![Magdalena T.](https://static.goldenline.pl/user_hidden_basic.jpg)
Magdalena T. ♪♫
Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu
Piotr Szczurowski:
Z niewolnikami trafiłeś chyba najlepiej ale czy aby napewno stoją oni (choćby we własnym mniemaniu) na straconej pozycji? Czesław już pisał o mechaniźmie manipulacji, który pozwala niewolnikowi mieć całkiem niezłe samopoczucie i nienajgorszą kasę. Dlatego pytałem czy niewolników w ogóle warto uświadamiać?
Zazwyczaj nie trzeba. Poza tym współczesne niewolnictwo jest dotkliwsze, niż niegdyś. Bo dawniej to na panu spoczywała odpowiedzialność za życie i zdrowie niewolnika. On też ponosił konsekwencje swoich zaniedbań i winę za złą kondycję podlegających mu dusz.
Natomiast współczesny niewolnik dźwiga całokształt kosztów swego zniewolenia przy pełnym obciążeniu odpowiedzialnością za wszystko. Oddaje panu, co pańskie i musi przy tym sam zadbać o siebie/prawo do swej własności.
Krótko mówiąc - o niewolnictwie można dziś mówić wówczas, gdy cały wypracowany przez człowieka zarobek wystarcza mu tylko na opłacenie prawa do korzystania z podstawowych dóbr, typu: lokal, prąd, woda, wywóz nieczystości, media, jedzenie.
Niewolnik pracuje, by opłacić sobie prawo do życia, żarcia, mieszkania.
Brak środków do swobodnego dysponowania - oto wyznacznik współczesnego zniewolenia.