konto usunięte

Temat: Ludzie jak małpy.

1. Umieść 5 szympansów w jednym pokoju.
2. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do banana.
3. Upewnij się, że nie ma innego sposobu by schwytać banana.
4. Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowatą wodę w całym pomieszczeniu ( oczywiście przez sufit ) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie.

Szympansy szybko się nauczą, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą wodą".
Teraz wymień jednego z szympansów na nowego.

Ten nowy wejdzie po drabinie i nie wiedząc za co dostanie wpierdol od innych.
Zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym.
Ten tez dostanie wpierdol, i to ten szympans, który był przed nim wprowadzony będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowe aż będą same nowe.

Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie wpierdol od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego.

Coś Wam to przypomina? :)
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: Ludzie jak małpy.

Teorię Hobbesa
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Ludzie jak małpy.

Frustracje byłego pracownika.

Miłego

konto usunięte

Temat: Ludzie jak małpy.

Merytorycznie
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ludzie jak małpy.

Ależ jak najbardziej to co napisał Artur jest merytoryczne.

Żal straszny, że tak drobna rzecz jak zimna woda hamuje drapanie się do góry. Zimna woda zabija tylko w określonych okolicznościach.

Jak się ma za mało jaj na to, żeby takie drobiazgi przyjąć, a mimo to dalej kontynuować - to cóż tu dodać...

Frustracja człowieka, że nie dał rady przeskoczyć problemu i zachowawczo wycofał się do grupy. A teraz żal...

I przy okazji, szympansy podobno niżej nas stoją w ewolucji. Podobno wyprzedzamy je intelektem i samodzielnym myśleniem.

konto usunięte

Temat: Ludzie jak małpy.

Grzegorz Krzemiński:
Ależ jak najbardziej to co napisał Artur jest merytoryczne.

Żal straszny, że tak drobna rzecz jak zimna woda hamuje drapanie się do góry. Zimna woda zabija tylko w określonych okolicznościach.

Jak się ma za mało jaj na to, żeby takie drobiazgi przyjąć, a mimo to dalej kontynuować - to cóż tu dodać...
taak .. ale tam byla nie tylko woda. Lecz miazdzaca, fizyczna przewaga "doswiadczonej" grupy. A potem juz odruch.

Jezeli komus udalo sie to przeskoczyc, bo trafil na wiekszosc "niedoswiadczona" lub inteligentna. To gratulacje ...
Frustracja człowieka, że nie dał rady przeskoczyć problemu i zachowawczo wycofał się do grupy. A teraz żal...
Rafał S.

Rafał S. Kreacja produktów +
analizy
strategiczne.
Polkomtel S.A. ...

Temat: Ludzie jak małpy.

szkoda, że takie piękne słowa są w tekście. trochę to nie pasuje do grupy.....?
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Ludzie jak małpy.

Grzegorz Krzemiński:
Ależ jak najbardziej to co napisał Artur jest merytoryczne.

Żal straszny, że tak drobna rzecz jak zimna woda hamuje drapanie się do góry. Zimna woda zabija tylko w określonych okolicznościach.

Jak się ma za mało jaj na to, żeby takie drobiazgi przyjąć, a mimo to dalej kontynuować - to cóż tu dodać...

Frustracja człowieka, że nie dał rady przeskoczyć problemu i zachowawczo wycofał się do grupy. A teraz żal...

I przy okazji, szympansy podobno niżej nas stoją w ewolucji. Podobno wyprzedzamy je intelektem i samodzielnym myśleniem.


Czysta demagogia. Chyba nie pracowałeś w korporacji. W korporacjach nie ma miejsca na ludzi z jajami tylko na takich, którzy potrafią nawiązywać i podtrzymywać relacje z odpowiednimi osobami. To jest wg mnie kluczowa umiejętność w środowisku o nadmiarze ambicji, braku kompetencji i dużej ilości pieniędzy.
To co napisałem nie oznacza dla mnie, że takie środowisko jest złe - nie jest dla każdego.

PS
Jam masz jaja to sprawdzisz się w małym i średnim biznesie. Korporacja to bardziej partia - nie gospodarka.
W korporacji jesteś trybikiem i masz kręcić się tak jak wymagają tego sąsiednie trybiki; ani dużo szybciej ani dużo wolniej.

konto usunięte

Temat: Ludzie jak małpy.

