Temat: Klimat w pracy

Dagmara D.:
Michał Ksiądzyna:
Gorzej jak nie ma komu delegować. Znam taki przypadek, a i sam powoli w taką ślepą uliczkę wchodzę. Ma ktoś na to sposób?
Przykro mi to pisać, ale to typowy bład zarządzania.
Zawsze nie ma się dość pracowników, dość pieniędzy, dość narzędzi.
Ano nie ma innego wyjścia jak coś wybrać :
- usprawnić proces
- zatrudnić człowieka
- zlecić na zewnątrz.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 01:50

Problem jest w momencie, kiedy nie można oddać na zewnątrz (niektórych rzeczy po prostu sie nie da), usprawniać proces trzeba cały czas, choć są pewne granice, a z zatrudnieniem człowieka jest ten problem, że pracy jest za mało dla 2 i za dużo dla 1. No ale jak podaż nie wyrabia to zawsze można podnieść ceny ;)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

jeśli nie jesteś w stanie przerobić oroboty to pora się rozwijać - zatrudniać ludzi.
Jesli za mało na dwóch to zatrudnij kogoś na chwilę.
Zastanów się które prace możesz wypuścić z rąk a których się nie da.
I zapomnij o słynnym : jak zrobię sam , to zrobię najlepiej.

Temat: Klimat w pracy

Dagmara D.:
jeśli nie jesteś w stanie przerobić oroboty to pora się rozwijać - zatrudniać ludzi.
Jesli za mało na dwóch to zatrudnij kogoś na chwilę.
Zastanów się które prace możesz wypuścić z rąk a których się nie da.
I zapomnij o słynnym : jak zrobię sam , to zrobię najlepiej.

Zatrudniam. Tylko tzw. core robie sam. I muszę znaleźć kilka utalentowanych osób z pewnych dziedzin, bo będzie ciężko :)

konto usunięte

Temat: Klimat w pracy

Dagmara D.:
jeśli nie jesteś w stanie przerobić oroboty to pora się rozwijać - zatrudniać ludzi.
Jesli za mało na dwóch to zatrudnij kogoś na chwilę.
Zastanów się które prace możesz wypuścić z rąk a których się nie da.
I zapomnij o słynnym : jak zrobię sam , to zrobię najlepiej.

Problem. Nie ma takich ludzi, którzy mi pasują. Raz próbowałem, nie wyszło. Brak zrozumienia połączenia tematów. I nie chodzi nawet o najlepiej, ale jak ktoś nie trybi moich podstaw, to nie da się.

Poszukam sobie dalej. ;-)))

konto usunięte

Temat: Klimat w pracy

Michał Ksiądzyna:
Pytanie zarówno do tych, którzy mają szefa, jak i dla tych, którzy sami sobie są szefami - jaki klimat w pracy Wam odpowiada? Jaki klimat w pracy byłby dla Was idealny?
Idealnym klimatem dla mnie jest brak szefa w jego gabinecie. Nie patrzy mi na rece a moja praca jest wykonywana doskonale.

Klimat w pracy tez mam fajny. Najwazniejsze jest to aby samemu nie prowokowac zlej atmosfery i wszystko wyjasniac ;-)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Klimat w pracy

Beata Juszczyk:
Idealnym klimatem dla mnie jest brak szefa w jego gabinecie. Nie patrzy mi na rece a moja praca jest wykonywana doskonale.

Jakaś z teorii dobrego zarządzania mówi, że jest ono wtedy właściwe, gdy podwładni zarządzającego na pytanie z zewnątrz "Kto to tak świetnie zrobił?" Odpowiadają "My sami!" :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

Michał Ksiądzyna:
Dagmara D.:
jeśli nie jesteś w stanie przerobić oroboty to pora się rozwijać - zatrudniać ludzi.
Jesli za mało na dwóch to zatrudnij kogoś na chwilę.
Zastanów się które prace możesz wypuścić z rąk a których się nie da.
I zapomnij o słynnym : jak zrobię sam , to zrobię najlepiej.

