Temat: Dyscyplina w pracy
Henryk M.:Chodzi o stosunki między prezesem i dyrektorami?
Robert R.:
Henryk M.:
Z mojej praktyki zawodowej wynika, że dobra motywacja - traktowana jako proces - skutkuje bezpośrednio wysoką dyscypliną. Można podać szereg przykładów wybitnych dowódców wojskowych (dyscyplina jest w tej "branży" na pierwszym planie), którzy poprzez odpowiednie motywowanie kształtowali wysokie morale i dyscyplinę swoich podkomendnych bez konieczności stosowania nadzoru.
Poproszę o przykłady wojsk w których nie było konieczności stosowania nadzoru bo żołnierze byli tak super zmotywowani przez dowódców, że sami, bez wojskowej dyscypliny szli na śmierć.
Proszę bardzo. Oficerowie sztabowi marszałka polowego Erwina Rommla działali samodzielnie i podejmowali istotne decyzje bez udziału swojego przełożonego. Można o tym przeczytać w biografii Rommla wydanej w języku polskim.
Bo tak można interpretować Pańską wypowiedź o Rommlu i jego sztabowcach.
Faktycznie, w każdej organizacji można znaleźć wąską grupę ludzi na odpowiednio wysokich stanowiskach którzy się samodyscyplinują ponieważ mają wiele do zyskania jeśli zabłysną przed szefem a niewiele do stracenia.
Sztabowcy Romla nie walczyli na pierwszej linii więc dla nich to była szansa pokazania się i ją wykorzystywali.
Ale, to był tylko kilkudziesięciu ludzi w kilkudziesięciotysięcznej armii, i nie byli to zwykli żołnierze tylko zawodowi oficerowie, najczęściej z rodów junkrów pruskich w których tradycje militarne przekazywano od setek lat z ojca na syna.
Natomiast, czy w armii Romla nie było podoficerów i oficerów trzymających dyscyplinę wśród żołnierzy, a za dezercję nie karano śmiercią?
Bo tylko wtedy można przyjąć założenie że w armii Romla nie pilnowano dyscypliny, ponieważ wystarczyła charyzma dowódcy i jego umiejętność motywacji.
Warto także przyjrzeć się metodom stosowanym przez gen. Douglasa McArthura - biografia także dostępna w języku polskim.Więc to samo pytanie, czy McArthur dowodził armią bez sądów polowych, bez kaprali, sierżantów i niższej rangi oficerów?
Nowa koncepcja amerykańskich sztabowców, tzw. pustego pola walki wymaga od żołnierzy bardzo dużej samodzielności i autonomii w podejmowaniu decyzji i działaniu, w porozumieniu z innymi żołnierzami danego ugrupowania. Obecnie nie idzie sie do boju kupa czy tyralierą, jak to pokazuja na filmach wojennych :o)Nowa koncepcja :) proszę poczytać o organizacji armii Wielkiego Chana, publikacje dostępne są w języku Polskim :)
Ta koncepcja ma prawie tysiąc lat, w tamtej armii też dowódcy liniowi mieli sporo swobody, byli nieprzeciętnie inteligentnymi ludźmi, a jednocześnie była to najbardziej zdyacyplinowana armia w historii ludzkości.
ps. Nie sądzę żeby autor tego wątku był prezesem firmy pytającym jak ma dyscyplinować swoich dyrektorów.