprawdę kosztowne dopiero kiedy nadchodzi kryzys. Warto więc pozbywać się ich jak najszybciej. Okres wychodzenia z kryzysu nie wydaje mi się jakąś szczególnie dobrą do tego okazją. Jest za to świetną okazją, żeby "szukać winnych".

Kiedy słyszę że menedżer, który świetnie sprawdzał się w czasach prosperity, jest wymieniany, bo nie sprawdził się w kryzysie, myślę sobie, że to firma ma problem, bo
- albo nie dostrzegała (lub tolerowała) jego niekompetencji przed kryzysem,
- albo przypisuje jednemu człowiekowi winę za systemowe niedoskonałości organizacji.

Albo też... i jedno, i drugie :)
Link do wypowiedziLink
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Menedżer do wymiany

Przemysław Wojtasik:
Jak dla mnie zmiana menedżera to najlepsze rozwiązanie, odświeżenie, nowe spojrzenie, brak rutyny, zaangażowanie...świeże powietrze.


Mnie się bardziej kojarzy z przykładaniem nowiusieńkiego, świetnie naostrzonego wiertła do starej, dobrze znanej, twardej betonowej ściany.

Metafora ze świeżym powietrzem też jest fajna i bywa, że oddaje stan rzeczy. A bywa też, że nowi ludzie, którzy zbyt szeroko otwierają okna zatęchłego domostwa, są wypraszani przez jego mieszkańców... tych samych, którzy ich tam wcześniej zaprosili.Bartłomiej Filipek edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 00:28
Link do wypowiedziLink
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Menedżer do wymiany

Bartłomiej Filipek:

Czy tylko ja uważam, że częściej tańszym rozwiązaniem jest rozwijanie człowieka, którzy zna firmę i branżę (koszt), niż pozyskiwać nowego (koszt1), uczyć go firmy (koszt2) i czekać aż się wdroży (koszt3)?Bartłomiej Filipek edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 16:22

Wymagania przedstawione przez Pana są typowe nie tylko w kryzysie. Natomiat chciałbym, żeby rozwinął Pan temat "wyjątkowej zdolności pozytywnej motywcji zespołu" ? :-).
Co do kosztów to bywa różnie, znane mi są przypadki takich menago, którzy znają branżę i firmę (i tylko to ich wyróżnia) i takich którzy nie znają branży i firmy natomiast potrafią z tymi ludzmi którzy są w środku określić wizje dalszego działania. Różnica jest mniej więcej taka pierwsze firmy wymienione stoją w miejscu drugie rozwijają się i przeskakują dotychczasowych liderów.
Dlatego nie jest ważne czy jest menago z firmy czy nie liczy się coś innego :-)))
Link do wypowiedziLink
Przemysław Wojtasik

Przemysław Wojtasik 1,2,3

Temat: Menedżer do wymiany

Bartłomiej Filipek:
Przemysław Wojtasik:
Jak dla mnie zmiana menedżera to najlepsze rozwiązanie, odświeżenie, nowe spojrzenie, brak rutyny, zaangażowanie...świeże powietrze.


Mnie się bardziej kojarzy z przykładaniem nowiusieńkiego, świetnie naostrzonego wiertła do starej, dobrze znanej, twardej betonowej ściany.

Metafora ze świeżym powietrzem też jest fajna i bywa, że oddaje stan rzeczy. A bywa też, że nowi ludzie, którzy zbyt szeroko otwierają okna zatęchłego domostwa, są wypraszani przez jego mieszkańców... tych samych, którzy ich tam wcześniej zaprosili.Bartłomiej Filipek edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 00:28

Takie wymagania są najczęściej w ogłoszeniach rekrutacyjnych:-)
Cóż trzeba uważać na miny i umieć je rozbrajać :-)
Wszystko zależy od kultury organizacji i top menedżmentu...a w Polsce jak kto chce :-)) Tu nie ma reguł.

