Anna Staniszewska

Anna Staniszewska Właściciel, ANTRADE

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

To była ironia;)

Mam czuć się winna za to, że ktoś nie wykonuje pracy rzetelnie?;)

Tomasz S.:
ANNA BARTLIŃSKA:
Ciekawa wypowiedź;)
Dziękuję, staram się :P.
A co jeśli ktoś nie wykonuje pracy rzetelnie i nie czuje swoich niepowodzeń?
Trzeba pomyśleć wcześniej - takich ludzi nie zatrudniamy. A jeśli to postawa nabyta w firmie, to prawdopodobnie z naszej winy.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 23:10
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

ALe jak się objawia POZOSTAWIENIE sobie ownership ....cały czas kombinuję i mi nie wychodzi ...

No na przykład tak:
...w konsekwencji niezrealizowanych zadań ponosisz ich konsekwencje,
zamiast wskazać winnego, który nie wykonał "zdelegowanych" zadań.
(Co nie jest wcale takie rzadkie wśród szefów)

:-)

PS. Dlaczego kiedy mowa o delegowaniu, to zawsze w kontekście zadań, a nie celów.
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Macie jakieś pomysły, które pozwalają delegować odpowiedzialność, zadania, pracę w dobry sposób?


Dlaczego kiedy mowa o delegowaniu, to zawsze w kontekście zadań, pracy, odpowiedzialności - a nie celów.

Mam wrażenie, że bez względu na rodzaj pracy (projekt, czy procesy/ opreracje) znacznie ważniejsze jest oddanie uprawnień i wspieranie w osiąganiu celów niż mechaniczne: "zrób to" "zrób tamto" ...codzienna odprawa i codzienne polecenia.

Pozdrawiam
:)
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Tomasz Piotr Sidewicz:
Piotr Sus:
Chciałbym, żeby to było takie proste.

Dla jednych jest to proste - o ile mają predyspozycje. Dla innych, przy braku predyspozycji jest to trudne.

TPS

Panie TPS, to możnaby powiedzieć o każdej umiejętności. :)

Z wszystkich wypowiedzi najcenniejsza, jak narazie jest Pana Grzegorza "To się nie objawia, to jest to coś, czego nie można delegować.
A przy uporczywej próbie - może skutkować utratą pozycji ...
:-) "
BYłbym wdzięczny, za jakiś przykład, który pomogłyby mi zrozumieć o co chodzi.

Może ktoś z Tych Państwa, dla których to takie proste się wypowie? :)
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Grzegorz Zenka:
ALe jak się objawia POZOSTAWIENIE sobie ownership ....cały czas kombinuję i mi nie wychodzi ...

No na przykład tak:
...w konsekwencji niezrealizowanych zadań ponosisz ich konsekwencje,
zamiast wskazać winnego, który nie wykonał "zdelegowanych" zadań.
To jest napewno to :)
Czy są jeszcze inne objawy przykazywania ownership?

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Piotr Sus:
Z wszystkich wypowiedzi najcenniejsza, jak narazie jest Pana Grzegorza "To się nie objawia, to jest to coś, czego nie można delegować.
A przy uporczywej próbie - może skutkować utratą pozycji ...
:-) "
BYłbym wdzięczny, za jakiś przykład, który pomogłyby mi zrozumieć o co chodzi.

Może ktoś z Tych Państwa, dla których to takie proste się wypowie? :)

Polecam studia, kursy, książki z zakresu zarządzania. Z pewnością będzie tam coś co się nazywa funkcje organiczne, których się nie deleguje i dla których powstało właśnie nasze stanowisko. Określenie tych funkcji jest pierwszą rzeczą, którą powinien zrobić menedżer po objęciu stanowiska (mieć ich świadomość). Przykładem takich ogólnych funkcji organicznych jest ocenianie, nagradzanie i karanie.