Zatrudniam. Tylko tzw. core robie sam. I muszę znaleźć kilka utalentowanych osób z pewnych dziedzin, bo będzie ciężko :)
Czyli już doskonale wiesz co robić.
NIestety, znalezienie odpowiednich ludzi to tragedia. Stawiam na 50:1, ale trzeba próbować.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

Grzegorz K.:
Dagmara D.:
jeśli nie jesteś w stanie przerobić oroboty to pora się rozwijać - zatrudniać ludzi.
Jesli za mało na dwóch to zatrudnij kogoś na chwilę.
Zastanów się które prace możesz wypuścić z rąk a których się nie da.
I zapomnij o słynnym : jak zrobię sam , to zrobię najlepiej.

Problem. Nie ma takich ludzi, którzy mi pasują. Raz próbowałem, nie wyszło. Brak zrozumienia połączenia tematów. I nie chodzi nawet o najlepiej, ale jak ktoś nie trybi moich podstaw, to nie da się.

Poszukam sobie dalej. ;-)))

Grześ - szukaj dalej. Ja wiem, że to możliwe. Bardzo pracochłonne, ale możliwe. Ale ja oczywiście mówię o moich własnych kryteriach. Mam nadzieję, że Twoje są w ogóle do osiągnięcia :):)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

Beata Juszczyk:
Michał Ksiądzyna:
Pytanie zarówno do tych, którzy mają szefa, jak i dla tych, którzy sami sobie są szefami - jaki klimat w pracy Wam odpowiada? Jaki klimat w pracy byłby dla Was idealny?
Idealnym klimatem dla mnie jest brak szefa w jego gabinecie. Nie patrzy mi na rece a moja praca jest wykonywana doskonale.

To od Ciebie zależy Ci dasz "sobie patrzeć na ręce" czy nie :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Klimat w pracy

Marek Kubiś:
Artur Kucharski:
Nie zgadzam się z tym, że przełożony decyduje o klimacie. On wpływa na niego to tak. Powoduje, że może być stabilizatorem atmosfery. Jednakże uważam, że szef ma mniejszy niż by sie mogło wydawać wpływ na klimat.
Dagmara Dłużniewska:
NIkt tu nie twierdzi, że szef NIE MA WPŁYWU NA ATMOSFERĘ.
Nie - on wpływa również.
Ale nie on decyduje. Decyduje zespół.
Niestety, znam jeden przykład, że tak nie jest. Na szczęście tylko jeden.

W małej kilkuosobowej firmie, gdzie szef jest prawie non stop, wszyscy krzyczą jeden na drugiego, nie potrafią normalnie się zwrócić do siebie. Gdybym nie widział, nie uwierzyłbym, bo firma funkcjonuje od wielu, wielu lat. Zespół nie istnieje. Są tylko zaszczute i zaszczuwające drugiego człowieka jednostki. Szok.
Pozwolę sobie wrócić do Marku Twojej wypowiedzi bo uważam, ze jest ciekawy. Przytoczony przykład odczułem na swojej skórze, kiedys jeszcze jak pracowałem na kogoś a nie na siebie.
Otóż to styl zarządzania przez konflikt. W moim przypadku było to o tyle ciekawe, że szef doprowadzał do konfliktu miedzy pracownikami w sposób celowy i metodyczny a potem wystepował w roli mediatora pomiedzy nimi. Jednakże takie działanie doprowadziło juz chyba do 5 wymiany całego personelu w firmie (firma nie duża). Zawsze jest ten sam mechanizm konflikty - mediacje - odkrycie systemu tworzenia konfliktu - zwolnienie.

