Temat: Dlaczego pracodawcy wybierają mniej kompetentnych...
Przemysław Lisek:
Grzegorz Zawadzki:
W ogóle, w dzisiejszych czasach liczy się tylko zysk szefa. I pracownicy to są niewolnicy, którzy są narzędziami do robienia kasy.
A pamiętasz czasy, kiedy nie liczył się zysk szefa (właściciela)? Ja pamiętam. Nikt nie miał zysków, a ludziom (pracownikom) żyło się gorzej niż teraz. Po co właściciel zatrudnia pracowników? Dla idei? Niewolnikami nie są - nie pracują za darmo. Do tego chroni ich prawo pracy.
Pierwsze primo: Wielu nie pójdzie, bo będzie się bało że straci prace (a to jest raczej nie uchronne)
Drugie primo: Przy modelu zatrudniania na umowę o dzieło? Żadne prawo pracy nie chroni. Ludzie zasuwają jak dzikie świnie. A i pracodawca nie ma problemu ze zwolnieniem, bo przecież "Ty tu nie pracujesz".
Do tego dodaj ciekawy model niektórych pracodawców "Karania". Przypadek z jakiejś tam drukarni. Druk jakichś ulotek, czy kalendarzy. Coś pracownik schrzanił. Pracownik zarabia 2500 na rękę. A nagle okazuje się, że cała ta partia druku była warta 2700zł (choć nie była). I obciąża tym pracownika. Ta dam! Mamy murzyna, i to takiego, co nam musi jeszcze zapłacić za to, że pracuje. - Ja wiem, że to skrajność. Ale to tylko przykład.
Fakt, każda firma która zatrudnia, zatrudnia po to, żeby mieć zyski. Tak było, jest i będzie - nie przeczę. Ale to jakie niektórzy mają metody jest zwykłym kurewstwem.
Przemysławie, widać nie spotkałeś się z takimi praktykami - dobrze dla Ciebie. Ale to, że takie coś Cię nie dotknęło (że nikt Cie nie traktował poniżej Twojej godności, a Ty nie musiałeś siedzieć Cicho, bo masz 3kę dzieci do wykarmienia) - nie znaczy, że tego nie ma.
[Z góry zaznaczam, że nie mam tutaj zamiaru nikogo obrażać, chce jedynie jak najlepiej to "zobrazować"]
K.I.S.S. - Keep It Simple Stupid. Nie uczyli tego na informatyce? :)
Ciesz się, że dla Ciebie jest życie proste.
Nie życzę Ci źle. Ale znam 2 firmy, w których ludzie zarabiają 3zł za godzinę (i pracują więcej, niż ustawowe 8h dziennie).
Albo Call Center... znam 3 osoby które pracowały... każda przeklina tę pracę... zmuszani do kłamstw, grafiki robione na złość - żeby ktoś miał jak najtrudniejszy dojazd, albo musiał jechać 2h w jedną stronę, tylko po to, że ktoś musiał wyjść 1h wcześniej i trzeba go zastąpić.
Żebyś tak przez rok popracował :) To jak to mówią "zmiękła by Ci rura".
I zwalanie tego na to, że ktoś nie chce pracować jest idiotyczne.
@Przemysław, @Dariusz.
Co do waszej dyskusji na temat zakładania firm. Budżet trzeba jakiś mieć. Ale głównie trzeba mieć pomysł, a potem więcej pomysłów.
Ci, co zakładali NK.pl i Grono.net nie byli jacyś obrzydliwie bogaci. Co więcej.... od czego Google zaczynało? Oczywiście, łatwiej jest z budżetem.
A co do pomysłów, to nikogo nie chce krytykować - ale spotkałem się z paroma ludźmi, którzy budżet mieli... ciągłe meetingi, żeby to wszystko profesjonalnie wyglądało, opracowania, cuda nie widy.
Ale na gadaniu się kończyło. Albo był to przerost formy nad treścią. Wymyślali takie głupoty, że szkoda gadać. To ja się nie dziwie, że oni upadają.
Znałem też wiele sklepów internetowych, co ludzie zakładali firmy, żeby prowadzić sprzedaż. Wyglądało to tak: Kupowali sklep, podpisywali umowę z hurtownia, importowali produkty i czekali na maila, aż przyjdą zamówienia - Tak dobrze nie ma. Więc jeśli to bierzecie za przykład firm, które upadają, to nie ma się co dziwić, nie?
Fakty są takie, że zatrudnianie mniej kompetentnych pracowników po prostu się pracodawcy opłaca.
Tak, ale potrafi to się odbić na jakości produktu, co z czasem odbija się na dobrym imieniu firmy.
To kwestia i oszczędności, i ego, i strachu.
Zarządzanie pracownikiem, reprezentującym niższy poziom intelektualny/mniej doświadczonym, jest bardziej komfortowe dla większości pracodawców.
Kluczowe pytanie - skąd to wiesz? :)
To pytanie, czy kpina? Jeśli pytanie, to polecam więcej czytać (historia/psychologia).