Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: I po kryzysie :)
KRZYSZTOF B.:Szanowny Krzysztofie,
drogi Mariuszu
odniosłem sie do Twojej wypowiedzi bardzo dokładnie . napisałeś o kursie chf / pln a nie o kursie kupna (muszę Cię bardzo zmartwić , ale o finansach wiem prawdopodobnie więcej od Ciebie , a zasady spreadu sa mi bardzo dobrze znane) , a pisząc o kursie zwyczajowo przyjmuje się średni i w tym przypadku takiego nie było.
poza tym odnosisz się wybiórczo do mojej wypowiedzi . nic nie napisałeś o drugiej uwadze dotyczącej Twojej krytyki banków i lamencie nad spekulacyjnymi kwotami . Nie odniosłej sie ponieważ nie masz racji i stąd padło moje słowo "straszne" .
pozdrawiam
k.
PS. w związku z powyższym nie mogę przyjąc zakładu na Twoich warunkach:)))
PS2 . i troszeczkę luzu życiowego , pisząc nie do końca prawdziwe poglądy , jesteś narażony na krytykę:)
Spread to bardzo szerokie i głębokie pojęcie w finansach. Jednak ja odniosłem się do spread'u walutowego w kredytach hipotecznych indeksowanych. Tam nie ma żadnego kursu "średniego"; jest tylko "kurs kupna" (po którym, bank denominuje kwotę wypłaconych złotówek) oraz "kurs sprzedaży" (po którym są przeliczane raty kapitałowo-odsetkowe).
Jest oczywistym, że znajomy zaciągnął kredyt, który został przeliczony na CHF po "kursie kupna" (ustalonym dość subiektywnie przez bank), a nie po kursie średnim, czy sprzedaży. Jest również oczywistym, że mój zapis jest w pełni zgodny z praktyką stosowaną przez banki w przypadku kredytów denominowanych. Spróbuj przeliczyć sobie kwotę kredytu po kursie średnim, albo kursie sprzedaży i na tej podstawie spróbuj spłacać raty powiedzmy przez trzy miesiące. Gwarantuję ci, że bank wypowie Ci bardzo szybko umowę, przy czym możesz być pewnym, że przy dzisiejszym kursie franka wartość zlicytowanego mieszkania nie "zaspokoi roszczeń banku". Coś nie widać tu Twoich "racji"!
P.S.
Nie chcę być złośliwym, lecz przeceniasz swoją wiedzę dotyczącą finansów, a poza tym zajmujesz się na co dzień eventami, a nie finansami, a sama teoria, poznana na jakimś dwudniowym kursie typu "Finanse dla niefinansistów" raczej nie sprzyja umiejętnościom zdobycia doświadczeń praktycznych.
Krytykować, to owszem można, gdy nic Cię to nie kosztuje.
Łukasz Krzysztof
P.
Aude aliquid
dignum...
Temat: I po kryzysie :)
KRZYSZTOF B.:
drogi Ł.
to jak juz podejrzewasz mnie o ADHD to powinieneś skasować nasze pierwsze dwie wypowiedzi (one były bardziej "podniosłe") , a nie kasujesz dwie o wiele bardziej merytoryczne.
jesteś kolejną osobą której życzę nieco więcej luzu i dystansu , chyba że szanowni moderatorzy mają ochote przekształcić swoją grupę w pełną tylko politycznie poprawnych i nadymanych przemądrzałą frazeologią wypowiedzi.
Proponuję więc, żeby założył na GL grupę o nazwie ZARZĄDZANIE NA LUZIE - Z DYSTANSEM ALE SOCZYŚCIE.
zarządzanie czasami wymaga prostszego i bardziej soczystego języka:)
Z całym szacunkiem, być może w Twojej firmie, ale nie w tej grupie.
stres w związku z karami jest mi obcy , jeżeli uważam że ktoś wprowadza czytelników w błąd swoimi wypowiedziami ,
Być może wprowadza, nie jestem specjalistą z zakresu finansów. I być może masz rację.
Jednak nie odpowiada nam Twój sposób komunikacji tego faktu.
piszę krótko i z właściwym sobie temeramentem i jeżeli tego nie rozumiesz i krytykujesz , przeczytaj powieść o tytule 1984.
PS> Wiesz jak to jest zarządzać. Podejmujesz jakąś decyzję i Twoi pracownicy muszą się dostosować i zastosować.
Podobnie jest w tej grupie.
Choć przyznam Ci szczerze, że ani Michał, ani Dagmara, ja czy też drugi Michał nigdy nie sądziliśmy, że będziemy się musieli posuwać do drastycznych metod.
Zawsze staraliśmy się ufać, że mamy w grupie kulturalnych, sympatycznych i inteligentnych ludzi, którzy potrafią dyskutować w sposób który nie obraża innych osób...
Niezależnie od tego jakie bzdury by te osoby wypisywały na forum - NALEŻY SIĘ IM SZACUNEK.
Jeżeli nie akceptujesz zasad...
Będziemy wszyscy tęsknić.
Ja na pewno.
Dalsza dyskusja na ten temat jest bezzasadna.
Decyzja została podjęta i od forumowiczów zależy czy nadal chcą być z nami w jednej drużynie:-)
Dobranoc.
Krzysztof B. BTL
Temat: I po kryzysie :)
Nie chcę być złośliwym, lecz przeceniasz swoją wiedzę dotyczącą finansów, a poza tym zajmujesz się na co dzień eventami, a nie finansami, a sama teoria, poznana na jakimś dwudniowym kursie typu "Finanse dla niefinansistów" raczej nie sprzyja umiejętnościom zdobycia doświadczeń praktycznych.