Po co to pisze, to przykład, że szef nie ma takiej mocy żeby w pełni "zapanować" nad klimatem zespołu. Zawsze, podkreślam to słowo, zawsze znajdzie sie moment, czas, okazja czy sposobność gdy zespół wewnętrznie stworzy swój świat. Szef stanie się jego niewygodną częścio do ktorej się przyzwyczajamy.

Pozdrawiam
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Klimat w pracy

Artur Kucharski:
Marek Kubiś:
Artur Kucharski:
Nie zgadzam się z tym, że przełożony decyduje o klimacie. On wpływa na niego to tak. Powoduje, że może być stabilizatorem atmosfery. Jednakże uważam, że szef ma mniejszy niż by sie mogło wydawać wpływ na klimat.
Dagmara Dłużniewska:
NIkt tu nie twierdzi, że szef NIE MA WPŁYWU NA ATMOSFERĘ.
Nie - on wpływa również.
Ale nie on decyduje. Decyduje zespół.
Niestety, znam jeden przykład, że tak nie jest. Na szczęście tylko jeden.

W małej kilkuosobowej firmie, gdzie szef jest prawie non stop, wszyscy krzyczą jeden na drugiego, nie potrafią normalnie się zwrócić do siebie. Gdybym nie widział, nie uwierzyłbym, bo firma funkcjonuje od wielu, wielu lat. Zespół nie istnieje. Są tylko zaszczute i zaszczuwające drugiego człowieka jednostki. Szok.
Pozwolę sobie wrócić do Marku Twojej wypowiedzi bo uważam, ze jest ciekawy.
Dziękuję.
Przytoczony przykład odczułem na swojej skórze, kiedys jeszcze jak pracowałem na kogoś a nie na siebie.
Otóż to styl zarządzania przez konflikt.
To wypunktujmy to zarządzanie przez:
- cele
- controlling w sieci wartości
- czytanie
- jakość
- efekty
- kompetencje
- komunikację
- konflikt
- koszty
- kryzysy
- motywację
- nadzór i kontrolę
- niezadowolenie
- ocenianie
- odchudzanie
- plotkę
- projekty
- rezultaty
- rozrubę ;-D
- różnorodność - równe szanse
- samokontrolę
- spacerowanie i liczenie
- stres
- śmiech
- wartość
- wartość dla klienta
- wyjątki
- zadania

No i jak to jest z tym klimatem w pracy: tempeartura, wilgotność, ciśnienie powietrza, .. ;-D
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

Dorzucam wybuchy na słońcu i PMS :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 19:55
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Klimat w pracy

dorzuce zarządzanie przez Chaos.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Klimat w pracy

Dagmara D.:
Dorzucam wybuchy na słońcu i PMS :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 19:55

PMS - to ten program w firmie na M?

Kozacki, mi się bardzo podoba.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Temat: Klimat w pracy

Dobry klimat tworzy dobra komunikacja. Dobra komunikacja to komunikacja szczera i otwarta - brak strachu przed powiedzeniem tego, co nam leży na sercu, zarówno wobec szefa, jak i kolegów z zespołu. Przy okazji warto, żeby szef nie był postrzegany jako "szef", ale jako lider i mentor zespołu, jego integralna część i ziomek, z którym idzie się na piwo i piłkarzyki. Jego autorytet nie powinien być formalny, lecz oparty na kompetencjach i charyzmie (wizja, energia, entuzjazm, zaangażowanie, konsekwencja, odpowiedzialność)

Dobrą komunikację można zaprojektować poprzez ustalenie i konsekwentne egzekwowanie pewnych zasad. Przykładowo model kontroli i rozliczania zadań opierający się na trzech prostych pytaniach:
- co zrobiłeś od ostatniego przeglądu prac / pytanie o progress
- co zamierzasz zrobić do kolejnego przeglądu prac
- co utrudnia wykonywanie pracy w sposób efektywny - jeśli na te pytanie padają szczere i pogłębione odpowiedzi, komunikacja jest sprawna i będący jej pochodną klmat takoż

