konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Chcąc się dokształcić w obecnym fachu udałem się na poszukiwania odpowiedniego dla mnie kursu studiów. Szperałem, porównywałem kursy, ceny, czytałem różne fora i zadziwił mnie jeden fakt, który nie wiem jak wytłumaczyć.

Jak to jest, że żeby zostać przyjętym na studia MBA na uczelni w Polsce to trzeba magistrem najpierw być i to jeszcze ze średnią około 4 do 5.0 - bez wyjątków dla wykształcenia, za to z dużymi wyjątkami dla braku doświadczenia. Natomiast, żeby taki sam stopień uzyskać na uniwestyecie poza granicami Polski, to do przyjęcia wystarczą studia inżynierskie lub licencjackie z Polski, ale za to bez wyjątków dla dośwadczenia - średnio 5 lat - szczególnie na tych bardziej rozpoznawanych uczelniach - w najlepszych firmach i to zgodnie z kierunkiem studiów podejmowanych.

Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć, ale bardziej do mojego pojęcia o jakości kursu, a potem absolwenta, trafia to drugie podjście.

Może macie jakieś inne opinie w tym względzie?

PS. Niedawno rozłożył mnie na łopatki mój kolega, poważny dyrektor z poważnej i ogromnej firmy z branży kosmetycznej, odpowiadając na pytanie czy ukończył taki kurs następująco, "A po co mi, moja sekretarka ma taki". No i może to jest dobre podejście do sprawy?

Temat: MBA - znowu

Jeśli mam być szczery - proszę się wybrać na MBA za wielką wodę, jeśli na prawdę chce Pan czegoś więcej niż papierka. Koszt spory, ale płaci Pan za najwyższą jakość.Michał Ksiądzyna edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 01:04

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Marcin Ostrowski:
Chcąc się dokształcić w obecnym fachu udałem się na poszukiwania odpowiedniego dla mnie kursu studiów. Szperałem, porównywałem kursy, ceny, czytałem różne fora i zadziwił mnie jeden fakt, który nie wiem jak wytłumaczyć.

Jak to jest, że żeby zostać przyjętym na studia MBA na uczelni w Polsce to trzeba magistrem najpierw być i to jeszcze ze średnią około 4 do 5.0 - bez wyjątków dla wykształcenia, za to z dużymi wyjątkami dla braku doświadczenia. Natomiast, żeby taki sam stopień uzyskać na uniwestyecie poza granicami Polski, to do przyjęcia wystarczą studia inżynierskie lub licencjackie z Polski, ale za to bez wyjątków dla dośwadczenia - średnio 5 lat - szczególnie na tych bardziej rozpoznawanych uczelniach - w najlepszych firmach i to zgodnie z kierunkiem studiów podejmowanych.

Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć, ale bardziej do mojego pojęcia o jakości kursu, a potem absolwenta, trafia to drugie podjście.

Może macie jakieś inne opinie w tym względzie?

PS. Niedawno rozłożył mnie na łopatki mój kolega, poważny dyrektor z poważnej i ogromnej firmy z branży kosmetycznej, odpowiadając na pytanie czy ukończył taki kurs następująco, "A po co mi, moja sekretarka ma taki". No i może to jest dobre podejście do sprawy?

Dawno mnie nic tak nie rozbawilo jak PS wyzej. Czy to naprawde oddaje wage studiow MBA w Polsce?

Calkowicie zgadzam sie z podejsciem drugim. I musze przyznac, ze naprawde nie rozumiem do czego potrzebny magister w studiach MBA.
Przeciez MBA to studia przygotowujace do pracy w szeroko rozumianym biznesie, a nie przygotowujace do kariery naukowej. To zadanie studiow magisterskich.
W Anglii nikt nie robi magistra przed MBA bo i po co. Magistra robia ludzie, ktorzy chca pozniej robic doktorat i pracowac dla nauki.
Z moich obserwacji widze, ze w Polsce sa dwie przyczyny dla ktorych ludzie robia magistra i pozniej MBA:
- dla ilosci zdobytych dyplomow - bo to lepiej wyglada na cv
- dlatego, ze jest znacznie wiecej uczelni oferujacych MBA w Polsce - co jednak uwazam odbija sie na jakosci ksztalcenia.

Dla tej prostej przyczyny radzilabym MBA zagranica (no chyba ze chcesz zostac naukowcem :-)

Swoja droga jesli ktos uwaza ze jest jakis sens w robieniu magistra i pozniej MBA, to bardzo chetnie poczytam.

PozdrawiamEdyta M. edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 10:48
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: MBA - znowu

Trzeba sobie odpowiedzieć co daje mi MBA. Po co go robie? Ja preferuje to co mam w głowie a nie to co mam w CV. Swoją wiedzę sprzedaje - CV raczej nie.