+ naście lat intensywnej praktyki na rynkach giełdowych , surowcowych i walutowych:)
z szacunku dla modów niebędę dalej ciągnął tej dyskusji publicznie . odpowiem ci na priv.
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Temat: I po kryzysie :)
Dzięki Krzysztofie :)-----------
Poddawanie w wątpliwość wiedzy i doświadczenia jest co najmniej nie na miejscu - szczególnie, gdy nie znamy człowieka. Nie wypada w realu i nie wypada na necie.
Przykro mi , ale kolejna uwaga OSOBISTA tego typu( i innego też) spowoduje zablokowanie uczestnika.
Można rozmawiać merytorycznie - bez osobistych jazd. Albo nie rozmawiać wcale.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 09.05.09 o godzinie 01:05
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: I po kryzysie :)
KRZYSZTOF B.:Mogę tylko wyrazić swoje zdziwienie, że nie "zatrybiłeś", że kredyty są denominowane przez banki po kursie kupna (ustalanym przez bank).
Nie chcę być złośliwym, lecz przeceniasz swoją wiedzę dotyczącą finansów, a poza tym zajmujesz się na co dzień eventami, a nie finansami, a sama teoria, poznana na jakimś dwudniowym kursie typu "Finanse dla niefinansistów" raczej nie sprzyja umiejętnościom zdobycia doświadczeń praktycznych.
+ naście lat intensywnej praktyki na rynkach giełdowych , surowcowych i walutowych:)
z szacunku dla modów niebędę dalej ciągnął tej dyskusji publicznie . odpowiem ci na priv.
P.S.
Mam nadzieję, że nie rozwiniesz dalej tej dyskusji w kierunku: BULL SPREAD, BEAR SPREAD, BUTTERFLY SPREAD oraz CALENDAR SPREAD. Tam też jest "spread", ale tamtejszy "spread" na pewno nie dotyczy przedmiotu dyskusji. Zgadzasz się ze mną?
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: I po kryzysie :)
Dariusz Szul:Otóż to. Przeglądałem mapę bezrobocia w Polsce "powiatowej", bezrobocie w niektórych powiatach wzrosło dwukrotnie. Ale te informacje są mało widoczne w oficjalnych statystykach, od czasu do czasu jakaś gazeta powiatowa zamieści informacje o faktycznym bezrobociu.
Mieszczuchy widać, że mało jeździcie po Polsce!
Z naszych wielkich miast nie widać, oj nie widać kryzysu!
Proponuję wycieczkę do Kielc, Zielonej Góry, Rzeszowa, Przemyśla...
zobaczycie kryzys! Na własne oczy!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 14.04.09 o godzinie 17:14
Sprawa likwidacji stoczni polskich wskazuje jednoznacznie, jak wygląda "solidarność europejska".
Niemieckie stocznie w uzyskały wsparcie, zapewne Niemcy wpompowali kasę do stoczni w Rostock'u, a następnie wytransferowali część pomocy finansowej do stoczni Hamburgu i Bremie. Konkurencja polska, która potrafi produkować znacznie taniej od stoczni niemieckich została wyeliminowana.
konto usunięte
Temat: I po kryzysie :)
Odnośnie kryzysu ...konto usunięte
Temat: I po kryzysie :)
Mariusz Czerwiński:
Sprawa likwidacji stoczni polskich wskazuje jednoznacznie, jak wygląda "solidarność europejska".
Niemieckie stocznie w uzyskały wsparcie, zapewne Niemcy wpompowali kasę do stoczni w Rostock'u, a następnie wytransferowali część pomocy finansowej do stoczni Hamburgu i Bremie. Konkurencja polska, która potrafi produkować znacznie taniej od stoczni niemieckich została wyeliminowana.
Czy masz na myśli Stocznię Gdańską?
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: I po kryzysie :)
Tomasz Pachoł:Owszem chodzi o Stocznię Gdańską, ale nie tylko o nią, bo również o cały przemysł stoczniowy i dalej o gospodarkę.
Mariusz Czerwiński:
Sprawa likwidacji stoczni polskich wskazuje jednoznacznie, jak wygląda "solidarność europejska".
Niemieckie stocznie w uzyskały wsparcie, zapewne Niemcy wpompowali kasę do stoczni w Rostock'u, a następnie wytransferowali część pomocy finansowej do stoczni Hamburgu i Bremie. Konkurencja polska, która potrafi produkować znacznie taniej od stoczni niemieckich została wyeliminowana.
Czy masz na myśli Stocznię Gdańską?
Na marginesie, Tusk bardzo się spieszył z likwidacją, co wynika z faktu, że przy zdewaluowanej złotówce produkcja jest bardzo rentowna. Tusk zapewne niewiele z tego rozumie, ale ktoś za niego zapewne pomyślał.
konto usunięte
Temat: I po kryzysie :)
Bogdan Oś:
Myślę, że kryzys ma tysiące oblicz i widać go w niedojrzałości politycznej, ekonomicznej, gospodarczej, społecznej, psychologicznej, duchowej, braku zaufania, korupcyjności dotykającej wszystkie dziedziny życia społecznego, manipulacjach korporacji i polityków, słabości w aktywnej i twórczej socjokreacji przeciwdziałającej atomizacji i depersonalizacji.....i tu można mnożyć przykłady, filmy i książki ilustrujące odwieczne i współczesne kryzysy ....
Pozdrawiam :)
Bogdan
Nie da się tego lepiej ująć :)
Bogdan
Oś
animator
socjokreacji,
psychoterapeuta,
szkolenia, kultur...
Temat: I po kryzysie :)
Dziękuję i pozdrawiam :))) BogdanBogdan Oś edytował(a) ten post dnia 22.05.09 o godzinie 13:26Podobne tematy
Następna dyskusja: