Paweł S.

Paweł S. Grupa PM, PRINCE2(R)
approved trainer,
Project Manager -
...

Temat: Jak zostać project manager'em?

Adrian G.:
Paweł S.:
Dane sa sprzed około dwóch lat z którejś konferencji dot. PM - mogę poszukać źródła, ale nie obiecuję, że jeszcze znajdę. Mnie też ta wartośc zdziwiła, dlatego zapamiętałem - odbiega od ogólnoświatowych statystyk.

Byc może w ostatnim czasie sytuacja uległa poprawie.

Poprawa w okresie ostatnich dwoch lat jest malo prawdopodobna, zwazywszy na to ze kiedys problemem projektow budowlanych byla wspolpraca z wykonawca, w tej chwili nalozyly sie na nia problemy inwestora (pozyskanie zasobow finansowych).
Statystyka ciekawa w ten malo przyjemny sposob.

Tak, tylko w obu przypadkach przyczyny i odpowiedzialnośc za fiasko projektu są różne.
Za problemy z podwykonawca odpowiada PM. Za fiansowanie - sponsor projektu (biznes). To tylko taka dygresja w nawiazaniu do poprzednich postów w wątku.
Swoją drogą to bardzo istotne, co Pan pisze i każe spojrzeć na problem powodzenia projektu naprawdę wielopłaszczyznowo.
Przemysław Cieślik

Przemysław Cieślik Inżynier budownictwa
- branża kolejowa

Temat: Jak zostać project manager'em?

około 80% projektów budowlanych w Polsce nie kończy się sukcesem w metodycznym rozumieniu tego słowa - nieodiągnięcie celów biznesowych (o ile w ogóle zostały sprecyzowane), nieosiągnięcie celów proceduralnych (czas, budżet, zakres jakość), poza przyjęte poziomy tolerancji...

Jeśli tak, to co rozumieją przez sukces respondenci ?
Może projekty budowlane wykonują dla zabicia czasu, nie dla zysku.

Dla mnie sukces projektu budowlanego , to osiągnięcie zakładanej marży przy spełnieniu założeń jakościowych i zmieszczeniu się w czasie.
Można dokładać sobie cele poboczne, ale wynik finansowy bez kosztów gwarancji, wypadków, etc jest meritum.

Temat: Jak zostać project manager'em?

Ja tylko tyle powiem, a zrozumieją Ci co się znają na rzeczy:-)
Projekty się walą, bo prowadzą je kierownicy budowy, a nie kierownicy projektu:-)
jest też inne przyczyna:
zle wyceniony projekt-powody?:
1. beznadziejna dokumentacja
2. szybko, szybko, szybko

i wiele wiele innych
Przemo
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Jak zostać project manager'em?

Przemysław Wojtasik:
Ja tylko tyle powiem, a zrozumieją Ci co się znają na rzeczy:-)
Projekty się walą, bo prowadzą je kierownicy budowy, a nie kierownicy projektu:-)
jest też inne przyczyna:
zle wyceniony projekt-powody?:
1. beznadziejna dokumentacja
2. szybko, szybko, szybko

i wiele wiele innych
Przemo

Małe projekty się walą, bo nasze polskie prawo premiuje budowanie bez faktur, przez firmy, w których ludzie pracują na czarno.
Przychodzi firma i mówi, że masz wybór albo płacisz dużo więcej i masz umowę, albo bez umowy i bez faktur o wiele mniej.
Szkoda, że zlikwidowali odliczanie od podatku, wtedy każdy na wszystko by brał fakturę i możnaby egzekwować wykonanie umowy.
Adrian G.

Adrian G. Zarządzanie
inwestycjami w
budownictwie

Temat: Jak zostać project manager'em?

Piotr Sus:
Małe projekty się walą, bo nasze polskie prawo premiuje budowanie bez faktur

Panie Piotrze, w zadnym z realizowanych projektow nie zdarzylo mi sie wykonac zakresu prac bez umowy a tym bardziej FV wynikajacej z w/w umowy.
Mysle ze pisze Pan o problemach jakie dotykaja przecietnego Kowalskiego przy budowie malego obiektu metoda gospodarcza. Tak, jest to tez projekt bud. ale mysle ze nie o taki nam w dyskusji chodzi.
A na marginesie problem o ktorym Pan mowi wynika z przyzwolenia spolecznego do takich dzialan a prawo polskie nie premiuje tego typu zachowan.