Też miałem dylemat ostatnio MBA czy podyplomowe. Jak zaobaczyłem zakres tematyczny MBA i studiów podyplomowych już nie miałem wątpliwości - wybrałem ... podyplomowe. Krucej (a nie mam duzo wolnego czasu) i ciekawie (to najważniejsze) i najważniejsze liczę, że czegoś sie nauczę.

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Odnosze wrazenie ze w Polsce mamy jakas manie gromadzenia papierkow.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: MBA - znowu

Piotr Smoleń:
Odnosze wrazenie ze w Polsce mamy jakas manie gromadzenia papierkow.
... szkoda że nie wiedzy.
Z dugiej strony niestety piepierki działaja jak magnes na rekruterów - bo inaczej nie są w stanie zweryfikować umiejetności. Smutna rzeczywistość.

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Artur Kucharski:
Piotr Smoleń:
Odnosze wrazenie ze w Polsce mamy jakas manie gromadzenia papierkow.
... szkoda że nie wiedzy.
Z dugiej strony niestety piepierki działaja jak magnes na rekruterów - bo inaczej nie są w stanie zweryfikować umiejetności. Smutna rzeczywistość.

Bardzo smutna, bo tak naprawde umiejetnosci weryfikuje zycie.
I jak pozniej w pracy codziennej pojawia sie sytuacja kryzysowa, to niestety ani papierek ani rekruter, ktory lubi papierki, nie pomoze.

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Artur Kucharski:
Trzeba sobie odpowiedzieć co daje mi MBA. Po co go robie?

No właśnie i to jest pytanie z którym boksowałem się przeszło pół roku. Wyszło mi, że MBA potrzebuję żeby mieć platformę wymiany wiedzy i doświadczeń z innymi profesjonalistami. Oczywiście mogłbym dalej czerpać wiedzę z książek i codziennych sytuacji, ale poprostu potrzebuję poważnego 'dopalacza' i paru nowych sztuczek do warszatu.

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Odnosząc się do pytań postawionych przez Marcina, to fakt, rzeczywiście jest tak, że trzeba być mgr żeby dostać się na MBA w Polsce, czy srednia brana jest pod uwagę - tam gdzie ja "robię" MBA nie była, natomiast chcieli min. trzy lata doświadczenia na stanowisku kierowniczym (czy jakoś tak).

Jeśli chodzi o przedmioty, to przyznam sie, że niektóre mnie rozczarowały ale były i takie, które bardzo sie nam podobały - jeśli mowa o prowadzących zajecia to wyglada to podobnie :-)
Wazna jest też kwestia grupy, osób z którymi sie ma styczność - nasza jest spora, więc dodatkowo można "otrzymać" fajną wymianę poglądów i doświadczeń.

Kończę, mam nadzieje w lutym i wbrew opinii osób do tej pory wypowiadających sie w tym wątku (a jak widze nie mających styczności z MBA/lub ukrywających tę styczność)nie będzie to tylko papierek ;)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: MBA - znowu

Michał Ksiądzyna:
Jeśli mam być szczery - proszę się wybrać na MBA za wielką wodę, jeśli na prawdę chce Pan czegoś więcej niż papierka. Koszt spory, ale płaci Pan za najwyższą jakość
Nie przesadzajmy. Są naprawdę świetne studia MBA w Europie. Np George Simon Ohm Management Institut w Norymberdze
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: MBA - znowu

Marcin Ostrowski:
Artur Kucharski:
Trzeba sobie odpowiedzieć co daje mi MBA. Po co go robie?
poprostu potrzebuję poważnego 'dopalacza' i paru nowych sztuczek do warszatu.

To już masz powód. One (tzn. MBA czy podyplomowe specjalizowane) mają wskazać skąd czerpać wiedzę o organizacji i zarządzaniu oraz jak ją stosować, bez szukania po omacku po książkach - mniej stracisz czasu :))
Dziwię się tylko jedynie tym, którzy mając mgr z organizacji i zarządzania jeszcze na siłe robią MBA.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: MBA - znowu

Jan D.:
Dziwię się tylko jedynie tym, którzy mając mgr z organizacji i zarządzania jeszcze na siłe robią MBA.
Dwa powody
1. Siła dokumentu MBA i domniemana wysoka jakość kształcenia
2. Słabość dokumentu OiZ i marna jakość kształceniaPrzemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 12:39

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Justyna Kamila P.:
- tam gdzie ja "robię" MBA nie była, natomiast chcieli min. trzy lata doświadczenia na stanowisku kierowniczym (czy jakoś tak).