Unikamy sytuacji, w której członkowie teamu są pozbawieni prawa do wypowiadania własnych opinii, dzielenia się uwagam, wątpliwościamii i refleksjami z managementem. Nie ma nic gorszego niż bezmyślne wykonywanie poleceń - team musi czuć, a najlepiej wiedzieć i być przekonanym o ich słuszności. Jeśli traci to przekonanie - informuje o tym. Wyraża swoje racjonalnie uzasdnione wątpliwości, zgłasza propozycje korekt, a my bierzemy je pod uwagę i korygujemy kierunek. Nazywam to systemem wczesnego ostrzegania i instytucjonalną gwarancją siły przebicia:)

Zarządzanie przez choas - tak - twórczy chaos i samorganizacja sprzyjająca kreatywności, przy bezwzględnej świadomości wyznaczonych celów. Przy czym droga do celu powinna być najeżona regularnymi checkpointami.

Podsumowując: jeśli zespół daje feedback, a my bierzemy go pod uwagę - mamy dobry klimat.Bartosz Kramek edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 20:40
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Klimat w pracy

Grzegorz K.:
Dagmara D.:
Dorzucam wybuchy na słońcu i PMS :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 19:55

PMS - to ten program w firmie na M?

Kozacki, mi się bardzo podoba.
Jest jeszcze inna dolegliwość z tej grupy - SCN. Ale nie pogadamy o tym publicznie :)
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Klimat w pracy

Bartosz Kramek:
Dobry klimat tworzy dobra komunikacja.
Hmm, .. czyli Bartoszu sugerujesz, że dobrą atmosferą w pracy można zarządzać, kontrolować, sterować? ;-D Zasadniczo też się z tym zgadzam.
Dobra komunikacja to komunikacja szczera i otwarta - brak strachu przed powiedzeniem tego, co nam leży na sercu, zarówno wobec szefa, jak i kolegów z zespołu.
Dobra komunikacja to komunikacja merytoryczna? uporządkowana? pomiędzy właściwymi osobami? we właściwym miejscu i czasie?
Przy okazji warto, żeby szef nie był postrzegany jako "szef",
Dla mnie jednak szef to szef, bo w tym wszystkim jest element decyzyjności, .. :-D
ale jako lider i mentor zespołu, jego integralna część
.. to idealny przypadek ..
i ziomek, z którym idzie się na piwo i piłkarzyki.
.. niekoniecznie, zbyt wielu już popadło w alkoholizm, .. :-D
Jego autorytet nie powinien być formalny, lecz oparty na kompetencjach i charyzmie (wizja, energia, entuzjazm, zaangażowanie, konsekwencja, odpowiedzialność)
.. to też przypadek idealny ..
Dobrą komunikację można zaprojektować poprzez ustalenie i konsekwentne egzekwowanie pewnych zasad. Przykładowo model kontroli i rozliczania zadań opierający się na trzech prostych pytaniach:
- co zrobiłeś od ostatniego przeglądu prac / pytanie o progress
- co zamierzasz zrobić do kolejnego przeglądu prac
- co utrudnia wykonywanie pracy w sposób efektywny - jeśli na te pytanie padają szczere i pogłębione odpowiedzi, komunikacja jest sprawna i będący jej pochodną klmat takoż
To elementarz audytu. Tiiaaa, kontrola czy lepiej audyt, a może bez takich numerów klimat będzie lepszy?
Unikamy sytuacji, w której członkowie teamu są pozbawieni prawa do wypowiadania własnych opinii, dzielenia się uwagam, wątpliwościamii i refleksjami z managementem.
Ale zauważ, że wytwarzamy klimat formalnego i nieformalnego zmuszania ludzi do wypowiadania własnych opinii, .. tiaaa.
Nie ma nic gorszego niż bezmyślne wykonywanie poleceń - team musi czuć, a najlepiej wiedzieć i być przekonanym o ich słuszności.
Eee tam, gorsze jest bezmyślne niewykonywanie poleceń. ;-D Ponadto w wypowiedzi pojawiło się założenie a priori o myśleniu explicite członków zespołu, podczas gdy implictie to bywa różnie.
Jeśli traci to przekonanie - informuje o tym. Wyraża swoje racjonalnie uzasdnione wątpliwości, zgłasza propozycje korekt,
.. to idealny pracownik ..
a my bierzemy je pod uwagę i korygujemy kierunek.
.. to idealny szef ..
Nazywam to systemem wczesnego ostrzegania i instytucjonalną gwarancją siły przebicia:)
PDSA ;-D
Zarządzanie przez choas - tak - twórczy chaos i samorganizacja sprzyjająca kreatywności, przy bezwzględnej świadomości wyznaczonych celów. Przy czym droga do celu powinna być najeżona regularnymi checkpointami.
To chyba propozycja dla szefów o nie zszarganych jeszcze nerwach. ;-D
Podsumowując: jeśli zespół daje feedback, a my bierzemy go pod uwagę - mamy dobry klimat.
Można zaproponować, aby zespół sam wszystko zrobił i obszedł się bez feedback'u szefa aby nie psuć klimatu? ;-)))))
Katarzyna P.