Pozdrawiam,
Adrian
Adrian G.

Adrian G. Zarządzanie
inwestycjami w
budownictwie

Temat: Jak zostać project manager'em?

Przemysław Wojtasik:
Ja tylko tyle powiem, a zrozumieją Ci co się znają na rzeczy:-)
Projekty się walą, bo prowadzą je kierownicy budowy, a nie kierownicy projektu:-)

Prawda, a co wiecej stanowisko kieronika projektu rozumiane jest czesto jako nastepny szczebel w karierze kierownika budowy - teoria ta sprawdza sie bardzo rzadko.

Pozdrawiam,
Adrian
Adrian G.

Adrian G. Zarządzanie
inwestycjami w
budownictwie

Temat: Jak zostać project manager'em?

Paweł S.:
Tak, tylko w obu przypadkach przyczyny i odpowiedzialnośc za fiasko projektu są różne.
Za problemy z podwykonawca odpowiada PM. Za fiansowanie - sponsor projektu (biznes).

Na piwerwszy rzut oka - tak ale...
Trzeba pamietac ze PM nie tylko odpowieda za trzymanie sie zalozonego budzetu (zabezpieczonego przez inwestora). Jego rola to rowniez wspolpraca z przedstawicielami banku (kredytodawcy wiekszosci projektow budowlanych) lub z organami do tego wyznaczonymi przez bank i respektowanie ich zastrzezen co do realizacji projektu a tych zwykle bywa sporo i bezposrednio przeklada sie na "uwalnienie" srodkow pienieznych.

Pozdrawiam,
Adrian
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Jak zostać project manager'em?

Adrian G.:
Piotr Sus:
Małe projekty się walą, bo nasze polskie prawo premiuje budowanie bez faktur

Panie Piotrze, w zadnym z realizowanych projektow nie zdarzylo mi sie wykonac zakresu prac bez umowy a tym bardziej FV wynikajacej z w/w umowy.
Mysle ze pisze Pan o problemach jakie dotykaja przecietnego Kowalskiego przy budowie malego obiektu metoda gospodarcza. Tak, jest to tez projekt bud. ale mysle ze nie o taki nam w dyskusji chodzi.
A na marginesie problem o ktorym Pan mowi wynika z przyzwolenia spolecznego do takich dzialan a prawo polskie nie premiuje tego typu zachowan.

Pozdrawiam,
Adrian

A zdarzylo się Panu zawalić projekt?
Wojciech Kik

Wojciech Kik Architekt; własna
pracownia
architektoniczna

Temat: Jak zostać project manager'em?

Paweł S.:

Przemek - trafiłeś w samo sedno. Jaki jest sens zatrudniać w zespole specjalistów, którzy wiedzą mniej od Ciebie? Oni mają
wśród najczęściej popełnianych błędów PM-ów dwa:
- brak wiedzy PM-a o przedmiocie projektu
- zbyt duża wiedza PM-a o przedmiocie projektu


Wcale nie trzeba wiedzieć więcej od specjalistów a tylko można... i warto.
Wieloletnia wiedza projektanta lub wykonawcy pozwala na szybką i celną własną ocenę pracy członków zespołu, zanim pojawi się efekt widoczny dla kogoś innego.
Bynajmniej nie twierdzę, że objęcie funkcji kierownika projektu przez byłego kierownika budowy albo projektanta nie wymaga dokształcenia i pozyskania nowych umiejętności. Założenie jednak, że kierownik budowy jest kimś z gruntu nieodpowiednim do tej funkcji jest nieuzasadnione. Kluczem jest inteligencja jako taka i zdolność szybkiego uczenia się.
Wiedza branżowa to jak znajomość odpowiedniego języka w podróży do obcego kraju. Można się posługiwać rozmówkami albo translatorem... ale przy kontakcie z idiomami można pięknie wtopić. :)

Pozdrawiam,
Wojtek

Temat: Jak zostać project manager'em?

