Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Panie Janie,

ona już poznała ludzi z innej wsi... i nic. Tez mi się co raz bardziej wydaje, że szkoda czasu i fatygi...

Czesław,

sam zauważasz, że lud jest dojony i nic - bo nie ma jeszcze pustej miseczki:) a o demokracji, czyli rządach ludu, mam wyrobione zdanie - ze swej natury ów system promuje specyficzny rodzaj osobnikow i inaczej nie będzie. problem w tym, że za bardzo sensownych alternatyw nie widać... może dyktatura uczciwego i mądrego człowieka tylko jak sprawic, żeby dyktator byl mądry i uczciwy? :)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Piotr Szczurowski:
Panie Janie,

ona już poznała ludzi z innej wsi... i nic. Tez mi się co raz bardziej wydaje, że szkoda czasu i fatygi...

Czesław,

sam zauważasz, że lud jest dojony i nic - bo nie ma jeszcze pustej miseczki:) a o demokracji, czyli rządach ludu, mam wyrobione zdanie - ze swej natury ów system promuje specyficzny rodzaj osobnikow i inaczej nie będzie. problem w tym, że za bardzo sensownych alternatyw nie widać... może dyktatura uczciwego i mądrego człowieka tylko jak sprawic, żeby dyktator byl mądry i uczciwy? :)

Takie rzeczy tylko w ERZE :P

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

oj, nie tylko :)))
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Piotr Szczurowski:
oj, nie tylko :)))


Fakt, jest jeszcze Utopia :)

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Otóż to, dlatego z władzą ludu trzeba się pogodzić, ewentualnie, jak ktoś ma ochotę, czas, pieniądze i zdrowie, zacząć wykorzystywać jej istotę.

A tak odnośnie tej Ery to teraz niemal każda firma da klientowi wszystko czego ten zapragnie :) deklaratywnie oczywiście bo przecież nie faktycznie.

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Chciałbym zwrócić uwagę na pewien szkopuł - otóż podstawiając sobie współcześnie kogoś pod terminy "kapłani, wojownicy i niewolnicy", pamiętajmy, że:

1) niewolników używa się, gdy nie znane są jeszcze maszyny;
2) wojownicy mogą być piesi (bo nieznane są zwierzęta pociągowe) i niekoniecznie są kimś w rodzaju "rycerzy";
3) kapłani to nie naukowcy.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Zaciekawił mnie ten temat dlatego że jeszcze nie spotkałem się z opisywanym tutaj zjawiskiem i podziałem. Jeśli macie jakieś dobre materiały na ten temat to chętnie poczytam. Gdy byłem młodszy to czytałem sporo filozofii Nietzschego i tam był podział na moralność panów i moralność niewolniczą, no ale nie było kapłanów i wojowników tak więc teraz czuje się zdezorientowany :P

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Czesław, ten podział, używając pewnych uproszczeń, może być ale tylko w aspekcie społecznym. A ja wspominałem też o aspekcie psychologicznym/mentalnościowym a wtedy referent może być wojownikiem a prezes niewolnikiem. Dlatego są transfery, chociaż jak sam zauważyłeś jest ich zdecydowanie za mało.

Mój kolega nie zajmuje w pewnej niemieckiej firmie wysokiego stanowiska w hierarchii służbowej ale nieformalnie jest tam przywódcą, mając cechy, zarówno wojownika, jak i kapłana. Ludzie czują do niego respekt, nawet były prezes, który kwalifikował się raczej do niewolników.Piotr Szczurowski edytował(a) ten post dnia 01.01.13 o godzinie 19:00

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Michał, jeśli chodzi o książki to liczyliśmy na Artura ale wygląda na to, że zrejterował. Podział Nietzschego nie powinien Cię konfudować. Kapłan i wojownik to panowie, z tą różnicą, że kapłan stara się wpływać na ludzi i można powiedzieć, że ma poddanych. A wojownik po prostu wojuje, głównie z kapłanami :)Piotr Szczurowski edytował(a) ten post dnia 01.01.13 o godzinie 19:01