Krzysztof S.:

Coś Wam to przypomina? :)

tak, znam to w lekko zmienionej wersji. czytalam Bernarda Werbera
chodzilo o to, ze malpa, ktora wspinala sie na drabine po pozywienie byla oblewana lodowata woda w momencie siegania po banan zawieszony na najwyzszym szczeblu tej drabiny. kazda z czterech malp w klatce miala identyczne doswiadczenie z woda. gdy odcieto doplyw wody i posprzatano slady po wodzie dopiero wtedy "wymieniono" jedna z malp (w calym doswiadczeniu sa zawsze cztery malpy) i wtedy wlasnie, ta "nowa" malpa chcac wejsc na drabine po pozywienie zostaje zablokowana pzrez inne malpy aby tego nie robila.

mozna to takze interpretowac, ze zostaje chroniona przed nieprzyjemnym doswiadczeniem. ostatecznie malpy nie wiedzialy, (nie mialy zadnego nowego doswiadczenia) ze woda zostala odcieta.... i tu wlasnie mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem kiedy wymienona zostaje nastepna mokra malpa i dwie pozostale blokuja dostep do drabiny nowoprzybylej malpie, ta malpa, ktora nie miala nieprzyjemnego doswiadczenia z woda, takze dolacza sie do blokowania drabiny. tu wlasnie mamy do czynienia z efektem grupowej solidarnosci, czy raczej akceptacja praw i zachowan grupy, do ktorej sie wchodzi. gdy ostatecznie ostatnia mokra malpa zostaje wymieniona na nowa, wszystkie trzy "suche" malpy blokuja dojscie do drabiny nowoprzybylej, pomimo, ze zadna z nich nie zna przyczyny tego zachowania.

tak jak na poczatku bylo zjawisko przyczyna - skutek, teraz mamy wylacznie skutek.

ta historyjka jest rozpowszechniania aby ilustrowac,ze w kazdej grupie sa pewne normy zachowan a jescze bardziej konkretnie, ze w kazdej grupie istnieje niepisana kultura zachowan.

chodzi o wyrobienie wsrod pracownikow "kultury zakladu pracy", ktora to kultura nie jest "pisana" ale "odczuwana" pzrez pracownikow. chodzi naturalnie tak o dobre aspekty jak i o zle.

Jednakze wg mnie najbardziej niepozadana sytuacja jest ta, w ktorej nie ma zadnej kultury w zakladzie.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Ludzie jak małpy.

Małgorzata K.:
Dziękuje Gośka, że opisałaś to zgodnie z stanem faktycznym i intencjami badaczy a nie zgodnie ze stanem frustracji.

MiłegoArtur Kucharski edytował(a) ten post dnia 24.11.09 o godzinie 11:28
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Ludzie jak małpy.

Małgorzata K.:

ta historyjka jest rozpowszechniania aby ilustrowac,ze w kazdej grupie sa pewne normy zachowan a jescze bardziej konkretnie, ze w kazdej grupie istnieje niepisana kultura zachowan.

chodzi o wyrobienie wsrod pracownikow "kultury zakladu pracy",
Ta historyjka służy za ilustrację stawianej tezy. Jednym zależy za przekazaniu informacji o reakcjach, jakie poajwiają się w określonych warunkach (tutaj korporacja) bez ich oceny, drudzy pragną zwrócić uwagę na patologiczne konsekwencje dla grupy do jakich prowadzą opisane zachowania. Obie strony mają nieco inny cel powołując się na opisane zachowanie małp, co nie powoduje wzajemnego wykluczania się ich.Mariusz Poprawa edytował(a) ten post dnia 24.11.09 o godzinie 11:47
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Ludzie jak małpy.

W przypadku małp nie ma potrzeby umieszczania ich w laboratorium aby zaobserwować znajome zachowania. W przypadku pojawienia się nowego osobnika w stadzie to nie jego przywódca wskazuje mu miejsce w hierarchii ale najsłabsze osobniki.

Krzysztofie ludzie kierują się jeszcze innymi bodźcami blokując inicjatywę innych osób często są one bardziej egoistyczne.

konto usunięte

Temat: Ludzie jak małpy.

Grzegorz Olechniewicz:
W przypadku małp nie ma potrzeby umieszczania ich w laboratorium aby zaobserwować znajome zachowania. W przypadku pojawienia się nowego osobnika w stadzie to nie jego przywódca wskazuje mu miejsce w hierarchii ale najsłabsze osobniki.

Krzysztofie ludzie kierują się jeszcze innymi bodźcami blokując inicjatywę innych osób często są one bardziej egoistyczne.
a tak BTW:
ja mysle, ze malpy, gdyby nie ingerencja, manipulacja "madrych" ludzi, dalyby sobie doskonale rade w takich sytuacjach. Moze predzej, niz np. co niektorzy pracownicy jakiejs korporacji ;))

Następna dyskusja:

Jak obudzić optymizm?




Wyślij zaproszenie do