Przemo
Link do wypowiedziLink
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Menedżer do wymiany

Jan D.:
Wymagania przedstawione przez Pana są typowe nie tylko w kryzysie. Natomiat chciałbym, żeby rozwinął Pan temat "wyjątkowej zdolności pozytywnej motywcji zespołu" ? :-).

W sprawie "wyjątkowych zdolności" odsyłam do autorów artykułu z którego pochodzi zamieszczona tu tabelka - link w wiadomości otwierającej dyskusję.

Wyjątkowość i magia "charyzmy" również u mnie budzą obiekcje. Artur pisze, że nie da się tego kupić na wyprzedaży. Też tak sądzę. Wierzę jednak, że "charyzma" nie jest wcale taka magiczna i składa się z umiejętności, które (oczywiście nie bez trudu) można posiąść nie tylko razem z materiałem genetycznym.
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Menedżer do wymiany

Bartłomiej Filipek:
Szczerze mówiąc nie wierzę, żeby był potrzebny kryzys do zdiagnozowania u menedżera braku charyzmy, elastyczności, odporności na stres, umiejętności motywowania zespołu itd. Deficyty w tych dziedzinach musiał przejawiać także w dobrych czasach.
Lista kompetencji dobrego menedżera jest dokładnie taka sama na czasy kryzysu i prosperity. Za to utrzymywanie kiepskich ludzi w firmie staje się naprawdę kosztowne dopiero kiedy nadchodzi kryzys. Warto więc pozbywać się ich jak najszybciej. Okres wychodzenia z kryzysu nie wydaje mi się jakąś szczególnie dobrą do tego okazją. Jest za to świetną okazją, żeby "szukać winnych".

Kiedy słyszę że menedżer, który świetnie sprawdzał się w czasach prosperity, jest wymieniany, bo nie sprawdził się w kryzysie, myślę sobie, że to firma ma problem, bo
- albo nie dostrzegała (lub tolerowała) jego niekompetencji przed kryzysem,
- albo przypisuje jednemu człowiekowi winę za systemowe niedoskonałości organizacji.

Albo też... i jedno, i drugie :)
no nie do końca się zgodzę. Kryzys to sytuacja niecodzienna wymagająca czasem niecodziennych rozwiązań. Niektórzy sobie z tym poważnie nie radzą.
To tak jak w małżeństwie- jak jest cacy to kwiatki i czekoladki, ale jak się dzieje źle to nie każde daje radę przetrwać.
Gdyby było inaczej rozwody by nieistaniały. Po prostu pojawiły się okoliczności, ktore sytuację zmieniły i ktos nie przetrwał, nie dał rady.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Menedżer do wymiany

Bartłomiej Filipek:
Czy tylko ja uważam, że częściej tańszym rozwiązaniem jest rozwijanie człowieka, którzy zna firmę i branżę (koszt), niż pozyskiwać nowego (koszt1), uczyć go firmy (koszt2) i czekać aż się wdroży (koszt3)?

Pewnie tak. Większość ludzi od decyzji nie zakłada tylko liczy. I jak wyliczy - wszystkie za i przeciw - to ocenia co jest tańsze.

Raz wdrożenie nowego - który ma już wiedzę, po którą chcesz wysłać tego swojego orła - ma ją nie tylko zdobyta (nieraz to są szkolenia i kursy warte kilkanaście tysięcy) ale nawet ugruntowaną na porażkach i sukcesach (te pierwsze to znowu koszt ale już o wiele większy).

Druga kwestia, to "rozmrożenie" firmy, czyli takiego zabetonowanego - "dobrze jest po co zmieniać". Poleci menedżer - ludzie się na zmiany otworzą.

I wiele innych jest, które przemawiają za nowym.

Ale akurat nie kusiłbym się o wybranie które jest lepsze, z powodu podanego na początku. Trzeba wybrać rozwiązanie lepsze. A do tego potrzeba oceny.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj