konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

"Zatrudnia się za kompetencje a zwalnia za osobowość"
- Co o tym sądzicie? Czy Wasze doświadczenia potwierdzają tę tezę?

Z 1-majowym pozdrowieniem, Ewa
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: kompetencje a osobowość

Ewa ciekawe...

Twoje zdanie jest jak najbardziej prawdziwe - jednakże są sytuacje gdy zwalniamy również za kompetencje a przyjmujemy za osobowość.

Bardziej myśle życiowe jest, że zatrudnia się nadzieję a zwalnia rzeczywistość.

Miłego
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor Techniczny,
SMP Poland Sp. z
o.o.

Temat: kompetencje a osobowość

zatrudnia się "klona" samego siebie a zwalnia wtedy gdy się okazuje że DNA się jednak różni....
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: kompetencje a osobowość

Bardzo często też osoba zwalniająca zwalnia drugą osobę ze względu na własne kompleksy - uzasadniając to oczywiście brakiem kompetencji u osoby zwalnianej.

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

istnieja juz cztery tony ksiazek na temat jak pracowac z upierdliwym pracownikiem a jak z upierdliwym szefem, jak pracowac z cholerykiem i jaak praacoowaac zee fleegmatyykijem...

tylko nie ma zadnej ksiazki pt "jak sie nie dac wyrzucic z pracy w czasie kryzysu"
pozdrawiam

Temat: kompetencje a osobowość

I te tony książek są w praktyce g.. warte

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Witajcie

mnie w tym wszystkim brakuje po prostu człowieczeństwa. Wszystko jest dobrze jak jest "dobrze" ale jak się coś dzieje nie tak to człowiek jest traktowany jak śmieć. A wystarczy traktować innych tak jak byśmy chcieli aby nas potraktowano.......
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: kompetencje a osobowość

sylwia Siecińska:
mnie w tym wszystkim brakuje po prostu człowieczeństwa. (...)
"there are no humans in the corporations, there are only human resources"

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Ewa Sul:
"Zatrudnia się za kompetencje a zwalnia za osobowość"
- Co o tym sądzicie? Czy Wasze doświadczenia potwierdzają tę tezę?

Z 1-majowym pozdrowieniem, Ewa

Zwalnianie podwładnego za osobowość pracownika to porażka szefa. Po pierwsze, zrekrutował osobę o nie pasującej widocznie do niego/zespołu osobowości. A są dostępne testy rekrutacyjne, z których mógł skorzystać jeśli nie ma specjalisty do rekrutacji. Zwolnienie naprawdę kompetentnego pracownika za osobowość to w ogóle porażka, bo wysokiej klasy kompetencji w firmie nigdy dość. Czasem może warto przesunąć gdzieś szefa aby zatrzymać kompetentnego podwładnego.

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

co nie znaczy, że nie możemy traktowac siebie dobrze

jakie to ma znaczenie gdzie to jest? w pracy, na ulicy, sklepie.....w jakiej organizacji??????
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: kompetencje a osobowość

sylwia Siecińska:
Witajcie

mnie w tym wszystkim brakuje po prostu człowieczeństwa. Wszystko jest dobrze jak jest "dobrze" ale jak się coś dzieje nie tak to człowiek jest traktowany jak śmieć. A wystarczy traktować innych tak jak byśmy chcieli aby nas potraktowano.......
Sylwia to teraz jeszcze załóż kościół.

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Artur

uważasz, że w kościele jest dobrze? Tam to się dopiero dzieje....
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: kompetencje a osobowość

Joanna Mandrosz:
Czasem może warto przesunąć gdzieś szefa aby zatrzymać kompetentnego podwładnego.
w ten sposob przelozony owego przesunietego szefa musialby przyznac, ze popelnil blad powierzajac stanowisko niewlasciwej osobie.

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Stanisław Kowalik:
Joanna Mandrosz:
Czasem może warto przesunąć gdzieś szefa aby zatrzymać kompetentnego podwładnego.
w ten sposob przelozony owego przesunietego szefa musialby przyznac, ze popelnil blad powierzajac stanowisko niewlasciwej osobie.

No nie, to zawsze da się jakoś wytłumaczyć, np. że lepiej sprawdzi się na tym nowym odcinku pracy, szuka nowych wyzwań itd.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: kompetencje a osobowość

sylwia Siecińska:
Artur

uważasz, że w kościele jest dobrze? Tam to się dopiero dzieje....
Sylwia uważam, że przesadzamy z tym człowieczeństwem. Ludzie nie pracują bo są ludźmi. Pracuja bo chcą czegoś. Zatem zarządzanie powinno sie odbywać w kategoriach dawania-otrzymywania nie natomiast człowieczeństwa i moralności.

Kolejny element to fakt, że każdy z nas chce byc traktowany jak "człowiek" - czyli zakładam, że jest to związane ze wszystkimi pozytywnymi aspektami relacji i kontaktów interpersonalnych. Jednakże niewiele osób pisze/mówi, że jest człowiekiem bez wzgledu na to jak jest traktowany. Wniosek - stajemy się ludźmi tylko wtedy jak tak nas traktują?

Każdy z nas na miejscu właściciela firmy traktował by swoich pracowników (ludzi) jak zasoby (narzedzia) do wykorzystania - i wcale to nie musi byc związane z uprzedniotowieniem pracowników.