Podejrzewam ze takie bylo wymaganie, poniewaz studiujesz Executive MBA, ktore troche rozni sie od zwyklego MBA, na ktore nie trzeba doswiadczenia tylko wystarczy magister ( w Polsce).
Kończę, mam nadzieje w lutym i wbrew opinii osób do tej pory wypowiadających sie w tym wątku (a jak widze nie mających styczności z MBA/lub ukrywających tę styczność)nie będzie to tylko papierek ;)

Co do tej stycznosci to nie trzeba chyba skonczyc MBA zeby dyskutowac o wartosci tego rodzaju studiow. Mozna przeciez miec stycznosc z tym tematem przez kolegow, znajomych z pracy itp itd. Kazdy ma jakies tam doswiadczenia, a tutaj je wlasnie wymieniamy prawda?Edyta M. edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 13:05

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Edyta M.:
Kończę, mam nadzieje w lutym i wbrew opinii osób do tej pory wypowiadających sie w tym wątku (a jak widze nie mających styczności z MBA/lub ukrywających tę styczność)nie będzie to tylko papierek ;)

Co do tej stycznosci to nie trzeba chyba skonczyc MBA zeby dyskutowac o wartosci tego rodzaju studiow. Mozna przeciez miec stycznosc z tym tematem przez kolegow, znajomych z pracy itp itd. Kazdy ma jakies tam doswiadczenia, a tutaj je wlasnie wymieniamy prawda?Edyta M. edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 13:05


tak ale lepiej brzmią wypowiedzi poparte własnym doświadczeniem czyż nie?
proponuję E.O.T
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: MBA - znowu

Przemysław Lisek:
Jan D.:
Dziwię się tylko jedynie tym, którzy mając mgr z organizacji i zarządzania jeszcze na siłe robią MBA.
Dwa powody
1. Siła dokumentu MBA i domniemana wysoka jakość kształcenia

2. Słabość dokumentu OiZ i marna jakość
kształceniaPrzemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 12:39

Siła i słabość dokumentów zależy od nazwy szkoły i na nią "mody".
Jakosć kształcenia zależy od wykładowców i nacisku na tzw. "kasę" czyli liczby studentów. :))
Spotkałem kilkunastu absolwentów różnych MBA i ich wiedza oraz umiejętności były różne od rewelacyjnych po ...:))
Pytanie zawarte w temacie było czy warto :)
Opinię wyraziłem z przekonania "iż nawet banknot 100-dolarowy nie będzie stepował"
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: MBA - znowu

Ja nie napisałem, co sądzę, tylko jakie jest postrzeganie społeczne :)
Osobiście nie zbieram dyplomów. Wolę dobre sprofilowane szkolenia, które mnie nauczą tego, co konkretnie potrzebuję.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: MBA - znowu

Tak tytułem uzupełnienia...
Akademia Ekonomiczna we Wrocławiu proponowała parę lat temu MBA posiadaczom licencjatu. Zdawałam tam (egzamin był li tylko rozmową) ale się nie dostałam.
Zasugerowano mi bym przyszła po zrobieniu tytułu mgr na... Akademii Ekonomicznej!

konto usunięte

Temat: MBA - znowu

Kasia W.:
Tak tytułem uzupełnienia...
Akademia Ekonomiczna we Wrocławiu proponowała parę lat temu MBA posiadaczom licencjatu. Zdawałam tam (egzamin był li tylko rozmową) ale się nie dostałam.
Zasugerowano mi bym przyszła po zrobieniu tytułu mgr na... Akademii Ekonomicznej!

No to sie wydalo o co chodzi... : - )
I jak tu nie myslec, ze chodzi glownie o papierek?
Ryszard Jesionowski

Ryszard Jesionowski Zarządzanie
projektami

Temat: MBA - znowu

Kazde studia, czy to MBA czy inne podyplomowe, aby mialy jakas wartosc musza miec dwie cechy:
- odpowiednia kadra - doswiadczeni wykladowcy, oprocz teorii posiadajacy rowniez znaczna praktyke, oraz
- odpowiedni studenci - uzupelniaja kadre poprzez wymiane doswiadczen, wiedzy i umiejetnosci; w grupie zainteresowanej jedynie dyplomem nie ma co liczyc na ciekawa wymiane pogladow.

Niestety odnosze wrazenie ze wiele uczelni w Polsce traktuje MBA jako sposob zeby poprawic swoja sytuacje finansowa - stad m. in. taka mnogosc kursow.

Gdybym mial ponownie wybierac gdzie studiowac MBA, prawdopodobnie nie zdecydowalbym sie na uczelnie w Polsce.
Paweł Gontarek

Paweł Gontarek Wiedza jest bezcenna
...

Temat: MBA - znowu

Ryszard Jesionowski:
Kazde studia, czy to MBA czy inne podyplomowe, aby mialy jakas
Gdybym mial ponownie wybierac gdzie studiowac MBA, prawdopodobnie nie zdecydowalbym sie na uczelnie w Polsce.

też mam takie zdanie. na WSPIZ zrobiłem MBA specjalizowane (w IT - studia podyplomowe). Dobre pod kątem IT i tego czego potrzebowałem.

Następna dyskusja:

studia MBA Warszawa




Wyślij zaproszenie do