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Jasna sprawa, z tego może być dobra kasa, która pozwoli na... transfer :)))

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Wole robić gry zręcznościowe bo lepiej się bawię przy tym. Poza tym to głownie niewolnicy grają w gry :P

Czyli jeśli dobrze zrozumiałem wasze koncepcje to sprawa wygląda tak:
Kapłani - Ci którzy mają wiedzę i dzięki niej władzę, szacunek itp. nie muszą się wysilać.
Wojownicy - Ci którzy walczą o kasę, miejsce na ziemii itp. Muszą się wysilać aby osiągać cele.
Niewolnicy - Ci którzy narzekają na życie ale mają za mało woli żeby coś zmienić.
W sumie ciekawy model społeczeństwa.

To w takim wypadku kapłani wygrali, niewolnicy są na straconej pozycji, a wojownicy mogą zostać kapłanami :P

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

Nie do końca.

Kapłani mają nie tylko wiedzę ale i pewne umiejętności, cechy co często jest ważniejsze od samej wiedzy. Mają władzę lub o nią się starają, co nie znaczy, że nie muszą się wysilać. Częstokroć nawet bardzo muszą się wysilać bo utrzymanie władzy wcale nie jest takie proste. Częstokroć nie mają też szacunku (ludzie ich nie lubią a niekiedy nawet pogardzają nimi) albo mają tzw. szacunek pozorny, który może się przerodzić w nienawiść np. pod wpływem uświadomienia niewolników.

Wojownicy faktycznie walczą (jak sama ich nazwa wskazuje), chociaż nie tylko o kasę. Czasem walczą np. wartości co może stać w sprzeczności z kasą. Owszem, wojownicy częstokroć mają potencjał do zostania kapłanami ale nie jest powiedziane, że zawsze chcą nimi zostać.

Z niewolnikami trafiłeś chyba najlepiej ale czy aby napewno stoją oni (choćby we własnym mniemaniu) na straconej pozycji? Czesław już pisał o mechaniźmie manipulacji, który pozwala niewolnikowi mieć całkiem niezłe samopoczucie i nienajgorszą kasę. Dlatego pytałem czy niewolników w ogóle warto uświadamiać?

Cały czas podkreślam dwuaspektowość problemu - aspekt socjo (przynależność do grupy w społeczeństwie, organizacji) i aspekt psycho (predyspozycje mentalne do bycia kapłanem, wojownikiem czy niewolnikiem). Ten drugi jest dla mnie o wiele ciekawszy gdyż to z niego wypływa potencjał do transferów pomiędzy grupami w aspekcie socjo, a zatem to w nim jest siła sprawcza, zresztą moim zdaniem większa niż się przeciętnemu człowiekowi wydaje. Tym samym wpływ na podział socjo nie jest tak mały (niektórzy twierdzą wręcz, że w ogóle pojedyncza jednostka na nic nie ma wpływu) jak się przeciętnemu obywatelowi wydaje ale wygodnie jest przecież mówić "na nic nie mam wpływu" bo to usprawiedliwia bierność.

A co do gier to są one dla wszystkich: kapłanów, wojowników i niewolników :)

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

W roku 72 p.n.e., wspomniany wcześniej Spartakus (niewolnik-wojownik) urządził ku czci poległego Kriskosa (niewolnika-wojownika) igrzyska (z niewolnika-wojownika - kapłan), na których pozabijało się trzystu rzymskich żołnierzy (z wojowników - niewolnicy).

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kapłani, wojownicy i niewolnicy we współczesnym zarządzaniu

To tylko pokazuje, że transfery z grupy do grupy były możliwe w każdych czasach i w każdych czasach z różnym skutkiem. Wydaje się, że obecnie możliwości transferu są większe niż kiedyś ale zapewne znaleźliby się tacy, którzy stwierdziliby, że poziom zniewolenia ludzi współcześnie jest wyższy niż w czasach kiedy niewolnictwo istniało formalnie.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

MAKSYMY O ZARZĄDZANIU




Wyślij zaproszenie do