Z pewnością będzie też o typowych obawach menedżerów związanych z delegowaniem. Typowe to właśnie strach przed tym, że ktoś zrobi lepiej i staniemy się niepotrzebni (przed tych chronią funkcje organiczne), albo utrata kontroli (często wynikające z braku zaufania do współpracowników).

A jak nie będzie nigdzie to polecam "Roczne Podyplomowe Studia Menedżerskie" na SGH. Bardzo fajny program i bardzo mi się podobały, z pewnością o tych wszystkich rzeczach będzie się tam można dowiedzieć.

Pan Grzegorz z pewnością na MBA to miał. ;)

Pozdrawiam,
Dariusz Licznerski
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Tomasz Piotr Sidewicz:

Scena rewelacyjna - film warto zobaczyć.

Mała uwaga - ta scena pokazuje pracę zespołu w sytuacji kryzysowej, kiedy członkowie są zdani na siebie i od tego co widzą i w którą stronę mają skierowanie głowy zależy ich życie. Muszą przetrwać (zarządzanie kryzysowe). Na co dzień mało jest takich sytuacji (chyba, że firma idzie na dno, a wysoka stopa bezrobocia włącza kortyzol w mózgu (przysadka - podwzgórze) ). Wtedy zaczynamy działać, ponieważ wiemy, że nie mamy wyjścia. W ilu firmach panuje sielanka? - kryzys minął (podobno) - to po co się przejmować.

Ta sytuacja kryzysowa pokazuje właśnie poziom zaufania przełożonego do podwładnego. To że mimo niskich kompetencji podwładnego i bezpośredniego zagrożenia przełożonego ten i tak idzie w kierunku wykonania zadania przez podwładnego. Scena podoba mi się dlatego bo pokazuje ogromne pozytywy takich działań (rozwój samodzielności podwładnego, zmniejszenie konieczności kontroli, potężna motywacja) ale też, co równie ważne, unaocznia negatywy czyli ryzyko jakie podejmuje przełożony.
Co do poziomu stresu to domyślam się że w sytuacji "normalnej" przełożony darzyłby podwładnego co najmniej takim samym zaufaniem.
Często jest taki próg zaufania, czasem niższy czasem wyższy, którego przełożony nie może przekroczyć. Tu go nie ma bo mówimy o bezpośrednim zagrożeniu życia. Przykład przez to jest jaskrawy ale przynajmniej pokazuje tym którzy mają problemy z zaufaniem że ryzyko które im wydaje się wielkie tak naprawdę może aż tak straszne nie jest. To zresztą jest też poruszane w tych wklejanych przeze mnie artykułach ("poziomy" podwładnych).

Jeszcze nawiązując do wątku umiejętności naturalnych. Oczywiście że niektórzy mają wrodzoną (raczej wykształconą w latach rozwoju, np. szkole) charyzmę i leadership ale skłaniam się jednak ku tezie że dobrego delegowania każdy może się nauczyć. Może nie nauczyć się leadershipu i charyzmy ale może nauczyć się dobrego delegowania. Zasady których się trzeba trzymać bynajmniej nie są magią a przez cechy komunikacyjno/psychologiczne można się przebić budując zdrową organizację. A już zupełnie możliwe jest stworzenie takiej kultury organizacji gdzie nawet w przypadku słabszych umiejętności przełożonego sytuacja się naprawia przez "poprawianie" delegowania przez podwładnego.

@Piotr: Przeczytaj artykuły z dlasiebie.pl do których linki wkleiłem, tam jest ten temat podjęty :)Rafał D. edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 21:41

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

ANNA BARTLIŃSKA:
Mam czuć się winna za to, że ktoś nie wykonuje pracy rzetelnie?;)
Łatwiej żyć bez tego poczucia ;). Dla mnie możliwości są dwie:
1. Zatrudniliśmy lenia lub krętacza, który każdą robotę schrzani (lub zrzuci na innych) - nasz wina, tej osoby nie powinno być w firmie
2. Zatrudniliśmy rzetelnego pracownika, którego zdemotywowało coś w pracy lub poza nią. Jeśli nie chce nam o tym powiedzieć, to też nasza wina...
Aneta S.

