konto usunięte
Temat: MBA - znowu
Chcąc się dokształcić w obecnym fachu udałem się na poszukiwania odpowiedniego dla mnie kursu studiów. Szperałem, porównywałem kursy, ceny, czytałem różne fora i zadziwił mnie jeden fakt, który nie wiem jak wytłumaczyć.Jak to jest, że żeby zostać przyjętym na studia MBA na uczelni w Polsce to trzeba magistrem najpierw być i to jeszcze ze średnią około 4 do 5.0 - bez wyjątków dla wykształcenia, za to z dużymi wyjątkami dla braku doświadczenia. Natomiast, żeby taki sam stopień uzyskać na uniwestyecie poza granicami Polski, to do przyjęcia wystarczą studia inżynierskie lub licencjackie z Polski, ale za to bez wyjątków dla dośwadczenia - średnio 5 lat - szczególnie na tych bardziej rozpoznawanych uczelniach - w najlepszych firmach i to zgodnie z kierunkiem studiów podejmowanych.
Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć, ale bardziej do mojego pojęcia o jakości kursu, a potem absolwenta, trafia to drugie podjście.
Może macie jakieś inne opinie w tym względzie?
PS. Niedawno rozłożył mnie na łopatki mój kolega, poważny dyrektor z poważnej i ogromnej firmy z branży kosmetycznej, odpowiadając na pytanie czy ukończył taki kurs następująco, "A po co mi, moja sekretarka ma taki". No i może to jest dobre podejście do sprawy?