Miłego

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Podsumowując Artur:

Gdy zarządzasz wielka firmą, nie pusz się zbytnio. Jesli nawet któregos dnia napisza o tobie na pierwszych stronach gazet, to i tak nazajutrz w te gazety ludzie zawina ryby.
Artur Kucharski:
sylwia Siecińska:
Artur

uważasz, że w kościele jest dobrze? Tam to się dopiero dzieje....
Sylwia uważam, że przesadzamy z tym człowieczeństwem. Ludzie nie pracują bo są ludźmi. Pracuja bo chcą czegoś. Zatem zarządzanie powinno sie odbywać w kategoriach dawania-otrzymywania nie natomiast człowieczeństwa i moralności.

Kolejny element to fakt, że każdy z nas chce byc traktowany jak "człowiek" - czyli zakładam, że jest to związane ze wszystkimi pozytywnymi aspektami relacji i kontaktów interpersonalnych. Jednakże niewiele osób pisze/mówi, że jest człowiekiem bez wzgledu na to jak jest traktowany. Wniosek - stajemy się ludźmi tylko wtedy jak tak nas traktują?

Każdy z nas na miejscu właściciela firmy traktował by swoich pracowników (ludzi) jak zasoby (narzedzia) do wykorzystania - i wcale to nie musi byc związane z uprzedniotowieniem pracowników.

Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: kompetencje a osobowość

sylwia Siecińska:
Podsumowując Artur:

Gdy zarządzasz wielka firmą, nie pusz się zbytnio. Jesli nawet któregos dnia napisza o tobie na pierwszych stronach gazet, to i tak nazajutrz w te gazety ludzie zawina ryby.
Do czego zmierza Twoja wypowiedź - bo z merytoryka tematu nie ma nic wspólnego.
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: kompetencje a osobowość

Joanna Mandrosz:
Stanisław Kowalik:
Joanna Mandrosz:
Czasem może warto przesunąć gdzieś szefa aby zatrzymać kompetentnego podwładnego.
w ten sposob przelozony owego przesunietego szefa musialby przyznac, ze popelnil blad powierzajac stanowisko niewlasciwej osobie.

No nie, to zawsze da się jakoś wytłumaczyć, np. że lepiej sprawdzi się na tym nowym odcinku pracy, szuka nowych wyzwań itd.
oczywiscie, ze sie da - trzeba tylko chciec.

osobiscie znam niemalo przykladow, gdy uparcie trzymano sie nietrafionych decyzji (nie tylko personalnych) gdyz ego ich autora nie pozwalalo ich cofnac. jesli juz byly cofane to dopiero wtedy gdy osoba, ktora je podjela przeszla na kolejny "wazny odcinek".

przykladow gdy autor decyzji ja cofal bo zdal sobie sprawe, ze sie pomylil znam b. malo, jesli juz do tego dochodzilo to "z uwagi na nowe okolicznosci", itp. nie przypominam sobie przykladow tyczacych sie decyzji personalnych analogicznych do tych jakie zostaly tutaj pokazane.

jesli spojrzec na historie ludzkosci to gro epokowych dokonan powstalo z checi tworzenia i poznania, nie zas checi zysku. nie wyklucza to czerpania, czasem niemalych, profitow ale sa one raczej milym dodatkiem niz celem glownym.

konto usunięte

Temat: kompetencje a osobowość

Stanisław Kowalik:
Joanna Mandrosz:
Stanisław Kowalik:
Joanna Mandrosz:
Czasem może warto przesunąć gdzieś szefa aby zatrzymać kompetentnego podwładnego.
w ten sposob przelozony owego przesunietego szefa musialby przyznac, ze popelnil blad powierzajac stanowisko niewlasciwej osobie.

No nie, to zawsze da się jakoś wytłumaczyć, np. że lepiej sprawdzi się na tym nowym odcinku pracy, szuka nowych wyzwań itd.
oczywiscie, ze sie da - trzeba tylko chciec.

osobiscie znam niemalo przykladow, gdy uparcie trzymano sie nietrafionych decyzji (nie tylko personalnych) gdyz ego ich autora nie pozwalalo ich cofnac. jesli juz byly cofane to dopiero wtedy gdy osoba, ktora je podjela przeszla na kolejny "wazny odcinek".

przykladow gdy autor decyzji ja cofal bo zdal sobie sprawe, ze sie pomylil znam b. malo, jesli juz do tego dochodzilo to "z uwagi na nowe okolicznosci", itp. nie przypominam sobie przykladow tyczacych sie decyzji personalnych analogicznych do tych jakie zostaly tutaj pokazane.

jesli spojrzec na historie ludzkosci to gro epokowych dokonan powstalo z checi tworzenia i poznania, nie zas checi zysku. nie wyklucza to czerpania, czasem niemalych, profitow ale sa one raczej milym dodatkiem niz celem glownym.

Sama nie wiem co jest częstsze: trzymanie się nietrafionych decyzji kadrowych czy pozbywanie się kompetentnych ludzi przez przełożonych. Jedno i drugie jest błędem polityki kadrowej. Najlepiej tym błędom zapobiegać na etapie rekrutacji, bo potem jest często pat.

Temat: kompetencje a osobowość

W firmie gdzie pracował mój kumpel, by oszczędzić dyrektorom oddziałów stresu wyboru pracownika do zwolnienia, centrala odgórnie wylosowała kto ma zostać zwolniony z poszczególnych oddziałów....

to też jest jakiś sposób - co o nim sądzicie?Ewa Pokrywa edytował(a) ten post dnia 03.05.09 o godzinie 18:07

Następna dyskusja:

Kompetencje biznesmena




Wyślij zaproszenie do