Aneta S. AML Operations
Manager CAMS,
Citibank

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

.Aneta G. edytował(a) ten post dnia 06.04.13 o godzinie 11:02
Aneta S.

Aneta S. AML Operations
Manager CAMS,
Citibank

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

.Aneta G. edytował(a) ten post dnia 06.04.13 o godzinie 11:02
Damian Hajduk

Damian Hajduk TSL, SCM, PM, MICE :
projekty,
organizacja,
koordynacja, ...

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Tomasz S.:
Łatwiej żyć bez tego poczucia ;). Dla mnie możliwości są dwie:
1. Zatrudniliśmy lenia lub krętacza, który każdą robotę schrzani (lub zrzuci na innych) - nasz wina, tej osoby nie powinno być w firmie
2. Zatrudniliśmy rzetelnego pracownika, którego zdemotywowało coś w pracy lub poza nią. Jeśli nie chce nam o tym powiedzieć, to też nasza wina...

Zgodzę się z jednym wyjątkiem.

Jeśli coś zdemotywowało pracownika, ale zupełnie poza pracą, i pracownik nie chce nam o tym powiedzieć, to też w nas ma być "wina"?

W ogóle pojęcie "winy", a tym bardziej obarczania się nią, to dyskusyjna kwestia. Bardziej adekwatne słowo to "odpowiedzialność".

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Damian Hajduk:
Jeśli coś zdemotywowało pracownika, ale zupełnie poza pracą, i pracownik nie chce nam o tym powiedzieć, to też w nas ma być "wina"?
Nie musi koniecznie zdradzać szczegółów, ale skoro wpływa to na pracę, to coś powinien powiedzieć. Jednak do tego potrzebne są dobre relacje, bo jeśli szef nigdy nie pyta "co słychać", rozmawia w kółko tylko o pracy, a nagle spyta o prywatne sprawy, to może to być dziwnie odebrane i nikt nic nie powie.

Generalnie trzeba pogadać czasem z pracownikami, etatowymi zwłaszcza (co innego zlecenia - zamawiam robotę, czekam na wynik i tylko ten mnie interesuje). Nie tylko na imprezie integracyjnej, ale na codzień w pracy. Nie kurtuazyjne pięć zdań na dzień dobry, tylko autentyczne zainteresowanie. A jeśli tego nie mamy, i obchodzi nas wyłącznie wykonane zadanie, to niestety nie nadajemy się do szefowania.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 13:00
Damian Hajduk

Damian Hajduk TSL, SCM, PM, MICE :
projekty,
organizacja,
koordynacja, ...

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Tomasz S.:
Damian Hajduk:
Jeśli coś zdemotywowało pracownika, ale zupełnie poza pracą, i pracownik nie chce nam o tym powiedzieć, to też w nas ma być "wina"?
Nie musi koniecznie zdradzać szczegółów, ale skoro wpływa to na pracę, to coś powinien powiedzieć. Jednak do tego potrzebne są dobre relacje, bo jeśli szef nigdy nie pyta "co słychać", rozmawia w kółko tylko o pracy, a nagle spyta o prywatne sprawy, to może to być dziwnie odebrane i nikt nic nie powie.

Generalnie trzeba pogadać czasem z pracownikami, etatowymi zwłaszcza (co innego zlecenia - zamawiam robotę, czekam na wynik i tylko ten mnie interesuje). Nie tylko na imprezie integracyjnej, ale na codzień w pracy. Nie kurtuazyjne pięć zdań na dzień dobry, tylko autentyczne zainteresowanie. A jeśli tego nie mamy, i obchodzi nas wyłącznie wykonane zadanie, to niestety nie nadajemy się do szefowania.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 13:00

Po tym rozwinięciu myśli - zgoda.