Katarzyna P. Kierownik Pionu
sprzedaży i Obsługi
klienta. Inne formy
i...

Temat: Klimat w pracy

i tym sposobem stworzylismy idealna firmę z idealnym szefem i idealnym pracownikiem. Czy uważacie, że tego nie da sie wdrozyć?

Od razu pozwolę sobie napisać swoje zdanie - uważam, że sie da. Może za wyjatkiem dziwnych tworów jakim są wielkie korporacje :) (Dagmaro to 4 you).
Marek Kubiś:
Bartosz Kramek:
Jeśli traci to przekonanie - informuje o tym. Wyraża swoje racjonalnie uzasdnione wątpliwości, zgłasza propozycje korekt,
.. to idealny pracownik ..

tu czasami pojawia sie faktycznie trudny do rozwiazania problem. Bo nawet jak pracownik sam przyjdzie i powie, że niepotrafi sie zaangażować, to nie zawsze są mozliwości aby to zmienić - Tu pewnie by sie przydalo cos z metod leczenia wypalenia zawodowego hmmm.....
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Klimat w pracy

Katarzyna Przybylska:
Jeśli traci to przekonanie - informuje o tym. Wyraża swoje racjonalnie uzasdnione wątpliwości, zgłasza propozycje korekt,
.. to idealny pracownik ..
tu czasami pojawia sie faktycznie trudny do rozwiazania problem. Bo nawet jak pracownik sam przyjdzie i powie, że niepotrafi sie zaangażować, to nie zawsze są mozliwości aby to zmienić - Tu pewnie by sie przydalo cos z metod leczenia wypalenia zawodowego hmmm.....
Może odświeżenie wcześniejszych dyskusji coś podpowie? ;-D
http://www.goldenline.pl/forum/zarzadzanie/120082
http://www.goldenline.pl/forum/zarzadzanie/141881

konto usunięte

Temat: Klimat w pracy

Dagmara D.:
Beata Juszczyk:
Michał Ksiądzyna:
Pytanie zarówno do tych, którzy mają szefa, jak i dla tych, którzy sami sobie są szefami - jaki klimat w pracy Wam odpowiada? Jaki klimat w pracy byłby dla Was idealny?
Idealnym klimatem dla mnie jest brak szefa w jego gabinecie. Nie patrzy mi na rece a moja praca jest wykonywana doskonale.

To od Ciebie zależy Ci dasz "sobie patrzeć na ręce" czy nie :)
Oczywiscie, dlatego moj szef nie ma do mojej pracy zastrzezen :-)

Jak to sie mowi "nie sra sie we wlasne gniazdo" :-)



Wyślij zaproszenie do