Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: Kultura firmy...

Krótka informacja na temat tego jak tworzy się kulturę firmy.

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju.

Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do
banana. Upewnij się , że nie ma innego sposobu by schwytać banana.
Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowatą wodę w całym pomieszczeniu ( oczywiście przez sufit ) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie. Szympansy szybko się nauczą, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą wodą". Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie łomot od innych.

Zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym. Ten też dostanie łomot, i to szympans nr 6 (ten , który był przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych aż będą sami nowi.
Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie łomot od pozostałych. Najgorsze jest to że żaden z nich nie wie dlaczego.

Tak też rodzi się funkcjonowanie i kultura firmy.

Teraz wiesz jaki jest proces, dlaczego przyśpiesza się wymianę
"dinozaurów" na "młodych", dlaczego nie dostaniesz banana, i dlaczego twój współpracownik staje się twoim najgorszym wrogiem!
Marcin M.

Marcin M. Project Manager, BSH

Temat: Kultura firmy...

tendencyjne, ale dobre ;-)
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Kultura firmy...

Łukasz Krzysztof P.:
Krótka informacja na temat tego jak tworzy się kulturę firmy.

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju.

Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do
banana. Upewnij się , że nie ma innego sposobu by schwytać banana.
Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowatą wodę w całym pomieszczeniu ( oczywiście przez sufit ) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie. Szympansy szybko się nauczą, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą wodą". Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie łomot od innych.

Zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym. Ten też dostanie łomot, i to szympans nr 6 (ten , który był przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Przeczytałem kiedyś ten żarcik w Internecie i uświadomiłem sobie, że biłem najmocniej nowego, który się wychylił; byłem szympansem nr 6. Uświadomiwszy sobie to, przeżyłem szok.
Wcześniej byłem przekonany o tym, że nie poddaję się tej chorej kulturze korporacyjnej. Tym bardziej byłem zdruzgotany świadomością tego, co robi ze mnie korporacja.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych aż będą sami nowi.
Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie łomot od pozostałych. Najgorsze jest to że żaden z nich nie wie dlaczego.

Tak też rodzi się funkcjonowanie i kultura firmy.

Teraz wiesz jaki jest proces, dlaczego przyśpiesza się wymianę
"dinozaurów" na "młodych", dlaczego nie dostaniesz banana, i dlaczego twój współpracownik staje się twoim najgorszym wrogiem!


Nie wiem czy jest to efekt zamierzony, ale w tym kierunku ewoluuje korporacja, czy inna duża organizacja. Sadzę, że tu ujawnia się ciemna strona ludzkiej natury, patologie społeczne podsycane żądzą władzy/sukcesu materialnego za wszelką cenę.

konto usunięte

Temat: Kultura firmy...

Łukasz Krzysztof P.:
Tak też rodzi się funkcjonowanie i kultura firmy.
Kultura firmy nie rodzi się sama. Ten "poród" to efekt świadomego działania ludzi i kultury człowieka.
"Układy" korporacyjne dla jednych są źródłem zaspokajania swojej "żądzy" a dla innych wygodniej jest przyjąć rolę "szympansa". Dla mnie "korporacja" nie jest wytłumaczeniem pierotnych odruchów.
Gdyby więcej ludzi było zdolnych do takich refleksji jak np. Mariusz słowo "korporacja" mogłoby mieć zupełnie inną konotację.
Pozdrawiam.



Wyślij zaproszenie do