Robert
R.
Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.
Temat: efektywność firm windykacyjnych
Piotr M.:
Jesteś jeszcze młody i możesz pewnych rzeczy nie dostrzegać,
Widzisz już nie taki młody metrykalnie.
być może nie ocierasz się o tego typu problemy - ale jak już wspomniałem, na pewnej płaszczyźnie prowadzonych działań nieuchronne jest przenikanie polityki i biznesu.
Ależ ja tego nie neguję. Mówię tylko, że tematy tego typu mają niewiele współnego z głównym tematen topiku. Poza tym to jest jak nazwałeś tajemnica poliszynela i wie o tym każdy, więc po co roztrząsać
Również branża windykacjna jest "biznesem" - czyż nie???
Jak najbardziej jest biznesem.
Nie dostrzegasz tego, czy może twoje zlecenia i zawężające się do "skarg pauliańskich" działania zupełnie przesłaniają ci realną ocenę rzeczywistości?
Mam całkiem dobrą ocenę rzeczywistości Piotrze. Moje działania nie ograniczaja się do skarg pauliańskich a raczej te skargi to jedno z narzędzi. Są to wszelkie działania mające na celu rozwiązanie problemu braku płatności wśród moich klientów (dodam prawnie dozwolone).
Jesteś "zasklepiony" i zupełnie nie docierają do ciebie racje
innych - ale to twój problem i twoich potecjalnych klientów.
Piotrze jak dobrze przeczytasz czyjąś wypowiedź zanim zaczniesz odpisywać na nią to zobaczysz, że przyznaję Ci od początku rację w Twoich twierdzeniach. Nie sądzę tylko, że to temat do rozmowy zwłaszcza na forum publicznym.
Świadomość to rzecz, której nie się nie nauczysz na studiach i kolejnych kursach - to samo życie kolego
I dlatego łączę pracę zawodową (zdobywanie doświadczenia) oraz studia i kursy (podnoszenie swoich kwalifikacji).