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

delegować zadania/odpowiedzialność to powiedzieć: what, who, when & why

R
Paweł B.

Paweł B. menedżer marketingu
handlowego @ Grupa
Topex

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Rafał Kamiński:
delegować zadania/odpowiedzialność to powiedzieć: what, who, when & why

R

trudno mi się z tym zgodzić... Bardzo sztywne i proceduralne podejście.
A gdzie tu miejsce na własną inicjatywę pracownika, jego kreatywne podejście do zadania? Moim zdaniem to dobre podejście do zarządzania nawet względnie dużym, ale niewykwalifikowanym zespołem pracowników, tam gdzie wykonywane zdania są rutynowe i powtarzalne. Ale raczej nie sprawdzi się w przypadku zadań/projektów/stanowisk wymagających wkładu kreatywnego (choćby niewielkiego).

Ja jestem raczej zwolennikiem określania celu i ram czasowych, a pozostałe elementy pozostawiam w gestii osoby wykonującej zadanie, kontrolując oczywiście poszczególne etapy zadania/projektu...

Pozdrawiam,
PB
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Czy różni się czymś delegowanie zadań od stawiania zadań?
Bo na to mi tu zaczyna wyglądać, że dla wielu osób - niczym.

Jeśli niczym - to po co nadymać frazeologię?

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Paweł B.:
Rafał Kamiński:
delegować zadania/odpowiedzialność to powiedzieć: what, who, when & why

R

Ja jestem raczej zwolennikiem określania celu i ram czasowych, a pozostałe elementy pozostawiam w gestii osoby wykonującej zadanie, kontrolując oczywiście poszczególne etapy zadania/projektu...

Pozdrawiam,
PB

hmm...
myślałem, że właśnie to napisałem, może inaczej...

what - do opracowania/weryfikacji jest strategia sprzedaży na lata 2011-2013
who - Krzysiu, chciałbym, abyś pokierował zespołem, tak...
when - aby przedstawić Zarządowi strategie nie później niż x dnia
why - opracowanie nowej/modyfikacja strategii jest niezbędna, ze względu na zmiany gospodarcze wywołane kryzysem. Celem jest wzrost sprzedaży o 10% i utrzymanie tego poziomu do końca roku
oczywiście to tylko banalny przykład
ale czy powiedziałem tutaj co w strategii ma się znaleźć, czy delegowałem zadanie o wysokim wpływie pracownika na wykonanie zadania i dowolność działania?

RRafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 20:49

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Artur Pawłowski:
Jeżeli obaj możecie robić to samo w sposób podobny, oznacza tylko , że któryś z Was jest niepotrzebny.
Dodałbym: w tym samym czasie :). Bo jeśli jest dużo czasu do zastanowienia, nauki, treningu, to rozgraniczenie może nie istnieć. Dwie w miarę myślące osoby, mając dostatecznie dużo czasu i chęci, mogą opanować dowolny temat czy umiejętność i pracować równie skutecznie.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 06.07.10 o godzinie 23:23
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Paweł B.:
A gdzie tu miejsce na własną inicjatywę pracownika, jego kreatywne podejście do zadania?
na liscie nie ma "how" i to jest miejsce na kreatywnosc

konto usunięte

Temat: Delegowanie zadań. Jak to robić dobrze?

Rafał Kamiński:
Paweł B.:
Rafał Kamiński:
delegować zadania/odpowiedzialność to powiedzieć: what, who, when & why

R

Ja jestem raczej zwolennikiem określania celu i ram czasowych, a pozostałe elementy pozostawiam w gestii osoby wykonującej zadanie, kontrolując oczywiście poszczególne etapy zadania/projektu...

Pozdrawiam,
PB

hmm...
myślałem, że właśnie to napisałem, może inaczej...

Paweł po prostu musi mieć wszystko dokładniej wyjaśnione ;-)

Następna dyskusja:

Jak obudzić optymizm?




Wyślij zaproszenie do