Wojciech Kik:
Paweł S.:

Przemek - trafiłeś w samo sedno. Jaki jest sens zatrudniać w zespole specjalistów, którzy wiedzą mniej od Ciebie? Oni mają wśród najczęściej popełnianych błędów PM-ów dwa:
- brak wiedzy PM-a o przedmiocie projektu
- zbyt duża wiedza PM-a o przedmiocie projektu


Wcale nie trzeba wiedzieć więcej od specjalistów a tylko można... i warto.
Wieloletnia wiedza projektanta lub wykonawcy pozwala na szybką i celną własną ocenę pracy członków zespołu, zanim pojawi się efekt widoczny dla kogoś innego.
Bynajmniej nie twierdzę, że objęcie funkcji kierownika projektu przez byłego kierownika budowy albo projektanta nie wymaga dokształcenia i pozyskania nowych umiejętności. Założenie jednak, że kierownik budowy jest kimś z gruntu nieodpowiednim do tej funkcji jest nieuzasadnione. Kluczem jest inteligencja jako taka i zdolność szybkiego uczenia się.
Wiedza branżowa to jak znajomość odpowiedniego języka w podróży do obcego kraju. Można się posługiwać rozmówkami albo translatorem... ale przy kontakcie z idiomami można pięknie wtopić. :)

Pozdrawiam,
Wojtek


Coz jezyk prowadzenia prac budowlanych jest odmienny od jezyka zarzadzania projektem: zarzadzanie czasem, budzetem, zakresem, kosztami, jakościa, zmiana, ryzykiem itp itd. Z reguly kierownik rewelacyjnie radzacy sobie na placu budowy nie radzi sobie z politycznymi rozmowami z białymi kolnierzykami (sa wyjatki). Interesy KB i KP sa zazwyczaj rozbiezne, ale cel ten sam....stad najlepszym rozwiazaniem jest KP i KB na budowie...
Pozdr
Przemo

Temat: Jak zostać project manager'em?

Adrian G.:
Przemysław Wojtasik:
Ja tylko tyle powiem, a zrozumieją Ci co się znają na rzeczy:-)
Projekty się walą, bo prowadzą je kierownicy budowy, a nie kierownicy projektu:-)

Prawda, a co wiecej stanowisko kieronika projektu rozumiane jest czesto jako nastepny szczebel w karierze kierownika budowy - teoria ta sprawdza sie bardzo rzadko.

Pozdrawiam,
Adrian

I w tym caly problem. Zmienic swiadomosc decydentow jest bardzo ciezko i pewnie dlatego te 80% projektow sie konczy poza planem... Bardziej mnie przeraza, ze mlodzi ludzie, swiezo po studiach daja sie przekrecic starym wyjadaczom i dalej jest przeswiadczenie, ze KP to KB po awansie:-)
Przemo
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Jak zostać project manager'em?

Tomasz Szmidt:
Daniel Łukasz B.:
Nie musze byc swiatowej
klasy programista zeby byc PM'em np. odpowiedzialnym za tworzenie > np. gry i wspolprace miedzy wieloma zespolami
(koderow, testerow, > muzykow, grafikow ).
Rzecz w czyms zupelnie innym(...) w praktyce specjalisci sa wlasnie po to aby wykonywac swoje obowiazki. PM jest od tego aby to wszystko skoordynować.

Kiepsko będzie koordynował jeśli nie ma głębokiej i specjalistycznej wiedzy co do kluczowych prac. (...) W przeciwnym wypadku:
(1) nie będzie wiedział ile czasu trzeba przeznaczyć na kluczowe zadania
(2) nie będzie wiedział czy zadania te są prawidłowo wykonywane, krótko mówiąc mogą wciskać mu kit
(3) będzie miał znacznie mniejszy autorytet
no to teraz pytanie, czy jednocześnie powinien znać się super ekstra na księgowości? - no bo rozliczenie projektu to też sprawa kluczowa... czy powinien znać się na psychologii (odpowiedni dobór personelu, integracja zespołu, stymulacja procesem grupowym itp.) - czynnik ludzki jest co najmniej kluczowy...
i pewnie jeszcze powinien być alfą i omegą w kilku innych obszarach i tak naprawdę zrobić wszystko sam, wszak nie od dziś wiadomo, że "jeśli chcesz, aby coś było zrobione dobrze, to zrób to sam" ;)
Co według Ciebie ma zrobić PM od gry, jeśli programista powie, że czegoś nie da się zrobić? Zaufać? Poszukać lepszego? Jak podjąć decyzję nie mając wiedzy??
najpierw trzeba zdać sobie sprawę, że nie można wiedzieć WSZYSTKIEGO, jednak nie wynika z tego, że nie możemy podejmować żadnych decyzji ;)

po to mamy zespół, a w nim specjalistów, aby każdy robił to, na czym się zna - więc jeśli ktoś mi powie, że czegoś się nie da zrobić, to zapytam: "to jak mamy to zrobić?"... zresztą, nie uznaję odpowiedzi "nie da się zrobić"... mogę przyjąć "nie da się tego w ten sposób zrobić" lub "w ten sposób jest to zbyt zasobożerne", ewentualnie "ja nie wiem jak to zrobić"...

Zaprezentowałeś Tomku podejście "małych" ludzi - musimy wszystko kontrolować i wszystko wiedzieć, bo na każdym kroku ktoś nas chce oszukać... zaufanie w zespole jest bardzo ważne i bez niego faktycznie trzeba by być profesjonalistą w każdej dziedzinie, aby "się nie dać" - jednak wtedy z efektu synergii nici...

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: Jak zostać project manager'em?

Piotr S.:

no to teraz pytanie, czy jednocześnie powinien znać się
super ekstra na księgowości? - no bo rozliczenie projektu to też sprawa kluczowa...

Skąd księgowy ma wiedzieć ile czasu (generalnie: kosztów) pochłoną poszczególne zadania? Właśnie wiedza co do przedmiotu projektu jest potrzebna, by zmieścić go w budżecie. Księgowy (czy raczej dyrektor finansowy) wyznacza budżet i na tym jego rola się kończy.

Inna rzecz, że w dzisiejszych czasach księgowi maja za dużo do powiedzenia :p.
czy powinien znać się na psychologii (odpowiedni dobór personelu, integracja zespołu, stymulacja procesem grupowym itp.) - czynnik ludzki jest co najmniej kluczowy...

A skąd psycholog ma wiedzieć, czy dana osoba jest dobra do określonych typów zadań? Znów, potrzebna jest konkretna wiedza, by ocenić czy specjalista podoła zadaniu (jak również czy nie będzie dla niego za łatwe, czyli nudne).
Co do "stymulacji", wystarczy jeśli kierownik projektu będzie entuzjastycznie podchodził do zadania i miał wizję tego co trzeba zrobić. A co do "integracji" - pewni ludzie nie będą dobrze współpracować z innymi i nie można włączać ich do jednego projektu. To cała "psychologia" zarządzania projektem.
i pewnie jeszcze powinien być alfą i omegą w kilku innych obszarach

Nie, tylko w kluczowych dla projektu obszarach.
i tak naprawdę zrobić wszystko sam, wszak nie od
dziś wiadomo, że "jeśli chcesz, aby coś było zrobione dobrze,
to zrób to sam" ;)

właśnie, ;-)
po to mamy zespół, a w nim specjalistów, aby każdy robił to, na czym się zna - więc jeśli ktoś mi powie, że czegoś się nie da zrobić, to zapytam: "to jak mamy to zrobić?"...

A skąd w ogóle kierownik wie, że to rzeczywiście trzeba zrobić? Zapewne powiedział mu inny specjalista z zespołu projektowego. Którego posłuchać zatem, skoro nie ma się wiedzy? Nie zawsze specjalista może przedstawić wyliczenie, że coś tam da taki lub inne efekt. Czasem kieruje się swoją wiedzą i intuicją co do konieczności określonych prac.
zresztą, nie uznaję odpowiedzi "nie da się zrobić"...

To niedobrze. Faktycznie taka odpowiedź to ostateczność i sam jej bardzo rzadko udzielam i równie rzadko akceptuję. Jednak pewne życzenia kierownika projektu mogą przeczyć prawom fizyki, twierdzeniom i wówczas to jest jedyna dobra odpowiedź.
mogę przyjąć
"nie da się tego w ten sposób zrobić" lub "w ten sposób jest to zbyt zasobożerne", ewentualnie "ja nie wiem jak to zrobić"...

A jeśli jeden specjalista twierdzi, że to zbyt zasobożerne, a drugi twierdzi, że trzeba to zrobić?
Zaprezentowałeś Tomku podejście "małych" ludzi - musimy wszystko kontrolować i wszystko wiedzieć, bo na każdym kroku ktoś nas chce oszukać... zaufanie w zespole jest bardzo ważne i bez niego faktycznie trzeba by być profesjonalistą w każdej dziedzinie, aby "się nie dać" - jednak wtedy z efektu synergii nici...

A Ty zaprezentowałeś utopię, gdzie każdy marzy po nocach o powodzeniu projektu i stara się dać z siebie to, co najlepsze. Faktycznie często tak jest, zwłaszcza na początku prac. Ale pod koniec ich trwania, kiedy co gorsza widać, że projekt nie kończy się tak dobrze, jak wszyscy by chcieli, kiedy - krótko mówiąc - morale siada, wówczas każdy ze specjalistów w naturalny sposób (zupełnie bez złej woli!) zaczyna upraszczać sobie pracę i już nie ma tylu pomysłów co na początku lub nie chce ich realizować (nawet o nich nie wspomina, bo nie w nie nie wierzy). Krótko mówiąc ciągnie projekt w swoją stronę. Wówczas szczególnie potrzebny jest ktoś z wizją (kto wie co chce zrobić), zarazi entuzjazmem, zaplanuje zadania i rozliczy z nich.Tomasz Szmidt edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 18:55
Paweł S.

Paweł S. Grupa PM, PRINCE2(R)
approved trainer,
Project Manager -
...

Temat: Jak zostać project manager'em?

Tomasz Szmidt:
Piotr S.:

no to teraz pytanie, czy jednocześnie powinien znać się
super ekstra na księgowości? - no bo rozliczenie projektu to też sprawa kluczowa...

Skąd księgowy ma wiedzieć ile czasu (generalnie: kosztów) pochłoną poszczególne zadania? Właśnie wiedza co do przedmiotu projektu jest potrzebna, by zmieścić go w budżecie.
<ciach>

Kierownik projektu powinien przede wszystkim znać się na zarządzaniu projektem. Za to mu płacą.

Wiedza techniczna bedzie pomagać, jeśli jakio kierownik projektu będzie robił z niej uzytek do zarządzania projektem. Nie do prac technicznych, bo wtedy juz nie będzie kierownikiem projektu ale członkiem zespołu roboczego. Słusznie Tomasz napisał o kluczowych obszarach projektu. Ale jak stwierdzic, które są kluczowe? Czy dotyczą aspektów technicznych, czy zarządczych? I których?
Czy na kierownika projektu lotu na Marsa mam wziąc astrofizyka, matematyka, kosmonautę, pilota, inzyniera czy prawnika? Metodyka podpowie - powinien miec taka wiedze, aby asertywnie ocenić wszystkie ograniczenia i założenia projektu.

Brak wiedzy merytorycznej moze nie przeszkadzac, jeśli kierownik projektu umie zarzadzać projektem (ale chyba sie zgadzamy, ze jest to warunek konieczny do tego, żeby powiedziec o nim "dobry kierownik projektu"). Taki kierownik projektu zbuduje taki zespół wsparcia, który pozwoli mu efektywnie takim projektem zarządzać. Zbuduje go, bo umie zarządzac projektem i jest świadomy swoich ograniczeń. Słusznie więc Piotr napisał, że moze się zdarzyć sytuacja, ze kierownik projektu nie będzie mógł byc ekspertem od wszystkiego (patrz lot na Marsa).

Panowie - dobra wiadomość. Obaj macie rację.Paweł S. edytował(a) ten post dnia 04.09.09 o godzinie 00:15

Temat: Jak zostać project manager'em?

Wojciech Kik:
Bynajmniej nie twierdzę, że objęcie funkcji kierownika projektu
przez byłego kierownika budowy albo projektanta nie wymaga dokształcenia i pozyskania nowych umiejętności. Założenie jednak, że kierownik budowy jest kimś z gruntu nieodpowiednim do
tej funkcji jest nieuzasadnione.
Wygląda na to, że wg. części rozmówców, fakt bycia kierownikiem budowy, powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu, powodujące, że człowiek idiocieje i nie jest w stanie przyswoić tak złożonych umięjętności, jak na przykład zarzadzanie czasem, budzetem, zakresem, kosztami, jakościa, zmiana, ryzykiem itp itd.
Prawdopodobnie, wg. nich jest to wiedza tajemna, zastrzeżona jedynie dla ludzi którzy nigdy w życiu kierownikami budowy nie byli.
Wystarczyło raz pokierować jakąś budową i człowiek już raz na zawsze traci jakiekolwiek cechy umożliwiające mu bycie kiedykolwiek PM :)



Wyślij zaproszenie do